Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

Cześć Dziewczyny, ja mam dzisiaj podły nastrój i tyle. Wirus mnie trzyma, ale teraz przyszła faza osłabienia. Dzisiaj rano miałam taką temperaturę, że strach się bać...36,1. Obejrzałam już tyle filmów z wypożyczalni, że mam mętlik w głowie i jeszcze dwie ksiażki przeczytałam. Taki jest bilans tego koszmarnego tygodnia. julk_a, trzymaj się i odezwij się, najlepiej z wieścią, że @ nie przyszła... a jak praca, skończyłaś pisać? Czarna31, a co z Tobą? Pozdrawiam Was Dziewczyny, trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby @ nie przyszła to na pewno się odezwę, i odezwę się nawet gdyby przyszła:) Jeśli chodzi o pracę to część teoretyczną mam napisaną, zostały mi jeszcze badania, muszę wyliczyć i dokonać wnioski i będzie koniec. Zyczę dobrej nocki, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedziałkowo i podnoszę od razu nasz topik. Nie będę za wiel pisać. Zaczynam kolejy cykl starań, przyszła dziś @ buuuuu. Miłego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Jak minął weekend ? Ja w sobotę i w niedziele robiłam testy owulacyjne wyszly pozytywnie teraz pora na saranko trzeba szybko leciec po pracy w objęcia męża ale to jeszcze dużo godzin :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny. Życzę Wam udanego tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jukla u mnie tez przyszla @, mam dość, chce mi się wyć i rycze co godzine. TRacę nadzieję, u mnie jest coś nie tak - nie mam sily :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, proszę Was nie załamujcie się, nie można tracić nadziei. Cytuję Wam fragment artykułu jakiegoś ginekologa o niepłodności: Statystycznie, co druga para w Polsce potrzebuje przynajmniej sześciu miesięcy, by doszło do ciąży. Nawet u młodego, zdrowego małżeństwa szansa na poczęcie w płodne dni jest zaledwie 25-procentowa. Tylko niektórym udaje się od razu, inni - muszą czekać 7 do 9 miesięcy, czasem dłużej. O niepłodności, wymagającej gruntownych badań i zastosowania odpowiedniej terapii mówimy DOPIERO wtedy, gdy kobieta nie zachodzi w ciążę po 2 latach nie wystrzegania się ciąży i regularnego współżycia. Rozpoznanie niepłodności nie jest wyrokiem i nie odbiera szansy na dziecko. Najnowsze metody diagnostyczne i terapeutyczne, stosowane dziś w szpitalach i prywatnych klinikach, sprawiają, że u 80 procent niepłodnych par leczenie kończy się upragnioną ciążą. U połowy spośród nich nieprawidłowości stwierdza się u kobiety, u połowy - u mężczyzny. Bardzo ważne, by do lekarza zgłosili się oboje i obydwoje w takiej sytuacji zostali przebadani oraz poddani ewentualnemu leczeniu jednoczasowo. Naprawdę nie wolno tracić nadziei. julk_a, Czarna31, bądźcie dzielne. Ja walczę wiele lat i wiem co czujecie, nie poddawajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki serdeczne Genewa. Podnioslo mnie to na duchu:) Jakby zdaję sobie z tego sprawę, ale jak się czlowiek naczyta o tych wszystkich problemach to zaczyna się bać, ze u niego tez moze być coś nie tak. Mimo wszystko pójde w tym cylu na badania hormonów, zastanawiam sie też nad testami owulacyjnymi czy wydawać pieniadze czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczekaj jeszcze z testami, zrób najpierw wszystkie badania. Do tych wszystkich, o których pisałam, trzeba jeszcze dodać hormon tarczycy TSH, też jest podobno ważny. A póki co, to myśl pozytywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK......IMIĘ.......WIEK...... MIASTO..... ILOŚC CYKLI..... TERMIN @ majka74..... Majka...... 32......... W-wa............4..............08.03 julk_a..........Sylwia......31.........Sz-n..............2..............26.02 Czarna31......Beata......31........N.Sącz.............8.............24.03. genewa........Dorota.....35.........S-rz................8.............09.03. Zmieniam tabelke:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki genewa za pocieszenie. trzymaj się czarna. NICK......IMIĘ.......WIEK...... MIASTO..... ILOŚC CYKLI..... TERMIN @ majka74..... Majka...... 32......... W-wa............4..............08.03 julk_a..........Sylwia......31.........Sz-n..............2..............23.03 Czarna31......Beata......31........N.Sącz.............8.............24.03. genewa........Dorota.....35.........S-rz................8.............09.03.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu taka cisza???? Fatalnie się dzis czuje i psychicznie i fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie łapiemy doła i pewno dlatego taka cisza. A ja muszę zrobić HSG, chyba umrę ze strachu. Powinnam zrobić to w marcu, ale poczekam jeszcze miesiąc, brrr. Dziewczyny, nie martwimy się, uśmiechamy się - obowiązkowo, odganiamy złe myśli... i to szybciutko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odganiam i odganiam i nic. Poza tym mam okropne bóle brzucha przy tej @, aż zaczynam sie znowu stresować. Idę do gina w sobote, moze coś poradzi,ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wizyta u gina to dobry pomysł, może podziała uspokajająco na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 31roczek
Czarna, nie martw sie. Pomysl sobie, ze za kilka dni znowu rozpoczniesz staranka i tym razem napewno beda udane. Wiem, ze latwo mi jest tak mowic, ale sama tak sobie powtarzam i jakos mi jest latwiej. My z mezem bedziemy starac sie w przyszlym cyklu, bo w tym musialam odpuscic starania bo niestety jestem przeziebiona i biore antybiotyk , wiec to nie jest chyba dobry moment. Wczesniej probowalismy dwa cykle i tez jakos nam nic nie wyszlo.W miedzyczasie mialam rtg zeba i znowu musialam odpuscic jeden cykl. Teraz jestem zla sama na siebie, bo ciagle mi cos wypada i przerywam starania. Czekam cierpliwie na kolejny cykl i teraz napewno udany (jak i dla Was wszystkich na tym topiku). A tak wogole, to ciesze sie ze ten topik istnieje. Czytam go na biezaco. Trzymajcie sie dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść dziewczynki! U mnie ta @ jest dziwna, tempke mam podwyższona, no i w pierwszy dzień co mi się nigdy nie zdarzało było tylko lekkie plamienie,teraz jest większe, ale brzuch mnie boli nie na dole tylko bardziej w nadbrzuszu no i bolą mnie jajniki.Zaczynam sie stresować że mi coś jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atena32
Witam wszystkie ,często was czytam i jestem z wami duchem,bo jestem w takiej samej sytuacji jak wy ; stranka,staranka a tu ciągle nic ,ale nie trace nadziei i czuje że to już niedługo , czego życzę i wam . genewa a czy już kiedyś miałaś to badanie HSG robione ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HSG nie robiłam, ale miałam robioną histeroskopię. HSG bywa bolesne, kiedy jajowody są niedrożne, kiedy wszystko jest o.k. badanie jest znośne. Tyle sie naczytałam o HSG, że okropnie panikuję, lepiej pójść, nie wiedząc co człowieka czeka. Na dodatek HSG wiąże się z 1-dobowym pobytem w szpitalu, a ja panicznie nie cierpię szpitali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atena32
no tak dlamnie tez jest najgorszy pobyt w szpitalu a samo badanie to takie znośne nielicząc sytuacji w jakiej sie znajdujesz bo koło ciebie z 5 ludzi i jak niewiesz jak to badanie wygląda , a wczesniej dostajesz zastrzyk przeciwbólowy to ci sie wydaje że będą cie kroić i solic ale sie nie bój to tylko tak strasznie wygląda a w rzeczywistości trwa to zaledwie 5 min.no niewiem jaki jest faktycznie ból przy niedrożności ale to tylko płyn który sie poprostu nie wydostanie przez jajowody niemartw sie wszystko bedzie dobrze najważniejsze jest rozlużnienie podczas badania .powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie z tym rozluźnieniem to może być gorzej, można sobie różne rzeczy tłumaczyć, ale strach i tak będzie. atena32 - u Ciebie badanie było o.k.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atena32
tak było ok ale sie tak niebój wyobraż sobie że to głebsze badanie ginekologiczne ze jestes u swojego lekarza i bedzie ok nie mysl ze to tak strasznie boli bo tak nie jest . a naczym polega historoskopia bo tego chyba nie miałam .dobra lece wpadne wieczorem bo teraz lece sie szykowac na kolejną wizyte ,ciekawe co mi tym razem powie cos milego czy mnie bedzie straszyl szpitalem czy nie . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki będzie dobrze zobaczycie - natura jest silniejsza i bedzie góra:) Bociany leca!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i lecą bocianyi, ale najpierw na południe zawitają, nie wiem czy do mnie któryś doleci...oj, mam doła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atena32 - Histeroskopia polega na oglądaniu wnętrza macicy w powiększeniu przy pomocy specjalnego wziernika, który wprowadzony jest przez pochwę do szyjki macicy, a następnie do jamy macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewa doleca, i do mnie i do Ciebie. Bociany są wytrwale i nigdy o Polsce nie zapominają. Mi też nastrój skacze ale staram się myśleć jak najlepiej bo wiem że to mi pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki moje drogie, gdzie Wy się podziewacie, chcecie mnie samą zostawić na pastwę losu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×