zdrada przez neta

Nie wierzyłam w zdradę przez neta . Ufałam mężowi , a teraz dowiedziałam sie że flirtuje na priv z jedna panienką. Ona wyznaje mu miłość on mówi do niej kochanie. Tematy seksu też sie pojawiają. Co ja mu mam powiedzieć że nie wytrzymałam i przeczytałam jego archiwum. Cholera miałam przeczucie że coś jest nie tak, ale mówił ze mnie kocha to zlekceważyłam do dziś. I SZLAG trafił moje zaufanie. Pomóżcie obserwować, czy zrobić awanture.

..na gg ta wpadka?..czy gdzie..?

szlag- :D brawoooooo :D jeden raz na mniej wiecej 50 napisany poprawnie

a co to za róznica gadzie?? Chyba ze sie boisz że to ciebie nakryto??

..do Agosia.. ..to gadzie..to do mnie było?:o...bo jeśli tak..to powinno być gadzino..z racji tego..że jestem kobietą.. ..hehs.. nieźle nieźle.. ..nie będę się Tobie tłumaczyła..jaka jest różnica.. i wiesz co?..mam dla Ciebie radę..sfrustrowana osóbko.. stań w kał€ży i potup sobie nóżkami jak maleńkie dziecko..może wtedy Ci przejdzie..:) :P

Podpowie mi może ktoś coś . Ale z takiej sytuacji to chyba nie ma dobrego wyjścia. Jestem taka zła.wrrrrrrrrrrrrr

edziulek..pytałam czy na gg to przeczytałaś?..jeśli tak..mam pomysł..

piszcie!!!!

zrob mu awanture!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!bedziesz popapranca oszczedzac????????????????????????????????????????????????niech dalej sciemna gówniary na czacie bo widocznie takie pirdoly go kreca!!niech wie!!

i szukający przygód w necie to SKURWIELE OSTATNI, a te dziewczyny romansujące na czatach i spotykające sie z zonatymi to skończone SZMATY.

ja 3 miesiace probuje wrocic do normalnosci po takim odkryciu i po raz kolejny przegrywam, nic nie wroci zaufania i tych skrzydel ktore daje szczesliwa milosc

Na GG to miało miejsce. Nie wiem czy mu zaufam jeszcze kiedykolwiek tak się po prostu nie robi. Wydaje ci się że facet tylko ciebie kocha, a tu okazuje się że sypie słowem " kochanie" na prawo i lewo. Wychodzi że to nic dla niego nie znaczy.

Do "Nikt istotny" JAKI POMYSŁ????

co to da ze ona napisze ???? ja mam z moim takie przejścia co roku, albo dwa razy do roku. znajduje sobie jakąś \'\' koleżanke \'\' i do niej serduszko itp. wojny robiłam za każdym razem i nic to nie dało, do lasek też pisałam.wiem że dalej będzie miał jakieś koleżanki na gg i nic tego nie zmieni. a co do zaufania to moje względem niego się skończyło już dawno

Fizycznie mnie nie zdradził bo mieszkaja 300 km od siebie. Ale jjak mozna z kims takim żyć. Narazie przez neta a potem za pare lat fizycznie. Mam dopiero 24 lata i nie mam zamiaru być już "stara żoną", która "nie daje a maż jej nie kocha". Niewiem podbudowywuje swoje męskie EGO w ten sposób idiota jeden. Zrobiło mi się jakoś tak pusto w sercu ani nawet nie chce mi się z nim kłócić ani go oglądać.

też siądź na necie i zacznij sobie pisać z jakimiś kolesiami. Wchodź na czata, zaczepiaj facetów na gg. Załoze sobie konto na randkach. Skoro on może w ten sposób podbudowywać swoje ego, Ty podbuduj swoje. Moze to mu da cos do myślenia?

i nie ma znaczenia czy fizyczna ..., każdą zdradę przeżywamy psychicznie, a poza tym po prostu nie możesz miec do niego zaufania i to jest nastepny problem, bo jak żyć nie mając zaufania do drugiej osoby, przecież nie bedziesz męża ciągle kontrolować ... wykończysz się psychicznie . Uważam, że powinnas z mężem porozmawiać, powiedziec co tobie się nie podoba i czego nie będziesz tolerować ..., no i najwazniejsze, musisz byc konsekwentna. Uświadom mu, że macie takie same prawa, a jak on by się czul gdybys robiła tak jak on ? Pozdrawiam :-D

to przeżywałam , to był koszmar!!! , on jeszcze dzwonił to tych.. a teraz jak czytam na kafe takie topiki to się wkurza, że sie nakręcam , a ja nie rwspominam ani słowa o tym co przeczytałam.Ja nigdzie się nie loguje , on chce się zalogować w swojej starej szkole(kilkanie, dawne znajomości)WKURZYLAM SIE , on zrobił awanturę że się czepiam. Może , ale to takie trudne!!! piszcie POZDRAWIAM!!!

Dzięki dziewczyny za rady. Takie wywnętrznienie się naprawdę pomaga. A tą ....... jak dorwe na gg to chyba rozerwę. Szkoda że tak daleko mieszka.

twój błąd. To nie wina tej z gg tylko twojego męża, przeciez to on ciebie zdradza, zrozum i nie usprawiedliwiaj go. TO JEGO WINA, ON CIEBIE OKŁAMUJE

to jego wina, on ciebie oszukuje, a swoją drogą to nie wiem jak bedzie wyglądala wasza przyszłość jeżeli on juz teraz ciebie zdradza. Nie polegaj na nim, licz na siebie ...,

że czegos brakuje w waszym związku ? Wiesz monotonia, rutyna, nuda ... zabije każdy związek ... Może brak czułości, chęci wsłuchania sie w potrzeby drugiej osoby, beztroski ... Drogą rozwiązania problemów jest rozmowa, rozmowa, rozmowa :-D, pozdrawiam, :-D Robi

odradzam odplacanie tym samym, po jakims czasie od odkrycia kontaktow mego mezczyzny na gg, swintuszenia, wymieniania sie telefonami ismsami i .. spotkan w realu postanowilam sama zobaczyc ja to dziala iii kurde... to jest takie latwe. pierwszy wybrany losowo facet - nie mam pojecia kim jest - dal sie wkrecic, po godzinie rozmowy byl gotow na spotkanko w realu i sexik! najgorsze jest to ze nie moge opedzic sie od mysli ze taki sam jak ten koles byl moj facet - zachowywal sie podobni i byle jakiej lasce, ktora nie wiadomo jakie ma intencje pozwalam wkraczac w sfere intymnosci, seksu. ciezko jest potem starac sie znowu byc razem i patrzec z szacunkiem na faceta - nie mowiac o zaufaniu !! pozdrawiam i jestem ciekawa czy komus sie udalo odbdowac to wszystko

po tylu latach małżeństwa próbuje, ale co dzień o tym myślę to straszne!

wiecie co ????? zdarzało się co jakiś czas ,że nagabywałam męża przez gg jako obca dziewczyna i zawsze mówił ze ma żonę ale kiedyś szperając natknełam się na jego ukrytą randkę! i co??? otworzyły mi się oczy ! to ja byłam winna, swoim zachowaniem i poczuciem że już do mnie należy sprawiałam że czuł się samotny i bezwartościowy, dłuuuuuga rozmowa i wspólne starania i jest lepiej bo różne są powody takich zachowań. Pozdrawiam

piszcie!!!

witaj edziulek byłam w podobnej sytuacji (koleżanka z gg)- a że jestem nerwową osóbką i zazdrośnicą okropną, to zrobiłam awanturę. Chyba pomogło - koleżanka zniknęła z kontaktów, a mąż stwierdził, że woli mieć spokój w domu. Oczywiście nie kontroluję go bez przerwy, po prostu ufam, że jestem dla niego ważniejsza niż ewentualna przyjaźń damsko - męska w necie. W każdym razie taka sytuacja była dla mnie nie do wytrzymania i nie mogłam zmilczeć. pozdrawiam:)

az strach kurcze miec internet w domu :O

:) bo tak sie składa,ze internet jest dla ludzi myślących. Taki oszołom lub oszołomka próbuje poprawić sobie nastrój jakimis pierdu=pierdu na czacie czy też gg. Cóz....pisanie ...pzrechwytywanie wiadomości nic nie da....chyba..w moim pzrypadku to nie poskutkowało...jego \"przyjaźń\" zakonczyła sie naszym rozstaniem. Zostawił rodzine dla złudnej miłości (?). Fascynacja minie...proza życia deko udupi ich rozanielenie i kto wie czy nie przyjdzie błagać o zgode na powrót... a niech sie wali na ryja!!! Szkoda tylko ze nie można wykasować swojego twardego dysku w mózgu ;)

pozdrawiam przeżyłam to co Wy po 20 latach małz. mąż się stara , ale zaufania już nie mam świat mi się zawalił kontroluję go sprawdzam komórkę TO STRASZNE!