Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milka...

Co sadzicie na temat wszechobecnych brazow?

Polecane posty

Gość a ja nie znosze
brązów, szarości, czerni - pełno tego na ulicach! wszyscy wyglądaja tak samo, jakby jechali na pogrzeb. rozumiem miec kilka rzeczy brazowych, ale kurtka, spodnie cczpka, szalik, torebka to paranoja. jesli braz to trzeba go jakoś fajnie skontrastowac z innym kolorem, aby nie wyglądać szaro bo od tego juz sie niedobrze robi. a zauwazyłam ze społeczenstwo bardzo ograniczone tylko do tych kolorów - co złego w turkusie, seledynie, szczególnie na lato? no chyba ze niektórzy bede zapierdzielac w upalne dni w brązach i kisić się. a w zimie niedośc ze chlapa, bloto to jeszcze ludzie ubierają sie w kolorach chlapy i błota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papagena
No właśnie I dlatego wydziergałam sobie szalik żółto-czerwony , mam żółte buty i czerwoną torbę. Kurtka co prawda czarna , ale te dodatki ją ożywiają i nie wyglądam jak grabarz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papagena
A do tych , co to "zawsze lubiły brąz" : nakupcie sobie teraz brązowych szmat , bo jest boom i będziecie mieć na potem. Jak już wszyscy przerzucą się na co innego. Jak myslicie , jaki będzie kolor następnej zimy ? Bo ja stawiam na granatowy , tak mi się coś wydaje , chyba że to już było :P No ewentualnie fioletowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papagena
ja sobie nakupiłam szmat do podłogi a jak zetrzę już nimi szczyny mojego dwumetrowego harta afgańskiego o pięciolitrowym pęcherzu ze swoich butów, wtedy zabarwią się na mój ukochany kolor żółci i bedę mogła w nich biegad do woli pachnąć przy tym subtelną perfumą, zwłaszcza na deklodzie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten ostatni
wpis to jakiegos dzieciaczko,co go rodzice nie kochaja i daja mu kaske na kawiarenki internetowe,smutne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papagena
A niech sobie pisze , przynajmniej sobie litery poćwiczy - jak się która nazywa i tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papagena
W pochwie utkwił mi wałek do ciasta, niestety nie dało się go wyjąć:o Dobrze, że jestem taka rozwała- przynajmniej zostało jeszcze dużo miejsca, mimo że poważnie sie zaklinował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyziatkoooooooo
ja brąz toleruję i nawet lubie, ale nie powiem bym kochała, tylko taki mały problem - w sklepach nie ma teraz nic innego.......jak chciałam czarna sztruksowa spódnicę to w końcu musiałam brazowa kupic bo za Chiny nie mogłam tej czarnej dorwać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jupikk
Właśnie to jest najgorsze w Polsce jak jest moda na jakiś kolor to za żadne skarby nie można kupić nic innego,to samo dotyczy fasonów,wszędzie jest to samo.Rozumiem moda ale nie każdemu brązy pasują oraz lansowane fasony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kattia
Zgadzam sie z Wami.Jak sie widzi 90% dziewczyn w brazach z kontrastem na turkus to ,az dusi w klatce piersiowej.Jeszcze w kurtce do pasa niezwazawszy na to,ze do jej figury nie bardzo pasuje ta dlugosc.Nie wazne,bo uwaza sie za modna i mysli ,ze jej wyplywajace posladki znikaja w cieniu.Niestety... W jakich kolorach brunetce o jasnej karnacji i zielonych oczach? Musisz okreslic swoj typ urody.Czy Twoje wlosy(naturalne)sa w chlodnym odcieniu? Jak tak to nigdy ich nie farbuj na cieply,czyli czekoladowy,miodowy,zolty,rudy...zatracisz sama siebie.Musisz uwidocznic to co w Tobie najpiekniejsze,czyli jak masz jasna karnacje to absolutnie nie kupuj podkladu w kolorze np.soft bronze,zadnych cieplych odcieni.Nie przyciemniaj na sile swojej karnacji to bez sensu.Dobre beda beze,wszystkie chlodne...Fiolet jak najbardziej,ale sa przeciez tez czerwienie,ktore mozna zestawiac w roznych kombinacjach. Pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietacie jak była
moda na beże? szczególnie taki jasny sztruksik beżowy? pełno było wtedy beżowych sztruksowych spodni, spódnic. i nie zapomne jak umawiałam kumpele w ciemno z jednym chłopakiem - pytałam sie go jak bedzie ubrany - a on na to : na beżowo: i dokładnie przyszedł cały w beżu - spodnie, kurtka, buty, czapka. do dziś mamy z tego ubaw :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki kattia za podpowiedzi:) Włosy mam \"zaszamponowane\" na drzewo hebanowe(ale nie jest to czern, bardziej taki ciemny braz); mam jeszcze pytanie:jakie kolory najbardziej mi pasuja:)? Jestem dumna,bo udalo mi sie kupic czarna sztruksowa marynarke;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kattia
Czesc. Dioda jesli chodzi o Ciebie to czerwien,wszystie odcienie,wszelakie kolory pastelowe,granat,blekit,czarny,bialy.Twoj typ urody bardzo lubi kontrasty,czyli bialoczarna bluzka,czerwona biale zestawiebie.Mozesz kombinowac,byle nie w cieplych tonaciach. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rower kaski
patti diphusa modna ? chyba tandetna i kiczowata jak pół polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kattia,ja nie znosze czerwieni:(Uwielbiam czern,braz ,szarosc,biel...zazwyczaj mam ciuszki w tych kolorach.Czy to zle?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kattia
Nie ,nie jest zle.Te kolory sa ok,ale jezeli nie lubisz czerwieni(ja nienawidze) to absolutnie nie jest ona dla siebie.Jak kupujesz jakos bluzke to przymierzajac ja zastanow sie czy nie zmienia twojej twarzy np.na ziemista.Kolory odbijaja sie od twarzy,wiec kwestia wprawy.Musisz sama nauczyc sie dobierac do siebie to w czy jest Ci dobrze.Jezeli czujesz sie dobrze w brazie to go nos,ale jezeli nie lubisz czerwonego to apaszka,czy czerwony pasek ozywi Twoj wyglad i zobaczysz,ze czewrony nie jest taki straszny.Ja jestedm blondynka ,wiec czerwien malinowa,to jedyny odcien ktory do mnie pasuje.Mam pasek w tym kolorze i wkladam do tylk jak mam czarne spodnie i czarna bluzke.Wyobraz sobie jak to super wyglada,a to jedynie pasek. Pozdrwiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrzutnia
To prawda , taki jeden detal wystarczy , zeby ożywiś strój i wybić z tłumu , bo takie kolory jak szary,biały,czarny i brąz , bez żadnego żywego dodatku , wyglądają smutno i wtapiają osobę w otoczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam brązy bo pasują do koloru moich oczu i ładnie wyglądają przy opalonej buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Katti za porady:)Pomysle o tej czerwieni.Mam w szafie jedna czerwona koszule (tak na wszelki wypadek), zamierzalam ja juz wiele razy wyrzucic...ale chyba jeszcze nie nadszedl jej czas;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kattia
Nie chodzi tez o to,zeby nalozyc na siebie nie wiadomo co,po to tylko ,zeby byc orginalnym.Wystarczy tylko jeden maly drobiazg.Ja nie luie falban,kwiatuszkow przy bluzeczce,czapek z motylkiem itp,bo sie okropnie w nich czuje.Nigdy w zyciu nie zaloze spodniczki w kolanko,bo wygladam w niej conajmniej smiesznie,a sa dziewczyny,ktore w tej dlugosci wygladaja super... Oto przyklad: Mam tesciowa,ktora ma 52 lata.Nie da sie jej nie zauwazyc.Ma swoj styl w ktorym czuje sie swietnie.Nie raz powtarzalam jej ,ze bezowy do niej nie pasuje,a ona zawsze mowila,ze ona go uwielbia.Ja nigdy nie ubralabym sie ja ona,bo takie strojenie jest nie w moim stylu.Ja wole miec super ufarbowane wlosy,ladny makijaz,ale kokardy wielkiej na plecach sobie nie przyczepie,po tp tylko,zeby byc zauwazalna.Ona uwielbia jak ludzie sie za nia ogladaja,mnie to peszy.Ja te spojrzenia dowartosciowuja! Trzeba ubierac sie w to w czym czujemy sie dobrze nie w to co nam moda podsuwa.Ja jak widze jakas laske wystrojona na maxa to powtarzam sobie,ze moze ma fajne ubranka,ale ja bez ubranka wygladam duzo lepiej.Trzeba sie jakos dowartosciowac. Doda zadnych bezy!!! Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kattia
DIODA,nie doda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katti;)Ja nie znosze bezy:OJakie kolory lubie,juz ci napisalam:)Tez lubie zwracac na siebie uwage,ale nie szkokujacym strojem, raczej eleganckim i wyszukanym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez tak uwazam, my Polacy za bardzo krytykujemy innych i dlatego jestesmy tacy szarzy i bez gustu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie polubilam braz. Nieprawda, ze jednym pasuje braz a innym nie. Widzialam program w TV, gdzie wizazystka za pomoca barwnych chust udowadniala, ze do twarzy jest w kazdym kolorze, tylko to kwestia odcienia. Okazalo sie, ze mi pasuja CHLODNE BRAZY, a innym cieple, czyli zażółcone. A wczesniej bylam pewna, ze w brazach mi wybitnie nie do twarzy :) Jestem naturalna brunetka o brazowych oczach. Jak kupilam sweterek w kolorze gorzkiej czekolady, to wszyscy sie zaczeli zachwycac... Czyli, drogie panie, zweryfikujcie poglady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kattia
Tak zgadza sie,ale musicie przyznac,ze Polacy sa malo odwazni i malo gustoawni jesli chodzi o mode.Nie wiedza w czym im najlepiej i jak modny jet np.braz to wszyscy sa brazowi.Ja nie lubie tego koloru,czy to w chlodnym odcieniu,czy cieplym.Nie mam nic w tym kolorze i napewno nie bede miec.A jezeli ,ktos chce nosic to niech sie nosi jak chce.W Kielcach wiekszosc ludzi ma brazowe kurtki,brazowe czapki,brazowe buty...Nawet jakbys chcial kupic cos innego to jest to wielki problem,dlatego nie ubieram sie w Kielcach,jezdze do Lodzi,byleby nie u siebie. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoje trzy grosze
A mnie nie denerwuje ten kolor. Mnie bawia takie lalunie jak na tym topiku, ktore krytykuja jakis modny w danym sezonie kolor. Jedne dziewczyny odczuwaja potrzebe noszenia tego koloru i dobrze im z tym. Po co to krytykować??? Jestescie nudne i załosne. Zapewne tez róze krytykowałascie w poprzednim sezonie. Wspólczuje takiego podejscia do zycia...tez macie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do poprzedniczni pomaranczowej(gratuluje odwagi), jak zauwazylas pytanie topiku, to \"Co sadzicie na temat wszechobecnych brazow? \" a nie \"Moze pokrytykujemy ubrane na brazowo dziewczyny ?\" Katti mysle podobnie jak ty, Polacy boja sie kolorow i stad tez w sklepach tylko braz, zadnej alternatywy....Potem szał na roz i znowu niczego w innym kolorze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoje trzy grosze
Nie bądź smieszna... jestes bardziej odwazna bo masz czarnego nicka?? :) hahahahahhaa.... dobre;) A co to za filozofia zahasłowac sobie nicka? Ja mam pomaranczowy bo nie chce mi sie hasła za kazdym razem wpisywac ot co.... to sie popisałas odwagą no no noooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak moze krytyka zabolec kogos, kogo wlasciwie nie ma na forum....dla mnie krytykujacy \"Jestescie nudne i załosne\"( to twoje slowa) na pomaranczowo sa jak banka mydlana....Ciesze sie ,ze od rana poprawilam ci humor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×