Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

Progesteron w preparacie Luteina jest syntetycznie otrzymywanym naturalnym hormonem ciałka żółtego jajnika. Progesteron w warunkach fizjologicznych wytwarzany jest w jajnikach, korze nadnerczy, ośrodkowym układzie nerwowym oraz przez łożysko w okresie ciąży. Progesteron umożliwia implantację jaja płodowego i utrzymanie ciąży. Wskazania: Zaburzenia miesiączkowania, bolesne miesiączkowanie, niewydolność ciałka żółtego, cykle bezowulacyjne, zapłodnienie in vitro, poronienia nawykowe i zagrażające, zespół napięcia przedmiesiączkowego, hormonalna terapia zastępcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bioracych progesteron
czy sa skutki uboczne? np mdlosci, bole , zawroty głowy itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewa dzieki za info, ale powiedz mi w takim razie czemu bierzemy luteinę starając się o dzidzię.. tzn. czy lekarz kazał wam od któregos dnia łykać? Ja miałam ostatnio przerwany cykl i brałam luteinę na wywołanie. Więc po odstawieniu pojawiła się @. Dlatego pytam.. Chyba kompletnie niezrozumiale zadaję pytania :) Wiecie pytam bo z lekarzami to jest różnie. Lepiej samemu wiedziec więcej, a wtedy np sasugerować mu coś.. albo zmienić środek.. Sama nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już wiem jak zapytać!! No bo tak. Załóżmy że staramy się o dzidzię.. żeby ją utrzymac to luteinka jest wskazana.. ale skoro nie wiemy czy jest ta nasza fasolka, a łykamy luteinę, to do czasu aż ją odstawimy nie wiadomo czy przyjdzie @ czy nie...Dopóki bierzemy to nie ma @, ale też nie wiemy czy jeste fasolka, bo brrak @ nie jest sygnałem ciąży, a nie ma jej z powodu brania luteiny... Rozumiecie coś z tego? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luteinę podaje się tylko w II fazie cyklu, aby zapobiec ewentualnym poronieniom i umożliwić implantację zarodka. Progesteron podtrzymuje prawidłową czynność ciałka żółtego. Skutki uboczne prawie nie wystepują, sporadycznie: senność, bóle głowy, obniżona koncentracja. Luteinę mozna brać cały I trymestr, więc nie jest w żaden sposób groźna dla dziecka. Solaris, trudno mi odpowiedzieć na to dość zagmatwane pytanie;), bo lekarz może przepisać luteinę z różnych powodów, w różnych dawkach, indywidualnie dobranych do potrzeb sytuacji i przede wszystkim zawsze powinien określić dokładnie do kiedy masz brać lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bioracych progesteron
dziekuje Genewo👄 ...a jeszcze jedno ..sa jakies przeciwskazania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest tak Solaris: u mnie generalnie cykle są jak w zegarku nie mam zbyt bolesnych ani zbyt obfitych miesiączek, ale w drugiej fazie mialam wg giny zbyt duże skoki tempki, i to podobno przez progesteron więc na wyrównanie mam brać luteinę ok 10 po owulacji czyli od trzeciego dnia wyższej temperatury i jak bierzesz luteinę to @ i tak moze przyjść, ona tylko uzupelnia poziom progesteronu no i w razie ciąży pomaga ją utrzymać. Gina mi powiedziala że jak tempka zacznie spadać pod koniec cyklu to mam przestać brać luteinę a jeśli bedzie nadal wysoka to dalej brać bo to dobre dla dzidzi. Kikunia z meżem już dobrze chociaż wczoraj sytuacja byla bardzo napieta. Powiedzialam mu ze nie interesuje się naszymi starankami i wogóle to po co dziecko jak ja sama muszę o wszystkim myśleć, a jak sie urodzi dziecko to on bedzie musial się bardziej zaangażować w życie domowe.W każdym bądź razie skończylo się na rewelacyjnych przytulankach:) Aha luteina moze powodować stany depresyjne, moze moje nastroje to przez tę luteinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki wielkie!!! no to już powoli przejaśnia mi się obraz :) A wiecie że ja kompletnie nic nie wiem na temat tej temperatury? Normalnie nigdy mnie to nie zajm0owało, a teraz w tym temacie to jestem raczkująca ;) Chętnie pomierzę w tym cylku chociaż to już 6 dzień. Możecie mi powiedzieć dokładnie jak? Pleasss!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, to dobrze, że tak to się u Ciebie skończyło, bo już się naprawdę martwiłam. Przeciwwskazania do brania progesteronu: Znaczne upośledzenie funkcji wątroby, żółtaczka cholestatyczna, zespół Rotora, zespół Dubin-Johnsona, nowotwory sutka, nowotwory narządu rodnego, okres laktacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solaris musisz mierzyć tempkę codziennie rano o tej samej godzinie przed wstaniem zlóżka (najlepiej nie później niz o 8:00). Mierz ja albo w ustach albo pochwie albo w odbycie. Ja mierzę w ustach ale podobno najlepiej w pozostalych dwóch miejscach:) .W ustach tempka wychodzi o kilka dziesiątych stopnia nizej niż w pozostalych miejscach.Potem nanoś te pomiary na wykres w zeszycie w kratkę, jedna kratka to jedna dziesiąta stopnia. Zaznaczaj sobie numerkami dzień cyklu i dzień miesiaca. Zaznaczaj śluz, przytulanki z mężem, jakieś zarwane noce, alkohol, późniejsze mierzenie tempki bo to wplywa na jej zaburzenia. Aha używaj termometru rtęciowego, możesz też elektronicznego ale takiego dokladnego z częściami setnymi. W pierwszej fazie cyklu tempka jest niższa, potem po owulacji zaczyna rośnac, niektórzy podają ze musi skoczyć o 0,5 stopnia ale to nieprawda skok musi być co najmniej o 0,2 stopnia.No i w dniu owulacji jest taki jednodzniowy spadek a potem skok, wtedy się przytulajcie z mezem, no i musi być oczywiście wtedy śluz taki rozciągliwy. Jakby co to pytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, to nieźle skomplikoewane.. Trudno mi sobie nawet wyobrazić taką tabelkę :D bo zawsze miałam kłopoty z takimi technicznymi rzeczami :D Ale wiecie co, zacznę mierzyć tą temperaturę i zapisywać może bez tej tabelki.. A przytulanki to 1 dzień skoku wzwyż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spisalam się strasznie. Teraz ja mam pytanie u mnie 16dc, biore luteinę ale zaczyna mnie brzuch pobolewać, to raczej nie jajniki ale jaby macica?? SAma nie wiem, takie gniecenie w środku z lekkim kluciem, nie wiem czy mam sie martwić czy nie. Macie coś takiego w drugiej polowie cyklu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ale też dzień wcześniejszy, musisz obserwować sluz i spróbuj to skorelować ze sobą. A tabelki nie musisz robić zwykly wykres wystarczy jak na matematyce: oś pionowa z tempką a oś pozioma to poszczególne dni,a pozostale informacje zapisuj sobie gdzieś u dolu po wykresem co tam w poszczególnych dniach się dzieje, aha no i krwawienie też zapisuj, z powodzeniem mozesz zacząc mierzyć tą tempkę teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solaris, na tych stronach, które Ci podałam są przykładowe wykresy, wydrukuj je sobie, pooglądaj, zobaczysz, że to wcale nie jest takie trudne. Można też ściągnąć kartę obserwacji cyklu. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solaris ja biore Duphaston ze wzlędyu na bardzoo nieregularne okresy. Jest to lek hormonalny , który biorą matki w pierwszym rymestrz ciązy dla podtrzymania płodu , gdy cos jest nie tak . On reguluje okres. Czarna cieszę sie , ze z mężem wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, takie objawy nie powinny Cię niepokoić, chyba, że to ból nie do wytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie to takie lekkie pobolewanie. to dobrze ze nie muszę się martwić. Jutro mam fatalny dzień. Muszę sobie wziąć zapas kawy i slodyczy zeby przetrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatje
Czarna "z meżem już dobrze chociaż wczoraj sytuacja byla bardzo napieta. Powiedzialam mu ze nie interesuje się naszymi starankami i wogóle to po co dziecko jak ja sama muszę o wszystkim myśleć, a jak sie urodzi dziecko to on bedzie musial się bardziej zaangażować w życie domowe.W każdym bądź razie skończylo się na rewelacyjnych przytulankach". Z ust mi to wyjęłaś. Właśnie z tego powodu naskoczyłam w piątek na męża. Też się skończyło na rewelacyjnej niespodziance w kuchni. Doskonale Cię rozumiem. Też mam czasem dość i przez dłuższy czas obawiałam się jak to będzie jak zajdę w ciążę przy jego stosunku do prac domowych. Ostatecznie sama zadecydowałam, w które dni kuchnia należy do niego i koniec dyskusji. NIech się wścieka, jak też pracuję! Co do udziału w staraniach, jakby to było o moim. Ciekawa jestem w czym nasi panowie są jeszcze do siebie podobni :)) Niesamowite. Mnie bardzo podniosła na duchu wieść, że nie tylko mój taki jest. Z drugiej strony - nie zamieniłabym go na żadnego innego. Pewnie dlatego wszelkie kłótnie i nieporozumienia tak nas bolą, a oni wydają się nieporuszeni. Fajne słoneczko nadal u nas. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymajcie się Dziewczynki, ja uciekam do pracy, spotkamy się później (uroki nienormowanego czasu pracy:( ) A tak w ogólne, to mam okropny nastrój, to dziwne, bo w 6 dniu cyklu powinien się poprawić. Po południu będę miała wszystkie wyniki badań, jestem ciekawa jakie wyszły. Pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie mężczyźni są chyba do siebie bardzo podobni, a instrukcja obsługi jest tak naprawdę bardzo prosta :) Dobrze nakarmić, pochwalić i dużo seksu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatje mój też oprócz swoich wad jest kochany:) No i uwielbia pilkę nożna i slodycze. GEnewa daj znać co z wynikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak sama zostalam na topiku ;) Cieszę się że Was mam dziewczyny, facet to facet nigdy nas do konca nie zrozumie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatje
Czarna. Nadal niesamowite. Moja połówka nie przeżyje dnia bez kawałka czekolady i jest fanem piłki nożnej. Ma swój zespół i jeździ regularnie na mecze. Ponadto uwielbia programy typu "Peking express" i latem polską, zimniutką warkę strąg. I ma straszne doły, bo zaczyna łysieć i urósł mu brzuch. Podobno z powodu naszego małżeństwa. Pewnie wszyscy tak twierdzą:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mimo że jest kartografem z zawoddu to nie tylko ogląda ale gra amatorsko w pilkę, je jak opętany ale jest chudy:) ZA to zakola mu się już robia:) Jednak faceci jak pisala genewa są do siebie baaardzooo podobni. Pędzę na aerobik, jeszcze t u zaglądnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wróciłam z pracy, lubię takie dni jak dzisiejszy, kiedy widzę sens mojej pracy. Jutro nie bedzię już tak różowo. Muszę pójść do mojej giny z wynikami (na szczęście ma specjalizację z endokrynologii), bo mieszczą się w normie, ale niektóre stężenia mnie niepokoją. Tak w ogóle to robiłam TSH, FT3, FT4, FSH, LH, estradiol i prolaktynę. Wszystkie tarczycowe hormony są bardzo w normie, także LH oraz estradiol, FSH mieści się w granicach, ale jak na mój gust to poziom jest za wysoki. I właśnie to mnie martwi. Niestety, prolaktyna znowu poszła w górę. Nie dziwi mnie to, bo w pracy miałam ostatnio urwanie głowy, na dodatek moja mama leżała w szpitalu, więc stresów mi nie brakowało. Co do facetów, to mój mąż też przepada za słodyczami (jest na dodatek bardzo szczupły) i jak w hipnozie ogląda mecze (jak ogląda z moim tatą to głośno krzyczy - na piłkarzy oczywiście). A tak w ogóle to mam okrutnego doła, bo dziewczyny zachodzą pięknie w ciążę nie znając wyników estradiolu i innych pierdołek, czasem nawet nie wiedzą co jest. A tu człowiek czeka tyle czasu, robi jak głupi te badania i nic :( Chyba pojdę poryczeć, bo żal serce ściska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Ja miałam wczoraj jazdę u dentysty...brr... ale chcę na wszelki wypadek mieć wszystkie ząbki poleczone. :) Genewa z tego co ja się ostatnio dowiedziałam to właśnie ten stosunek lh do fsh jest istotny i to bardzo. Jeżeli ten stosunek jest większy niż dwa to jest to znak pco... Podtsawowy wynik do podjęcia takiej diagnozy. Pozatym przy pco najczęściej prolaktyna jest za wysoka. Ja akurat prolaktynę mam ok i bardzo się z tego cieszę, bo w większości przypadków zaburzeń lh i fsh mają do tego dziewczyny problem z prolaktyną. Lekarz nawet narysował mi ten stosunek jako wzrór, bo dla nich to sygnał pco. Niestety nie pamiętam co należy dzielić przez co.. mam zapisane więc na jutro w razie czego mogę podrzucić, ale przecież pójdziesz do lekarza to wszystko się wyjaśni. Trzymam kciuki!!! Bo może masz zachwiane w drugą stronę? :) Będzie dobrze tak czy inaczej, a niedługo będziemy się cieszyć jak szalone z małych serduszek w brzuszku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatje
Dzień dobry. U nas piękne słoneczko, więc i ja się uśmiecham, chociaż jeden z moich podopiecznych rozpoczął dzień półgodzinnym płaczem. Do wszystkiego można się przyzwyczaić:)) Trochę wam zazdroszczę tych szczużpłych mężów, bo mój jak dwa lata temz nabrał dodatkowych 10 kilo to do dzisiaj nie może się z nimi uporać. Czasem zupełnie go nie rozumiem, bo narzeka i otwiera wieczorem paczkę chipsów. Odchudzenie męża jest jeszcze trudniejsze niż zajście w ciążę, jak to w naszym przypadku. Zaczynamy więc dziś wieczorem razem biegać. Pewnie wcale bym się nie skusiła, bo tego nie lubię, ale przez tą okropnie długą zimę moja kondycja spadła do zera. Powinniśmy już od kilku tygodni siedzieć w ogródku, wszystko porządkować, sadzieć, jeździć na targi ogrodnicze,ale przy 10stopniowych mrozach w nocy nie da rady. Nic nam nie będzie rosło. Więc będziemy biegać. Może trochę regularnego ruchu dobrze mi zrobi? Genewa nie ma się co wkurzać. Ja nie znam swoich dokładnych wyników, nic mi tam nie szwankuje i też nie zachodzę w ciążę. O hormonach tyle wiem ile ich łykam, żeby wiedzieć co mnie może czekać. Pewnie gdybym jeszcze je regularnie musiała badać i się zastanawiać nad wynikami byłoby jeszcze gorzej. Chociaż łatwiej byłoby znać powód "nie zachodzenia". Widzę tylko jedno wytłumaczenie - to jeszcze nie czas na przyjście naszego maluszka. Miłego dzionka wszystkim życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewa nie smuć się, wiesz ze ludzki organizm to nie zgarek i czasem jakieś zmiany sa wiec jeśli masz pozostale wyniki dobre to już coś, a prolaktyne zbijesz. Na prawde uczy do góry, jesteś zdrowa i bedziesz mieć dzidziusia:) Ja też i pozostale dziewczynki.Agatje podobalo mi się Twoje zdanie ze odchudzanie męza jest trudniejsze niż zajście w ciąże, To moze zalóż sie z mężem czy on szybciej schudnie czy Ty zajdziesz w ciaze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×