czy mogę uwodzić chlopca 7 lat młodszego?

rozwodkaaaaaaaaa trzymam kciuki za wasz związek :) napiszę wam jak się u nas coś rozwinie - na razie nie będę robiła pierwszego kroku, bo nie wiem jeszcze czy to ma sens :O piszcie, piszcie :)

zamiast wojownikiem będzie jakimś starym malutkim albo rozmemłańcem

nie rozumiem? możesz sprecyzować?

ja jestem z kobieta ktora jest odemnie o 5 lat starsza jak by miedzy nami bylo 7 tez bym z nia byl!!!!!!1

ja też jestem z kimś młodszym ode mnie o 7 lat. Mam 28 a on za miesiąc skończy 22. Poznaliśmy się przez net i kiedy się dowiedziałam, że facet jest ode mnie młodszy o tyle lat, nie mogłam uwierzyć. Myślałam, że to facet po 30Okazał się facetem na poziomie, z klasą, kulturalny i inteligentny, bardzo rozsądny i zaradny, a przy tym niesamowicie wrażliwy i czuły. Jak sobie popatryzłam na znajomych kolegów, a nawet moich krewniaków (facetów), na to jacy sa mało zaradni, jak trzymaja się swoich rodziców, wiecznie by tylko studiowali - to myślę sobie, żę ten mój Misiek jest po stokroć bardziej rozsądny i zaradny niż oni. A dodam, że wychowywał się bez ojca , więc otrzymał prwadziwą szkołe życia i zaradności już od wczesnych lat. Jetseśmy razem, bardzo się kochamy i jestem pewna w 100% że cudowmniejszego faceta nigdy bym nie znalazła. Tak więc radzę ci poważnie pomyśleć o tym związku i jeśli jesteś pewna źe będziesz z Nim szczęsliwa, to łap to szczęście i nie wypuszczaj!!! ŹYJE SIĘ TYLKO RAZ!!!!! Pozdrawiam :-)

Asienka jakbym czytala o moim slonku. Zaradne, odpowiedzialne, wyrozumiałe, cierpliwe, kulturalne, z klasą, i.t.d. a do tego przystojny jak mało który :) i po prostu kochany, najukochanszy pod słoncem :)

asienka_28 ;)

Dopóki nie spróbujesz, dopóty sie nie przekonasz.Zauwaz, że człowiek ma obiekcje niemalże do wszystkiego : a to partner / partnerka młodszy / starszy, albo wdowiec, rozwodnik, kawaler / panna z dzieckiem, albo syn / córka alkoholika, albo ma kolczyka gdzieś tam, a to inna narodowość, kolor skóry, albo ma nos za duży i odstające ucho, albo uwielbia Beethovena i Vivaldiego jak ja :) , albo wegetarianin, a do tego ubiera się na żółto - i tak można tak w nieskończoność. Ja jestem twoja rówieśniczką, on ma 21 lat, ja po studiach, mam pracę, on w tym roku zdaje maturę, potem chce również studiować.Kłamałabym mówiąc, ze nie miałam obaw, w pewnym momencie zdałam sobie sprawę, jak bardzo mi zależy na widywaniu go, byciu z nim i dałam się ponieść emocjom, uczuciom, życiu.Zawsze planowałam, że nie będę miała męża, dzieci, a z nim bardzo tego chcę.Bałam się tego, że trzeba na niego, że tak powiem - czekać - no bo szkoła, jeszcze nie pracuje, nie mozna razem zamieszkać etc.Bałam się reakcji jego rodziców, moi bez niczego zaakceptowali ten wybór. Wiele było obaw i zdroworozsądkowego myslenia, do tego jeszcze telefony od byłego faceta, który się obudził po jakimś czasie i pożałował, że mnie juz nie ma( z tym facetem mogłabym juz normalnie żyć jak żona z mężem, ale za bardzo mnie skrzywdził, poza tym nie zniosłabym życia w złotej klatce) i wydzwania od 1,5 roku do dziś.Wszystkie przeszkody gdzieś znikają same, od grudnia mieszkam z nim, jego mamą i siostrą. Jego rodzice dość szybko mnie zaakceptowali, nie było jakichś przykrości, raczej obserwacja i chęć poznania się. Od wielu miesięcy jego mama mówi, że jeśli byśmy się kiedykolwiek rozstali - w co trudno jej uwierzyć, nam też, ale w życiu różnie bywa- to ona chce, byśmy nadal miały ze sobą tak bliski kontakt.Nikt nie otrzymał ode mnie tak wiele, ani ja od nikogo.Nie jest sielankowo, jesteśmy szczęśliwi, cieszą nas wszystkie chwile razem spędzone.Pierwsza kłótnia przyszła bardzo póżno, mieliśmy trudną sytuację, ale poradzilismy sobie.Teściowa mnie czasem wkurzy, ale nigdy się nie kłóciłysmy, bardzo mi pomaga, bo mam trochę kłopotów.A mój pan jest dla mnie tak dobry, że chyba wybuduję mu pomnik, hi hi.Nie ma reguły, z jakim człowiekiem będzie nam w życiu dobrze.Wiem na pewno , że żadnemu facetowi nie pozwolę się bić, nie będę siedzieć z kimś, kto mnie zdradza, a za powód podawać np. prowadzenie wspólnego interesu etc. , albo dlatego, że są dzieci, nie zostanę z ćpunem bądź alkoholikiem i tego rodzaju typkami.Cieszę się, że jestem w tym związku.Wolałabym spędzić chociaż rok, a potem być całe życie sama, niż spędzić resztę życia z kimkolwiek innym, nie zaznawszy tego, co mam teraz. I jeszcze jedno - nie mam zamiaru zastępować mu mamy, bo on ją ma - to do tych, którzy tak sobie lubią na to spojrzeć.Mam szansę być ze wspaniałym, wyjątkowym mężczyzną, gdyby dziś miał 60 lat - też bym go chciała.Nie pisałam tego, by cię namówić na związek z młodszym panem. Spójrz na to z innej strony - czy chcesz się wiązać z daną osobą , bo jest takim i siakim człowiekiem, postępuje w sposób, który ty akceptujesz, jego czyny cię doń przekonują. Pamietaj tez, że to ty będziesz z kimś żyć, a nie sąsiedzi, znajomi, pani ze sklepu, dzieci z piaskownicy.Powodzenia :)

dzięki córko księżyca :)

Się rozpisałam :) Przypatrz się, kim jest ten człowiek, nie licz lat.Są ludzie po pięćdziesiątce i nadal nie wiedzą po co żyją, są młodsi od nich i mają zaplanowane życie na najbliższe kilkadziesiąt lat, od starszej osoby oczekuje się doświadczenia i tzw. mądrości życiowej, ale u niektórych próżno ich szukać. Mam ciotkę( po 50-tce): 2 rozwody, mężusie w wieku dopasowanym- czyli nie młodsi - alkoholicy, zdradzali, maltretowali ją i zmarnowali życie. Ciocia nie nauczyła się niczego:jak z nią rozmawiasz, to w kólko gada tylko o kosmetykach , ubraniu, fryzurach, ble, tylko to dla niej ważne, jak kto wygląda.Jakiś czas temu kogoś poznała - z opisu wreszcie normalny. I co? Ona się już z nim nie spotyka , bo on jakoś staro wygląda, w ogóle wygląda jak żółw. Wierz mi albo nie, ale ona taka jest. Nie zastanawiaj się nad wiekiem, obserwuj, co i jak robi:)

Popieram córkę ksieżyca :) Obserwuj kim jest, co robi i jak robi. Jego zachowanie wobec Ciebie, znajomych, rodziny. Ja też miałam obawy z powodu różnicy wieku. Ale pomyślałam sobie, że skoro był ( i jest) wspaniałym przyjacielem, a oboje chcemy tego samego to dlaczego nie spróbowac.

Nie rozumiem tylko, dlaczego ktoś tu napisał o marnowaniu życia.Zycie się marnuje siedząc w chałupie i użalając, że\" każdy kogoś ma , a ja wciąż solo\", po drugie będąc w niezdrowym, toksycznym związku, życie się marnuje, jak się pozwala być zdradzanym, poniżanym, zeszmacanym i zgnojonym, bitym i opluwanym, a budzi się tylko po to , by wielbić swego kata i oprawcę.

Tu masz 29 lat, chyba żartujesz ? Z tego co piszesz to jestes bardzo dziecinna. Kobieta w twoim wieku nie zadaje takich naiwnych pytań wiesz, że na tym forum jest dużo małolatów, którzy nie maja o życiu jeszcze pojęcia, ale wypowiadają się na każdy temat. To jest tak jakbyś ustawiała swoje życie pod kontem tego co przeczytasz w horoskopie :-D Jak chcesz wiedziec to taki związek dla mnie to ANTYKWARIAT ty antyk, a on wariat :-D Wiesz przeciez, że niestety kobieta prędzej się starzeje, taka jest biologia i nie ma na to rady ... Odwrotna różnica wieku, to jest bardzo dobra sytuacja. Więc moja rada lepiej poszukaj sobie faceta, albo w swoim wieku, albo starszego od ciebie, no ale zrobisz jak uważasz bo to twoje życie, pozdrawiam :-D

milosc nie patrzy w metryke

mozesz:)

a bo to tak łatwo powiedziec poszukaj sobie... skoro ona poczula własnie to cos do młodszego to co ma to odrzucic bo młodszy ... ludzie litości... a co jesli bedzie szukac i do żadnego starszego nie poczuje to co poczula do tego chlopaka , skoro czuje ze to to , to nich spróbuje..

napisze Ci jak to sie skonczy.. uwiedziesz go.. on sie bedzie cieszyl, ze chce z nim sypiac dojrzala kobieta.. bedzie fajnie.. pozniej zachce Ci sie dziecka, postanowisz dac sie mu zaplodnic.. (bedziesz juz podstarzala, Twoi rowiesnicy zajeci) on postanowi byc dobrym tatusiem ale z biegiem czasu cos przestanie mu pasowac - rozbieznosc oczekiwan.. znajdzie sobie seksowna rowniesniczke, ktora zostanie jego kochanka.. Ty bedziesz wydzwaniac, zeby odebral po drodze z pracy dziecko z przedszkola, on bedzie mowil, ze ma jakies zebranie i nie moze, a w gruncie rzeczy bedzie napieprzal sie z Ciebie w towarzystwie tej 'kolezanki' bo wzial tak naprawde urlop i zamiast do pracy zabiera ją na wycieczki :) to optymistyczna wersja.. zastanow sie.. faceci w tym wieku maja zupelnie inne oczekiwania, mimo, ze czesto wydaje im sie, ze sa dojrzali..

jasne ze tak wiek niema znaczenie liczy sie milosc icharakter czlowieka.

och NIE,

Jakiś czas temu pracowałam w miejscu, gdzie przychodzą głównie kobiety, zazwyczaj stałe klientki tego miejsca. Niejedna narzekała, że nudzi ją starszy mąż.Dlaczego jesteście anty - młodszy facet, starsza babka, ale nie starszy facet, mlodsza babka.Dlaczego robicie z tych kobiet wampirzyce rzucajace sie na niewinne stworzenie?I nie robcie z facetow wylacznie dodatku do kutasa, bo nie wszyscy tacy sa, choc sa kobiety co nigdy w to nie uwierza - bo sie poparzyly, - bo sa ograniczone.

co racja to racja:)

Michelle jest starsza ode mnie o 15 lat i jest wspaniale. Nie przejmuj sie roznica wieku w tym wszystkim chodzi przeciez o uczucia:)

mozesz!!!!!!!:)

Facet jak poznaje sikse mówi ,ze fajne miesko nie pieprzy o jej zaradnosci itp. A baba jak poznaje małolata zaraz pieprzy jaki to on odpowiedzialny madry ,dojrzały . A ,to nie jest prawda ten gówniarz w koncu z niego wyjdzie . Zadna z tych kobiet ,która tak chwali swoje "SŁONECZKA" nie napisała czy maja dzieci i jak układa sie ich zwiazek po slubie wieloletnim z dziecmi z chorobami ,bieda itd. Faceci sa słabsi psychicznie a młody facet tego nie wytrzyma i zwieje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Miedzy moimi rodzicami jest 7 lat roznicy i bardzo dobrze się rozumieją, nawet dziś :) Mysle ze wiek nie ma znaczenia wazne jest jacy są ludzie i trzeba pamiętać o tym przede wszystkim!

Może faktycznie ten przypadek kiedy ona ma męża i dzieci jest szczególnie nie zawesoły dla tego chlopaka, ale na miłość boska dlaczego mlodszy chlopak ze starsza ale bezdzietna dziewczyna nie ma szansy na przetrwanie? Mysle , ze wszystko zalezy od tych dwoch osob czy sie ze soba dobrze czuje i tyle...

a ty kolego na jakiej podstawie uważasz że masz świętą rację ??? Jest wiele przypadków na świecie kiedy takie związki się udały. Nie wymądrzaj się bo każda relacja jest inna... a ty nie masz recepty na mądrość.

sie zawsze udaja na jakis czas a pozniej on znajduje mlodsza . Kto lubi patrzec na starosc ?przyjdzie czas ,kiedy i on zacznie sie starzec sam bedzie ogladał sie za młodoscia bo w domku lekko nie swieze miesko bedzie lezec obok . To sa bardzo trudne zwiazki przedewszystkim dla kobiet . A tak na marginesie jak sie do tej pory nikt nie rzucał na stare panny to chyba nie sa takie fajne . Wierze w miłosc i wierze ,ze wszystko sie moze udac :) TYlko w wiekszosci im chodzi o sex !!!!!to takie wisielce sexu z młodsza kobieta jest im bardziej wstyd tu maja komfort .

no to posluchaj nawet jak kobieta jest mlodsza od faceta za jakis czas bedzie miala zmarszczki ,a mimo to starszy facet bedzie ogladac sie za mlodsza , wiec gdzie tu sens i logika? zreszta czemu ja znam tyle ludzi z ogromnym stazem i jakos facet trwa przy swojej kobiecie ba nawet nie ma zamiaru od niej odejsc chociaz jest starsza od niego ... zywym dowodem na powodzenie takiego ukladu jest moja ciocia starsza od swojego meza 9 lat - sa ze soba szczesliwi i co ty na to? wiadomo co mlode cialo to cieszy ale na chwile, bo to mlode cialo tez bedzie kiedys starsze i co bedzie nastepna nastepna i nastepna .. jesli preferujesz takie rozchwiane zycie całe zycie to sobie preferuj ale nie wszyscy sa tacy...

no własnie, bo przewaznie te panny wyglądaj bardzo mlodo i z pewnoscia sa ladne dlatego maja powodzenie wsrod mlodszych ... czemuz jest tak wiele kobiet niegrzeszacych uroda a tak szybko wychodza za mąz bo uczepia sie byle jakiego w desperacji ze nikt ich nie zechce i ciagna takiego do ołtarza a ilez jest pieknych inteligentnych , wrazliwych samotnych kobiet ,dluzej sa same bo staranniej szukaja tego jedynego , ktory nie bedzie skakał z kwiatka na kwiatek..