Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kali27

wczesna ciąża -dolegliwości

Polecane posty

Gość paula_oslo
dzieki :) i tak sie martwie,dopoki nie pojde do lekarza to sie pomartwie :( a jest jakis sposob,zeby go zlagodzic??wiem,ze dziewczyny w Polsce biora czasem no-spe,ale tutaj to nawet na witamine C trzeba miec recepte wiec o tabletkach rozkurczajacych zapomnac mozna.A paracetamolu nie smiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w ciąży lekarze nospe to na wszystko dają:) generalnie ja brałam codziennie od 7 miesiąca nospe forte 2 razy dziennie, bo mialam zagrożenie przedwczesnym porodem. Wogóle całą ciąże miałam z komplikacjami. Na początku plamiłam itp. No ale na szczescie sie udało i mam teraz moją Jagódke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobitki mam takie pytanie czy kilka dni po zapłodnieniu mogą pojawić się objawy jakby w ciąży się było?? Z gory dziękuję za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobitki mam takie pytanie czy kilka dni po zapłodnieniu mogą pojawić się objawy jakby w ciąży się było?? Z gory dziękuję za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula_oslo
chyba poprosze mame zeby mi listem przeslala,zakamuflowana no-spe bo szalu dostane :) nawet nie wiem czy tu maja cos takiego?Norwegia to swietny kraj jezeli chodzi o zycie itd,ale dostepnosc lekow bez recepty rowna sie zero :( narazie leze w lozku(ale nie zamierzam tak cala ciaze!!) bo jestem na zwolnieniu :( ech,taki maly ten fasolek a juz pokazuje jaki z niego wazniak :) izunia ja nie mialam zadnych objawow ciazy dopoki test mi nie pokazal,ze jestem ;) takze nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula_oslo
ja zrobilam sobie test w sumie kilka dni przed spodziewana miesiaczka(szlam na impreze gdzie mial byc alkohol,a ze staralismy sie od lipca to wolalam wiedziec niz miec potem wyrzuty sumienia). no i wyszedl mi pozytywny,i nastepny tez :) ostatnia miesiaczke mialam 18.10.08 a juz 15.11.08 test wyszedl pozytywny :) :) a co,starasz sie o bejbika??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
num staram się ale narazie nic jeszcze nie wiadomo bo okaże się w ciągu 2dni bo spodziewam się że dostanę @ ale test planuję zrobić w niedziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula_oslo
to dwoch kreseczek na tescie zycze w niedziele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mija30
Hej, hej, jejku ale dzis miałam od rana wrażeń:-O Miałam dziś termin wizyty w klinice leczenia niepłodności. Całe szczęście ze wyszłam z domu odpowiednio wcześnie bo ledwo co tam trafiłam. W sumie i tak musiałam czekać na lekarza prawie godzine:( Pierwsza wizyta była bez badania związana tylko z zapoznaniem sie z dotychczasową dokumentacją badań. Pani doktor zrobiła ze mną generalny wywiad a ja jej opowiedziałam o swoich niepokojach. Rozmowa była rzetelna, a co ważne zostałam wysłuchana od początku do końca, a nie jak ostatnio ze lekarz spławił mnie bo stwierdził ze pół roku starań to za mało. Lekarka przepisał mi jakie badania powinnam najpierw wykonać:przede wszystkim badanie nasienia, badanie krwi na hormony, ocena owulacji no i badania bakteriologiczne. Od razu weszłam jeszcze dzis do gabinetu obok i pielęgniarka pobrała mi krew na hormonu: FSH, LH, TSH, E2 I testosteron. Wyniki w przyszłym tygodniu. Generalnie to umówiła sie ze mną na ocene owulacji na przyszły tydzień, ale tak sie zastanawiam czy nie lepiej najpierw zrobic badania nasienia. To by mogło nakierować przyczynę. Jeśli bedzie ok to moze wtedy pójde na usg z oceną owulacji. Te badania sporo kosztują, za dzisiejsza wizyte 100 zł+155zł za hormony czyli za jednym zamachem zapłaciłam 255 zł. Nie musze wszystkich badań robić w jednym miesiącu bo sie nie wykosztuję:( Kurcze troche sie stresu najadłam, nie lubię takich wizyt, ani wogóle lekarzy chociaż sama reprezentuję służbę zdrowia:) Musze troche ochłonąć , ufff...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fadeintoyou
Mija najwazniejsze ze zrobilas pierwszy krok. zbadaja was i wtedy latwiej bedzie cos zdecydowac lub podjac leczenie. nie ma co sie stresowac, bo przynajmniej bedziesz wiedziec czy wszystko jest w porzadku :) faktycznie troche duzo bedzie to kosztowac. claudynko, podziel sie wiadomosciami jak bedziesz cokolwiek wiedziec. w ogole moge wam zyczyc tylko powodzenia w staraniach i duzo zdrowka dla fasolek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annya
Mija, najważniejsze, że zaczęłaś coś robić w tym kierunku. Niestety muszę Cię zmartwić, że to dopiero początek kosztów, no ale czego się nie robi, nie? Wiesz co , tak sobie myślę, czy nie mogłabyś załatwić sobie skierowania do szpitala( kliniki ) np. na to badanie owu. Jak jesteś w szpitalu , to wszystkie badania ( również hormonalne ) , zabiegi i sam pobyt są bezpłatne ( tzn. jak pracujesz oczywiście). Moim zdaniem powinnaś jednocześnie badać siebie i męża ( a przy okazji - nie załamuj się jak wyniki męża będą średnie, Prof. powiedział, że teraz tak trudno o faceta z dobrymi wynikami , że jakiś czas temu obniżono normy!. Póki nie będzie werdyktu - bezpłodny - to zawsze jest szansa!)Dowiedz się o możliwość inseminacji w tej klinice i nie zwlekaj. Inseminacja jest darmowa, a czasem może pomóc, zwłaszcza, że powinno się przeprowadzać kilka prób. Powodzenia! Daj znać jak tam wyniki! Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annya
Paula, ja mam bóle brzuch cały czas, choć przyznaję, że najgorzej było na początku. Częściowo przez torbiele. To prawda, że brzuch będzie bolał, bo to normalne - macica rośnie i potrzebuje miejsca. Niebezpieczne są silne bóle. Jak możesz wytrzymać, to wytrzymaj bez tabletek. Jeśli nie, to bierz nospę, faktycznie często ją przypisują, więc chyba jest bezpieczna. Spróbuj tez magnez, działa też rozkurczowo, ale najlepiej skonsultuj wszystko z lekarzem. Izunia - trzymam kciuki na dobre wieści:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula_oslo
hmm...a paracetamol można ? :( bo już dziś musiałam jedna wziąść :( pójdę do lekarza w poniedzialek,nie mam wizyty ale w ciąży jestem to sie wepcham w kolejkę :/ a ja też kiedyś na rozluźnienie dostałam od pani ze sklepu z witaminami taki kompleks wit B i magnez.to jest bezpieczne? Bezpieczniejsze niż paracetamol chyba :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula_oslo
hmm...a paracetamol można ? :( bo już dziś musiałam jedna wziąść :( pójdę do lekarza w poniedzialek,nie mam wizyty ale w ciąży jestem to sie wepcham w kolejkę :/ a ja też kiedyś na rozluźnienie dostałam od pani ze sklepu z witaminami taki kompleks wit B i magnez.to jest bezpieczne? Bezpieczniejsze niż paracetamol chyba :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudynka1987
beta 15,30ml spadla:( ide w przyszlym tyg do prywatnego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HOPE25
Claudynka tak mi przykro.....Naprawdę ciężko znaleźć jakieś słowa, które mogłyby chociaż troszkę Cię pocieszyć w takiej sytuacji....Obawiałam się że coś może być nie tak bo z tego co opisywałaś to faktycznie twoja beta powinna być wyższa ale szczerze wierzyłam że być może Ci się uda...Kochana ja wiem że to Cię nie pocieszy ale całkiem niedawno przeszłam przez to samo....tylko moja beta spadła prawie do zera....wiem jak się czujesz....Kurczę musisz być teraz silna i bez względu na to co się stanie musisz wierzyć w "lepsze jutro"....Wiem że łatwo powiedzieć gorzej zrobić tym bardziej że żyłaś przez ostatnie dni tym wszystkim....ale uwierz mi że jakoś się pozbierasz.....Życzę Ci tego z całego serca....A może jeszcze będzie jakaś nadzieja...? Niewiem już sama co mogę Ci jeszcze powiedzieć.....Trzymaj się cieplutko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mija30
Anya, jak ja byłam miesiąc temu u lekarza państwowego to powiedział mi ze monitoring owulacji jest odpłatny nawet w państwowym szpitalu i ze nfz tego nie refunduje. Umówiłam sie jednak na ta ocene jajeczkowania na przyszły czwartek, chociaz na poczatku chciałam zrobić to w kolejnym miesiącu. Jednak stwierdziłam ze bede musiała zrobic to teraz skoro miałam badanie na hormony. Sądze ze badania hormonalne i badanie owulacji powinny byc jednak w tym samym cyklu. boję sie tylko jednego ze te badania wpłyna negatywnie na naszą psychikę. Wczoraj miałam nawet małą sprzeczkę z mężem, bo zarzuciłam mu brak zainteresowania tematem i sie popłakałam. Twierdził ze też sie przejmuje ale ma też inne sprawy na głowie np. prawo jazdy. No i mi sie przykro zrobiło. Myśle ze on ma tez i troche racji bo fakt ze jestem zbyt przewrażliwiona a to nie sprzyja poczęciu dzidziusa, bo wtedy sex nie jest taki spontaniczny. Takie badania są dobre i zarazem nie dobre. Za dużo wtedy sie myśli o najgorszym. Claudynko,pędz jak najszybciej do lekarza, może jeszcze nie jest za późno i da sie uratowac te ciąże. Lekarz moze przepisze ci coś na podtrzymanie. Paula, raczej nie bierz paracetamolu a to na bóle brzucha tak? Bierz raczej nospe, pij rumianek, ciepłe kąpiele, jedz winogrona, to wszystko ma działanie rozkurczowe. Ale na pewno lekarz ostatecznie musi ci na to zaradzić i ocenić co jest tego przyczyną. Każdy ból nawet jesli okarze sie czymś normalnym trzeba skonsultować u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula_oslo
dzien dobry zafasolkowanym i zafasolkowanym niedlugo :) mija 30 dziekuje za zainteresowanie :) :) wczoraj nie spalam cala noc,przeczytalam kazdy post na tym forum od poczatku do konca :D i juz wiem,ze bole sa w miare normalne,ale martwie sie bo wracam we wtorek do pracy(prace mam stojaca,pracuje w kafejce) i chyba juz powiadomie pracodawce,ze jestem w ciazy i potrzebuje ochrony :D poza tym w trakcie mojego nocnego grzebania w necie znalazlam cos,co mnie ucieszylo niezmiernie :D polskiego ginekologa w Oslo :D wiec zapisuje sie jak tylko bedzie mial wolny termin :) tutaj jest o tyle bez sensu,ze dopoki lekarz pierwszego kontaktu twierdzi,ze jest wszytsko ok,nie dostaniesz skierowania do gina.Ale ja mam w nosie,pojde prywatnie,nie bede czekac z usg do 17 tyg(cos mi kiedys ktos powiedzial,ze tu 1 usg robia w 17 tyg,ew jak lekarz jakies komplikacje podejrzewa to mozna prosic o skierowanie na wczesniejsze badanie). poza tym na pewno sobie zrobie usg w Polsce,jedziemy na swieta :) dzis jestem juz w lepszej formie,mdli mnie jak cholera,ale brzusio juz tak nie dokucza :) ale jakos nie moge sie zebrac zeby zjesc sniadanko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudynka1987
Hope25 i mija 30 dziekuje dziewczyny za wsparcie:) nie jest ze mna tak zle bo w sumie do konca nie bylam pewna tej ciazy mam jakies zaburzenia hormonalne....podobno tak jest po samoistym poronieniu objaw ciazowych juz nie mam czujecie jakie to jest nie mozliwe?? pieprzony hormon! mam cos w prawym jajniku ok.4 cm i uroslo od tam tego tyg.a ten jebniety lekarz nie potrafi naet przez usg mi powiedziec co to jest ale wie ze nie ciaza pewnie jakas torbiel no i w piersi mialam kiedy cyste i sie odnowila ale zjedzie samo:) ja jestem w wielkiej nadzieji powtarzam bete w tyg.pewnie bedzie zerowa i dobrze juz wole miec torbiel jak nie daj boze c.pozamaciczna...jesli hormon wzrosnie to jest takie prawdopodobienstwo ze moze byc to pozamaciczna le watpie bo nawet objawow cizy juz nie mam podobno najleprze lekarstwo na torbile to dzidzia:) ja sie poddam i bedziemy nadal probowac az do skutku:) kocham was!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamajra
Hej dziewczyny, Ja też, tak jak większość z Was, chciałabym bobasa. Prawie 3 m-ce temu odstawiłam pigułki i czekam czekam na efekty. Mam pewne podejrzenia, że się udało, ale nie chcę ani się nastawiać, ani spinac za bardzo. Byłoby super być w ciąży. Od wczoraj mam podwyższona temperaturę, ale żadnych objawów przeziębieniowych nie mam, widzę pewne zmiany w brodawkach, są wrażliwsze zaróżowione i powiększone, są jakby grudkowate bardziej niż zwykle. Wydaje mi się tez, że mam lekko zasinione wargi mniejsze, ale może to kwestia oświetlenia w łazience ;]. Jestem rozdrażniona, ale to moze być wynik pogody :). Od kilku dni mam lekkie skurcze w podbrzuszu, lekkie uciski, bąblowanie w żoładku. Wiem wiem, że powodów może być sto :), ale wolalabym ten jeden powód. Na test niestety za wcześnie, chociaż teoretycznie sa takie, które rozpoznają ciąże kilka dni po zapłodnieniu. Mi jeszcze zostało 6-7 dni do @ więc, chyba nie ma sensu wywalać kasy na test. Pozdrawiam obecne i przyszłe mamuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annya
Witam wszystkich! I cieszę się, że jest nas coraz więcej! MIJA - dziwny ten lekarz, bo ja nawet w swoim mieście jak poszłam prywatnie do gina, to on zrobił mi badanie uwu w ramach wizyty. Chodziła do niego przez tydzień i nie wziął ani grosza więcej. A co do kliniki, to powiem Ci jak to wyglądało na Polnej. Dostałam skierowanie od prof. do kliniki, na inseminację. Leżała tam ok tygodnia, bo badania do indeminacji są takie same jak przy badaniu owu - codziennie masz usg dopochwowo i lekarz mierzy Ci endometrium i pęcherzyki aż do pęknięcia ( owulacji) i wtedy zostaje podane Ci nasienie - w najbardziej odpowiednim momencie. W między czasie robią Ci badania hormonów ( na pewno przynajmniej raz , na wejściu ) Ja miałam raz tak, że mi się pęcherzyki zbuntowały i nie chciały rosnąć i robili mi hormony kilka razy. Wszystko na nfz.Więc po co płacić dodatkowo za coś co Ci mogą przy okazji zrobić bezpłatnie ( może na wypisie nie będziesz miała naisane, że to było badanie owu, ale efekt jest ten sam , bo to badanie się niczym nie różni)a przy okazji może uda się podanie?Myślę, że warto spróbować, zwłaszcza, że jesteś na miejscu. Jak już zdecydowałaś się na to prywatne badanie, to je zrób, a potem ( np. za miesiąc spróbuj w ten sposób, bo badanie owu powinno być kilkakrotne. Co do stresu, to on raczej nie ma wpływu na badanie hormonów, bardziej na procesy biologiczne w Twoim organiźmie ( np. przebieg owu). Więc postaraj się jednak nie denerwować. A mąż na pewno też się stresuję , w końcu to jego też dotyczy. Jak nie masz jeszcze wyników jego badań, to wiedź, że faceci bardzo przejmują się swoimi badaniami nasienia, chociaż mogą tego nie pokazywać.To dla nich bardzo flustrujące. Myślę, że powinnaś go może też dobrze nastawić i w razie czego umieć pocieszyć. Teraz bardzo ważne jest abyście razem przez to przechodzili i razem się wspierali. Mój mąż jak raz okazało się, że nie będzie podania do inseminacji, bo nasienie było beznadziejne, prawie się załamał ( a o był cykl, w którym wydaliśmy ok 800 zł na leki symulacyjne - i nic!), choć wcześniej wydawało mi się , że sobie jakoś radzi. Parę razy też mu zarzuciłam, że jakoś tak mniej niż ja się wszystkim przejmuje, a on powiedział, że też stresuje się jak szlag, tylko od tego jest mężczyzną, żeby mnie wspierać a nie dodawać stresów swoimi obawami. Faceci to po prostu przeżywają na swój sposób. Także jak trzeba, to sobie pogadajcie i oboje postarajcie się nie stresować za bardzo ( na o jeszcze przyjdzie czas:))Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annya
Paula, paracetamol jest jedynym lekiem przeciwbólowym i przeciwgorączkowym dopuszczonym w ciąży. Ale staraj się przez I trymestr ograniczać ( a najlepiej zrezygnować ) leki do minimum! A już na pewno nie bierz go na ból brzucha. To już lepiej nospę. Jeśli po nospie Ci nie przechodzi, to znaczy , że to są bóle innego rodzaju niż rosnąca macica i powinnaś się skonsultować z lekarzem. Na mój ból brzucha przy torbielach nospa nie działała i lekarz powiedział, że to po prostu trzeba przeczekać. Pomógł mi trochę magnez. W żadnym wypadku nie powinnaś brać leków na własną rękę( np. paracetamolu), bo możesz zaszkodzić dziecku! Taka już rola kobiet, że się musimy poświęcać czasami ( w ciąży dla dzidziusia ) i trochę pocierpieć:) Dla pocieszenia dodam, że te bóle powinny przejść. Ja też mam pracę stojącą i lekarz powiedział, że to nie przeszkadza ( no chyba ,że stoisz 10 godzin!).Dla pewności przeszłam na pół etatu i pracuję tylko 4 godziny. Nie wolno Ci tylko dźwigać i biegać.Powodzenia! Lamajra - wiem , że cierpliwość to rzadka cecha kobiet, które się starają o bobasa, ale musisz się w nią uzbroić. Większość z nas widzi objawy ciąży nawet tuż o zapłodnieniu:) Wiem, że chciałabyś teraz usłyszeć - tak, to pewnie ciąża, ale niestety nikt Ci tego nie powie. Odczekaj kilka dni zrób test , potwierdź betą , a potem to już na pewno będziesz miała objawy:) Mam nadzieję, że będziesz mila dla nas dobre wieści ( dawno nikt na forum nie zaciążył :)).Życzę powodzenia!Daj znać! Claudynko przykro mi , że się rozczarowałaś, ale może jeszcze nie wszystko stracone. Ja bym poszła do innego lekarza na konsultacje i poczekała na wyniki badań. Głowa do góry i....zaczynaj działać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fadeintoyou
Witajcie:) ja narazie jeszcze nie moge pochwalic sie zadnymi objawami, albo tym bardziej fasolka. jednak kiedys na pewno podziele sie z wami dobrymi wiadomosciami. claudynko przykro mi ze to zaburzenia a nie ciaza. musisz teraz zajac sie swoim zdrowiem i organizmem zeby moc pozniej bez problemow przyjac fasolke i nie miec zadnych komplikacji w trakcie ciazy. bylas juz z tym u swojego lekarza??? trzymam kciuki, na pewno wszystko bedzie w porzadku tylko nie mozesz sie zalamywac :) lamajra narazie nic nie mozesz zrobic tylko spokojnie czekac na @, ale zycze ci z calego serca aby bylo po twojej mysli :) podziel sie z nami wynikami. milego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudynka1987
dzieki kobitki! ja sie nie zalamuje ....ja jestem bardzo silna psychncznie bo tak to chyba bym, juz dawno zwariowala ....bede probowac do skutku moja kolezanka tez cwiczy hehe jestesmy ciekawe ktora z nas szybcej zajdzie ona z coreczka pierwasza starala sie 5 lta....a ja o synka 10 miesiecy no zobaczymy...mysle ze pojdzie to szybciej jak z pierwszym hehe buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudynka1987
mam pytanie jeszcze?? czy sluz zmienia sie przez folik???czy ktoras z was tak miala?? moj jest taki plynny zmienil sie od miesiaca biore folik i to zauwarzylam awy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mija30
Anya dzięki za radę. Zobaczymy jak będzie . szczerze to chętnie uniknęłabym tych wszystkich badań i po prostu zaszła w ciąże. Mam nadzieje ze to sie stanie już w tym cyklu, chciałabym mieć taki prezent na gwiadkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny dolanczam do Was :) wlasnie tydz.temu sie odwiedzialam ze jestem w ciazy :) od paru dni mam okropne mdlosci i wlasciwie do 12 w poludnie moge tylko lezec w lozku i biegac do lazienki.... znacie moze jakies sposoby zlagodzenia wymiotow i mdlosci .pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HOPE25
Trolka gratuluję z całego serca!!!Pewnie fajnie jest czuć że jesteś mamą już....Ja bardzo chciałabym znać sposoby złagodzenia wymiotów i mdłości...niestety jeszcze nie jest mi to dane..... Jako jedna z wielu tutaj na tym formu pragnę, aby móc zadawać pytania związane już na 100% z ciąża, a tym bardziej odpowiadać na takie...Cóż, chyba muszę jeszcze trochę poczejać.....Trzymajcie się kochane!!!!Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×