Super wazne pytanie do kobiet...! Pomocy..!!!!!!

Czy ktores z was zarzekaly sie przez cale zycie, ze nie chca miec dzieci, nie mialy tzw. instynktu macierzynskiego a potem nagle po osiagniecu jakiegos wieku odmienilo im sie i zapragnely potomka..??? Wasze odpowiedzi sa bardzo wazne dla mnie, bo moja dziewczyna mowi, ze kategorycznie nie a ja chce miec dziecko za jakies 5 lat! Pomocy

POMOCY

CZYLI ZE WSZYSTKO STRACONE..? CZY NIE MA TU TAKICH KOBIET..? BLAGAM O ODPOWIEDZ

Ja mam 28 lat i ani razu nie odczułam czegoś takiego, jak instynkt macierzyński. Nie lubię brać dzieci na ręcę, denerwują mnie, a jak zapraszam dzieciate koleżanki na plotki przy kawie, to przychodzą bez dzieci. No niestety, wtedy chcę pogadać, a nie patrzeć, jak je karmią, przewijają itp.

im jestem strasza, tym bardziej nie potarfię sie zmusić do amcierzyństwa! mam prawie 32 lata i zero instynktu macierzyńskiego :o Twoja dziewczyna może się zmienić z wiekiem i zapragnąć dziecka ale niekoniecznie .Lepiej się rozstać niż gdyby za kilka lat miałaby Ci je urodzić z przymusu :(

tak oczywiście, że są kobiety, które nie chcą mieć dzieci w danym wieku ale póżniej to się zmienia ja także jestem tego przykładem wkrótce stuknie mi 30 -tka i zaczynam mysleć o dziecku. Zatem nie masz co sie martwić twoja dziewczyna z pewnością zmieni zdanie ale nic na siłę:) pozdrawiam

sorry za literówki ;)

A Twoja dziewczyna zaklina się na amen z własnej woli, czy może coś ją hamuje przed urodzeniem dziecka? Może Wasza sytuacja materialna albo ma dobrą pracę, której nie chciałaby stracić?

Ja zawsze chciałam mieć dzieci.No i mam już córkę trzyletnią i spodziewam się kolejnego dziaciaka.A wydaję mi się,że teraz inaczej się żyję.Kiedyś było nie do pomyślenia żeby kobieta w wieku 20-25 lat nie miała dziecka lub nie daj Boże żyła z mężczyzną bez ślubu.Teraz najpierw robi się karierę a w wieku 35-40 myśli o dziecku.I chyba tylko po to żeby mieć kogoś na starość.Trochę samolubne ale tak jest.

a pytałeś sie jej, dlaczego nie chce? Zapewne ma jakiś powód! Porozmawiaj z nią, dowiedz sięjakie ma obawy i pomóż je jej przezwyciężyć. Jeśli jednak zarzeka się i nie lubi dzieci, lepiej dajcie sobie oboje spokój :( Oboje będziecie nieszczęśliwi-Ty,że nie masz dziecka lub ona,że ma je z przymusu :( ja jestem bardzo nieszczęśliwa, bo będę musiała je urodzić wbrew swojej woli, nie chcę rozwodu :(

do mi się nie odmieniło z wiekiem: ojej, to przypadkowo czy robota Twojego faceta?

Wlasnie do tego nie chce doprowadzic... :(

Bardzo chciałam mieć dziecko (i mój ówczesny facet także) kiedy miałam 19-21 lat, tak mniej więcej w tym wieku. Z planów nic nie wyszło. Potem miałam krótki okres "chcenia" (już z innym mężczyzną), jakies pół roku, miałam 23 lata. Teraz mam 25 i z wiekiem chęć mi skutecznie mija. Partner mnie nie namawia i nie namówi, bo sam ma podobne podejście.

do duszek28-nie jestem jeszcze w ciąży :) Będę jednak musiała w nią zajść, jeśli nie chcę rozwodu :( Mąż mnie szantażuje rozwodem albo inną kobietą, jeśli nie urodzę mu dziecka!!!!!!!!Ale czy warto z kimś takim je mieć? :(

Do mi się...: aż tak źle? Ale dlaczego dopuściliście do takiego stanu? Wcześniej, przed ślubem nie rozmawialiście o dzieciach?

mi sie chyba odmieni kiedys, moze za 5-6 lat :]

do mi sie -> Wiesz, jesli ktos Ci grozi rozwodem i szantazuje to to nie jest w porzadku..!!!! Chcesz do konca zycia miec przekonanie, ze urodzilas bo musialas..? To dla mnie znaczy tylko, ze on nie kocha Ciebie tylko cos co nawet jeszcze nie istnieje. To straszne :(

nie rozmawialiśmy, bo było dla nas zrozumiałe,że o ślubie przynajmniej 1 dziecko będzie :o Wychodziłam za mąż w takim właśnie przeświadczeniu,że kiedyś będę matką. Odmieniło mi się po 7 latach małżeństwa z powodu kłopotów mieszkanio-finansowo-osobistych . Coraz trudniej mi sie do tego zmusić.Coraz trudniej żyć pod presją, krytyką rodziny, najbliższych i szantażami męża :(

Dobra dziewczyny, przyznam sie bez bicia. Nie jestem facetem swojej dziewczyny tylko kobieta swojego faceta. Przepraszam z ate zmylke, ale jestem juz tak zastraszona, ze nie wiem co robic. Moj zwiazek sie wali wlasnie przez to chyba i nie mam gdzie absolutnie zasiegnac porady. Mam nadzieje, ze mi wybaczycie.

Kiedyś się zarzekałam że nie chce mieć dziecka. Dzieci mnie brzydziły, irytowały, denerwowały. Potem zmieniłam faceta na innego, tego jedynego. I chyba to poczucie bezpieczeństwa jakie przy nim odczuwam sprawiło, że nagle w wieku 24 lat stwierdziłam, że brakuje mi do szczęścia takiej małej istotki. Kwestia wieku, może i mężczyzny?

W sumie ciesze sie czytajac wpisy osob w podobnym wieku do mojego a ktore nie chca miec dzieci...nie czuje instynktu moze dlatego ze nie mamy wlasnego mieszkania i sama rzeczywistosc zycia w tym kraju troche nas przerasta? Nie wyobrazam sobie zeby ktos mnie szantazowal....dziecko to decyzja na przynajmniej 20 lat i nie mozna podejmowac ja pod presja otoczenia

Kurcze, ten moj ma mi za zle, ze "dla mnie dom to wartosci materialne" - chodzi mu o to, ze ja chce miec fizycznie dom. Chce cos MIEC zeby nie zyc tak jak moi rodzice albo co gorsza jego - 10 lat z dziadkami, bo ich na mieszkanie nie bylo stac. I moze jestem naterialistka, ale nie chce zyc jak inne mlode malzenstwa, ktore uzeraja sie a nie zyja. Problem w tym, ze inne kobiety odkladaja macierzynswto na pozniej, ale mysla jakby fajnie bylo miec taka mala dzidzie. Ja raczej odwlekam to i mysle o tym jak o powinnosci a to bylaby najgorsza rzecz jaka moglabym dziecku zrobic :(

kłamstwa nie wybaczamy-prawda kobitki??? :P

Oj, kangurku...

;)

Ja nie lubilam dzieci. Moze dlatego ze musialam najpierw zajmowac sie moja siostra. Potem starsza siostra czesto podrzucala mi swoje dzieci,a ja wtedy nie to mialam w glowie. Jakos niegdy nie wyobrazalam sobie siebie z wlasnym dzieckiem. Ale potem w wieku 26 lat zaszlam w ciaze(nie bylo latwo jesli chodzi o dolegliwosci).A do tego mnostwo watpliwosci. Ale gdy tylko moj synek przyszedl na swiat to nic innego sie nie liczylo.Bylo tez trudno ,zreszta do dzis jest.Bo ciagle mozna stawiac sobie pytanie"czy jestem dobra matka?" Moj syn ma teraz 8 lat.I jakos zycia bez niego sobie nie wyobrazam. Choc to bardzo duza odowiedzialnosc. Pozdrawiam.

ja mam 21 lat i synka 6 miesiecznego, ale zanim zaszlam w ciaze (wpadka) myslalam juz o dzieciach tylko nie spodziewalam sie tego ze to tak szybko nastapi, ja chcialam sie bawic,uczyc,pracowac zawsze stwierdzalam ze bede miala czas na dzieci i tak planowalam sobie w wieku 25 lat a gdy dowiedzialam sie jestem w ciazy mialam strasznego dola, moze twoja dziewczyna tez chce pokozystac z zycia dziecko to jest bardzo duza odpowiedzialnosc poswiecanie dla niego calego swojego czasu porozmawiaj z nia szczerze moze ci wyjasni o co jej chodzi, kiedys slyszalam ze jest taki wiek kobiety ze strasznie pragna miec dziecko ale czy to prawda to nie wiem. Jeszcze chcialam dodac ze jestem najszczesliwsza mama na swiecie pozdrawiam

jest kobietą :)

Mojego meza siostra ma juz 3 lat i zawsze mówiła ze dzieci na razie nie bedzie miec, bo robi doktorat, pozniej,ze nie ma pracy, a teraz jest juz stara dupa i tez nie chce dzieci miec, bo nie lubi, a jej narzeczony tylko o dzieciach gada.

przepraszam ma 31 lat