Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

No to coś wymyśl !!!!!! Musisz też coś zrobić dla siebie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniecznie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A nie tylko dzieci, sprzątanie, gotowanie, zakupy. Należy CI się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ :) Nie uwierzycie, ale położyłam sie wczoraj przed jedenastą, trochę jeszcze poczytałam i usęłam, na chwilę obudziłam sie w nocy, ale nie dałam się wybudzić i spałam już do dziewiątej. Pełnia szczęścia. Foletka, to chyba przez pogodę te bóle głowy. Ale fajnie Was wczoraj zmogło. I że tak wszystkich jednocześnie. :) A o której później poszliście spać? Dzięki za \"artystki\", ale ta wypalona podłoga u Moniał to już nie nasza wina! Prawda Moniał? I wypraszam sobie, ja zrobiłam pasztet, a z gotowaniem mięsa to razem kilka godzin! I zrobiłam dwa razy te same zakupy, za które zapłaciłam tylko raz.:) I dzięki dekupażom itp. nikt nam nie zarzuci, ze rozmawiamy tylko o prozaicznych sprawach.:D A stylista to to samo co fryzjer, tylko ten się bardziej górnolotnie nazywa, tak myślę. ;) Taki bardziej ambitny. Fizz i sama będziesz robić tego indyka? Ania, mogłabś podać przepis na sałatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka, no i co z tym fryzjerem? a ta dziewczyna, która korzystała z Twojego kompa? A moze brat? No znajdź kogoś kobieto, nooo... A w międzyczasie przyjedzie M i będzie super. :) No musisz dziś wyglądać! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da rady dziewczyny:-(Przełożyłam już wizytę na po świętach:-(Ja jakaś dziwna jestem ale jak idę coś zrobic dla siebie to lubię mieć komfort psychiczny,że z dziećmi jest ok i nikomu nie przeszkadzają.A teraz samie wiecie jak jest.Mojej Ali nie ma,jest w Londynie.Mama ma robotę no i małe mieszkanie.Nie miał by też kto odebrać synusia z zerówki.Lipa:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Whisky, ale fajnie sobie pospałaś. Zazdroszczę, ale pewnie bylo Ci to potrzebne. A co do artystek, to Foleta zapomniała, że my wysoko kwalifikowane gospodynie domowe jesteśmy, a że czasami marzy się nam się coś.... Oj marzy !!! :D Whisky,toż taki indyk, to żadna robota. Właśnie MM przysłal mi eska, że kupił połówkę dużego. Odetnę nogę i skrzydło /na rosół, barszcz ???/ a reszte upiekę z jabłkami, suszonymi śliwkami. morelami... To wszystko. W dwójkę będziemy go jeść kilka dni :D, na ciepło, na zimno, z żurawinką i gruszkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuuuuuuuuuuuuuuuuu :(:(:( Foletko, przykro mi !!! Nowa głowa bardzo poprawia samopoczucie, ale trudno. Będzie nowa na Sylwestra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie tak myślę,że jesteście Artystkami a gospodynie domowe to tak przy okazji i to też swego rodzaju sztuka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka---Ty się w ogóle nie przejmuj!!!! Mąz będzie szczęśliwy kiedy Ciebie i dzieciaczki zobaczy, kiedy wpadnie w ten domowy \"rozgardiasz\", kiedy będzie miał Was obok.... Jestem pewna, że o wiele bardziej mu tego brakuje niż nowego kolorku na włoskach u żonki :D A Ty śliczna jesteś i bez nowego kolorku na główce!!! Pal licho - pomyśl, że dzisiaj zaśniesz wtulona.... :D Nie martw się! A nowa fryzurka na Nowy Rok - jak znalazł :D Whisky---no cóż myślę, że mój Mały sam w sobie ma takie \"artystyczne\" zapędy....w końcu nie czyta tego co tu piszemy :D Artystyczno - sportowe zapędy....ciekawe co z niego wyrośnie :O Zadzwoniłam wczoraj do męża aby się pożalić na tego małego łobuza :D na co mój mąż stwierdził \"powiedz mu niech się nie denerwuje, że tata naprawi\"....Bo dziecko się stresuje :O Choinka już w stojaku, lampki zawieszone....czekam na Młodego bo chciał ubierać - na razie Mały \"ubiera\".....Jak nie zwariuję tutaj do cna to będzie cud!!!! :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle to wiecie....chciałabym mieć taką choinkę w \"jednym kolorze\" - tzn ubraną na srebrno całą... Niestety....u mnie wiszą jakieś pajace z masy solnej, łańcuchy z bibułki i kolorowego papieru :O No ale jak dzieciom nie powiesić ich \"twórczości artystycznej\" :D i jeszcze należy się zachwycać oczywiście :D Po raz pierwszy będzie wisiał łańcuch wykonany przez Małego - pod kierunkiem starszego brata :D Cały choroba w kleju i poplamiony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam rozumieć swoich Rodziców - też na choince wieszali gwiazdy wykonane przeze mnie i mojego brata :D My oboje nie mamy zbyt wielkich talentów plastycznych a Rodzice - owszem :D \"Cierpieli\" chyba jeszcze bardziej :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foletka, pięknie to ujęłaś. :) Oj Moniał, tu nie chodziło o M Folety,;) to wiadomo, ale o Foletę, kobieta po fryzjerze czuje się inaczej. Zawsze. I widzisz jak ładnie znalazł się twój M? Faceci jednak potrafią wymyślić czasem coś mądrego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny---czy My się wkońcu weżmiemy za robotę:-D czy będzeimy tak tu sobie siedzieć i klikać?:-D:-D:-D:-D Mnie się nie chce a powinnam:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whiskuś---pewno, że kolorki na łebkach są dla nas, dla naszego samopoczucia.... Ale jestem pewna, że mąż Foletki pozwoli jej poczuć się o wiele lepiej niż zrobiłby to kolorek na włosach :D O to mi chodziło.... Zobaczymy jutro :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniał---Ty świntuszko:-D:-D:-D Dobra ja też spadam bo chata leży ugorem:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D :D :D Muszę spróbować Małego od choinki odciągnąc....ale on co chwilę wychodzi z pokoju i zagląda z powrotem - czy prezenty już są :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie reszta towarzystwa, zamiast pisać, pracują ???? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja szykuję się (raczej psychicznie:) ) do wyjścia na polowanie. Tak dochodzę do siebie i zaraz wyruszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky---nie zapomnij zabrać psa na to polowanie:-D bedzie pilnowal Ci koszyka:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D Tylko, że mój pies nie z takich, on raczej by oddał ten koszyk. :D ale samym wyglądem często wzbudza strach, nie wiem dlaczego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zapomniałam o jednym ważnym prezencie - wczoraj mi Młody przypomniał.... O prezencie dla psa :D bo zawsze nasz osioł dostaje jakieś psie smakołyki pod choinkę. I zawsze wtarabania swój nochal w te paczki pod choinką i bezbłędnie :D wyszukuje swoją. Mamy z niego ubaw nie z tej ziemi.....niucha, niucha i ...plask ciągnie coś - swoją paczuszkę. Potem idzie pod stół i \"groźnie\" warczac :D zżera to, co inne psy mają na okres paru dni, jak nie tygodni....Takie różne zabawki psie, co to można zjeść, lizać i cieszyć się nimi. Mój osioł pochłania to w trakcie kolacji wigilijnej.... łakomczuch jeden! Potem wyłazi spod stołu i robiąc \"stójkę\" (siada na tylnych łapkach a przednie podnosi do góry - to jest tzw:\"poproś\" :D ) próbuje żebrać o następne smakołyki - zje wszystko.... :D Nie znosi tylko jak mąż woła \"Norton browarek\" :D Wtedy daje dyla i za szafkami kuchennymi się chowa.... Mąż go raz piwem poczęstował :O Łoo matko....czy ja się za tą robotę w końcu wezmę czy nie??? :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd ja znam takie historyjki o psach ???? Moja suka zżera wszystko natychmiast i w ogóle zachowuje się, jakby była głodzona :D Aleśmy się rozpisały ! Malibu będzie miała co czytać :) Zahirek świętuje. A co z Anuśką i Nadd ??? Whisky, udanych łowów !!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc...znowu mi komputer szwankuje ,nie moglam wyslac zdjec siostrze a obiecalam juz dawno ,na kafe tez dopiero teraz mi sie udalo.Zrobilam juz jedne sledzie z rodzynkami i suszonymi sliwkami,teraz mysle zeby zrobic na ostro .Fajne przepisy wyszukalam wkleje Wam moze sie przydadza Śledzie z rodzynkami i śliwką suszoną czas: 1 dzień trudność: łatwe liczba porcji: dla 4 osób kalorie: troszeczkę składniki: ok. 4 śledzie w salinacie 1 mały koncentrat pomidorowy 1 średnia cebula 5 dag rodzynek 10 dag śliwek suszonych 1 łyżeczka majeranku pieprz cukier do smaku sposób przygotowania Śledzie namoczyć. Na patelni rozgrzać olej i podsmażyć pokrojoną w kostkę cebulę. Dodać koncentrat pomidorowy oraz namoczone wcześniej rodzynki oraz pokrojone w kostkę śliwki. Wymieszać i przestudzić. Zalać zimnym śledzie. Wstawić na jedną dobę do lodówki Śledzie na ostro-pycha!!! czas: 30 minut + chłodzenie trudność: łatwe liczba porcji: ? kalorie: mało składniki: 1 tacka śledzi Matjasów (około pół kilo) 1 duża cebula 1 opakowanie gęstej śmietany 18% 3 -4 łyżki musztardy francuskiej (z ziarenkami gorczycy) 1 łyżka curry biały pieprz, ocet, cukier sposób przygotowania Śledzie osączyć i pokroić w niewielkie kawałki. Obficie skropić octem i posypać białym pieprzem. Cebulę pokroić w kostkę. Śmietanę wymieszać z musztardą i curry, doprawić cukrem do smaku. Śledzie wymieszać z sosem. Odstawić na noc do lodówki. Whiski przepisy na salatki napisze pozniej bo musze przepisac z zeszytu a troche to potrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wkońcu się doczekałam:-D Moje kochanie jest w domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hurra Foletka, no to teraz dajemy Ci trochę wolnego;), ale wierzę, że i tak będziesz zaglądać.:) Pzdr🌻 dla Twojego M. Fizz jesteś wielka. Kupiłam latarkę a właściwie takie coś co mruga, tańczy i śpiewa chyba też :D:D, ma jak piszą z osiem funkcji, ale jakich?? nie wiem. W każdym razie przyda się też do samochodu. I nie było drogie, kupiłam przy okazji jedzeniowych zakupów, bo w King Crossie w ogóle nie było. A kolega córki rozgląda sie za piłą, jeśli znajdzie coś rozsądnego to dobrze, a on się na tym zna i nasz ogródek też widział. Jeśli będzie rozsądna cena to wezmę. M zasługuje na coś jeszcze przecież. No i kupiłam cudeńko dla córki. Prześliczny topik, też czarny, wygląda jak aksamit, ale cieniutki lejący, a jednocześnie pulchny. Ona cały czas chodzi w bluzkach na ramiączka, nawet zimą, i coś na to, oczywiście, ale ja bym zamarzła i tak. To jest wizytowe, ale może też być normalnie noszone, bo proste (choć dopasowane ;) ). W Orsayu, to się zrobił teraz całkiem fajny sklep. Dla synusia dokupiłam duży kalendarz z samochodami i co ciekawe w miesiącu jego urodzin jest jego samochód, tzn. marka, bo model chyba nie. Czyli to znak. ;) I jeszcze takie rzeczy na zimę, szczotka, skrobaczka. Teraz to popakuję. Musi być dużo paczuszek, później każdy dostaje swój worek i rozpakowuje. Dopiero się zorientuje co jeszcze trzeba dokupić. Końca nie ma. Syn chciał takie pasy szelkowe, do wyścigów, niezbędne przy tunningu auta, ale to raczej na zamówienie, więc już za późno. A tunning polega na tym, że należy nie tyle ozdobić, co przerobić samochód. Jest więc prawie goły, widać w środku blachę (dzięki temu jest lżejszy), ma też przeróbki techniczne, jakieś doloty itp. Ja jestem już w tym biegła, bo codziennie gawędzimy o tym. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A weszłam tu żeby o coś zapytać i oczywiście zapomniałam. Dziewczynki czy jak całkiem stracę pamięć to i tak będziecie się ze mną kolegować? :( Ale najpierw - Ania dzięki za przepisy, zwłaszcza fajny ten ze śliwkami, taki inny. Moniał, mój spaniel kiedys też tak robił. :D A Norton to dawno temu był nasz kot, syjam. Aha, czy mogę nadziać kaczkę jabłkami i zamrozić?, bo mam świeżą i muszę coś z nią zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky ---Ty mi tu o stracie pamięci nic nie gadaj...Ja przed chwilą zrobiłam numer.... Głos mi w kompie nie działał...no i sprawdziłam wszystko - kable tkwią gdzie powinny, w kompie ustawienia ok...a głosu nie ma!!!! Już ze 3 razy go włączałam i wyłączałam.... - wejdź i wyjdź :D :D i nic!!!! Po tym trzecim włączeniu dotarło jakoś do mnie, że.....głośniki mam wyłączone - u mnie się je dodatkowo włącza :O I działa...bo jak ma nie działać??? :O :O Foletko---daj znak jutro!!! :D I wsiego dobrego dla Was - cieszcie się sobą ❤️ Anka---przepiski aż mi ślinka z gęby leci....U mnie jednak niestety nikt śledzi nie chce żreć...tylko ja ( no i pies oczywiście :D)...a ja tylko w oleju.... :O W zeszłym roku zrobiłam takie w pomidorach - dobrze, że tylko jeden słoiczek bo i tak pół poszło do śmieci.... :O Fizz---o swoim psiaku to ja mogłabym tomy pisać....To jedyna w swoim rodzaju bestyjka!!! Ale kochana!!! Jak raptem Ci walnie \"zdechł pies\" - leży na grzbiecie i łapki do góry wyciągnięte ma....to nie daj mu kiełbasy.... :O :D :D Albo \"piątkę Ci przybija\" - moje słodkości :D Choina ubrana, kilka bombek poszło się... tego...no zbiło się :D :D Ale u mnie co roku tak jest....ja tylko swoje \"dziecięce\" bombki bronię przed ich łapkami - sama je wieszam.....takie moje ukochane z dzieciństwa.... Oni wiedzą, że tego tykać nie można i jak już wszystko zrobią to mnie wołają abym \"swoje\" bombki powiesiła - wytresowane dzieci :D a co? A obok choinki mam garaż i lotnisko :O Mały zbudował dla Gwiazdora (ja kiedyś padnę przez tego Gwiazdora :D :D ) aby mu te prezenty przyniósł - to już ma ten Gwiazdor i garaż, jakby chciał zaparkować (reniferami????) i lotnisko, jakby się zdecydował lądować w moim skromnym (powypalanym) pokoju :D Co to za pomysł aby jakiś Gwiazdor prezenty przynosił??? Ja Małemu gadam i się śmieję, on na mnie podejrzliwie patrzy....Chyba trzeba się uspokoić i w cierpliwość uzbroić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×