Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Toxyczna

Zycie po toksycznym zwiazku

Polecane posty

Mrówcia, litości, jakie hasło mam wpisać??????? Jak nie chcesz upubliczniać, to (właściwie lepiej, ze względu na ......wzgląd...pomarańczowy).....to napisz mi maila, mam pod nickiem. Dzięki z góry chachacha......ale zabrzmiało :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
email wyslany....stop....wszystko wporzasiu......stop.....prosze pzreczytac ....stop.....pozdrawiam.....stop... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrowkowska:):) Czy ja moge skorzystac z hasla...stop....pozdrowic ciebie...stop....Mam ze Szklanka kontakt...stop. Aj lafiuje Cie .....stop.:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziaalna: Kchana - dostalam drugiego maila...pierwszy nie doszedl. Ja mam cos dziwnego ze skrzynka...Nie moge do Ciebie wyslac...nie daje mi. Mam to z Polska. Moge z Interia - a nie moge z o2.pl. Kiedys nie mialysmy problemow. Teraz cos sie zmienilo. Moglabys zalozyc na Interia? ❤️.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziaalna: Pozdrawiam serdecznie. Mysle, ze juz nastroj lepszy.❤️ Nie moge do Ciebie napisac...Juz sie poddalam. Mail stale wraca. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem,ze na studia pedagogiczne przyjmuja takich psycholi powinni im zrobic przed przyjeciem taki test jak na posiadanie broni. Oszczedzili by ludzia wydadkow na ksiazki o''toksycznych terapeltach'' Pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze są
rozmowy z katem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziaalna: Zosia zaloz konto na Interia, jak chcesz abym napisala. A tak w ogole to pozdrawiam bardzo serdecznie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny nie miałam internetu przez ostatnie dni tak Present :). Ty tu mi tyle wiadomości przesłałaś a ja nic :). Bo nie mogłam Założę konto na interia dziś i napiszę do ciebie dziś maila. Z tym że potem od razu wyjeżdzam i nie będę mieć dostępu do neta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam dziś regres, załamanie, uczucie , że i tak wszytsko bez sensu. Weszłam na temat \" czy jesteś w związku\" i tam Ewa tak celnie napisała o niezależności. Przeczytałam parę razy i dotarło do mnie , że najgorzej uniezależnić się od własnych wizji szczęścia. Bo zawsze znajdzie się ktoś kto nie będzie chciał grać roli w naszym teatrzyku. I co wtedy? Załamanie oczywiście. Taka wizja szczęścia, bardzo subtelna i przebiegła urodziła się w mojej głowie. I nagle zawód bo nie bedzie tak jak chciałam, bolesne zderzenie z rzeczywistością. Czyli zależność. Uwalniając się od swoich projekcji mozna być szczęśliwym nawet jeśli wszytsko dookoła bedzie układało się żle. Bez względu na to czy inni coś rozumieją czy nie. To nie ma znaczenia. Tak, tylko wyobrażmy sobie , że mówię to kobiecie tkwiącej w chorym związku. lincz gwarantowany. Może gdzieś się mylę? Choć spokój we mnie mówi mi , że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quest kochana piszesz: \"Taka wizja szczęścia, bardzo subtelna i przebiegła urodziła się w mojej głowie. I nagle zawód bo nie bedzie tak jak chciałam, bolesne zderzenie z rzeczywistością. Czyli zależność. Uwalniając się od swoich projekcji mozna być szczęśliwym nawet jeśli wszytsko dookoła bedzie układało się żle. Bez względu na to czy inni coś rozumieją czy nie. To nie ma znaczenia.\" To maja wszyscy. Ja to cwicze stale...Zeby nie \"puszczac fimow\" pod tytulem: \"Och! Zeby tak bylo\". Bo jak sie urodzi scenariusz jaki chcialabym doswiadczyc, to za chwile zapominam ze to tylko scenariusz, czyli fikacja i zaczynam wierzyc ze to bedzie rzeczywistosc. A to wiedzie do zawodow - niestety. Wiec staram sie nie miec oczekiwan. To jest moje najwieksze wyzwanie, bo jest to bardzo trudne. Ale zaoszczedza cierpienia. Zyje dniem dzisiejszym, a czasem tylko jedna chwila. Sciskam Cie. Jestes piekna❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy inni rozumieja, czy tez nie oraz jakie maja opinie - rzeczywiscie nie ma znaczenia.🌻 Jedyne co ma to - po poznaniu siebie - bycie sobie wierna - bez wzgledu na opinie innych. Co oczywiscie nie jest latwe - przynjamniej na poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, Present❤️ Czyli obserwacja siebie, ciągła obserwacja. Zeby wychwycić rodzące się pragnienia, czasem wizje nagrody. Tylko je zobaczyć. Bo tak naprawdę pięknie jest żyć tak sobie, bez oczekiwań. Po prostu sobie być. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozycjo misjonarska Dzięki za wypowiedż. Wiesz, nigdy nie miałam w ręku żadnych poradników parapsychologicznych.Pewnie to i lepiej. ;) Jeśli chodzi o moją wizję szczęścia to widzisz, zakładałam w niej, że ktoś się zmieni. I teraz rozumiesz napewno. Jasne , że mam prawo do swoich projekcji, przecież ja się za nie nie karcę. Ja po prostu nie chcę się od nich uzależniać. Poza tym , sądzę , że niepotrzebnie wpajano nam , że bez czegoś( i tu każdy sobie może wpisać czego) nigdy nie będziemy szczęśliwi. W wyniku tego całe życie będziemy czekać, starać się itp, itd, i tak nam upłynie życie. Trochę być może mnie nie zrozumiałaś. Bo jeśli człowiek nie ma oczekiwań to wtedy nie musi się bać. Można się delektować rzeczywistością do woli, można kochać bez strachu, być kochanym, cieszyć się , być wolnym , szczęśliwym. To tak tylko po krótce;) Życzę Ci szczęścia, jakiego po prostu chcesz. Ps. zresztą nie mam wrażenia , że ja się w jakiś sposób programuje. Chcę być tylko świadoma. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozycjo🌻 Ni e, nie można. Onę będą , to ludzkie. Ale ja będę je widzieć i nie będę od ich spełnienia uzależniać mojego szczęścia. Tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą tak naprawdę nie wiem czy ktoś inny może żyć bez oczekiwań czy też nie. Ja mogę mówić tylko za siebie;) Pozdrawaim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie sie dziewczyny wydaje, ze oczekiwan nie mozna uniknac. Ale tak jak napisala Quest mozna sie obserwowac i je zauwazac i wtedy sie do nich nie przywiazywac...nie nakrecac jakby. I tak jak napisala Qest - to jest swiadomosc. Ja tez wybralam byc swiadoma - oczywiscie to wcale nielatwe, ale w jakis sposob taki stan - swiadomy - ma w sobie duzo jakby \"godnosci\". Nie umiem nazwac. Slowa sa tylko slowami. Pewnych rzeczy nawet nie mozna przekazac. Na przyklad jak przekazac to, ze jadac ulica samochodem - nagle czuje pelne szczescie - mam uczucie ze jestem absolutnie \"cala\". Nic mi nie potrzeba z zewnatrz. Pewnosc ze wszytko co szczesciem jest - przychodzi ze srodka. W stycznosci z zyciem ten stan dosc czesto mnie opuszcza...ale jak wyzwole w sobie wdziecznosc za to co mam - wraca. Wdziecznosc jest kluczem. Ale wdziecznosc idzie za pokora lub ida razem - tego nie wiem. Chyba jednak razem. Jedno aktywuje drugie. Quest pieknie idziesz ta droga. To jest niewybrazalne jak malo czasu Ci zajelo dojscie do pewnych rzeczy. Ty mialas to w sobie. Kazdy ma. Ale ty latwo - znalazwszy klucz - znalazlas drzwi i otworzylas. ❤️ Potem bede nastepne i nastepne...i coraz latwiej beda sie otwierac:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dochodze do wniosku Quest, ze do \"Nowego\" droga nie wiedzie przez deliberowanie, ale przez \"czucie\" siebie. :):):) Prowadzi nas wlasna \"cisza\" jakby. Trudno sie z tymi rzeczami dzielic, bo brak jest odpowiednich slow. Przynajmniej mnie ich brakuje:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quest, Ja też tak rozumiem, że, owszem trzeba mieć jakąś wizję, czego się oczekuje, rozpoznać to w sobie, czego by się chciało, dążyć do tego, ale jednocześnie widzieć \"tu i teraz\". To, z czego możemy cieszyć się właśnie teraz. Żeby nie żyć w oczekiwaniu na spełnienie swoich pragnień, ale dostrzegać codziennie pozytywy dzisiejszego życia. Bo ono dzisiaj też się toczy. I codziennie ma też swoje plusy. Niepotrzebnie czasami je pomijamy w oczekiwaniu na \"wielki finał\"...Powinno się mieć jakiś cel, że tak powiem, \"główny\", ale sztuką życia jest umieć cieszyć się codziennie z tego życia, znaleźć codziennie powód do radości - to nie jest naiwność, ani głupota, tylko życiowy optymizm. Jeżeli potrafisz się cieszyć nawet z małych rzeczy, to te wielkie nadchodzą, nawet nie wiesz, kiedy...jakoś tak to działa. Jeżeli ktoś zawsze widzi codziennie same minusy swojego życia, to nawet, jak dobrnie do \"wielkiego finału\", to jest tak zmęczony psychicznie, wypalony, że nawet nie potrafi się tym cieszyć. Ja to tak widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklaneczko - pozdrawiam Cie serdelcznie. Wcielam Ci sie mowisz?. :D:D:D Kiedy Ty wyjezdzasz, bo znowu zabyla.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklanka🌻- pozdrowienia przesyłam🌻 Present❤️- dzięki, Ty wiesz, nie trzeba wiele słów. Dobrej nocy wszytskim. ps. nie mogę się oprzeć i muszę powiedzieć Wam jakie piękne róże mi w ogrodzie zakwitły, cudne wprost. Trzeba po prostu zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×