Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Iiii tam Whisky ja ciągle sie powtarzam ostatnio :D I jakoś mnie nie pogoniłyście :O (jeszcze....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee tam wcale się nie powtarzasz. Zawsze brakuje Cię, za mało piszesz i za rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak się wtrącę :D Wszędzie jest ładnie, gdzie nas nie ma :D Whisky lampiony będą na stronce, mam nadzieję niedługo. Ale tak na serio jeszcze nie wszystko zrobione /bo kubki też malowałam - stare wzory/I schną i chcę utrwalić. Faktycznie im więcej mieszasz, ty, masz więcej pęcherzyków powietrza i nie wolno wstrząsać, bo robi się to samo. Jeszcze szukam prostokątnych szkalnek z grubym dnem, bo taka \"chińszczyzna\" najładniej na takich wychodzi. Tak naprawdę Malibu mnie natchnęła, przez to, że lubi takie elementy. Też jestem zła, ale dlatego, że się źle czuję i"biegam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostaje szału...piszę a stronka mi zwiewa... Fizz---może jak pojedziemy tam (gdzieś :D ) to będzie ladniej (taaaa...a masło jest maślane moniał, oj moniał...:O ) Whisky--- to będę wiecej siedziała i nawijała....(żartuję :D oczywiście!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobacz dobre strony, w sposób naturalny (prawie) się oczyszczasz, tylko uzupełniaj wodę. Fizz, mówisz o wstrząsaniu słoiczkiem z farbą? I wtedy tak się dzieje z tymi bąbelkami? Z chińszczyzną/japońszczyzną bardzo dobr pomysł w dobie zainteresowania feng shui i takim różnymi. A i wzory/znaki/napisy są bardzo ciekawe. Kiedyś bardzo chciałam studiować japonistykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK Moniał, tylko muszę przestać \"biegać\".. hihi Mnie ta reklama też dobija 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja orientalistykę. Nie mogłam, bo wtedy /dawno, dawno temu/ na studiach literatura w tej dziedzinie byla głównie dostępna w języku ang.I tu był klops.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie japonistyka(i wszystkie \"podobne\" - moje;) ulubione języki) są na orientalistyce, tam sie po prostu wybiera język/kierunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja medycynę chcialam studiować - tylko pierwsza operacja mnie odrzuciła. Blada wyszłam :O Ale dzisiaj to bym pewne osoby mogła pokroić :D ale dziwy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukałam tych naszych pomaranczowych wpisow :D Nie znalazłam - normalka i to hasło muszę...... Malibuś wracaj!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczka Moje Kochane!❤️❤️❤️❤️❤️ Ja tylko na chwilke, bo tu dalej nie ma zadnego antywirusa i boje się że coś moze z tego wyniknąć (złego oczywiście).A to jest nasz stary \"laptok\', który odkupił od nas mój młodszy bratanek ( ten który przyjechał tu zarobić na magisterkę), więc nie chce robić jaj. Ale jednak nie dałam rady sie powstrzymac:) Dziękuję Wam wszystkim za smski. Kochane jesteście.Bardzo.Monia dzieki za godne zastepstwo hihihi. My naszego kompa dostaniemy już skonfigurowanego na maksa prawdopodobnie w niedzielę więc za parę dni wrócę na łono naszego topiku. Jeszcze Was nie przeczytałam, tylko kilka ostatnich wpisów, ale widze,że bedę miała co nadrabiać!Bardzo mnie to cieszy! Miałam ostatnio doła bo: 1) nie miałam kontaktu z Wami; 2) moja mama miała wczoraj urodziny i pierwszy raz nie byłam u Niej z kwiatkami i nie tylko; 3) pokłociłam się i nie gadałam z MM. Ale teraz już jest ok. Od Was dostałam miłe meski a od MM bukiet kwiatów na zgodę.A teraz siedzimy z MM, bratem i starszym bratankiem, kóry przyjechał do nas z Włoch na wakacje i pijemy drineczki. Ja w ogóle przeszłam samą siebie, bo wypiłam dwa kielonki czystej wódki i popiłam je drinkiem - ło Matko!!! Ciekawe co ja tu teraz wypisuję hihihi... No to kończę i bardzo , bardzo Was pozdrawiam i mocno całuję. Już niedługo będę znowu z Wami. Trzymajcie się cieplutko i piszcie, piszcie, a ja będę potem czytac, czytać.... Papatki!!! 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i oczywiście zapomniałam - Różyczko , mimo, że Fizz przekazała Ci juz ode mnie zyczenia, to ja , korzystając z tego że tu jestem życzę Ci wszystkiego naj, naj , naj , żebyś miała jak najwięcej dni w życiu, w których powiesz \" Jestem szczęsliwa\".... Dobra, uciekam, bo literki mi troszke mrygają. Dobrej nocy i miłego dnia jutro ( bo u mnie jeszcze piatek hihihi) :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstawać Śpiochy:)))!Nocne buszowanie po internecie a potem lulu do południa:)) Mam nadzieję,że wasze złe nastroje prysły jak bańki mydlane a dzisiaj będzie już tylko radośnie,i że podejrzewane uczulenie Fizz na winogrona to tylko zwykła niedyspozyccja żołądkowa:) Malibuś od niedzieli już z nami:) Pozdrawiam sobotnio wszystkie Majówki:) A w Wilanowie jeszcze nie byłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. No proszę jak pięknie-pisałyście wczoraj jak za starych,dobrych czasów.A swoją droga kiedy znowu nas ogarnie nocne szaleństwo i bedziemy pisać jak wariatki:-D Malibu,mam nadzieję,że uda mi sie do ciebie dodzwonić na ang.nr.Przykro mi,że miałaś złe dni.Oby jak najmniej takich.Też się troszkę boję takich nastrojów.W olsce człowiek ma do kogo pójść,wyźalić się a tam...:-(Jak będziemy już razem to będziemy mogły się bardziej wspierać-telefonicznie ale zawsze coś. Fizz-bidulko tak mi cię żal,że męczysz się z tą alergią.Tobie szkodzi lato a mojej czwórce jesień i mokra,rozciapana zima.Aż się boję co to będzie na wyspach jak one tak uczulone na grzyby,pleśnie. Whisky--niewiem jak to się stalo,że niemasz zdjęć moich dzieciaczków.Były wysyłane dwa zdjęcia z nimi.Na jednym jest najstarsza w niebieskiej bluzce a na drugim duża grupka dzieci:bliżniaczki na różowo a synek w koszuli w kratę.Ja nie dam rady ich teraz wysłać.Może któraś z dziewczyn by ci podesłała i Nadd. Ja widzę,że tu same światowe dziewczyny.Moje zwiedzanie Polski skończyło się w wieku 15lat.Kasa.Mam nadzieję,że uda mi się to nadrobić jak będziemy przyjeżdzać do kraju z dziećmi.Będziemy chcieli pokazać im kraj z którego pochodzą(ale to zabrzmiało!) Muszę się brać za robotę bo wyjeżdzamy do Szczecinka na weekend.Tam raczej nie będe mogla pisać. Miłego dnia i fantastycznych humorków. Moniał---a ty się niemartw-po burzy zawsze świeci słońce!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala róża1
witam was...jeju, ale ze mnie śpioch.Dopiero wstalam ,mam kawe no i wpadalm do Was.... Dzieki Malibu za życzenia...postaram sie je spełniać. Glowe mam taka cieżka ,ze nie wiem co pisać.Musze wykonać kilka telefonow, bo w pracy wymyślono jakieś szkolenie w Gorzowie i nie wiem czy mam na nim być......sama nie wiem czy mi sie chce tam pojechać... milego dzionka życze.....i do zobaczenia...oczywiście" literkowego" papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Kochane jesteście kobitki. 🌻🌻🌻 Nadd 🌻niestety, to nie tylko niestrawność. Mam też alergię pokarmową i w kazdym przypadku /alergenie/ tak się zaczynało. Zresztą w tej kwestii oświeciła mnie moja bliska koleżanka pediatra, że tak pokarmówka się zaczyna. Pocieszające jest tylko to, że alergeny się zmieniają i tak, jak kiedyś nie mogłam jeśż orzechów, teraz mogę, bedzie i z winogronem. Ale juz nie zanudzam :( Foletko 🌻 ja też nie mam zdjęci grupy dzieci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę napisałam więcej i nie poszłoooooo????????????? Spróbuję dopisać. Może ktoś mi też podeśleto zdjęcie grupy dzieci od Foletki :) Moze powinnaś pomysleć o odczuleniu ich, jak jesteście jeszcze w Polsce. Miłego wypoczynku w Szczecinku /nawet do rymu :D/ Malibu, mam nadzieję, że już wszystko jest OK, a będzie jeszcze lepiej.:) Różo, fajnie masz, że możesz tak spać. Pozazdrościć. Niejedna by tak chciała.:D Miłego dnia życzę wszystkim !! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala róża1
Pewien bezrobotny starał się o stanowisko sprzątacza w Microsofcie. Dyrektor personelu przyjmuje go i każe zaliczyć test zamiatanie podłogi, po czym stwierdza: - Jesteś przyjęty, daj mi twój e-mail , wyślę Ci formularz do wypełnienia, oraz datę i godzinę, na która masz się stawić w pracy. Zrozpaczony człowiek odpowiada: - Nie mam komputera, ani tym bardziej e-maila... Wtedy personalny mówi mu, że jest mu przykro, ale ponieważ nie ma e-maila, więc wirtualnie nie istnieje, a ponieważ nie istnieje, więc nie może dostać tej pracy. Człowiek wychodzi przybity; w kieszeni ma tylko 10$ i nie wie, co ma zrobić... Przechodzi koło supermarketu. Postanawia kupić dziesięciokilowa skrzynkę pomidorów. Potem chodząc od drzwi do drzwi sprzedaje cały towar po kilogramie i w ciągu dwóch godzin podwaja swój kapitał. Powtarza te transakcje jeszcze trzy razy i wraca do domu z 60$ w kieszeni. Uświadamia sobie, że w ten sposób może z powodzeniem przeżyć. Wychodzi z domu coraz wcześniej, wraca coraz później i tak każdego dnia pomnaża swój kapitał. Wkrótce kupuje wóz, później ciężarówkę, a po jakimź czasie posiada cała kolumnę samochodów dostawczych. Po pięciu latach mężczyzna jest właścicielem jednej z naiększych sieci dystrybucyjnych w Stanach. Postanawia zabezpieczyć przyszłość swojej rodziny i wykupuje polisę ubezpieczeniową. Wzywa agenta ubezpieczeniowego, Wybiera polisę i wtedy agent prosi go o adres e-mail, aby mógł wysłać mu propozycje kontraktu. Mężczyzna odpowiada mu wtedy, że nie ma e-maila. - Ciekawe - mówi agent - nie ma pan e-maila, a zbudował pan to imperium? Niech pan sobie wyobrazi, czego dokonałby, gdyby go pan miał! Mężczyzna zamyślił się i odpowiada: - Zamiatałbym w Microsofcie. Morał nr 1 tej historii: - Internet nie jest rozwiązaniem dla problemów twojego życia. Morał nr 2 tej historii: - Nawet, jesli nie masz e-maila, a pracujesz wytrwale, możesz zostać milionerem. Morał nr 3 tej historii: - Jeśli dostałeś tę historię przeze-maila, to znaczy, że jesteś bliżej sprzątacza, niż milionera... Miłego dnia! P.S. Nie odpowiadaj na tego maila. Poszedłem po pomidory... hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biala róża1
:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę chyba pójść po pomidory. :) 🖐️ Też późno wstałam, humor lepszy. Nawet na dworze trochę się przejaśniło. Juz jesteśmy po obiedzie. Trochę wyjdziemy, a poza tym nie wiem co jeszcze będę robić. Nie ma chyba zadnych dobrych nowych filmów. Coś poczytam może. Fajnie masz Foletka z tym wyjazdem. Poproszę o zdjęcia drogie koleżanki. A jednak Malibuś się pojawiła. Jak dobrze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whiski ja już jestem po basenie:)ale może jeszcze poćwiczę:)Wczoraj ćwiczyłam po swojemu,bo u siebie w pokoju.. Właśnie myślę intensywnie o kupnie roweru-mam słabe naczynka,na nogach zaczęły mi się pojawiać pajączki-trzeba im wydać walkę:)Dziewczyny może wy się znacie na rowerach-chcialabym jakąs lepszą szosowkę-teraz akurat na jesień powinny być obniżki cen. Też mogę prosić o zdjęcia od Foletki?nadk@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×