Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Destina

Zagubione smsy - czyli pośmiejmy się razem

Polecane posty

http://forum.o2.pl/emotikony.php tam są emotki. A co do zabawnych SMS\'ow, moja koleżanka jak była w LO nie chciała iść raz do szkoły więc pisze do mnie, że nie idzie, ale przez przypadek wysłała SMS do swojej mamy, która była w pokoju obok. Mama przeczytała SMS i powiedziała: \"Już ja ci nie pójdę do szkoły\" :P Mi osobiście nie zdarzają się takie sytuacje, że wysyłam SMS nie do tej osoby co trzeba, bo zawsze sprawdzam czy wybrałam dobry numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swietny topic
miałam masę takich sytuacji: 1) umówiłyśmy się raz z kolezankami na piwo a pech chciał że tego dnia doatłam mandat za jazde bez biletu. miałam duży rachunek nabity wiec pisałam od mamy z komórki sms i jeszcze z domu napisałam do przyjaciółki o szczegółach imprezy poszłam do drugieggo pokoju i słysze ze przychodzi sms do mamy na kom potem zaraz dzwoni mój telefon i to moja przyjaciółka mówi mi ze przez pomyłke wysłała do mojej mamy i mam szybko odebrac wchodze do pokoju a moja mama juz miała komórke w ręce prkatycznie wyrwałam jej z rąk i bardzo dobrze bo sms był o treści: "weź wiecej kasy bo oprócz tych 5 piw kupimy jakies chipsy. a i nie mów mamie o mandacie bo cię zaj..ie!!":P 2) moja kolezanka miała doła w opisie na gadu miała "zabiję się to już koniec" i napisałam do naszego wspolnego kolegi sms cos w stylu: "wez cos zrob pociesz jakos pati musimy jej jakos pomóc tylko zeby ona nie wiedziała nic" i przez pomyłke zamiast do patryka poszło do patrycji...ale mówiła ze chociaz ją to rozbawiło:P 3) kolega się we mnie zabujał a ja byłam okropna i go zwodziłam i pisałam z nim rózne sms i napisałam tez do przyjaciółki: "jaki adam jest głupi on mysli ze ja mu się podobam nadziei se narobił w zyciu bym sie z nim nie umówiła" i wysłałam z przyzwyczajenia do...adama-nie odzywa sie do mnie do dzis:P 4) i jeszcze raz dostałam smsa o tresci: "spij słodko skarbie snij o orzechowych gorach karmelowych wodospadach czekoladowych rzekach. na łace kokosowe zrodla na niebie migdałowe niebo" odpisałam ze mdli mnie od tej słodyczy a dostałam na to odp "pamelko sama jestes słodka jak wata cukrowa w lunaparku....gdybym cię miał tu to posmakowałbym tej słodyczy" :P a najgorsze ze na drugi dzien ten sms przeczytał mój chłopak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upapaaaaaaaa
upapapappaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnooosze
ho p hop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja codziennie wysylam po pare sms -w no iraz w ferworze walki wyslalem zamiast do kochanki to do zony i to cala serie 3 sztuki:( ale obciach. Na cale szczescie udalo sie wykpic ze niby koledze komorka padla a jego dziewczyna to ma na imie jak Ty i on tak z rozpedu no wiesz kochanie:) . Od tego czasu sprawdzam dokladnie gdzie co wysylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Williama
Do mojej przyjaciółki ostatnio ktoś zadzwonił i mówi: -Dzień dobry dzwonimy z programu I'm sorry. Ktoś by chciał Panią przeprosić, czy wie Pani kto? -Nie..? -TWÓJ STARY!!! I się rozłączył:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy
ja kiedyś pisałam do koleżanki smsa o tym, jak bardzo mi sie podoba jeden facet, ale okazalo się niestety, ze to straszny kobieciarz, wiec chyba nic z tego nie bedzie, prosilam ja rowniez, by nikomu o tym nie mowila.... no i wyslalam to do tego faceta :D ale byly jaja. obrazil sie za tego kobieciarza i nie odzywa sie do mnie do dzis, ale nie zaluje, bo dowiedzialam sie na jego temat innych ciekawych rzeczy. niech sie puczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam ciągle
jakieś takie przygody :D Imię mam takie, że u wszystkich jestem pierwsza w książce tel. i notorycznie dostaję smsy, które nie były przeznaczone dla mnie - np. jak koledzy piszą swoim dziewczynom, co właśnie robią pod kołderką albo co mają ochotę zrobić jej, albo zaproszenia typu - wpadnij na noc, porobimy to i tamto... Potem przez tydzień się czerwienią na mój widok. Sama tylko raz wysłałam smsa przez pomyłkę. Napisałam do kumpeli "XY się do mnie często odzywa ostatnio, chyba ma chęć sobie pobzykać" - i wysłałam to oczywiście do niego. Na szczęście się uśmiał i skomentował tylko: "oczywiście, że mam". I jeszcze historia mojego byłego faceta. Miał specyficzne poczucie humoru, więc pisze smsa do kumpla (z mojego tel.): "cześć słoneczko, co u ciebie, twój misiaczek". Żartowali tak sobie czasem między sobą. Za chwilę dzwoni jakiś wkurzony obcy facet z awanturą, co to za czułości, mówię mu, że to chyba pomyłka, bo sms na pewno nie był do niego, a on na to - "W takim razie proszę to wyjaśnić mojej żonie!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhiuhhaha
moj wujek dostal ostatnio od jakiejs nieznajomej osoby zdjecie malego dzidziusia z podpisem "To jest Igorek" z czego wujek odpisal na smsa "Nie pamietam tej akcji":D JA tez wyslalam kiedys do wujka zamiast do przyjaciolki smsa(mialam wtedy isc z wujkiem po ciocie na przystanek,poniewaz spotkalabym po drodze pewnego chlopaka zapewne,o czym wujek mogl sie skapnac) Bylo tam napisane"Za jakis czas ide z wujem na przystanek,ciekawe czy tym razem go zobacze...Chcialabym" Spalilam sie prawie ze wstydu,najpierw szukalam jego komorki bo mowie ze moze gdzies zostawil i bede mogla wymazac...ale on mial przy sobie to ja szybko do niego...ale niestety go odczytal,dobrze ze chociaz nic nie mowil,mi od razu odechcialo isc sie z nim na ten przystanek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debbie
do dziewczyny, ktora napisala sms-a do taty----zgadzam sie z Toba calkowicie, z tym rozmawianiem "bo czasem trzeba", albo"bo cos potrzebuje", nazywanie taty starym itp...najwazniejsze, ze sie pamieta i na pewno ucieszyl sie z tych zyczen, a nie usmiechnal ironicznie po kolejnym obowiazkowo odfajkowanym telefonie od kochanego dzieciaczka ktory tylko po wyplacie wie do czego "sluzy"ojciec a hanba pisze sie przez HHHHHHHH!!!!panie/pani poprawny/a moralnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do góóóóóry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość After Eight
W Idei uprzedzono mnie, że dają mi numer "po kimś". W tym czasie poznałam fajnego faceta, z wyścigówką :-), więc się starałam jak diabli :-) Wysłałam do niego smsa, żeby sobie wpisał mój nowy numer...w środku nocy dostaję smsa (wyglądało, że od niego, nie potrafiłam jeszcze wklepywac w nowej komórce numerów do księżki telefonicznej), pełnego pretensji...więc odpisuję natychmiast, pytając, co się dzieje. A ten mi na to, że jest 3 nad ranem i nic sie nie dzieje, śpi. Kurde, myślę...może paranoik...wyścigówki tylko byłoby szkoda :-)) Nazajutrz dostaje smsa, z tego numeru...rozpacz, wyrzuty, wyzwiska...bałam się zadzwonić, więc odpisuję i pytam, co z nim nie tak...a ten do mnie z mordą, że ze mna coś nie tak...smsy o 3 w nocy...Wyścigówka oddalała się z moich marzeń w tempie błyskawicy... Następnej nocy dostaję smsa, idityzmy, rozpacz, agresja, pretensje...no żesz, myślę...nie wytrzymałam, 2 w nocy, ale zadzwoniłam...odbiera baba! O żesz...! Wysłałam mu e-maila, że jest chorym, żonatym, żałosnym idiotą, socjopatą, zboczeńcem, zoofilem, itp. Odpisał, że cieszy się, że mu pokazałam swoje prawdziwe oblicze, nim zaczęliśmy coś na poważnie, i mnie zablokował... Parę dni potem dzwoni komóra..patrzę...no jego numer...i znów ta sama babka, która odebrała w nocy...i pyta o jakiegoś Piotra. Ja, że żadnego Piotra tu nie ma i nie było. A ta do mnie: gdzie jest Piotr, zdziro??? Cos mnie tknęło, lezę do Idei i się pytam: po kim mam numer telefonu? Ujawnili - po panu Piotrze, Casanovie z Radomia, uciekał przed jakąś napalona laską, co mu wydzwaniała po nocach, i zwierzył się z tego w serwisie...dlatego mu podmienili numer z moim. Ale zaraz - myślę - a te kretyńskie smsy w nocy? Ja patrzę w komórę....a mój wyścigowiec i zdzira od Piotra mają prawie identyczne numery, różnia sie tylko jedną cyfrą! Ona do mnie słała po nocach te idiotyzmy, a ja opieprzałam rajdowca...! I tak znów byłam skazana na rajdy autobusami :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didgeridoo
>oja koleżanka kiedyś wysłała do swojego ojca, zamiast do koleżanki, smsa o mniej więcej następującej treści: "ochhh, jak mnie ten Grzegorz podnieca, jest taki zajebisty, SPUSZCZAM SIĘ NA JEGO WIDOK" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja tez :D 1)do mojej koleżanki co jakiś czas dzwoni jakiś koleś i za każdym razem wypytuje o.. części do citroena :) 2)kiedys moja ciocia (starsza kobiecinka) uczyla sieobslugi tel (konkretnie pisania esków) i gdy tak sie bawila.. jej córka dostała 11 smsów z tekstem \"proszę zadzwoń\" (wiadomość z szablonu) kolo północy.. na początku panika na maxa a później ubaw po pachy :):):) 3)kiedyś kolezanka (ta od citroena) zaprosila mnie do siebie. a ze akurat mialam spotkac sie z chlopakiem (na ktorym zabojczo mi zalezalo a to były te pirwsze najważniejsze spotkanka) napisałam jej coś w stylu że \"nie mogę bo umówiłam się z MOIM boskim Księciuniem\" i zgadnijcie do kogo wysłałam :D śmiał się ze mnie pół wieczora :) jesteśmy ze sobą już przeszło 2 lata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój
kochanek, z którym pracujemy w jednej firmie bardzo często zamiast do mnie wysyła smsy do naszego kolegi z biura obok. nasze imiona zaczynają się na tą samą litere stąd te pomyłki, a facet albo jest lokko przygłupawy, albo udaje, że niczego sie nie domyśla :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie bardzo czesto myle, gros moich smsow skierowanych do innych osob idzie do chlopaka, bo jemu najwiecej wysylam i juz tak z przyzwyczajenia :) Ale zawsze sa to niegrozne smsy zwiazane z pozyczeniem notatek itp. :) Najlepsze jazdy sa, jak probuje sklecic smsa po pijak :D wychodza mi dziwne rzeczy zaraz zapodam probke :D : NAJEBALAM SIE CHYBA ROZPIMYSMY WSZYWSTKO DO SIE DAKO JEST SAJEBISCIE Za chwile dostaje zarzut o tresci, ze chyba sie nawalilam, bo myle literki NIC MI SIE NIE MYLI WCALE POIZDRO OCHANIE Jak rano nastepnego dnia mi je odeslal, zebym popdziwiala, jaka zdolna jestem, malo nie umarlam ze smiechu :D Aha, kto rozszyfruje, o co mi w ogole chodzilo, dosanie Nobla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jest bardzo fajne
hihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaczyliona
To wprawdzie nie zagubiony sms, ale ostatnio przyczepilo sie do mnie dziewcze na gg, ktore pomylilo numery I tak oto wywiazala sie rozmowa ;) : X i co mi jeszcze powiesz ciekawego kochanie Ja to ze chyba pomyliles adres... X nie no cos ty wojtus X obrazony X za to co napisalam X wiesz troszke sie zdenerwowalam X ze szyscy o wszystkim wiedza X tylko tyle X ale nadal pisac i sie zobaczyc mozemy X przeciez nic nam nie przeszkadza X prawda :* Ja sloneczko to nie zart... X tak X a co? X juz nie chcesz do mnie przyjsc X zrobimy to tak zeby nikt nie wiedzial Ja naprawde pomylilas adres X takk X fajny jestes X ciekawe X a jeszcze dzisiaj X byles taki milutki X cos sie stało? X zły humorek mamy? Ja tak to pod jaki nr gg piszesz i do kogo? X no do ciebie Ja czyli do kogo? X no do ciebie X chyba wiesz jak masz na imie Ja wiem, ale chce to uslyszec od ciebie X jestes chłopaczek X z ktorym jestem umowiona na sex Ja no to nici z sexu... X tak? X dlazcego? Ja bo po pierwsze nie jestem chlopaczkiem, po drugie nigdy z Toba nie rozmawialam, a po trzecie pomylilas nr gg X tak? X no to jazda X pizdeczko"* Ja noooo.... Ja wiec spadaj... X X kiedy? Ja co kiedy? X no sex Ja hehehehe... X a co nie robilas tego nigdy? Ja podniecaja Cie takie rozmowy X nie bo w tej chwili moj chłopak robi mi minetke X i jest owiele fajniej X niz gadanie z toba X ale na sex X mozesz sie umowic Ja taaa moge ale na pewno nie z Toba X no jasne bo ja nie jestem lezbijka X zadzwon sobie po taniego faceta X jesli cie stac X bo normalny by z toba nie chcial X www.gey.pl X to cos dla ciebie X Ja oki nudzisz mnie... spierdalaj... X sama X sie oddalaj X skarbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titit turum tum
a ja.. heheeheh dostalam pod choinke tel nowy;P wieczorem wpadlam do kolezanki na winko, zawsze jak sie ubzdryngole robie sie napalona(zreszta jak wszyscy) no i kliknelam smsa o treści " moja pizdulinka już się ślini na samą myśl o Twoim prężnym Heniutku" i zamiast do mojego chłopaka wysłałam do... jego Ojca!!!! bo ten numer znałam na pamięć, szczegół, że mój chłopak go od roku nie używał heh a przejął jego tata! masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaferteryjii fanka
up bueheheh ale sie nasmialam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia lalka nieduza
Ja tez;) Fajny topik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ciszaaaaaaaaaaaaa
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kiedys
uprawialam z moim facetem seks telefon...w pewnej chwili wyslalam smsa o tresci wejdz we mnie!Teraz kotku!! Sms zamiast do Bartka, poszedl do Basi...mojej sasiadki...do teraz sie unikamy:-) a mi wstyd jak cholera,a moj facet do dzis ma ubaw ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No blondi
To teraz ja. Mam 2 koleżanki.Załóżmy koleżanka X i koleżanka Y.W zeszłym roku zaprosiłam je do siebie na urodziny wysyłając im SMS-y. Po kilku chwilach wraca mi SMS od koleżanki X, że niestety nie może przyjść bo babcia z dziadkiem mają 50 lat po ślubie i już jest tam zaproszona. Myślę sobie OK, trudno, ale po następnych 2 minutach przychodzi znowu SMS-s od tej samej koleżanki o treści: "Idziesz na te urodziny? Bo ja jej napisałam, że nie przyjdę, nie mam kasy i wogóle mi się nie chce jakoś, napisałam że idę do babci na rocznicę:) " Szybko się zorientowałam, że ten SMS to miał być do koleżanki Y. Ona zresztą też po chwili się kapła i mnie przepraszała, ale niesmak pozostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeertt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zju
kiedys dostałam sms o treści: "... no cześć wpadniesz do nas jutro do leśniczówki??.." no i do dziś nie wiem do kogo mam wpaść i do jakiej leśniczówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×