Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kolejna olewana jakich setki

Co robicie kiedy czujecie się olewane przez swojego faceta.

Polecane posty

Gość bibo
Latwiej by bylo, gdyby meskie olewanie bylo konsekwentne. Nawet, gdy sie obrazam, nie mowie mu tego. Po prostu zachowuje sie jak on: milcze, nie pisze, nie dzwonie, nie szukam kontaktu. On powinien skorzystac z okazji i pojsc sobie won. Po cholere przybiega wtedy merdajac ogonkiem? Po co czaruje niedomowieniami, cos tam o przyszlosci gada... Bo moze fanki potrzebuje, adoratorki? Meczace to jest, zwlaszcza, gdy dotyczy doroslych ludzi. Ale tu reguly nie ma. Dwudziestolatek, czy czterdziestolatek, takim samym pajacem moga sie okazac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do bibo: a dlugo tak milczysz? Po jakim czasie on \"przybiega merdajac ogonkiem? Jak dlugo jestescie razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibo
Dallijka - znam to uczucie "jakbym tracila caly swoj urok"; Kiedys zaczelam podejrzewac, ze moze ja w ogole trace przy blizszym poznaniu? No bo wczesniej euforia i hymny na czesc.... A potem ten chlod i dystans... Czasami nie chce mi sie analizowac tego. Strata czasu. Wole zrobic cos dla siebie. Biegam, cwicze, czytam, dodatkowe kursy, cokolwiek... Wole przesadzac kwiaty, niz przyznac mu sie, ze sobotni wieczor przeleze na kanapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibo
razem poltora roku, ale w roznych czesciach kraju. Bo tak sie ulozylo i tak nam pasuje. Milcze, dopoki mnie nie sprowokuje, nie rozsmieszy, albo nie wkurzy. On wie, ze za ktoryms razem moze przegiac. Ale wie, ze lubie pobyc sama. Wiec nie jest pewny do konca, czy to juz jest moj foch, czy moze tylko zajeta jestem i dlatego mu nie odpisuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibo
takie przepychanki fajne sa tylko czasami. Motywuja do staran, oddalaja nude... Ale potem i tak kazda z nas chce uslyszec, ze on kocha i ze wariuje z zazdrosci, niepewnosci, samotnosci... Niestety. W momencie, gdy my na to czekamy, oni znowu zaczynaja zabawe w "bardzo zajetego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bibo, ja wlasnie tak sie ustatnio poczulam. Jakbym stracila swoj urok, zrobila sie przezroczysta i stracila swoj blask.A normalnie mam duzo blasku. A czy moge zapytac w jakim jestescie wieku? masz racje, ze starasz sie robic cos dla siebie. Ja dzis stwierdzilam, ze bede teraz zyla dla siebie i chce w swoich wlasnych oczach odzyskac swoj blask...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibo
35/45, wiec dorosli:)) Nie mam problemow z samoocena. A i tak daje sie zapedzic w naroznik durnym mysleniem "moze gdzies jednak czegos mi brakuje?..." To chore i nienormalne. Tak samo jak kontynuowanie znajomosci z takim toksycznym facetem. Ale tacy przynajmniej nie sa przewidywamni. I to kusi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestesmy w przyblizonym wieku. A dlaczego nie poszukasz innego, skoro to cie nie satysfakcjonuje? Moze on ma problem z zaangazowaniem sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibo
No wlasnie:)) Gdy zaczynam wyzwalac sie spod jego uroku, on robi cos takiego, co rozklada mnie na lopatki. W pozytywnym sensie. Nie chce przechodzic znowu przez etapy randek, pomylek, oswajania sie z czyims zapachem, glosem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibo
ale coraz czesciej nie chce czuc sie jak nie-najwazniejsza-kobieta-w-jego-zyciu:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olewam
i ide dalej :P samo zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibo
Dallijka, ide spac. Jeszcze tego brakowalo, zebym z jego (jakby nie bylo) powodu miala fundowac sobie worki pod oczami:) Zyczmy sobie wzajemnie rozsadku, braku czasu na myslenie i cudu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc. Wroc jeszcze albo napisz do mnie jak masz ochote innym razem na arianna@autograf.pl; Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibo
Dziekuje, Dallijko. Chetnie skorzystam:) Trzymaj sie cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajeczka
no prosze...znow odezwal sie na gg i stwierdzil ze musimy sie jutro spotkac bo musimy powaznie porozmawiac...juz widze ta rozmowe...wyobrazam sobie co mi chce powiedziec...kiedy zapytalam o co chodzi stwierdzil tylko ze to dla niego bardzo trudne...ze jest mu bardzo ciezko...jemu jest ciezko?? nich pomysli jak ja sie czuje w obecnej sytuacji!!!!!! :(:(:(:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniusia
mi tez juest tak jakos zle...czuej sie olewana nie chciana...ciagle tylko on jego sprawy nie zapyta sie nawet jak sie czuje...tylko ciagle o sobie gada...nie wychodzimy nigdzie...siedzimy w domu...on spi bo jest wiecznie zmeczony...nie ma czasu dla mnie...nie ma czasu na rozmowe...na zwykle przytulenie sie...chyba ze on tego potrzebuje to zawsze znajdzie czas...czuje sie taka odtracona...jak jakas zabawka..zle mi strasznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniusia
ja tesknie czekam kocham...pisze na gadu smsy pisze...on nic...nawet sie nie odezwie...pisze takie sliczne smsy...ja nie dostaje nic..taka glupia zwykle rzacz sms ktory pisze sie kilka sekund...a moze tyle radosci dac...dlaczego faceci tego nie rozumieja? dlaczego nie daja swoim kobiet ciepla milosci...dlaczego nie dbaja o nie dlaczego nie sprawiaja by czuly sie bezpieczne dlaczego nie robia tak by czuly sie szczesliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady___
hmmm no i ja sie muszę przyłaczyć do was:((Pozanalam naprawde fanatstycznego kolesia....wsyztsko bylo ok widzielismy sie w zeszły piątek...potem w poniedzialek slodkiego smska dostalam czulam sie w niebo wzięta:) hmmm potemw srode cos napisal.... a teraz cisza....a ja wariuje...:(((((Niby wiem ze dzien w dzien pracuje prawie do rana...ale nie umiem zrozumiec...;( nie wiem jak to wszytsko odbierac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam coś powiem
Najlepiej olać. Nie odbierać telefonów, najlepiej zmienić numer i mu nie dać. Wtedy na kolanach przyjdzie. Tak było i jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie..ja mam inny problem, który prawde mówiąc też dotyczy olewania przez faceta. Poznałam Go jakiś czas temu, na początku nawet mi się nie podobał..był mi obojętny...jednak po kolejnych spotkaniach, zaczęłam na Niego inaczej patrzeć.W sumie to do niczego między nami nie dochodziło..do wczoraj..Wszystko się zmieniło..on dał mi do zrozumienia, że nie chce się na razie wiązać, wiem, że zdradziła Go dziewczyna i jeszcze w nim to siedzi, wiem, że nie ufa kobietą...i wiem, że nie jestem Mu obojętna..ale wiem też jeszcze jedno..zakochałam się w nim..tak po prostu naturalnie, spotykamy się sporadycznie..on nie chce się zakochiwać, chociaż Jego przyjaciel wyznał mi, że on zakochał się we mnie...Nie wiem, co mam robić..Dać mu czas? Ale ile? Proszę napiszcie co o tym sądzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze powinnas dac mu czas...musi sie oswoic z nowa sytuacja.....nabrac zaufania i bedzie dobrze...cierpliwosci....wiem ze o nie latwe bo sama teraz wariuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asieeeeenkaaaa
Jak to przeczytałam w mądrej ksiażce " Na facetów najbardziej działa brak kontaktu... " " czasami milczą by spr naszą reakcję, czy naprawde nam na nich zależy..." czyli takie "olewanie" powinno zaoowocowac..ale takie troche dłuuuzsze... co nam kobietom niestety cięzko wpiąć w zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeahhh
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flow
Witam Was Kochane... Jestem z facetem od 2 lat. Przez ponad półtora roku latałam za Nim,jak głupia...W końcu postanowiłam traktować Go tak,jak On traktuje mnie. Zaczęłam mieć swoje życie - spotykać się z innymi ludźmi,olewać Go na tyle,na ile jest możliwe. Poskutkowalo... Od jakiegoś czasu pisze mi,że jest zazdrosny,że bardzo mnie kocha,że tęskni...wcześniej na takie słowa czekałam wiecznośc,marzyłąm o nich...Szczerze? Teraz mam już nawet tego trche dosyć ;-) Na początku jest ciężko,ale warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xa__
To prawda. Faceta trzeba umieć olewać. Przychodzi to z trudem (dzisiaj przez pół dnia chodziłam wkurwiona), ale warto. Pan, którego udaję, że olewam zaraz będzie dzwonił. Dlaczego? Bo wie, że mam swoje życie, swoje pasje, swoich przyjaciół. I wie, że nawet gdy nie zadzwoni moje życie jest takie samo. I zastanawia się co robiłam przez cały dzień, gdy się do niego nie odzywałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olewanaaaaaa
strasznie sie denerwuje ze moj chlopak nie odp mi na smsy..wtedy mysle ze o mnie zapomina albo ze ma inna.. czasem potrafi mi nie odp przez kilka godzin..boje sie ze ma inna albo cos.. mowil ze tylko mnie kocha..ale jednak sie i tak boje.. mysle ze powinnam byc roche bardziej wyrozumiala ale czasem nie potrafe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SłodkiBezsensŻycia
Wiem coś o tym... Do niedawna byłam z chłopakiem... Traktowałam go jako nadzieję na dobre jutro czy dzień pełen wspomnień... Lecz od pewnego czasu zaczął mieć mnie w dupie , nie odpisywał na smsy a na gg rzadko wchodził [lub też udawał że go nie ma- nie wiem...] . A gdy pięknego słonecznego dnia oświadczył mi że nie ma dla mnie czasu zrozumiałam jak to jest z nami... jak to bardzo się kochamy... jak wiele dla niego znaczę... Cały mój świat się zawalił... Był jedyną osobą która we mnie wierzyła , ufała nade wszystko [do pewnego czasu] . Zerwaliśmy... Dużo płaczu , mało zadowolenia z podjętej decyzji... Lecz teraz wiem jak to jest być kochaną [dziękuję Ci za to kochanie :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×