Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

mam pytanie u mnie na bazarze handluja nowymi rzeczami z Zary, H&M, Promod za pol ceny z metki i nie sa to rzeczy z przed 2-3 lat tylko aktualna kolekcja...czy to jest mozliwe ze mona takie rzeczy kupic w hurtowniach ??? czy to lewe raczej jest ???

u mnie na bazarze sprzedaja nowe rzeczy Zary, Promod i H&M za pol ceny z metki i to sa rzeczy z aktualnych kolekcji czy to mozliwe ze takie rzeczy mozna kupic w hurtowaniach ??? czy to raczej lewe jest ???

może towar kradziony, bardzo dobre podróbki prędzej ale na pewno nie jest to oryginalna ZARA u mnie na bazarze były lee, wrangler za 10 zł, koleżanka kupiła i nosiły się lepiej niż te za 250 zł, jak je zobaczyłam to w niczym nie były gorsze niż z markowego sklepu

HEJ. CHCIAŁABYM ZACZĄĆ HANDLOWAĆ ODZIEŻĄ WŁOSKĄ, MOŻE JEST KTOŚ KTO SIĘ TYM ZAJMUJE I MOŻE PODAC NAMIARY NA JAKIEŚ FAJNE HURTOWNIE, BYŁABYM WDZIĘCZNA, W MOJEJ OKOLICY JEST KILKA SKLEPÓW, KTÓRE MAJĄ W SWOIM ASORTYMENCIE KILKA TAKICH RZECZY ALE NIE MOGĘ IŚĆ ICH ZAPYTAĆ SKĄD BIORA TOWAR, BO WIADOMO ŻE NIKT MI NIE POWIE... MOŻE TUTAJ ZNAJDZIE SIĘ KTOŚ

MACIE JAKIES NAMIARY NA FAJNE HURTOWNIE Z ODZIEZĄ WŁOSKĄ?

A GDZIE JEST JAKAŚ HURTOWNIA W WARSZAWIE DUŻO OSÓB JEŹDZI TAM PO TOWAR A JA NIE WIEM GDZIE DOKŁADNIE

nie masz co liczyc że na tym forum ktos tobie pomoże. tutaj jest tylko zawiśc. ja juz dawno przestalm tu zagladac, teraz weszłam z ciekawosci - nic sie nie zmieniło!

No, ale może nikt nie zna takiej hurtowni, więc po co się wypowiadać na nieznany temat? Ja nie znam takiej i co mam napisać zbędny post "nie znam takiej hurtowni"? Wypowiadamy się na tematy nam znane i wtedy kiedy możemy pomóc. Może trzeba zajrzeć na inny post?

szkoda bo ja chętnie podzieliłabym się gdzie zakupuje odzież i mogłabym coś podpowiedzieć ale jak nie ma chętnych to trudno....

Witam posiadam w ofercie eleganckie sukienki na każda okazję wszystkich zainteresowanych zapraszam do współpracy https://picasaweb.google.com/118282868215814740339/NAJNOWSZAOFERTA?authkey=Gv1sRgCNPkm8HJgu-QsAE Pozdrawiam

jestem zaskoczona, masz coraz ładniejsze sukienki w ofercie. W porównaniu do dawnych lat jest 100 razy lepiej. Jedną o dziwo sama bym chciała mieć dla siebie. :-) Jak tam u was utargi??

UTARGIII?? MASAKRA SZKODA PYTAĆ, NIE SPODZIEWAŁAM SIĘ ŻE BĘDZIE AŻ TAK ŹLE.POCZĄTEK STYCZNIA BYŁ NAWET SUPER ALE TERAZ TO SZKODA PRZYCHODZIĆ DO SKLEPU W OGÓLE NIE MA LUDZI

Witam Tak kolekcje są dużo ładniejsze jak wiadomo moda szybko się zmienia :) A generalnie nie narzekam jest ok :) W razie zainteresowania ofertą proszę pisać na muflon82@gmail.com Pozdrawiam

Witam, Nie martw się u mnie styczeń też nie jest wesoły pod względem utargów. Początek miesiąca był nawet teraz to 500-1000 zł dziennie ale trzeba przeczekać te zimowe dni i wszystko wróci do normy. W takie zimno ludziom nie chce się wychodzić z domu a co dopiero mówić o przychodzeniu do sklepu i przebieraniu się.

witam, tez mysle o otworzeniu butiku odziezowego na wiosne, w sumie to juz ze 2 lata tak się zbieram,dziewczyny skąd bierzecie towar, od producenta? z Łodzi?

to i tak masz dobre utargi u mnie nawet tego nie ma a pomysleć że wcześniej było super, już się załamuje, jak myśłicie jaki będzie luty, pewnie podobny, może dopiero przed świętami coś się ruszy w zależności kiedy przyjdzie wiosna

duzo ludzi w Wawy ma towar z Nadarzyna

Footfall i współczynnik konwersji dają pełny obraz efektywności sprzedaży w sklepie dlahandlu.pl/cleverpath Liczenie ludzi w sklepie oraz analiza współczynnika konwersji zapewniają informacje, których nie posiadamy posługując się tylko wynikami sprzedażowymi. Współczynnik konwersji w odróżnieniu od suchych wyników sprzedażowych daje nam bardzo ważną informację: ilu ludzi dokonało, a ilu NIE dokonało zakupu w naszym sklepie - informuje Mateusz Skwarka, Chief FootFall Analyst w firmie Cleverpath. Wielu zarządzających punktami sprzedaży jest usatysfakcjonowana z rosnącej sprzedaży. A co jeśli sklep mógłby osiągnąć jeszcze wyższe wyniki, ale nikt nie kontrolował liczby odwiedzających (ang. footfall) i ich konwersji? Sklep został najprawdopodobniej odwiedzony przez więcej klientów, natomiast współczynnik konwersji mógł w tym czasie wykazać tendencję malejącą. Sytuacja taka powoduje zwiększenie się tak zwanego niewykorzystanego potencjału - czyli potencjału osób, którzy weszli do naszego sklepu, ale nie dokonali zakupu. Złudne wrażenie możemy również odnieść przy porównaniu dwóch sklepów wewnątrz sieci handlowej. Sytuację prezentuje poniższy przykład. Sklep A osiągnął w danym tygodniu przychód w wysokości 40 tys. PLN, a sklep B 65 tys. PLN. Na pierwszy rzut oka sklep B wydaje się efektywniejszy, ale dokładny wgląd w liczbę odwiedzających i konwersję daje nam pełen kontekst: Sklep A Sklep B Przychód 40 000 PLN 65 000 PLN Średnia wartość zakupu 100 PLN 100 PLN Liczba odwiedzin (footfall) 1 000 2 000 Liczba wydanych paragonów 400 650 Współczynnik konwersji 40 proc. 32,5 proc. Pomimo, że sklep A miał niższy przychód o 38 proc., to wypracował go z ruchu o 50 proc. niższego niż sklep B. Wysoka sprzedaż sklepu B w tym przypadku wynika z dużego ruchu, a nie z wysokiej efektywności miejsca sprzedaży. W związku z tym sklep A powinien zainwestować w kampanię reklamową, która zwiększy liczbę odwiedzających sklep, podczas gdy sklep B powinien popracować nad przekonwertowaniem większej liczby odwiedzających w klientów. Dopiero po podniesieniu średniego współczynnika konwersji inwestycja w reklamę będzie miała sens. Podobnej analizy można dokonać w skali jednego sklepu w ujęciu czasowym. Dzięki temu uzyskujemy informację, które pory dnia i tygodnia są najbardziej efektywne, a w których konwersja nagle spada. Warto zatem pamiętać o liczeniu ludzi odwiedzających nasz sklep i współczynniku konwersji. Metryki te dają nam przydatny kontekst, którego nie pozyskamy, analizując same wyniki sprzedażowe - podsumowuje Mateusz Skwarka, Chief FootFall Analyst w firmie Cleverpath.

No u mnie też jest masakra, czasami są nawet dni kiedy nie mam 300zł także lipa na maksa:/ Idzie się załamać. No, ale może przed Walentynkami się trochę ruszy. Jeszcze dzisiaj się wkurzyłam, bo jest to mój pierwszy sklep odzieżowy i z głowy mi wyleciała inwentaryzacja a tyle lat pracowałam w sklepach i dopiero dzisiaj zadzwoniła księgowa, że muszę ją zrobić do 31.01. Także wyobraźcie sobie jaki miałam dzisiaj szał. I jeszcze stwierdziła, że zapomniała mnie poinformować i o tej całej inwentaryzacji.

I tak miałaś szczęście , że nie miałaś kontroli . Byłaby masakra.Swoją drogą moja księgowa nie informuje mnie o takich rzeczach.

Dlaczego do 31 01 masz zrobić Jak się orientuję to robi się na koniec roku,

Do 31 stycznia podobno mają wszystko rozliczyć itd, tak mi przynajmniej powiedzieli. A oczywiście powinnam inwentaryzację zrobić 1 lub 2 stycznia z dnia 31 grudnia i oddać mim razem z zyskiem grudniowym. Gdybym nie była taką gapą to zapewne 2 stycznia bym miała sklep zamknięty i bym to zrobiła na spokojnie. Ponieważ jest to mój pierwszy sklep to oni mają obowiązek informować mnie początkującego o takich rzeczach taką mamy umowę. A oni sobie po prostu polecieli w gumki. A jak bym miała kontrolę nie robiąc inwentaryzacji to jakie by były konsekwencje?

To raczej są detaliczne zakupy a nie hurtowe:p

DO ZAPŁATY KARA TAKA ŻE MUSIAŁABYS ZWIJAĆ INTERES

A jeżeli dajmy na to zrobiłam ten cały remanent, mam całą listę co jest, wszystkie koszta to nadal mogą się doczepić? Czy ja powinnam tą listę przekazać gdzieś dalej czy tylko księgowy zabiera?

remanent dajesz księgowemu do rozliczenia następnie on ci go zwraca i trzymasz go w swoich dokumentach w razie kontroli

Dzięki wielkie:) Chyba będę musiała się poważnie zastanowić nad zmianą księgowej, bo więcej dowiem się z forum i stron internetowych niż od niej. I to jeszcze muszę się prosić o informacje. Ciekawe w takim razie za co jej płacę...

a jesteś ryczałtowcem? ile płacisz za usługi księgowej? ja chętnie mogę poprowadzić księgowosć przez internet

Jestem na książce przychodów i rozchodów i płacę jej 200zł, czyli w sumie taki już standard wśród księgowych.

czesc dziewczyny,sledzę to forum od początku i powiem wam ze nie wiem skąd w ludziach tyle zawisci.w zasadzie nikt nikomu nie pomaga,wiecej pytan niz odpowiedzi.ja mam pewne doswiadczenie w handlu,nie ukrywam ze styczen to absolutna porazka chyba zresztą w kazdej branzy,ale nie mozna sie dołowac trzeba działac!moja siostra rowniez prowadzi sklep i styczen tez u niej cieniutki tylko ze ona ma odziez uzywaną,jesli macie jakies pytania to jesli tylko bede mogła pomoc odpowiem na nie bezinteresownie, a dla tych ktorzy zaraz obrzucą mnie błotem powiem gdybyscie chętniej tu sobie pomagali zycie nas wszystkich byloby duzo latwiejsze,dodam ze to nieprawda ze w wolce są same chinskie szmaty,tam naprawde mozna znalezc wspaniale ubrania i w przystępnych cenach-napewno tanszych jak w ptaku czy głuchowie.moi wszyscy znajomi się tam zaopatrują w odziez i wcale nie mają szmat, a nawet jesli ktos handluje chinszczyzną to co takiego?nie mozna go zaraz krytykowac,dla mnie kazdy moze handlowac czym chce byleby mu szło bo chyba to jest najwazniejsze.jak dla mnie wólka to najlepsze miejsce do zakupu towaru duzy wybór i zawsze mozna ponegocjowac ceny,pozdrawiam was serdecznie i wszystkim wam zycze duuuzych utargów bez względu na to jakim towarem handlujecie!