Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Toxyczna

Zycie po toksycznym zwiazku

Polecane posty

Mroweczka: Caluski i usciski❤️ Quest: ❤️ Tak pieknie napisalas: I bywa, że nie chce pisac wiele bo łapię się na tym, że zaczynam pisać nie dla siebie. Dla akceptacji. Ewa ❤️:) Pelna Szklanka ❤️ Ja1972 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otoz to Mroweczka....Ja tez mialam caos napisac i rezygnuje :D:D:D Aj lawiuje cie Lalcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewo, piszesz o udawadnianiu. Widzisz , ja całe życie chciałam innym wmówić swoją prawdę. Nie wiem, chyba ze strachu, że nie jest prawdziwa, i z braku własnych granic.Chciałam żeby wszyscy myśleli jak ja. Teraz nie czuję potrzeby zmieniania na siłe kogokolwiek ani czegokolwiek. Nie nastawiam się na oczekiwania, żądania. To dla mnie wielka ulga. Bardzo lubię tu z Wami być, bo rozumiecie mnie a ja zawsze z Waszych słów staram się wyciągnąć coś dobrego dla siebie. dzięki za łopatologiczne wyłożenie emotikonów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala mroweczka
pelna szklanka hahahahaha tym ludzia nalezy dziekowac:)) Pozdrawiam was slicznotki i spadam duza buzkaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co prowadzi do szczescia? Nie analizowanie...a laczenie. :) Znajdywanie cech wspolnych. I tym zagadkowym akcentem koncze, bo musze leciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quest, nie ty jedna tak chciałaś wmawiać...i zalożę się, że Ci, którym wmawiałaś, wmawiali Ci swoją prawdę, z tych samych powodów. Praktycznie biorąc wszyscy taż żyjemy, do czasu, aż się nie zaczniemy nad tym w ogóle zastanawiać. No i odkryć, że można inaczej. A potem już ciągle pilnować, bo \"stare ścieżki\" mają strasznie szerokie wrota, a \"nowe\" - furteczki. Dopiero, jak się okrzepnie, to można sobie zafundować nowe drzwi, a stare - wywalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa - ludzie, ktorzy uwazaja ze na wszystko musza zasluzyc...beda tak myslec - ze sie cos chce udowodnic. :) a nie po prostu podzielic sie z tym co sie czuje.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklaneczka - przesylam Ci mocny meski uscisk...:D Moze to zniesiesz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podszywaczyku::):):) Tolerowac trzeba - ale od razu kochac - jak sie nie wie kogo.... ? Trudne zadanie :). Moze z czasem.....:D:D Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna szklanko🌻 Przyjdzie czas to i ja sobie zafunduje nowe drzwi :) Ewo🌻 A ja pisałam o swoim udawadnianiu zanim tu wogóle zaczęłam pisać. Teraz tego już nie robię , nie zależy mi a część mojego otoczenia myśli , że zwariowałam;) Dla wszytskich 🌻 ❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podszywaczyku - ty masz krotsze L, w tym rzecz....czyli po cichutku oszukujesz robaczku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz Quest - jak mysla ze zwariowalas, to sie wlasnie obudzilas.:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, Present Nic a nic mi to nie przeszkadza, że tak myśla. Trudno, przyzwyczają się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem i co dzień dziękuję Mu za to. Za cierpienia bez których nic by nie było, za ludzi którzy się pojawili i świadomie lub zupełnie niewiedząc pomogli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowia ze Bog dziala przez ludzi. :):):) Ale gotowosc musi byc. Bo jak nie byloby u Ciebie gotowosci, to nic by nie bylo. A \"gotowosc\" to juz zalatwilas Ty sama - sama ze soba. :):) I to wylacznie Twoja zasluga.❤️ Musze leciec bo wychodze - u mnie 6 godzi wczesniej niz u Ciebie. Sciskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zwykle tu sie doczolgam po \"Kiedy partner...\" i juz paluchy bola i oczy sie zamykaja, ha ha ha. Ale przeczytam sumiennie ;-0 Ewa z Raju - podbudowujace jest to co napisalas, dziekuje! Mala Mroweczka, mnie zaciekawila, ale dzieki za wyjasnienie obszerne, to chyba bardzo podobne do \"Nie zalezy mu na tobie\" czy \"Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy\". Mysle, jednak ze sa kobiety, ktore pakuja sie w tarapy bo nie znaja/nie chca znac prostych regul. To te kobiety, ktore staraja sie zapominajac o sobie, a potem cierpia, ze o nie sie nikt nie stara. Mala Mroweczka, uwazaj, bo ja ostatnio wytracona z rownogi napisalam \"Co ty sie przyp...\" i wpis zniknal. Zreszta swoje przeklinanie tlumaczylam na \"Czy jestes w zwiazku...\". Przeczytaj sobie co przed chwila, wpis doslownie sprzed kilku minut tam, co napisalam o piosence Liroya, ja sobie wyobrazam, jak ty ja nucisz do zlosliwych ludzi, ha ha ha. Quest, dla mnie ty zupelnie plaska nie jestes. Lubie ciebie czytac. Tez usilowalam wmowic swoja prawde, naprawiac kosztem swego zlego samopoczucia, trzeba dac na luz, ja dalam, bardziej po lekturze \"Koniec wspoluzaleznienia\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala mroweczka
No tak podszyl sie i ma zabawe,a oprucz tego w moim imieniu sie parujacymi klocami oklada!,pisalam ze zaszczuty perwer i mialam racje :) No coz ,mialam kiedys takiego sasiada ''psychiatre'' ktory zbzikowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala mroweczka
Radosnka ,Liroya? Ja bym mu zanucila Dj-lysego:) Pozdrawiam i uciekam -cmoksssss:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buraczku jeden Czytałam książkę \"Jezyki miłości\" W pewnym uproszczeniu, ludzie dzielą się na tych dla których, przejawem miłośi jest: * DOCENIANIE, czyli afirmacja, inaczej zauważenie, że ktoś coć tam sam z własnej inicjatywy i chęci zrobił, dał z siebie (mój mąż ostatnio pomalował mieszkanie, zrobił mi kanapki do pracy, umył okna po malowaniu i powiesił czyste {przez siebie wyprane} firanki.) * PREZENTY , nie drogie, ale często \"coś\" świadczącego o \"pamiętaniu\" np. moje dziecko (syn lat 5,5 zawsze mi coś daje, gdy się rozstajemy, często cokolwiek mu wpadnie w rękę, ze słowimi \"To dla Ciebie mamusiu\", zebyś o mnie nie zapomniała. A jak miał 3 latka, gdy on widział mnie w drzwiach przedszkola, biegł do stolika i szybko mi coś rysował BY ZAWSZE powitać mnie słowimi \"To dla Ciebie mamusiu\") * CZAS ofiarowny na wspólnie bycie np. zakupy dla kobiety (gdy mżą sia z nimi na nie wybierze) i ryby dla mężczyzny (gdy żona sie rani zerwie i zechce z nim tak siedzieć) * DOTYK - dla kobiety bliskie bycie razem, pocałunki, siedzenie na kolanach, dla mężczyzny oznacza to SEX * POMOC - tak wyraża miłoś mój mąż (patrz co zrobił w punkcie afirmacja. Cała praca JEGO dla mnie tylko pozostao ZOBACZYĆ i wyrazić to czy to coś Ci pomogło buraczku? NAJWAŻNIEJSZE: daj taką miłość innym jaką ich napełnimy poczuciem, że są kochani! Z WAZJEMNOŚCIĄ oczywiście p.s. I czy on (mój mżą) nei jest wyjatkowy ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj pisałam o pisaniu. A dziś sobie uświadomiłam, że przecież można się z kimś podzielić, bez oczekiwań, tylko prosto zwyczajnie z kimś się podzielić. I jeszcze jedna sprawa z rozmowie z moimi dziećmi mnie uderzyła. Jak wiele krzywdy mozna zrobic martwiąc się o kogoś. Jaką straszną presję wywiera się na tą osobę. To jakaś forma manipulacji, żądając by ktoś zachowywał się dla nas tak jak tego oczekujemy. Ijakie to może wywołać poczucie winy u tej osoby jeśli mimo starań my martwimy się dalej. A o dzieci rodzice martwią się wciąż i wciąż.... Pozdrowienia dla wszytskich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala mroweczka
no nie-co za wczesniak!! Czlowieku ale masz problem z soba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×