Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dindi

Jak nauczyc 3-miesieczne dziecko zasypiac samemu w lozeczku

Polecane posty

Gość mamamamama
egoistki sprowadzaja dzieci na swiat a potem uczą że ma pobyć sam bo ona ma mężą i siebie, teraz jesteś przede wszystkim matka-kobietą i to da sie pogodzić a nie kobieta a dopiero potem matka. potem sie dziwic że piszą moje dziecko że mną nie rozmawia moje dziecko wybiera kolegów bo Twoje dziecko uczy sie że musi sobie radzić samo sama je tego uczysz od maleńkiego bo dla siebie jestes najważniejsza Ty i mąż a potem dziecko nie umiecie godzić wszystkiego.ot co. a to jest egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamama piszesz bzdury. Przezcie to jest oczywiste,ze dziecko jest mniejsze,slabsze, niezaradne, bezbronne i to ja musze sie dostosowac do niego a nie ono do mnie. Myslalam,ze takich oczywistych rzeczy nie musze pisac. To jasne,ze dziecko jest najwazniejsze,ale nie wolno przesadzac. Nie wolno rezygnowac z wlasnych potrzeb, bo to nie jest zdrowe,ani dla ciebie,ani dla dziecka,ani tez dla calej rodziny. Nigdzie tez nie napisalam,ze dziecko mi przeszkadza. To ty sobie wymyslilas. Moje dziecko bylo jak najbardziej chciane, planowane i sprowadzone na swit z cala odpowedzialnoscia i ze swiadomoscia konsekwencji. Gdyby mi dziecko przeszkadzalo, to w ogole bym sie na nie nie decydowala. Towje wypowiedzi sa niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamamama, jak piszesz-jesteśmy w koncu rodzina i potrzeby wszystkich są ważne-również moje i mojego meża, czyż nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pszczoła to jest normalne, ja swoich dzieci nie trzymam za kołnierz bo są dwie i nie dałabym rady. obie próbowałyśmy pomoc dziewczynie z jej problemem a wyszło że mamy cos do siebie, jak czytam czasem o metodach wychowawczych niektórych mam to nie rozumiem o co im w życiu chodzi i nie jest to do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamamama, ja akurat jestem najpierw zoną, a potem matką....jak sie jest najpierw matką, to malżeństwo sie sypie, wiesz o tym? I dziecko też za bardzo na tym nie zystkuje, bo to jest tzw. nadopiekuńczość, na którą tyle starszych dzieci sie uskarża:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamama
nie wątpie że twoje potrzeby są najważniejsze bo po tym co piszesz jesteś egoistka i tylko próbujesz pokażać światu że jest inaczej, są rzeczy które ty i mąż zrozumiecie ale dziecko nie rozumie dlaczego go zostawiasz samo gdy potzrebuje ciebie, bo ważniejsza jesteś ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamama
bo trzeba umiec dbać o małżęnstwo będąc matką ale widać najważniejszy pewin organ męża żeby malzenstwo się nie rozsypało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z pszczola w 100%. Natomiast co do mamamamy...brak mi slow po prostu. Dziewczyna sobie cos ubzdurala, wbila sobie do glowy jakas teorie i teraz mow do niej swiete slowa,ona juz i tak wie swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ktos wyraża swoje zdanie w bardzo dosadny sposób, ale nie pomaga to dziewczynie w jej problemie. taka wymiana słów niczemu nie służy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamamam jesli malzenstwo sprowadza sie dla ciebie jedynie do dbania o pewnien organ meza (rozumiem ze pod tym zawoalowanym pojeciem masz na mysli seks), to szczerze ci wspolczuje plytkosci twojego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamama
co tu pisać jesteście nie dorosniete matki tylko żony i macie dzieci tylko dla zabawy chyba albo żeby lepiej wyglądać przez ludzmi, bo dziecmi trzeba się opiekować a nie je mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pszczola5, dyskusja z mamamama nie ma najmniejszego sensu. Kobieta juz sobie cos wbila do glowy i nie obchodzi ja jaka jest prawda. Pozostaje tylko wspolczuc. Pozdrawiam pszczole i e.l.f..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przy okazji e.l.f twoja młodsza córeczka urodziła sie w dniu urodzin mojego męża, a imie ma takie jak ja...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dindi pewnie niewiele skorzysta z takich rad ale może coś jej pomoże, pamietaj spokój i wszystko sie ułoży i spróbuj z kołysaniem w wózku albo kołysce może coś pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pszczoła ma rację we wszystkim co mówi. Ajjher, Twoje dziecko ma dopiero cztery miesiące, a dzieci do pół roku z reguły nie mają porblemów z zasypianiem. To dopiero później się zaczyna.Jak sobie przez miesiąc ponosisz całymi nocami rocznego bąka to może zmienisz zdanie Może nie ma dzieci terrorystów ale są dzieci źle wychowane. Jak będzie chciało włożyć język do kontaktu to też mu pozwolisz? Bo może się źle poczuć psychicznie? Rolą rodzica jest WYCHOWYWAĆ to znaczy nauczyć żyć w społeczeństwie także domowym i nauczyć jakie zachowania są akceptowane a jakie nie i dlaczego. Mamamama jeżeli Twoje dziecko nie czuje się bezpiecznie w swoim łóżeczku w swoim pokoju w swoim domu to chyba źle o Tobie świadczy? Bo powinno się tam czuć bezpiecznie. I dlatego stosuje się metodę kontrolowanego zasypiania żeby dziecko się latami nie męczyło. I reszty rodziny też. Stosowałam - jestem zachwycona efektami. Cały Zachód stosuje tą metodę z powodzeniem, bo tam ludzie są pragmatyczni i szybko dzieci usamodzielniają.Tylko u nas matki lubią niańczyć dzieci do trzydziestki, a potem się dziwią, że takie niesamodzielne, i siedzą im na głowie do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taj juz niedługo rok a zleciało jak z bicza, fajne są takie maleństwa,zaraz sprawdze czyje imieniny są wtedy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinko może i jest to dobra metoda nie próbowałam bo moje dzieci zasypiają jedna przy piersi jeszcze a druga sama ale dorosła do tego po skończeniu dwóch lat.nie miałam nigdy problemu z tym, bo zasypiała kołysana w kołysce,czego druga nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajjher.
Rafinko gadasz takie pierdoły że normalnie czacha dymi! Bzdurą jest że dziecko do pół roku nie mają problemów z zasypianiem! Takie rzeczy dotyczą noworodków w pierwszym miesiącu , dwóch a nie w 4 a już dzisiaj leci piąty miesiąc! Bzdury totalne bo moja małą nie miała problemów jak wróciła do domu ze szpitala i TAK BĘDĘ JĄ NOSIĆ ILE TYLKO BĘDZIE CHCIAŁA bo tak jak napisała e.l.f dziecku nie musi chodzić tylko o noszenie z kaprysu! A ten głupi tekst o kontakcie jest nie namiejscu. Trochę kultury bo przesadzasz. A dzieci życia w społeczeństwie ucz, oczywiście ale jak będą starsze. Nadal twierdzę że NIE MA DZIECI TERRORYSTÓW!!!! Bo jak dziecko 3 miesięczne może być terrorystą!!!!!!!! Dziecko potrzebuje matki a stopniowo SAMO się usamodzielnia bo to naturalny proces a nie kaprys albo ambicja matki która oczekuje trochę za dużo od swojego maleństwa. Dziecko rośnie, interesują go coraz nowe i ciekawe rzeczy i samo się stopniowo usamodzielnia. Jak słyszę że uczycie samodzielności 3 miesięczne dzieci tp współczuję inteligencji. Może nauczycie pampersy też samemu zmieniać! :p PRZYBIJAM PIONĘ E.L.F - ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ja podobnie jak ajjher mam 4 miesięczną córcię i tak samo jak ona mam problemy z usypianiem bo moja malutka też zasypia albo na rękach albo przy cycku. Ale każdy ma swój sposób bo przecież każde dziecko jest inne. Najważniejsze że każdy ma jakiś patent który się sprawdza na swoim dziecku. Mimo wszystko zgadzam się z e.l.f i ajjher.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dyskusje to tu urządziłyście kobitki naprawdę ostrą,czyta się i ma się wrażenie jakby się znalazło w środku awantury na temat zajmowania sie dziećmi i ich wychowywania.Ile tu emocji i podniesionego tonu.Gdyby wasze wypowiedzi usłyszec to pewnie ton głosu co drugiej byłby podniesiony :) Ale fajnie się czyta ten topic,bo każdej z Was jakiekolwiek miałybyscie poglądy zalezy na Waszych dzieciaczkach. A w tej chwili zaczyna się na TVP2 program o niesfornych Aniołkach i metodach ich poskramiania przez profesjonalistów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajjher, dziecko nie usamodzielnia sie samo. Samodzielnosci, tak jak wszystkiego innego, trzeba go nauczyc. Slyszalas kiedys o nadopiekunczych matkach? Slyszalas o ludziach,ktorzy do trzydziestki mieszkaja z mamusia? Masz duze szanse wychowac wlasnie takie dziecko. Przeczytaj moje poprzednie wypowiedzi: \"Oczywiste jest,ze od niemowlaka ta samodzielnosci jest bardzo ograniczona i nie mozna jej od niego wymagac, jednak stopniowo, malutkimi kroczkami nalezy jej uczyc.Nie twierdze,ze od 3 miesiecznego dziecka nalezy oczekiwac tego samego,czego oczekuje sie od 2,3 4, 17 latka. Ale powolutku (zaznaczam POWOLUTKU )i w ograniczonym zakresie nazley go do niej przystosowywac.\" I nie pisz pierdol o zmienianiu sobie samym przez dzieci pampersow. Piszesz,ze dziecko nalezy uczyc samodzielnosci,gdy bedzie starsze. To powiedz mi prosze kiedy nastepuje ten \"magiczny moment\"? Jak twoim zdaniem poznac,kiedy dziecko jest wystarczajaco duze? Sa jakies przepisy na ten temat? Prawda jest taka,ze dla ciebie dziecko zawsze bedzie za male. Zaczyn asie od zwyklego noszenia, ale z czasem wymagania twojego dziecka beda wzrastac. Ale oczywiscie dla ciebie beda to potrzeby dziecka,a nie jego zachcianki. Rodzice powinni byc madrzejsi od dzieci i nie rozpuszczac ich do granic mozliwosci w imie blednie pojetego poczucia bezpieczenstwa, bo zwyczajnie robia im tym krzywde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny - wydaje mi się że przede wszystkim należałoby poznac przyczynę dlaczego córeczka dindi nie może sama zasnąc. Niedługo będzie już na tyle duża, że warto by było by miała nawyk zasypiania, samodzielnego zasypiania. O to chyba chodzi na tym topiku a nie o walkę jaka się teraz tu toczy. Mam prawie rocznego synka, który nie umie sam zasypiac. Wiem o tym bo często dosłownie już pada z nóg ale nie zaśnie nie będąc przytulony do mnie - efekt jest taki że im starszy tym więcej razy się budzi (aktualnie min 6 w ciągu nocy) i sprawdza czy jestem a przy okazji tankuje ;-) cycusia. Jestem dosłownie czasami wykończona no i oczywiście krytykowana przez męża że sama sobie to funduje. Ma on racje - synek jest już na tyle duży że powinien sam zasypiac i przede wszystkim przesypiac całą noc. Poza tym dziecko w tym wieku nie powinno już w nocy podjadac - tu się mi dostaje od pediatry i stomatologa ;-) od jednej z mam dostałam książeczkę \"uśnij wreście\" przez która właśnie próbuję przebrnąc - są tam ciekawe pomysły i rady jak nauczyc dziecko zasypiac i przesypiac całą noc. Z przyjemnością przeslę ją dalej - dajcie znac na mojego maila a wyślę ja. Pozdrawiamy bardzo serdecznie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny to znowu ja. Jeśli to taki problem wielki z tego wychowania wychodzi to polecam wam książkę Tracy Hogg. U mnie się nie sprawdziła ale mam ją i mogę przesłąć na maila. Jak jest ktoś zainteresowany to wyślę. Ajjher trzymam z tobą nie pękaj :-) Każdy ma własne zdanie i ma prawo je wyrazić bez względu czy inni będą zadowoleni czy nie. Mam tak samo jak ty i nie marzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chcę, ja chcę! Wszystkie ksiażki chcę, bo wiedzy nigdy za dużo...a mój mały wprawdzie sam zasypia, ale w nocy budzi sie co 2-3 godziny..na razie jest tylko na cycu, wiec wydaje mi sie to normalne, ale potem chyba czas by był spać troszke dłuzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czadunia! Ja też chcę ! Ajjher! Jeżeli tekst o kontakcie Cię przeraża, to ty gówno wiesz o dzieciach i o tym co potrafią zrobić. Powodzenia w wychowywaniu, bo będzie Ci bardzo potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×