Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

tak jak pisałam wcześniej bieliznę kupuję w wólce kosowskiej u chińczyków, jedynie piżama mam tureckie i najczęściej kupuje na Ptaku

cytonka Jest to odzież z Francji produkowana w Chinach. Dużo wzorów z Zary.

Cytonka . Ceny różne.Firmy jak znasz--Soky @Soka,Attentif,Vera@ Lucy ,Toxik,Freesia--- to wiesz o czy pisze.

ania 55 a mozesz podac nazwe sklepu-hurtowni? prtzedzial cenowy ?

omelka jesteś z Trójmiasta?

Kobitki moze która z Was wie czy w Wólce sprzedają pojedynczo bo chciałam kupic np 30 róznych sweterków,a nie chce z tego jednego modelu 10 takich samych swetrów tylko w innych kolorach

mogłabyś podać adres tej hurtowni i jakie ceny są u nich z góry dzięki

Ania 55 nie aniu jestem ze wschodniej czesci pl ale czasem dobre hurtownie maja swoje str internetowe..i bardzo bym prosila o namiar..

nie sprzedają pojedyńczych sztuk, całe paczki lub pół jeśli to duża paczka. często się zdarza że w jednej paczce jest np: 12 różnych kolorów, lub powtarzają się te najbardziej chodliwe czyli kremowy, czarny, biały, a czasami musisz kupić całą rozmairówkę z danego koloru

Hej dziewczynki a orientujecie sie gdzie moge kupic skandynawskie/norweskie cieple leginsy najlepiej jakis internetowy sklep/hurtownia:)pozdrawiam

omelka napisz na moj -gothamoda@wp.pl. Nie będe robiła reklamy

madziaraw11 ciężko będzie kupić po jednej sztuce, wiem coś o tym bo często jestem w wólce i jak chce dobrać np na sztuki kolory które mi zeszły to nie chcą sprzedawać, dlatego też mam parę stoisk, gdzie biorę często, już mnie znają i oni mi nie robią problemów

Czy ja też mogę prosić na maila o namiary na hurtownie odzieży z trójmiasta.

I jeszcze jedno łatwe pytanie na które znacie odpowiedź-czy w wólce są ciekawe ubrania dla kobiet czy tylko chiński hurt

Zależy co masz na mysli ciekawe ,na pewno znajdziesz coś co ci spodoba./jest bardzo duzo wszystkiego w przeroznych cenach,najlepiej przekonaj sie o tym sama - osobiscie.

dla mnie w wólce z odzieżynie ma szału( jedynie czasami wyczaję fajne sweterki i jeansy), bluzeczki tuniczki kupuję najczęściej na ptaku

Aniu, czy ten e-mail który podałaś jest dobry, bo nie chce mi wysłać wiadomości do Ciebie jeżeli możesz to proszę odpisz mi coś na temat tej hurtowni na mój e-mail niko.ep@onet.eu

Dziewczyny, jak u was ruch przed Wszystkimi Swiętymi? U mnie, jak na razie tragedia :( Nie ma porównania do poprzednich lat.

jest tragedia, a w listopadzie bedzie masakra natomiast w grudniu będzie masa ludzi ale niestety nie u nas tylko w centrach bo tam jadą ci którzy mają kasę, a bieda kupi w lidlu tesco itp to już koniec handlu w małych miejscowościach, i nie oszukujmy się że w tej branży może coś się zmienić powodzenia wszystkim jeszcze mającym swoje sklepy

mowi że tragedia, 0 utargów, również mysle ze to koniec drobnego handlu, pozostaną tylko sieciowki i nieliczne sklepy

trzeba się brać za coś innego póki jeszcze nie ma zaległości w us zus i czynsz bo jeżeli teraz tego nie zrobicie, to później z długami będzie jeszcze gorzej coś wymyślić, myślę że każdy kto ma sklep odzieżowy od przynajmniej 6-7 lat wie jakie były obroty kiedyś a jakie są teraz, i wie jak to się narzekało jak był m-c poniżej 25tys obrotu na sklepie (jak to się wtedy ręce rozkładało i mówiło wszystkim że nie ma na koszty) a teraz sami widzicie co się dzieje, 25tys to marzenie większości z nas albo złudzenie że to jeszcze kiedyś nastąpi.Jedynymi którym idzie to hurtownicy którzy jeszcze nie mają wielkiej konkurencji i wciskają nam towar który nam sprzedają że sprzedał im się rzekomo w niewyobrażalnych ilościach, no bo pani stąd i pani stamtąd kupiła tyle i wszystko sprzedała i dzwoniła żeby jej odłożyć bla bla bla. Oni się cieszą i kasę liczą a my przywoźimy towar do sklepu i co i tak jak ostatnia dostawa dup....... Znacie to witajcie w klubie! Ja w tym trudnym czasie poszukałam chwilowej pracy dla męża, zamykam jeden ze sklepów, sama wracam "za ladę" i dodatkowo zajełam się innym biznesem i po 2 m-cach zarobiłam dodatkowo 3000 na czystoi co kupiłam towar do moich sklepów gdzie sobie ładnie wisi i nie zarabia bezsens!!! czekam do grudnia i olewam po 12 latach biznes odzieżowy ale na szczęście mam już do czego wracać czego i Wam wszystkim tutaj na tym forum życzę.

I Ciebie to dziwi? Ile można kupować ten sam towar z ptaka, albo Wólki, to już przeżytek , ludzie szukają czegoś już innego teraz. A tu 99 procent osób pisze że tam jeździ , toi i nic się nie zmienia

ja nie handluje odzieża z ptaka i wólki, całoś swojego towaru importuje z zachodu a nie wschodu, ale niestety nie mam u siebie zary, massimmo dutti, berska itp. bo nie da się mieć aktualnych kolekcji tych firm, można mieć tylko outlet (czytaj badziew sprzed kilku lat) a te właśnie firmy dyktują obecnie trendy w naszym kraju. Można oczywiście jechać do ptaka i kupić podróbki tych firm ale tylko jełop przez duże J jest jeszcze w stanie kupić taką beznadziejną tandetę za pieniądze podobne do ceny w zarze. Bo na ptaku sukienkę "dobrej jakości" w rozmiarówce s,m,l (niczym od siebie się nie różniącej) kupujemy brutto od 60-120zł do tego nasza marża i sukienka kosztuje 200zł a zara i inne w promocji od 99zł i to jest oryginał w normalnej rozmiarówce do 2xl i to jest powód dla czego jest brak klientów, nie wspomnę o godzinach otwarcia czy jakości i wielkości tych sklepów my poprostu nie jesteśmy się w stanie do tego zbliżyc, a ludzie chcą dla siebie też odrobinę luksusu czyli pachnącego wilekiego sklepu w złotych tarasach czy browarach papierowej torby i kawy za 10zł po zakupach, a dla tych których na to nie stać są lumpexy i targowiska i chiński badziew od rumunów. Ja dzisiaj byłam w zarze i berska i są oczywiście rzeczy za 500 czy 800zł ale też gro jest pięknych bluzek za 35 super jansów za 79 i sweterków za 59 nie wspomnę o kurtkach za 89 kto z was ma taki towar w takiej pełnej rozmiarówce i tej jakości przynajmniej a do tego 2 lata gwarancji plus 30 dni na wymianę a od 15 grudnia -50%???????????????? Więc radzę wam szukajcie czegoś dodatkowego co pozwoli wam normalnie żyć i żebyście za chwilę nie stali za kasą w biedronce i zarabiali 1200 na reke ja naszczęście przestaję się wreszcie tym przejmować bo mam już nowy biznes i od początku układa się super czego i wam wszystkim tutaj życzę.

To jaki jest Twój nowy super biznes? jeśli można wiedzieć?

to co piszesz to w zasadzie prawda, ty piszesz że masz już coś nowego, więc podaj jakieś szczegóły bo faktycznie od 4 miesiecy dokladam do interesu

Bo na ptaku sukienkę "dobrej jakości" w rozmiarówce s,m,l (niczym od siebie się nie różniącej) kupujemy brutto od 60-120zł do tego nasza marża i sukienka kosztuje 200z marże liczy się od ceny netto nie brutto, a poza tym 80 zł zysku na sztuce? zejdź na ziemię daj 10 złotych to się interes będzie kręcił, 80 złotych to chora marża i to liczona jeszcze od ceny brutto

W Zarze bluzka za 35 zł ,spodnie za 79 zł ... dobre. Kochana chyba byłaś gdzieś w outlecie. A co do zakupów.Zacznijcie wybierać towar taki jaki chcą kupić od was wasze klientki a nie kierujcie się tylko gustem swoim albo tym co kupują inne osoby na Ptaku lub Wólce . Ile razy tak jest że dopiero po przyjeżdzie z Łodzi czy Warszawy oglądając towar zastanawiacie się po co ja to kupiłam.(Kupiłam to bo inni kupowali) Prowadze sklepy od kilkunastu lat i nie narzekam na obroty.I to w małych miastach.

Wydaje mi się, że powyższy wpis jest prawdziwy aż do bólu: kupujecie rzeczy z myślą, że ktoś to kupi, ale same tego nie nosicie. Lub kupujecie to co wam się podoba, a niestety inni za to płacić nie myślą :) Sprawa gustu. Jednak sporo zależy też od doboru towaru. I jeszcze: sporo zależy kto jest właścicielem lub sprzedawcą, bo niestety nie będę kupować w sklepie, gdzie właściecielka jest totalną wieśniarą na przykłąd :o

czyli rozumiem marża 10% towar wstawiasz do sklepu a po 3 m-cach masz klientom przecenić sezonowo towar o 70% bo taki jest teraz handel i zamykamy sklepik??? prowadzę sklep 12 lat, więc nie pisz mi takich bzdur człowieku że na takiej marży działa branża odzieżowa np. Dania bo z tąd importuje towar działa na marży 200% i większość szanujących się firm ma taką marże, bo tak naprawdę nie wysokość marży świadczy o twoim zysku a to ile z tej marży po zapłaceniu wszystkich kosztów tobie zostaje, więc twoim tokiem rozumowania jeżeli będę miał 10 zł na sukience w którą inwestuję 120zł i nie wiem czy mi zejdzie to ile ich muszę sprzedać żeby zarobić na 2 pracowników (min 4000tys.) czynsz+opłaty (min.2500tys.) paliwo, telefon, zus,vat, podatek dochodowy, ubezpieczenie,amortyzacja srednio licząc min 5tys. to jeżeli sprzedam jakieś 1200 takich sukienek w miesiącu to wyjdę na zero a z czegoś muszę żyć więc powiedzmy muszę sprzedać 1500szt. NO I NAJWAŻNIEJSZE WSZYSTKO MUSI SCHODZIĆ DO ZERA ŻADNYCH PRZECEN SEZONOWYCH ŻADNYCH USZKODZONYCH RZECZY NA WIESZAKACH ŻADNEJ KRADZIEŻY W SKLEPIE ITP ITD!!!!! CZŁOWIEKU JAK NIE PROWADZISZ SKLEPU I ŻYJESZ Z PENSJI 1500ZŁ TO SIĘ NIEWYPOWIADAJ NA FORUM BO NIE MASZ ZIELONEGO POJĘCIA O HANDLU A PEWNIE W LISTOPADZIE PRZYJDZIESZ DO MOJEGO SKLEPU I ZAŻĄDASZ ODEMNIE PRZECENY (-50%)NA PŁASZCZ BO POWIESZ ŻE JEST PO SEZONIE?????????

"marże liczy się od ceny netto nie brutto, a poza tym 80 zł zysku na sztuce? zejdź na ziemię daj 10 złotych to się interes będzie kręcił, 80 złotych to chora marża i to liczona jeszcze od ceny brutto" A co to za różnica, od jakiej ceny się policzy i tak na to samo wyjdzie, bo przecież nie sprzedasz klientowi towaru bez vat (chyba że handlujesz na rynku). 100 + 23%(vat) + marża np.40% = 100 + 40% + 23% Jakby nie liczył wyjdzie 172,20 Wg. twojego rozumowania, jeśli dać na towar w cenie netto 100 zł 10 zł narzutu i za tyle sprzedawać, to nawet na vat nie wystarczy. To dopiero super interes...