a w sercu ciągle maj...

A zielskiem nauczyłam się jakoś nie przejmować.

whisky i masz rację najwyższa pora na zerwanie z tym strasznym nawykiem (tzn. skąpstwem dla siebie) ...faktycznie z zielskiem da się żyć ale bez niego jest o wiele ładniej, łatwiej też wyrywać takie małe brzydactwa niż wielkie łany :) za chwilę kończę pracę i jadę do domciu i do jutra

Moja psinka cierpi.....A ja razem z nim

Monia co z Twoją psinką?? Cierpi? Weź go do weta bo co prawda porada \"on line\" jest przydatna to jednak lepiej nich go zobaczy fachowiec \"w realu\" Nadd mój kiosk bedzie na Wydziale Technologi Zywienia na Akademii Rolniczej. Co do asortymentu to jeszcze do końca nie wiem. Musze zrobić cos na kształt badań markietingowych, jakąś ankietę czy cos w tym stylu :) Na pewno takie podstawowe artykuły papiernicze, jakies słodycze, bilety papierosy może drobne upominki i kosmetyki. Cały czas sie na tym głowię. Myślałam o bindownicy(ksero już jest) ale chyba jedna osoba nie poradzi bindowania i sprzedaży jednocześnie. Foletka i Malibu jak strasznie Wam zazdroszczę, ja jeszcze mam 5 zmian do urlopu!! razy tylko jeszcze i miesiąc wolnego HURRRRRAAAAAA!!!!! Ania a Tobie ile jeszcze zostało dni pracy?? Fizz sie nic nie odzywa od rana?? Pewnie mąż okupuje maszynę ;) Whisky tez tak mam z zakupami. Wczoraj poszłam z koleżankami \"zapolować\" na przeceny. Obiecałam sobie dziecinne stoiska szerokim łukiem omijać i co?? Oczywiscie kupiłam Pierworodnemu bluzę a sobie nic.

Najlepsze na świecie ciasto owocowe Składniki: - 1 kostka masła, - 2 szklanki cukru, - 1 łyżeczka soli - 4 jajka - 1 szklanka suszonych owoców - 1 szklanka orzechów - sok cytrynowy - proszek do pieczenia - 3-4 szklanki dobrej whisky Sposób przygotowania: Przed rozpoczęciem mieszania składników sprawdź czy whisky jest dobrej jakości. Dobra ... prawda? Przygotuj teraz dużą miskę, szklankę itp. utensylia kuchenne. Sprawdź jeszcze raz, czy na pewno whisky jest taka jak trzeba ... by być tego pewnym nalej jedną szklankę i wypij tak szybko, jak to tylko możliwe. Powtórz operację. Przy użyciu miksera elektrycznego ubij kostkę masła na puszysta masę, dodaj lyzeszke sukru i ubjaj dalej. W miedzyszassie zprawdz czy wisky jest na pewno taka jak czeba. Najlepiej sklaneczke. Otfórz drugrą butelkie jeseli czeba. Wszus do mniski dwa jajajki, obje szlanki z owosami i upijaj je mikserem. Sraw... sssparw... Spraws jakoz wiski zepy pootem gosie nie mufili sze jest trojnoca. Wszus do miszki szyska sul jaka masz w domu czy so tam masz szysko jedno so, f sumje fsale nie nie ma snaszenia so fszusisz ! Fypij skok sytrynnmowy. Fymjeszaj fszysko z oszehami i sukrem fszystko jedno i frzudz monki ile tam masz fdomu, osmaruj piesyk masem i wyklej siasto na plache piesyka, usaw ko na 350 stofni, saaaamknij zwiszki. Spraws jakos fiski sostanej ot pieszenia siasta i is spas.

:D:D:D może trzeba wypróbować ten przepis? :D Tak bardzo jesteście zajęte, zmęczone, czy nie macie dostępu?

Dopiero teraz was zobaczyłam Monia i Agosia:) Co z pieskiem? Mój był chory, chyba się zatruł, nic nie jadł dwa dni, ale już lepiej, ma apetyt. Ale juz się robi stareńki, powłóczy nogami. :(

Czesc dziewczyny.... Jestem zaskoczona ze o tej godzinie jestem pierwsza.Przewaznie wita nas Fizz i juz do tego przywyklam.

dzień doberek wszystkim :) moniał -> biedna psina :( może faktycznie niech jakieś fachowe oko ją zobaczy.... a ja tam ostatnio nie chodzę po sklepach, nie mam na to ani czasu ani kasy (ostatnio wydatek goni wydatkiem..... ) na początku lata kupiłałam niezbędne wyposażenie i chwilowo musi mi to starczyć chociaż marzy mi się taka kolorowa typowo letnia torebka.... dla wszystkich

Cześć dziewczyny piszę szybciutko, to może zdążę. U mnie horror ze światłem, a właściwie jego brakiem. Dzisiaj już 5 razy wyłączali. Wczoraj też trochę, w domu piekło, bo był mecz i w ogóle. :(:(:( Chyba trzeba się będzie wyprowadzić :D Anka no właśnie, dlatego nie jestem pierwsza dzisiaj.... Moniał, przykro mi, że Twoja psina choruje. Masz rację Nadd jeśli chodzi o zwierzaki, jestem pokręcona i nie zawsze daję sobie radę z ich cierpieniem. Fajnie, że już zaczynasz być na chodzie :) Życzę zdrówka !!! Whisky, wiem, co to stary pies, prawie wszystkie dożywały u mnie późnej starości. Ale ja lubię stare zwierzęta jest w nich taka prawdziwa mądrość życia. Fizzi każdej z nas przydałaby się taka kasa tylko dla nas i na nasze przyjemności :) Oj przydałaby się !! Zawsze można pomarzyć :D Agosia tego kiosku zazdroszczę i tego wszystkiego, co u Ciebie się dzieję. Na pewno Ci sie uda !!! Malibu

Cześć Majówki. Piszę już z domu i mam nadzieję,że tym razem nic niewykasuje.Wróiłam wczoraj wieczorem ale byłam tak zmęczona,że tylko poczytałam. Ja wczoraj polatalam z bratową po wielkich sklepach.Kupiłam dla każdego coś ale najwięcej dla M.Mam nadzieje,że będzie pasować.Zaraz wyruszamy do miasta po króliczka bo dzieciaki już mi mruczą. Moniałku a co z twoim pieskiem,chyba czegoś niedoczytałam.Może faktycznie idż do weta jak radzą dziewczyny!!!Pisałaś pare dni temu,że coś szykujesz i nas zaskoczysz.Pytałam cie co knujesz:-D.Napiszesz coś więcej? Whisky,nie kupiłam tych farb bo już niemiałyśmy czasu zajechać do OBI.Prosiłam bratową by mi kupiła bo za pare dni przyjeżdzają na wakacje.Whisky---pozwól,że to my będziemy \"krytykami\" twojch dzieł.Ty nie jesteś obiektywna w tej ocenie.:-) Fizz---w wielkim centrum handlowym natknełam sie na herbaciarnie.Od razu pomyślalam o Tobie.Nie miała jednak takiego klimatu jak Twoja. Nadd,to dobrze,że już czujesz się super.A dietka zawsze się przyda bo my wiecznie narzekamy,że cos tam nam wisi,odstaje i że przydało by sie zgubić tu i uwdzie:-)Szkoda tylko,że nigdzie nie możesz wyskoczyć na małe wakacje.:-( Anka,Agosia---już za parę dni,za dni parę wezmiesz plecak swój i gitarę..... .I będziecie szaleć jak Malibu.Mam nadzieję,że uda jej się dopaść gdzieś do kompa i coś nam tu napisze. Dobra,ja narazie konczę i idę się szykować.Miłego dzionka.Pa

Oej Foletko , dla Ciebie Sorki, to dlatego, że zadzowniła do mnie akurat Malibu.

Z piesiem już lepiej. Oko nie wygląda już źle, chociaż jeszcze zaczerwienione. Najgorsze, że to mały histeryk (jak większośc tej rasy :O ) i jak widzi mnie z wacikiem to zwiewa mi, potem jak przemywam mu ślipko to piszczy tak okropnie, że serce mi się kraje (pewnie jeszcze go boli). W kocu ktoś na mnie TOZ naśle bo pomyśli, że psa katuje....wyjec jeden :D Foletko---psina uderzyła się w oko jakąs gałęzią w lesie. Tak przypuszczam bo on nie może ładnie po alejkach kroczyć tylko węszy po chaszczach. Wiecie co się okazało???? Wcale nie jest pewna ta operacja mojego taty w sierpniu A on już naprawdę nie może czekać. Ale ma ponad 70 lat i....boję się nawet napisać co mi po glowie chodzi. Taki upał, że chętnie napiłabym się zimnego piwa....tylko głupio tak od rana :O Pozdróweczka i papatki (zastąpię Malibu :D)

moniał -> to dobrze, że pieskowe oczko ma się już lepiej, a jakiej rasy jest Twój piesek? a co do taty bądź dobrej i staraj się nie denerwować, musisz być silna i wspierać go ....piwko, piwko.... !!! ja też~bym się napiła piwka, może dzisiaj wieczorkiem to uczynię chłopaki (moi goście) szykują karkówkę na grilla i wieczorkiem będzie ucztowanie :)

Fizzi---moje cztery łapy to spaniel, maści złotej (dla mnie rudy ale kiedyś mnie jakiś hodowca ochrzanił, że nie rudy tylko złoty :D ) Tak naprawdę to jestem fanką owczarków niemieckich ale do bloku nie mogę takiego psa wziac:-( Owczarki kocham za inteligencję a spaniele.....za tą nieustającą radość życia, to wieczne merdanie ogonkiem, za chęć zabawy zawsze, za jego \"zaczepki\" - rano mnie za koszulę zębami łapie (abym z wyra wstała) i warczy....taki zły pies :D, za jego tchórzostwo :D...niech no tylko przeciąg się zrobi i drzwi głosno stukną - pies leci do pańci aby go obroniła :D, za spojrzenie, któremu nie można niczego odmówić - te oczy spaniela :D, za nadstawianie karku do drapania, za to łakomstwo na żarcie....łobuz ściąga mi wszystko ze stołu :D, za jego przywiązanie..... Mogłabym długo. Kocham psy!!!!

Ja znowu tylko poczytac weszlam....wybaczcie ze tak malo pisze i nie odpisuje ale ostatnio wszystko sie kreci wokol syna.Dzisiaj juz go pakuje i powiem szczerze ze chce mi sie plakac.Jutro odwozimy go na lotnisko ... a ja od kilku dni juz przezywam.Pewnie jestem nadopiekuncza matka z jednej strony sie ciesze a z drugiej obawiam.Nigdy nie wyjezdzal sam na tak dlugo....Jutro ide na pierwsza zmiane a zaraz potem jedziemy do Warszawy....zajrze dopiero jutro w nocy....Milego dnia dziewczynki

moniał ja również kocham psy ....moja sunia też jest potwornym tchurzem boi się prawie wszystkiego, a ze strachu to nawet siusi potrafi zrobić ale i tak ją kocham teraz mam w domu gości dwóch 19 letnich chłopaków i jest cyrk na kółkach bo oni boją się mojej suni, a ona ich -> chyba jeszcze bardziej :):) ...w moim życiu było dużo piesków między innymi także spanielek, który także był przesłodki i przekochany ->niestety bardzo krótko (zachorował....i.... :( )

miłego dnia aniu :) a Twój synek ile ma lat ???

Anka---ja też bardzo przeżywam pierwszy wyjazd mojego syna na obóz...Taki już nas los - mamuś. Niezależnie ile lat mają te nasze dzieci, zawsze się boimy, zawsze troszczymy.....Ale te nasze pisklęta dorastają, wyfruwają nam z gniazda i to nasz sukces!!! Potrafiłysmy wychować człowieka :D Anka trzymaj się! Wiem co przeżywasz Fizzi---a Twoja sunia jakiej rasy? Ja przedtem miałam wielorasowca :D Była ze schroniska. W sumie taki zwykły kundelek a kochałam ją nad życie :-) Była mądra i dla mnie najpiękniejsza! A po drzewach wspinała się jak kot....niesamowita!!!

owczarek szkodzki collie (ale bez rodowodu więc nie do końca taki rasowy ;) )

Mój też bez rodowodu. Dla związku kynologicznego więc w sumie ....kundel :D Zmykam z małym na spacer. I z piesiem oczywiście :D Spanielem - kundelem :D

:) kundel nie kundel grunt, że KOCHANY udanego spaceru :)

Króliczek kupiony----Junior Drapek.Nowy członek rodziny.Dzieciaki przez pól dnia nie wychodziły na podwórko tylko oswaiały go ze sobą. Anka---doskonale cie rozumiem.Mój najstarszy bratanek(13.5lat)wylatuje do Londynu do mojego brata.Wszystkie trzy (jego mama,babcia i ja)bardzo to przeżywamy.On jest takim naszym oczkiem w głowie bo był pierwszym dzieckiem i do tego jeszcze chowałyśmy go z mama przez prawie 1.5roku. Jestem wykończona tym upałem.Jutro musze iść kupić bilety dla siebie----lece do Belfastu w sierpniu.Niewiem jak dzieci to przeżyją.Będą u mojej mamy prawie półtora tygodnia.

Cześć wszystkim. Dzwoniła Malibu i prosiła, żeby Wam przekazać, że bardzo za Wami tęskni, pozdrawia i przesyła moc buziaków. Nie ma teraz netu, zresztą teraz Jej nie ma , bo już jest na żaglach. W angielskim domu będzie 12 lipca i pewnie 13 już się odezwie. Chyba, żeby miała dostęp gdzieś w sobotę lub niedzielę.Jest cała przerażona pudłami, które ma zabrać i co ma, a czego narazie nie powinna. Tak więc za chwilę bedziemy miały angielską koleżankę. A mnie nie było prawie cały dzień, bo w domu chmura gradowa i zła atmosfera. Pojechałam więc do dalszej rodziny, która latem mieszka tam, gdzie jako dziecko jeździłam do dziadków. Taka podróż sentymentalna. Było miło i psychicznie wypoczęłam, choć upał nieznośny, a ja biedna tłukę się wsiobusami :D Moniał, dobrze, że piesek już lepiej :)

Czec dziewczyny :) Foletko jak króliczek?? Zadomowił sie choc odrobinke?? jaki kolor?? A "literature fachową" jakąś masz?? Poszukaj cos w interneci na pewno jest masa wielbicieli króliczków , tylko nam nie wsiąknij na jakims króliczym forum :) Monia dobrze,że Twój piesio (czy twoja piesinka?) juz czuje się lepiej. Ja co prawda nie miałam nigdy spaniela ale opiekowałm sie jakiś czas jednym, był kochany tylko niestety głuuuupi :) Fizz dziekujemy za pozdrówki od Malibu :) Nie ma mi czego zazdrościć :) jestem w jakims kołowrotku....dziś byłam u księgowej, jestem przerażona. Ale cieszę się że odpoczełaś, jesteś chyba dość zmęczona Twoimi problemami, takie czasem sprawiasz wrażenie :) Nie gniewaj się że tak o Tobie piszę Anka trzymam kciuki za Twojego synka!! Za Ciebie też bo pewnie Ty przezywasz to bardziej niz on :) Dziś odwiedziłam moją kuzynkę. Jest kosmetyczką i własnie otworzyla swój pierwszy gabinet. Poszłam go zobaczyć. I wiecie co?? mam przebite ucho. To znaczy w jednym uchu mam 2 kolczyki :) Na starosc mi się zachciało :D

ha ha ha :) nawet sie podpisac nie umiem :) oczywiście to wyżej to ja AGOSIA :D

widzę, że nie tylko mnie nie było prawie cały dzień :) Jutro chyba też gdzieś wybędę na dłużej, znudziło mi się już siedzenie w domu. Koleżanka namawiała mnie na dłuższy wyjazd nad morze, ale się nie chciało, to się teraz ma.. ;) Mój planowany wyjazd do Grecji nie wypalił, zaproponowali mi kilkudniowy, ale odmówiłam, bo autokarem to straszna męczarnia, co innego gdybym została na 3-4 turnusy. I tak sobie myślę, że skoro już sama nic nie mam do zrobienia w domu to powinnam się zabrać do jakiejś pracy. Tzn. w domu jest mnóstwo robót, ale już nie dla mnie, chociaż kto wie? :D Przypomniałyście mi jak mój synuś malutki wyjeżdżał sam na obozy. Och jaki był dzielny. :) Zmieniał się nie do poznania, naśladował starszych chłopaków. Z waszymi- Anka, Moniał, Foletka - też będzie dobrze. Takie wyjazdy są dla wszystkich dobre - i dla dzieci i dla rodziców. Fajnie, że macie już tego króliczka, Foleta, dzieciaki pewnie bardzo szczęśliwe. Agosia, skoro masz księgową to odpadną Ci wizyty w tych przemiłych instytucjach - czyli ZUS i US. A to już dużo. Pewnie już o tym sama wiesz, ale teraz możesz brać bardzo małe ilości towaru - nawet po sztuce, jeśli nie jesteś pewna czy to pójdzie. I bądź odporna na wciskanie przez przedstawicieli handlowych. Ale to wszystko wiesz, skoro mąż ma działalność. Fizz, fajnie, że trochę oderwałaś sie od codzienności. Ale wsiobusów współczuję, chyba, że jechałaś cywilizowanym. Moniał, mój spanielek chodził nawet po drabinie, wszystko rozumiał i był najmądrzejszy na świecie. Ja byłam dla niego, on rządził. :) Fizzi zgadzam się z Tobą, ze w domu są niekończące się wydatki i zawsze coś wyskoczy dodatkowego. Pozdrówki dla Malibu. Ach, Anka, wiem jak się musisz czuć, ale synuś na pewno będzie zadowolony i wszystko będzie dobrze.

Witajcie Znowu dzisiaj upał. Jak Wy to znosicie? Whisky, a dokąd się wybierasz i to na dłużej? A dzieci Twoje w domu, czy synuś czeka na wyniki, a córcia nadal pracuje i nie ma urlopu....? Zdecydowanie Foletko poradź się osób, które mają króliczki, wiem, że oswajanie może trochę trwać. Czy odpoczęłaś już po wojażach? Fajnie, że w sierpiu jedziesz do TM. Jak Wy tak wszystkie wyjedziecie, to tu puściutko będzie. Myślę Agosiu, że to na początek tak strasznie wygląda, a potem wsiakniesz i bedzie wszystko OK. A poza tym zdążysz nabrać sił na urlopie. Whisky Malibu Foletka Agosia Anka Moniał Fizzi Nadd Kurka /???/ MIłego dnia !!!

Dzień dobry, witam się bladym świetem (jak dla mnie oczywiscie bo Fizz juz dawno na nogach)Jestem nie wyspana, szkoda bo mam dziś dzień pełen wrażeń. Jadę na swoje rancho. Czyli w to miejsce gdzie mam spędzić część urlopu. Jestesmy umówieni z facetem który ma nam zrobic prysznic!!!!! Jade tylko z rodzicami i z dzieciakami, MM pracuje i nie może odżałować, że nie pojedzie. Dzień bedzie pracowity ale na pewno miły. Fizz faktycznie upał sie zapowiada ja tez znosze je bardzo cięzko, ale zawsze jakos pociesza mnie mysl, że te upały trwaja tak krótko bo większośc roku jest w Polsce zimna. Jednym słowem, wole upały niz mrozy. Whisky szkoda że nie wypalił wyjazd do Grecji (tam dopiero to sa upały). Gdzie się wybierasz w takim razie?? Księgową musze miec absolutnie, zupełnie nie znam się na tych wszytkich sprawach... dla mnie to czarna magia. Pozdrawiam, życze miłego dnia w przyjemnym cieniu na lezaczku ;) Pa