Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nattasza 25

PROSZĘ O SZYBKĄ ODPOWIEDŹ I SPOKÓJ DUCHA ! !

Polecane posty

Gość Nattasza 25

mam pytania na ktore potrzebuje szybko odpowiedzi bo mnie nerwy zżerają... 1) jestem w 27 tyg(termin na 16 kwietnia) ... wg moich wątpliwych obliczen i do tej pory dziecko bylo bardzo ruchliwe...od ok 2 dni to sie zdecydowanie zmieniło i nie wiem czy mam podnosic alarm czy to normalne... jak jest u Was z tym? 2)chodze na basen....nie wiem czy to mi sluzy skoro brzuch twardnieje przeważnie mi po tej gimnastyce... co oznacza to ze brzuch jest twardy? 3) straszliwie bolą mnie ...no wlasnie nie wiem czy to sa wiązadła bo do tej pory myslalam ze wiezadła są gdzieś w jamie brzusznej...a to bardziejtak jakby pachwiny...zakwasy lub cos w tym stylu....Myslalam ze to po basenie ale nie przechodzi juz od 2 tygodni i wstawać mi trudno ,chodzić również :( ....wogóle coraz większa rozsypka organizmu...o skurczach łydek i nawracającej sie grzybicy nie wspominając...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuki
właśnie...basen moze zaszkodzić w 3 trymestrze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twardnienie brzucha oznacza skurcz macicy, jeśli masz takowe może na razie zrezygnuj z basenu, bo pływanie to przeciez intensywna gimnastyka całego ciała, a w ciąży nie wszystkie mięśnie można ćwiczyć, mnie sie tak właśnie brzuch stawiał i lekarz zalecił mi nospę, ale tu powinnas zapytac sie swojego lekarza prowadzącego... a skoro widzisz że tak sie dzieje zwłaszcza po basenie to przystopuj i zobacz jak jest bez basenu obserwuj dziecko dalej, poprowokuj do ruchów, wypij szklanke ciepłego mleka i połóż sie na chwilkę... w pewnym momencie dziecku jest już najzwyczajniej w świecie ciasno i juz przestaje brykać, a tylko sie rozpycha... są jakieś normy ilości ruchów dziecka na dobę, ale zupełnie już tego nie pamietam a z tym bólem w pachwinach, no cóż, takie dolegliwości będą sie już tylko nasilać, po pierwsze brzuch większy z dnia na dzień, dziecko również, może ułożyło sie jakos tak że Cie gdzieś uciska i dlatego Cię boli... mimo wszystko radzę dopytac sie lekarza przy najbliższej okazji, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc odp jak było u mnie : 1 - u mnie do ok 30 tyg dziecko było bardzo ruchliwe,z czasem jak rosło to czuam tak jak by jego nie było.Gin mówił że to normalne ,że maluch nie ma gdzie jużfikać 2- może zrezygnój z basenu??? albo spytaj sięco na ten temat myśli Twoj gin. tak będzie najlepeij 3- to napewno pachwiny.Cholernie boli.Mnie zaczeły boleć w 35 tyg i przestały odrazu na drugi dzień po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie nosisz czasem butów na obcasie? ja jak nosiłam nawet na niewysokim to mnie bolało z ruchami to normalne, raz więcej raz mniej, pomasuj brzuch w miejscu gdzie zwykle kopie albo postukaj - powinien sie odezwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta nawracająca grzybica tez może być od basenu, niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nattasza 25
dziękuję bardzo wszystkim za odp. ! A moze powie mi jeszcze ktoś co to znaczy dla dziecka ten twardy brzuch? Czy to jakos dusi dziecko ? To twardnienie zazwyczaj mija po ok 30min i nic na to nie biorę...bez basenu zresztą tez czasem tak mam... Z tą ruchliwoscią to też własnie zauwazam ze powoli jest tak jakby go tam nie było... conajmniej dziwne odczucie a co do pachwin ...ból nie do zniesienia :( Nie mam siły nogi nawet przełożyc... butów nie nosze na obcasie wogóle, nic z tych rzeczy a grzybica towarzyszy mi od pierwszych miesiecy ciąży i nie wiąże sie z tym basenem...nie moge sie jej pozbyć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Nattasza! Ja jestem w 37 tc ale od 29 biorę leki rozkurczowe-fenoterol bo też miałam bardzo silne skurcze,po lekach ustały a teraz znowu,tylko,że moja dzidzia powinna się urodzic 12 lutego ale wybiera się wcześniej więc koło 30 stycznia podobno mam urodzic,narazie leże i czekam:-)skontaktuj się ze swoim lekarzem,bardzo dużo kobiet w ciązy bierze ten lek.Piszesz że to twardnienie brzucha mija po 30 minutach?ale trwa to kilka minut tak,i znowu twardnieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwię się
Witam Cię i musze ci powiedziec ze bardzo sie zdziwilam ze ty do lekarza z tym nie pojdziesz. Takie skurcze ( stawianie się macicy)moga powodować skrocenie szyjki a nawet moze zaczac sie rozwierac. Nie ma co radzic czy nalezaloby zrezygnowac z basenu czy nie tylko biegiem do lekarza. on bedzie wiedzial najlepiej. moja kolezanka tez miala takie skurcze i musiala pojechac na obserwacje do szpitala. co do ruchow to przy tych skurczach dziecko jest mniej ruchliwe. Ja koncze 29 tydzien choc wg usg to poczatek 31 i mamy swoje pory kopania co ok 3 godziny. Zycze Ci zdrowka ale jednak radze idz do swojego gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiadam
ad 1. dziecko ma coraz mniej miejca wiec jego ruchy sa ograciczone. ad 2 w tym okrsie twardnienie brzucha jest czyms normalnym, sa to tzw skurcze braxtona higinsa ( nie wiem jak to sie dokladnie pisze) ale jesli pojawiaja sie regularnie dodatkowo powodujac bol powinnas skonsultowac sie z lekarzem da 3. albo bol spowodowany jest rwa kulszowa, albo sa to skurcze najlepiej zrobisz udajac sie do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiadam
co do grzybicy radze zrezygnowac z basenu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powinnaś już chyba chodzić na basen...zwłaszcza z tą grzybicą nie najlepiej się dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyztix
ciekawe czy ta chlorowana woda jak sie napijesz tez moze zaszkodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skurcze Braxtona-Hicksa to normalna rzecz - macica ćwiczy -przygotowuje się do porodu. Są zupełnie niegroźne. Natomiast jeśli bardzo przeszkadzają bierz Nospę 3 razy dziennie - tak mi kazał mój gin. Ja nie brałam, bo mi nie przeszkadzały a i macicę chciałam mieć wyćwiczoną. I chyba dobrze, bo poszło błyskawicznie ze skurczami na KTG na 100 % a dziewczyna co po mnie urodziła leżała 12 godzin i miała skurcze na 60 %. Moze to była przyczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem nie bierz nic na własną rękę tylko skontaktuj się z lekarzem bo skurcze faktycznie ma każda ale bez przesady,nie mogą byc silne bo wtedy są bardzo groźne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nattasza 25
Rozumiem....tyle ,że ja nie czuję skurczy tylko mam twardy brzuch.... nie wiem...moze nie potrafie ich odróznic od ruchów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lek med
w pachwinach bolą więzładła które się naciągaja przy powiększaniu macicy, skurcze RACZEJ nie groźne jak niebolesne ,a dzidzia mniej aktywna bo ma ciasno -tak myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwulatka...
Nie wiem czy macie rację z tym lenistwem dziecka.Każdy lekarz Ci powie,że jeżeli nagle i bez przyczyny przestaniesz czuć ruch dziecka,należy się zgłosić na KTG.Sprawdzić czy wszystko jest ok.Każdy szpital ma taki sprzęt w izbie przyjęć.Jedź do najbliższego szpitala i zapytaj czy mogą Ci zrobić KTG. Moje dziecko urodziło się w 42tyg i do końca dawało mi ostro popalić. Rozpychało się,kopało,jak by się czymś denerwowało.Nawet się tym martwiłam,ale lekarz mnie uspokajał,że wszystko jest ok. Co do bólu w pachwinach-nic mi nie wiadomo.Nic takiego nie miałam.Mnie bolały łydki od skurczów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqaqaqaqm
PRZEPRASZAM!!! Mam OGROMNE pytanie. Mam problem i nie wiem co mam zrobić. Może na początek przedstawię całą sytuacje jak mi się przydarzyła. .... Wczoraj z moim narzeczonym uprawiałam stosunek, oczywiście mieliśmy prezerwatywę i myśleliśmy że wszystko jest ok, ale dziś podczas toalety wypłynęła ze mnie kawałek prezerwatywy otóż można się do myśląc ona pękła. i tu właśnie jest problem bo mój partner tak naprawdę nie miał reakcji bo nagła sytuacja na to nie pozwoliła a pyzatym z moich obliczeń nie miałam dni płodnych i tu mam nie chcę być narzazie w ciąży bo mam studia a poza tym nie pozwala mi na to sytuacja materialna. i nie wiem co mam robić czy udać się do ginekologa i poprosić go o przepisanie " tabletki wczesnoporonnej", a co słyszałam to sporo kosztuje czy porostu nie przejmować się tym bo nie mam takiej konieczności??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×