SEKS kiedy ostatnio go uprawiales/as?

:o

what?

taka długa przerwa.czym ona spowodowana :(

tak wyszło:o

malinki w zoo:P

wczoraj

widze ze wielu jest takich co maja przymusowa przerwe? a czy ktos sam sie zdecydował z jakiegos powodu na przerwe?

Widze, ze ludzie tu sie dzielka na takich co to mieli przez ostatnie 24h, albo 'daaawno temu'. Coz za niesprawiedliwsoc!

ja to bym nie mogła przerwac tego.jak sie zcaznie to nie mozna skonczyc

3 lata temu współczuje

no to moja decyzja ciekawe czy jest tu jeszcze ktos taki:o

5 tygodni i jeszcze 4 przede mną nie ja zdecydowalam tylko jego praca jest pare tysiecy kilometrow od Polski.

co masz racje widac spora roznice miedzy 2 grupami :( dobrze ze jestem w tej co ma :)

Ja kochalam sie 22 godziny temu .Boshhhh jaki on byl cudowny ...

widze ze ludzie sie decyduja 5 tygodni temu - hmm nie dokonca byla to twoja decyzja skoro jest tak daleko od ciebie

bo nie była ani ja ani on nie mielismy wpływu na to ale powiem Ci cos to nic smiesznego - pytanie brzmi czy mam go zastapic erzacem? bleeeeeeeee

Czym go moglabys zastapic?

nowłasnie czym?? niczym nie zastepuj,jak jest swietny to czekaj. chodz wiem ze to trudne

innym facetem tylko po co?

Kochałem się ostatnio niemal tydzień temu. Dokładnie w piątek 13. I nie jest to zabawne bo raczej wyczerpaliśmy limit na miesiąc styczeń:(((

to istnieja limity ??

wczoraj był seks i dzisiaj będzie , mamy chęć nie kończyć tego , to tak dobrze kiedy wiesz czego ona pragnie ... czekam na nią ...moją miłość ... mój seks ...

hmm a skąd wiedziec czego ta truga strona pragnie, i to co sie mysli ze pragnie jest prawda?

Ten limit można ustalić wyciągając średnią z ostatniego półrocza:) Cóż takie są Jej obecne zapotrzebowania... Ja bym, rzecz jasna, wolał opcję NO LIMITS, ale życie nie zawsze nas rozpieszcza:((

a moze ona chce inaczej tylko zle sie do tego zabierasz? czasem faceci mylnie interpretuja potrzeby kobiet

A jak Twoim zdaniem powinienem się do tego zabrać? Próbowałem delkatnie, całując Ją i pieszcząc. Próbowałem, zresztą zachęcany przez Nią, ostrzej, chociaż bez przesady, bo nie jestem brutalem:)) Raczej romantyk ze mnie:)) W obu przypadkach była kicha:(( Jak było delikatnie to nie chciała, czasem prychając jak mała dziewczynka, czasem się śmiejąc; jak byłem bardziej zdecydowany, to mimo że sama mnie do tego zachęcała , zaczęła płakać!!! A powtarzam, nie byłem wcale brutalny, raczej nieśmiało trochę bardziej zdecydowany. I ona sama mnie do tego namawiała... A przecież dobrze wiem jeki kiedyś miała apetyt na seks. Sama go inicjowała. I dobrze też wiem jak często kochała się ze swoimi byłymi. A ze mną teraz raz na miesiąc:((

RALF30 - rozmawiałeś o tym z dziewczyną , my wiemy czego chcemy , jest nam cudownie razem , znamy swoje potrzeby i zaspokajamy je , dbam o moją dziewczynę a ona to odwzajemnia .... razem marzymy .... razem się kochamy .... za pól godziny będzie u mnie czekam na nią i wiem że przeżyjemy wspaniałe chwile ....

Przedostatnim razem przerwała w trakcie stosunku mówiąc że to zaczyna wyglądać jak jakiś maraton w pogoni za Jej orgazmem który i tak nie nadejdzie. Ja już byłem po i chciałem żeby Jej też było dobrze, kochaliśmy się dalej i nie robiłem tego wbrew sobie!! Miałem już wcześniej kilka orgazmów za jednym razem i nie powiem, lubię to:}} A Ona mi zarzuciła, że to robię chociaż wcale tego nie chcę. Dodam, że ja zainicjowałem ten raz i chyba nigdy wcześniej nie czułem tego co czułem wtedy, a mianowicie tego, że Ona zmusza się do pieszczot i zabiera się za moje cieło niemal z obrzydzeniem. A kiedy ja ją pieściłem leżała jak kłoda po czym zaśmiała się mówiąc: to powalczyłeś:{{ Ja nie twierdzę, że jestem boski w łużku, nie twierdz nawet, że jestem dobry, ale tak się chyba nie buduje więzi partnerskich i nie tak się mobilizuje kochaną osobę:((

jednego stosunku i kochales sie dalej. Nie ladnie zmyslac.

u mnie bez seksu juz 2 tygodnie ....meza brak w naszym lozeczku ...