Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

A ja taka dzisiaj zaganiana... Ale buźka mi się cieszy, bo moje słonko dzisiaj wpadnie mnie utulić :) trzymajcie się cieplutko!! :) do poniedziałku!! 🖐️ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ładnie, jeszcze wyszło, że to ja taka dołująca jestem. Myślałam, że wyjdę wcześniej z pracy, ale niestety, nie ma szans. Byle do wiosny! Przesyłam Wam uśmiechy, żeby nie było, że ponurak jestem :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatje
Hej. Dzieciaki mają popołudiową drzemkę więc mam chwilę dla siebie i komputera :)) Co o mnie. Mam 32 lata i od ponad trzech mieszkam w Belgii. Przygnało mnie tu za mężem. Któregoś dnia dostałam e-maila na MSN od nieznajomego Belga i tak się zaczęło. Po roku zamieszkaliśmy razem, jesteśmy ponad 2 lata poślubie. Od roku prowadzę prywatny miniżłobek tzn. mam pod opieką 4 maluchy poniżej 3 lat. Fajnie jest to tu rozwiązane,bo koszty takiej opieki nad dzieciakami od 3 lat odciąga się w pełni z podatków, które są tu koszmarne, bo po sumując wszystko oddaje się prawie 40% zarobków! Bardzo lubię swoją pracę. W Polsce siedziałam w biurze, byłam poza domem czasem 12 godzin, koszmar! Staramy się o maleństwo od dwóch lat i przechodziłam już różne etapy. Na poczatku interesowałamm się bardzo wszystkimi forami dla starających się i oczami wyobraźni widziałam swoje imię w tabelce "zaciążone". Przez długi czas rozmawialiśmyz mężem głównie o naszych przyszłych dzieciach i jak nasze życie będzie wyglądać. Kilka razy wyychodziły mi pozytywnie testy, niestety zawsze po kilku dniach kończyło się łzami i rozczarowaniem. Tak więc przestałam na fora zaglądać. Teraz jakoś okrzepłam. Niektóre miesiące nadal kończą się dla mnie łzami, ale jakoś spokojniej do tego podchodzę. Staram się nie obserwować swojego ciała, zobaczymy jak będzie. I tak nie mam na to żadnego wpływu. Nie mierzę temperatury, nie robię regularnych badań hormonów, bo w ostatecznym rozrachunku stres by mnie chyba zjadł. Mogę tylko powiedzieć, że u mnie to rodzinne. Ja się urodziłam 9 lat po ślubie rodziców! Po mnie w odstępie 20 miesięcy bezproblemowo brat. Obaj zdrowi, choć przy moich urodzinach mama miała 35 lat. Pocieszamy się z małżonkeim tym, starsi rodzice dzieci dłużej wyglądają i czują się młodo, więc jak nasze koleżanki będą spacerować z 10 letnimi lub starszymi dziećmi i wyglądać na swoje lata, my nadal będziemy piękni i młodzi. Zawsze to miłe, jak nas na mniej oceniają :)) Trzymajcie się ciepło i uśmiechajcie. Przy tej koszmarnej pogodzie słoneczka muszą świecić w nas samych. U nas też w poniedziałek będzie padał śnieg. Brr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatje
Mnie też wyszedł czerwony kwadrat. Niech żyje magia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coraz wiecej o sobie wiemy - fajnie. To fakt że badania hormonalne i mierzenie tempki stresuje, ale ja chcialam to na początku zrobić po prostu żeby wiedzieć czy na pewno jest wszystko w porządku. Jak na razie tak, oprócz tego powiększonego prawego jajnika. Trochę się wystraszylam bo myślalam ze to PCOS ale drugi jajnik jest oki a poza tym ani z badan a ni innych objawów PCOS nie mam. Z tarczycą też u mnie oki. Mojej mamie udalo się ze mną po 4 miesiącach, my się staramy dopiero 5 wiec wszystko przed nami.:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z pracy z koszmarnym bólem głowy, na dodatek zaczęły mnie boleć jajniki, sama nie wiem co o tym myśleć. Najchętniej wsiadłabym w samochód i pognała przed siebie, ale to mi się coraz rzadziej zdarza. A z moim bólem głowy ledwo do domu dojechałam. Właściwie samochód zna drogę i mnie przyprowadził. Kiedy wreszcie zaczną się sypać dzieci??? Ja już nie mam czasu czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczatka, witam was po raz pierwszy Jest to moj pierwszy cykl staran o fasolke. Mam za soba 2 ciaze, pierwsza w 100% udana, druga niestety utracona w 11tyg. Dzisiaj mam 24 dzien cyklu ale juz czuje zblizajaca sie @, wiec chyba w tym miesiacu pudlo :(. Najgorze jest to, ze przez ostatnie kilka dni troche sie nakrecilam i chyba nie potrzebnie. :( Ajaj. Pozdrawiam Was serdecznie i ciesze sie, ze nie jestem z tym sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Widzę, że odpoczywacie i bardzo dobrze:D Byłam cały czas z Wami, choć nie pisałam. Witam nowe osóbki:) U mnie nic ciekawe, ciągle zaganiana i mam czas oczekiwania. Pozdrawiam i przy okazji podnoszę nas🌼[kwiatek🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31roczek
Witam kobietki. U mnie od dzis czas wzmozonych staranek. Zobaczymy czy owocnych. Czy u Was tez taka okropna pogoda? Kazde wyjscie na dwor konczy sie przemoczonymi butami. Brrr. Trzymajcie sie cieplo. Fajnie ze jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o! julk_a się pojawiła i \"sprzedała\" ciekawe linki z naszego topiku misiaczkowej;) zaglądaj do nas częściej:) Tylko pozdrawiam, bo nie mam dobrych wieści, ale o tym napiszę w poniedziałek, po wizycie u mojej giny. Miłych snów Dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatje
Dobry wieczór. U nas co prawda nie pada, ale nadal zimno i wietrznie. Wczoraj jednak udało mi się znaleźć dobrą wiadomość - ponoć z końcem przyszłego tygodnia pożegnamy się na dobre z zimą. Na razie tutaj, ale myślę, że po kilku dniach dotrze do Polski. Tak przynajmniej bywa w 90% wypadków z pogodą:)) Jeszcze ciut cierpliwości. Poza tym też brak dobrych nowin. Obudziłam się całkiem pozytywnie nastawiona do życia, po kilku godzinach zaczął mnie boleć brzuch i nogi. Jak zwykle przed okresem. Nienawidzę tego uczucia jak wszystko się tam w dole napina. Nieco martwi mnie fakt, że to jeszcze powinno koło tygodnia trwać zanim okres dostanę. No nic. NIe poraz pierwszy taka historia u mnie i nie ostatni. Zdołowało mnie to na jakiś czas, na szczęście mój mąż ma swoje sposoby by mnie wydobyć z dołka. Fajnie mieć takiego męża. Nie wiem skąd to się bierze, ale w sobotnie przedpołudnia miewam przeważnie okropne doły. Pokilku godzinach mi przechodzi. Może się powinnam udać po poradę? Nie wiem. Sama jestem psychologiem, ale nie potrafię za żadne skarby znaleźć racjpnalnego wytłumaczenia. Czy któraś z was ma pomysł? Jak widać typowe ze mnie babsko i moje nastroje bardzo się zmieniają pod wpływem hormonów. Kilka dni dołów i nerwów przede mną. Dobrze, zaczęliśmy biegać. Będę mogła rozładować część mojej negatywnej energii. Trzymajcie się ciepło. Byle do wiosny :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31roczek
Podnosze dziewczynki bo spadlysmy na dalsza strone. Milej niedzieli a wlasciwie popoludnia niedzielnego. A tak wogole to skad piszecie? Z domu czy z pracy? Ja z domu, w pracy nie mam jak. Bede jeszcze dzis tu zagladala bo jestem sama w domu i buszuje po necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) mam 33 lata i 13,5 miesięcznego synka. Nam udało się za pierwszym razem;) I wam życzę powodzenia w staraniach 🌼 :) O drugom też myślę, ale małż chce jeszcze poczekać- niech mu będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie nowe i stale bywalczynie. No cóż ja dzisiaj caly dzień w pracy i jestem padnięta. U mnie jescze dwa-trzy dni i się okaze czy @ przylezie, ale chyba raczej tak, nie wiem czemu ale wydaje mi się że się nie udalo. No cóż, powinnam sie podlamać ale na razię się trzymam. Zobaczym. Pozdrowionka. A Ty genewa pisz co tam u Ciebi bo się denerwuję tymi niepelnymi wiadomościami od Ciebie Podobno od piątki idzie ocieplenie. Najwyższy czas 🌼 Spokojnej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atena32
NICK......IMIĘ.......WIEK...... MIASTO..... ILOŚC CYKLI..... TERMIN @ majka74..... Majka...... 32......... W-wa............5...............15.04 julk_a..........Sylwia......31.........Sz-n..............2...............23.03 Czarna31......Beata......31........N.Sącz..... .......8..............22.03. genewa........Dorota.....35.........S-rz...............9..............04.04. atena32.......Aneta.......32........R-sko..............6..............06.04 wiola_75......Wioletta....31........Ustka..............0.......... ...00.00. agatje.....Agnieszka.....32.......Wellen...........2lata..........ok.23.03 KOBIETKI ZAFASOLKOWANE NICK......IMIĘ........TYDZIEŃCIĄŻY...............TERMIN PORODU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atena32
Witam was gorąco długo nie pisałam ale ten tydzień w pracy był gorący i nawet nie włączałam kompa tak byłam zarobiona,a ten tydzień będzie jeszcze gorszy i pewnie też się nie odezwe , u mnie czas staranek ale nie tylko u mnie więc przyjemnych przytulanek życze .30latko bardzo mi przykro ale nie martw się będzie jeszcze dobrze TO trzymajcie się ciepło idzie wiosna będzie weselej i na topiku myśle że też będą nowe wieści.PAPAPA POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darka
30stka w tym roku...planujemy dzidzie tez w tym roku i nie mam zamiaru myślec że jestem za stara......jestem dojrzała i bardziej odpowiedzialna i świadoma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnoszę, bo spadłyśmy okrutnie:) Życzę Wam miłego dnia, udanych spotkań, życzliwych ludzi. Odezwę się do Was wieczorem. Trzymajcie się Dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ! :) Wpadam zostawić wam troszkę porannych uśmiechów!! Witam tez nowe starające się kobiety!! 🌻 Czarna chciałam ci tylko powiedzieć, że przy PCO możliwe jest zajęcie jednego jajnika, jak również odróżniają samo pco od zespołu pco, który charakteryzuje się pozostałymi objawami typu włosy, nadwaga, pryszcze itp. Ja mam samo pco zresztą ujawniło się niedawno, bo wcześniejsze wyniki na to nie wskazywały. Nie pisze tego żeby cię martwić. Wiem tylko że przy pco z jajeczkowaniem jest kłopot, dlatego biorę tabletki na jajeczko :). Rozpoznaje się pco tak jak pisałm wcześniej po podzieleniu lh i fsh. Jeśli chcesz wiedzieć co przez co się dzieli to na jutro sprawdzę, bo na moich wynikach mój gin narysował mi definicję pco :) a ja nie pamiętam. W każdym bądź razie podzielenie jednego przez drugie daje liczbę powyżej 2. W pamięci mam tylko obraz wyników i moge powiedzieć, że dzieli się ten pierwszy hormon przez drugi, bo na wynikach są hormony po kolei. Chyba namieszałam :). Jeśli chcesz to jutro w końcu napisze jak to wygląda. A i tak nie ma się co zamartwiać, bo wtedy trzeba tylko wziąść tabletki na jajeczko :) No i trafić na nie :) Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczęta. Solaris sprawdź jak mozesz. Mimo wszytsko mam nadzieję ze to nie to. A Ty masz nieregularne cykle? Bo wiem że to jeden z objawów. u mnie są regularne. Poza tym powiekszonym jajnikiem nic innego mi nie golega. Ale jak dostanę @ to sprawdzę to lh i fsh. Na razie się nie przejmuję bo nic mi nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Czarna! No ja miałam nieregularne, ale na to mogło się złożyć moje chuderlactwo. :) Straszny ze mnie szczypior a w dodatku nie przepadam za mięsem i mało go jem... Na jutro obiecuje że przyniosę i wpisze jak to wygląda. Wiem, że większość tych typowych objawów wiąże się z zespołem pco, natomiast somo pco jest łagodniejsze. Co gorsze jak widzisz u mnie ujawniło się dopiero teraz. Te wszystki objawy o których piszesz są związane z zespołem pco np. wtedy tez najczęściej (prawie w 100%) podwyższona jest prolaktyna, a ja prolaktynkę mam ok. I w dodatku żadnych innych objawów. Jedyny problem sprowadza się do braku jajeczko, bo ono zamiast pękac i wędrować to zostaje w jajniku. Stąd mogą się pojawaić np plamienia w czasie owu jak i bóle owu spowodowane właśnie tym że jajeczko dojrzewa a nie może wyskoczyć bo jest ta nierównowaga hormonów. Na jutro przyniosę ten wzór. Ale i tak się nie martwię :) Przecież biorę tabletki, które mają pomóc jajeczku :) :) No i nie mam tak tragicznie za dużej różnicy. Do 2 jest norma, a ja mam powyżej 2, ale też nie 3. Więc jestem baardzo dobrej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Solaris! Poczekam do tych wyników. To wtedy będę się martwić. Zreszta moja lekarka nic nie wspominala o PCO no ale zobaczymy. U mnie prolaktyna wrecz idealan no i TSH też czyli już coś pozytywnego. Na razie mam czekanie na @ wiec to mnie absorbuje calkowicie.Pozdrowionka dla wszystkich forumowiczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety poprawcie tabelkę!!!! NICK......IMIĘ.......WIEK...... MIASTO..... ILOŚC CYKLI..... TERMIN @ majka74..... Majka...... 32......... W-wa............5...............15.04 julk_a..........Sylwia......31.........Sz-n..............2...............23.03 Czarna31......Beata......31........N.Sącz............8...............22.03 genewa........Dorota.....35.........S-rz...............9..............04.04. atena32.......Aneta.......32........R-sko..............6..............06.04 wiola_75......Wioletta....31........Ustka..............0.......... ...00.00. agatje.....Agnieszka.....32.......Wellen...........2lata..........ok.23.03 UDANE STARANKA NICK......IMIĘ........TYDZIEŃ CIĄŻY...............TERMIN PORODU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bada się stosunek LH do FSH, czyli: jeśli LH wynosi 7,1 a FSH 6,4 to stosunek tych hormonów wynosi 1,10. Tak mi ostanio moja gina tłumaczyła na moich wynikach z 19 stycznia. Problem w tym, że poziom tych hormonów zmienia się co miesiąc. Ja robię je co miesiąc w 3 dniu cyklu i wyniki są czasem zaskakujące. Stosunek tych hormonów pozostaje jednak u mnie w granicach 0,78 do 1,2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, przeczytaj dokładnie to, co Ci kiedyś przesłałam o hormonach. Tam piszą dokładnie o LH i FSH, a także o PCO. Zmykam, pojawię się później. Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę wiedzieć na przyszlość Genewa. zrobię badania za kilka dni jak mi się @ zacznie.Na razie czekam ale niezbyt cierpliwie Brak jakichkolwiek objawów czy to na @ czy na fasolkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co piszesz, to myślę, że potrzebna Ci wizyta u ginekologa. Widzę, że nurtuje Cię wiele pytań, przydałby się taki lekarz, którzy mógłby spokajnie z Tobą pogadać i rozjaśnić Ci trochę spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu takie pustki??? Genewa ale u mnie nic się nie dzieje poza tym ze ostatnio ten jajnik byl powiększony. Będę się martwićjak będe miala wyniki. Czytala to co mi kiedyś przyslalś ale praktycznie żadnych objawów PCO nie mam. Zobaczymy nie ma co martwić się na zpas. Bylam dzisiaj o krok od kupienia testu ciązowego ale się powstrzymalam,poczekam do terminu @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatje
Hej. U mnie zgodnie z przeczuciem pojawił się przedwcześnie okres. Koszmarny tak jak nigdy dotąd. Wczoraj nie byłam się prawie w stanie ruszać z bólu i prawie przez cały dzień płakałam, takiego miałam doła. W nocy musiałam też zażyć środki przeciwbólowe, bo nie mogłam spać. Teraz jest już lepiej. I na razie robię sobie przerwę z hormonami. Nie działają wcale dobrze i nie sądzę, żeby mi zwiększały szansę na ciążę. Od zastrzyku mającego doprowadzić do pęknieęcia pęcherzyków minęło 9 dni! Nawet jak mi popękały i doszło do zapłodnienia to jajeczko nie miało wielkich szans na zagnieżdżenie. Podobna historia była w zeszłym miesiącu. I czuję, że mi taka stymulacja nie służy. Przerzucam się na zioła. Udało mi się znaleźć odpowiednik polskiego castagnusa i zobaczymy. Wg mojej ginekolog, jeśli okres jest raz co 23 a innym razem co 28 dni to nie jest to nieregularnie. Wg mnie regularnie też nie. I mam nadzieję, że mi to na te potworne bóle pomoże. Wiem, że stymulacja hormonami miała z tym coś wspólnego. Jeśli mam się znowu truć hormonami to przynajmniej będę wiedziała, że zrobiłam wszysto inne by mojemu organizmowi pomóc. Wierzę w to o wiele bardziej niż w syntetyczne hormony. Kto wie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, ja Ci to napisałam, nie dlatego, że coś Ci dolega, ale dlatego, że spokojna i konkretna rozmowa z dobrym ginekologiem ma działanie terapeutyczne. Mnie np. bardzo wycisza. Właśnie wróciłam od mojej giny. Tak jak przypuszczałam, ten cykl jest bezowulacyjny. Poza tym, przyplątało się jakieś zapalenie i muszę to wyleczyć. Nie ma żadnych torbieli i tym podobnych niespodzianek, więc choć tutaj jest o.k. Jest jeden plus całej tej sytuacji, spokojnie czekam na @. A w tym miesiacu czekam na nią bardzo, bo po @ idę na HSG. Dzisiaj dostałam już skierowanie do szpitala i ustaliłam wszystkie szczegółu pobytu na ginekologii. Pytałam też o LH i FSH. Zalecany czas badania: 3-5 dzień cyklu. LH jeszcze przed owulacją, jest to tzw. pik LH. LH powinno być niższe od FSH, wtedy jest dobrze. Jeśli w tych dnia wyniki mieszczą się w granicach, też jest o.k. Pisże skrótowo, jak kogoś interesuje, to mogę jeszcze coś dopisać na ten temat. Trochę mi smutno, że ten cykl jest stracony, ale przynajmniej o tym wiem. Agatje, trzymaj się, jesteśmy z Tobą. Pozdrawiam Was i udanych staranek i dużo nadziei:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×