Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jest tu taki ktos

Jest tu jakaś osoba z pary która uprawia sex zabezpieczając sie tylko gumką??

Polecane posty

Gość i ja także
ach, jeszcze chciałam przestrzec.............. przed tą niepłodnością, przed owulacją................ no bo ona niby jest, ale z praktyki wiem, że bardzo się to zmienia......... i kilka koleżanek zaliczyło wpadki wten sposób................. więc jak ktoś kategorycznie nie chce dziecko, a chce się kochać bez zabespieczenia, to ja bym rodził tylko w tej drugiej fazie cyklu............. czyli mniej więcej od 20 dnia. To samo jak gumka pęknie.......... jak przed owulacją to biegłabym po Postinor............ gdybym nie chciała ciąży, jak tuż przed okresem......... to bym się zastanawiała, czy jest sens rozwalać sobie organizm, skoro to itak niepłodne 100% dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsłodsza
A my podczas niepłodnych używamy samych gumek ale zazwyczaj tych grubszych a w niepłodne cieńszych+globulki dopochwowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee...nie rozumiem...
Czego tak wjechalyscie na Gapcie, przeciez ona piszac o "lykaniu gowna", miala na mysli przyjmowanie tabletek! Czytajcie ze zrozumieniem, moze to byl z jej strony skrot myslowy, ale ja jakos potrafilam to pojac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze narobilam niezlego zamieszania :) dziekuje poprzedniczce za sprostowanie, bo juz myslalam ze nie potrafie sie wypowiadac... GÓWNO=POSTINOR a co do spermy to jestem w 100% za bo jest ona dowodem naprawde udanego seksu... jezeli chodzi o pytanie ktore wczesniej padlo, to tak preferujemy teraz przerywany, ale nadal sie zabezpieczamy tzw gumka bo jednak bezpieczenstwo ponad wszystko, co nie oznacza ze zdarza sie i bez jezeli jeszcze sa jakies pytania z checia wyjasnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do \"poprzedniczki\" moze bylo za pochopne.. jezeli jest to poprzednik to z gory przepraszam i jeszcze raz dziekuje za zrozumienie :) a jeszcze jedno jak mozna bylo to zwiazac z polykaniem spermy, przeciez napisalam wczesniej ze robimy to w gumce a przeciez chyba nie ma takiej osoby ktora pozniej ja wylizuje aby polknac :) :) hehe no chyba ze sie ja zdejmie przed samym finiszem to bedzie w miare zrozumiale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja używam prezewatyw z moim chłopakiem od 8 miesięcy, i ani razu nam nie pękła gumka. Wcześniej zażywałam pigułki, ale niestety bardzo źle wpłyneły na moje zdrowie, czego skutki odczuwam do dzis jak i pewnie do końca życia. Mam regularny okres, dlatego przez pierwsze 7 dni cyklu uprawiamy sex bez zabezpieczenia ale przerywany. Tak na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwoląg
KOBIETY, przeciez seks "przerywany" nic wam nie da, bo nawet jak jeszcze nie ma wytrysku wydobywa sie niewielka ilość płynu ktory zawiera plemniki. Jeszcze ważna rzecz to taka że narażacie swoich facetów na nerwicę z tego powodu! Poczytajcie trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile kosztuje ten postinor
i jak z lekarzem trudno dostac na to recepte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty przeczytaj trochę że robimy to tylko w 7 dniach cyklu, z czego piewrsze 3 mam okres. Pozatym tak jak pisałam mam regularny okres co do dnia, a stusuje stosunek przerywany dlatego bo niektore plemniki sa w stanie przeżyć nawet tydzień. a tak podsumowująć nie staramy się unikać ciąży tylko chcemy przedłużyć ten czas. W sensie nic by sie nie stało gdybym teraz zaszła w ciąże, ale wolelibysmy jednak za jakiś czas jak skonczymy studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu taki ktośautorka
robilismy to wczoraj,znó nas poniosło i pare ruchów na samym początku bez gumki ale dosłownie z 5 ruchów..musze przestac tak rboc zeby potem nie schizwać :/,czasem schizuje ale mysle sobie ze przecież na samym początku,zaraz po rozenbraniu sie,na członku nie ma raczej płynu ejakulacyjnego.... pozatym było bosko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwoląg
Do Melisany: "a stusuje stosunek przerywany dlatego bo niektore plemniki sa w stanie przeżyć nawet tydzień.", no właśnie, co z tego że wyjdzie jak juz plemniki są w Twojej pochwie, bo tak jak powiedziałam pewna ilośc płynu ( tzw. płyn przedejakulacyjny) wydziela się wcześniej , nawet juz wtedy jak jest facet podniecony i ma erekcję.A skoro plemniki sa juz w Twojej pochwie to to samo jakby konczył w Tobie. Poza tym stosunek przerywany jest dla faceta niekorzystny ( mozliwośc nabawienia sie nerwicy i późniejszych problemów z seksem , znam takiego jednego, teraz ma uraz żeby uprawiać normalny seks ) Do :Jest tu taki ktośautorka : To co wyżej napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwoląg
I jeszcze jedno: mniejszym "ryzykiem" zajścia w ciążę jest uprawianie seksu przed okresem niż w ciągu tych 7-dni , poniewaz dlugośc okresu niepłodnego przed owulacja jest zmienna ( nawet jeśli sie ma regularnie okres) i zależy od różnych czynników, np długości cyklu danej kobiety, jeśli masz krótszy cykl to jest ona napewno krótsza niz 7 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do długości
niepłodności przedowulacją to się zgadzam 100%, znacznie bespieczniej przed okresem niż po........... ale z drujej strony, "{zrobienie" dziecka wcale nie jest, aż takie proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorotaMakota
no właśnie- nie jest to takie proste... mam znajomych którzy przez parę lat "męczyli" się z gumkami a jak już chcieli dzidziusia to zeszło im parę lat regularnego kochania zanim ona zaszła w ciążę. No ale nigdy nie wiadomo jak z nami będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może twoj kolega nabwił się nerwicy bo kochał się tylko w ten sposób a nie 4 na 20 stosunków. I tak jak napisałam plemniki sa wstanie przeżyć tydzień, więc skoro ostani raz kocham sie w 7 dzień a owulcja jest 15nastego, to co niby mam w ciaze zajsc? Pozatym lepiej mieć w sobie 100 plemników z płynu przed wytryskowego niż 10 mln z wytrysku. Mniejsze prawdopodobienstwo ze ktorys tydzien przezyje. I nie myle się bo podczas owulacji mam specyficzny ból brzucha , pozatym dokladnie obserwuje swój śluz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z żoną zabezpieczam sie tylko prezerwatywą jak juz jest po owulacji ( wiem że to niezbyt dobra metoda mierzy codziennie o określonej godzinie temperaturę ) to kochamy się bez żadnego zabezpieczenia i jest super ale po miesiączce tylko prezerwatywa nic innego nie wchodzi w gre nie chce jej truć jakimiś pigułkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwoląg
Do Melisana: no własnie mówię, skoro tak bardzo dobrze znasz swój organizm to po co stresować faceta? W ciążę nie jest łatwo zajśc ale do tego wystarczy tylko odpowiedni moment i tylko jeden plemnik ( a ten jeden juz jest w płynie przedejakulacyjnym) ;-) więc jak dla mnie stosunek przerywany to tylko takie psychiczne niby uspokojenie. Stosunek przerywany jako zabezpieczenie to przeżytek i przynosi więcej szkody niz pożytku, ale jesli wam to pasuje to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu taki ktos autorka
my neisosujemy pozrerywanego tylko poprostu gdy mój facety ma erekcje to wkałdamy robimy pare ruchów dosłownie pare i wyciagamy(to złe ale nie moge sie czasem oprzeć chwili bez gumki;/) nie ma lepszego uczucia niż czuc mojegi msiia bez prezerwatywy,takiego gorącego:) w sumie faktycznie niewiadomo jak u kogo ejst ,bo u innych wystarczy bardzo malo do zajscia w ciaze a u niektórych tzreba czasu a ja własnie mysle ż eu mnie ebdzie to 1 ,że bardzo o to latwo...: pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexiaż
uprawiam sex co chwilke np teraz jak to pisze całuje cipki aaaaaaaaahhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredniaczka
Prezerwatywa nie pęknie, jak się za każdym razem używa nowej, ha ha :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannadziewanna
no ja jestem, jak się gumkę prawidłowo założy, znaczy się zgodnie z instrukcją to nie pęka. no i nawilżenie jest b. istotne - czyli suchym paniom polecam nawilżacze typu durex play, albo ky jelly, albo żel do usg. nie cierpię smrodu lateksu, więc używamy tylko prezerwatyw smakowo-zapachowych; a dla uczulonych na lateks polecam winylowe. poza tym, jak się boicie, że wam pęknie, to zawsze możecie sobie kupić gumki dla gejów, są mocniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież postinor nie jest pigułką antykoncepcyjną tylko środkiem po wpadkowym!!!! ja stosuję gumki od 8 lat i tylko raz pękła:( teraz częściej bez bo znam już swój organizm i wiem kiedy mam owulację:)jednak jeśli w moim życiu są sytuacje stresujące czy kiedy podróżuję to gumeczka staje sie moim przyjacielem znowu!jeśli ktoś zna swój organizm i obserwuje go dokładnie to możę sobie w przyblizeniu okreslić kiedy ma dni płodne i wtedy kochać sie z prezerwatywą:)ja robię już tak dobre 3 lata i w ciąże jeszcze nie zaszłam:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluptasek1990
pomozcie mi...kochalam sie ze swoim partnerem gdy mialam dni plodne, oczywiscie z zabezpieczeniem! gumka nie pekla, czy jest mozliwosc zajscia w ciaze?? bo jakies mam zle przeczucia:( czekam na odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem oco im chodzi
ja tylko gumka ale durexy czesto pękają unimil jescze ani razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jmfkjdghd
Prezerwatywa, mimo niekwestionowanej znacznej zawodności działania jako środek antykoncepcyjny, zyskała na popularności jako zabezpieczenie przed chorobami wenerycznymi i wirusem HIV. Wiadomo jednak, że w przypadku wirusa HIV prezerwatywa stanowi wątpliwe zabezpieczenie, co wielokrotnie sygnalizowano w literaturze medycznej. Nieskuteczność prezerwatyw tłumaczy się między innymi mikrouszkodzeniami ich spowodowanymi transportem i przechowywaniem w niewłaściwych warunkach (szczególnie temperaturze otoczenia) a także tym, że wirus HIV (około 450 razy mniejszy od plemnika) może przejść przez pory nawet niewybrakowanej prezerwatywy. Te informacje jednak nie są rozpowszechniane a wręcz odwrotnie - proponuje się stosowanie prezerwatyw jako środka zabezpieczającego przed infekcją wirusem HIV. Ta nierzetelność informacji jest niewątpliwie podyktowana interesem finansowym firm produkujących środki antykoncepcyjne, w tym również prezerwatywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodzia18
A ja barszkowalam z chlopakiem podczas owulacji ;/wszedl we mnie na moment i tak mysle czy nie bede mama;/:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×