Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Toxyczna

Zycie po toksycznym zwiazku

Polecane posty

Za wczesnie pomarancz na medale,,stanowczo za wczesnie. Podjum narazie musi ci wystarczyc. Jestes tu gosciem przeciez ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko z podstawowki.....hm...ale kto? Mrowskowska piszesz: \"Poznajesz siebie poprzez swiadome ustawienie sie na \'bialej kartce\'\'albo obserwatorze jak komu pasuje, z boku. ALe-ale jak sie odczuwa prawdziwy potencjal..? Nie wiem. Jedno co wiem, ze zmiany zachodza pomalu odkad zaczelam (pare lat temu) obserwowac swoje emocje i mysli. Byc swiadkiem co sie dzieje w glowie, bardziej swiadkiem niz uczestnikiem tego co sie dzieje w umysle. Wtedy zauwazysz tez jak emocje szaleja i czego sie domagaja. Na ogol zadaja wszystkiego i to zaraz. :D To jest na poczatku trudne....ale to sa u mnie cwiczenia codzienne - choc raz dziennie. I zaczelam zauwazac, ile za przeproszeniem \"gowna\" przechodzi przez glowe, jak wrzeszczy \"wewnetrzny krytyk\", jak wywiazuja sie dialogi w glowie. Gdy czulam sie przez kogos dotknieta i mialam uraze do tego kogos .... to w tej mojej glowie chcialam byc gora nad \"przeciwnikiem\", wymyslajac co to ja nastepnym razem powiem w odwecie.:D I nakrecalam sie pieknie....i bylam oczywiscie coraz bardziej podminowana. Mnie szkodzilo to najbardziej, a nie owemu niby przeciwnikowi. On nawet niczego nie wiedzial i spal spokojnie. Ja niestety nie ! :D:D I przestalam sie utozsamiac juz tak, jak kiedys z umyslem. Umysl sie wyciszyl. Ale to tez proces. Nic nie dzieje sie \"over night\" Zauwazylam, ze w stanie bezbronnosci (to zajelo pare lat) radze sobie najlepiej. W stanie bezbronnosci nie boisz sie opinii innych ani skrzywdzenia. Tam jest ten potencjal.!!!!!!! W stanie bezbronnosci!!!!! Odchodzi bowiem strach. Nigdy sobie niczego nie przygotowywuje - za wyjatkiem - ogolngo szkicu - gdy wchodzi w gre publiczne gadanie. I sie przestalam bac. I nie zalezy mi, aby wypasc dobrze. Chce powiedziec co mam do powiedzenia. Tylko tyle. I modle sie zawsze, aby Ego nie wzielo gore ponad moja prawda. Ta bezbronnosc polega na zaufaniu, ze sobie jakos poradze...ale jest to uczucie nie majace nic wspolnego z pewnoscia siebie. Raczej z zaufaniem w Przewodnictwo. I ze skromnoscia, czy tez pokora wobec tego, co i tak bedzie. A jest najlepiej gdy sie przestajemy juz bac kompromitacji i zrobienia z siebie glupca, oraz gdy znika strach przed opinia innych. To jest Wolnosc. Prawdziwa Wolnosc. To jest dlugi proces. Szczegolnie gdy sie bylo dlugo w toxycznym zwiazku. Dobrze jest zaczac tak - przez jedna minute poobserwowac co przychodzi do glowy. Jak ....kot obserwuje mysz....:D I wtedy zauwaza sie, jak umysl jest samowolny. Jak strasznie samowolny. Czlowiek jest w stanie myslami kierowac. Ucze sie i ja. Bo to kim naprawde jestesmy ma korzenie znacznie glebiej niz myslenie i cala wiedza. Nie umiem tego tak dobrze przekazac...raczej to czuje. I nie bardzo znajduje slowa. W kazdym razie \"czucie\" zaprowadzi nas dalej niz myslenie. W kazdym razie mnie ...no i wielu innych tez. Pisze o tym w \"The Power of Now\" Eckhart Tolle. To on chyba uzyl tego sformulowania \"obserwowac swoje mysli przez chwile jak kot obserwuje mysz...nie utozsamiac sie wtedy z nimi. \" To zaprowadzi daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy każda
Mrówkowska, staraj się, a będzi ci dane - jak mawia Ewka :-D serio, wyrabiasz się, dziecino. a wiesz? od kiedy powiedziałaś, że twoim duchowym papą jest OSho, zrobiło mi się ciebie autentycznie żal... bo musisz byc cholernie zagubiona i samotna ❤️ Śmierdząca sprawa ten osho. Gdy się przypatrzyć jego nauce, to dużo jego myśli to nowoczesna demagogia, reszta to transfuzje z "anegdot mędrców". Pełno ukrytych założeń i wziętych z powietrza prawd o życiu. I typowa dla współczesnych proroków, którzy nie mają nic realnego do zaofiarowania, zachęta aby im nie wierzyć i nie naśladować - a to się tak podoba tłumom naśladowców. ech, Mrówa, bądź sobą... daruj sobie takiego papę.... i kochanka, co ci rozwala psychikę... znajdź sobie normalnego chłopa, będziesz szczęśliwa i nie będziesz musiała już prać sobie mózgu więcej... ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy każda
Present :-) ciekawa obserwacja.... a co do ciebie, Mrówa.... to tak sobie myślę, że za wszelką cenę usiłujesz znaleźć sens swojego życia.... i czasem jest to kabaretowe, ale niech ci będzie :-) powiem ci tylko o tym kabarecie... z tak wielką nadzieją schwyciłaś się tych fantazji pseudowschodnich, że z agresją reagujesz na wszystkie inne nurty i szkoły filozoficzne tak jakby z nich nie można było się czegoś nauczyć? i to jest właśnie spadek po tym szarlatanie Osho....Ten człowiek przede wszystkim uprawiał gadulstwo. Wyśmiewał, wyszydzał wszystkich z wyjątkiem siebie. Jeśli ktoś chciał ujść przed ogniem jego krytyki musiał zostać jego uczniem. Wszyscy inni to głupcy, którzy nie wiedzą że są głupcami. Nawet Św. Franciszkowi nie przepuścił, podsumował go tak, że dręczył swego osła. Moim zdaniem wielce znaczące podsumowanie. nie stać cię na coś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy każda
Tak jakbyś Mrówkowska nie miała swojego rozumu... idziesz w sektę... po co ci to? ten cały Osho to pic na wodę i fotomontaż: jego doktryna zakłada, że wszystko jest dozwolone. Aby osiągnąć stan boskości, trzeba odrzucić wszelkie hamulce dotyczące seksu i oddać mu się bez reszty. We wspólnocie w Bombaju miały więc miejsce orgie, nie stroniono od przemytu narkotyków, a sam założyciel sekty dorobił się fortuny (za kursy medytacji pobierano sporą opłatę). Rajneesh posiadał 99 luksusowych samochodów marki Roll-Royce, kolekcję biżuterii i milionowe konto w banku. Do mistrza nieustannie zgłaszali się nowi uczniowie. Ubrani w czerwone togi, z przylepionym uśmiechem na ustach, wierzyli w życie bez zmartwień i bólu. Jak wyglądały sesje medytacyjne? Byli członkowie sekty tak je opisują: "Dzień rozpoczynał się o siódmej rano "medytacją dynamiczną": składało się na nią 5 sesji - cały czas z opaską na oczach. Przez pierwsze dziesięć minut musieliśmy oddychać szybko, hiperwentylacyjnie, co wywołuje zawroty głowy i uczucie pustki. Następnie na dźwięk bębna musieliśmy przewalać się po podłodze i dawać ujście naszym frustracjom powiedziano nam, że możemy nawet udawać, że zabijamy nasze matki, jeśli chcemy to zrobić. Potem przez dziesięć minut należało podskakiwać, a przez kolejne dziesięć stać bez ruchu. Ostatnie dziesięć minut było poświęcone tańcowi". "Podczas tej sesji mieliśmy się pozbyć zahamowań. Musieliśmy rozebrać się do naga i pełzać w ciemności po pokoju, dotykając się na wzajem nagimi ciałami. Jeśli ktoś znalazł się w rogu pokoju, próbując zachować resztki godności, nacierali mu uszu". "Nie było w tym żadnych pozytywów, całe doświadczenie jest głęboko destruktywne" - stwierdza Jennifer, Szkotka, która po czterech latach pobytu w sekcie, zdołała wyzwolić się z pod jej wpływu. Zmuszony do opuszczenia Indii z powodu oszustw podatkowych Rajneesh przeniósł się do USA. Kupił tam działkę za 6 milionów dolarów i rozpoczął budowę miasteczka Rajneeshpuram, które miało stać się centrum sekty. Finanse szybko się wyczerpały, uczniowie żyli w nędznych warunkach i stali się darmową siłą roboczą. Władze amerykańskie bardzo chciały się pozbyć niewygodnego gościa. Okazja nadarzyła się w roku 1985. Rajneesh został aresztowany za przestępstwa wizowe. Otrzymał nakaz opuszczenia Stanów Zjednoczonych w ciągu 5 dni i grzywnę w wysokości 400 000 dolarów. Kompromitująca, skandaliczna opinia mistrza przeszła za nim do Europy, gdzie nigdzie nie uzyskał zezwolenia na osiedlenie się na stałe. W 1987 roku wrócił do Indii, gdzie pozostał do śmierci. Zmarł w niejasnych okolicznościach. Podejrzewano nawet, że został otruty. Osoby, które wyzwoliły się spod panowania sekty, długo muszą się uczyć życia w samodzielności. Zdarza się, że nie pamiętają własnego imienia i nazwiska, nie potrafią samodzielnie podjąć decyzji o wyborze linii autobusowej, czy prostych zakupach. Wielu z nich wymaga fachowej opieki psychiatrycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy każda
jej naprawdę trzeba mocno życzyć wszystkiego dobrego... kiedyś może dziewczyna zapomnieć, jak się nazywa :-O Present, czy ty popierasz jej udział w sekcie Osho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy kazda: Kazdy ma swoja droge...najwazniejsze gdzies zaczac...jakies nowe drzwi otworzyc w sobie...odwazyc sie ruszyc. A jak sie chce to i tak sie dojdzie. Bo gotowosc najwazniejsza. A ze wszystkiego mozna cos wziac dla siebie. Sprawdzone. Ja znam Lalcie dlugo. I bardzo ja lubie. I niezmiernie cenie. Przeszla przez pieklo. Radzi sobie swietnie. I jest dobrym czlowiekiem tez. To jest jedna z najbardziej ulubionych przeze mnie osob na cafe. Mam do niej wielki szacunek. Jedna z najbardziej prawdziwych osob jakie znam.:) Nic o niej nie wiecie. Naprawde nie warto naklejac za szybko etykietek....szkoda sliny.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy każda
spoko Present :-) kto tu mówi, że ona jest zła??? mówimy o sekcie Osho... nie szkoda ci koleżanki? wszystko jest OK, tak? każda droga? to powodzenia tylko później nie płaczcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, że się tym nie przejmie. Jest już wystarczajaco mocno uwikłana w tosyczne schematy i póki co to całą jej energie pochłania tworzenie sobie własnej wizji szczęścia. Na prawdziwą przygodę z Osho to ona kasy nie ma, co ją ratuje. Czytać nie poczyta, bo po co, lepiej się pierdolic po kątach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ty bredzisz znowu???????? Sama uprawiałaś i uprawiasz cudzorefleksję non stop kolor a innym zabraniasz??? Masz kobieto mentalnośc Kalego. Choć ostatnio bardziej modny jest Gunter Grass.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przy porannej kawie:).To znaczy popoludniowej:) Presencik ,dokladnie tak to odczuwam.. Z obserwacja wlasnych mysli,ktore wlasnie ukladaja sie w pociagi. Np:zaszzceka pies,a ty odrazu myslisz o swoim piesku,nastepnie ze biedaczysko zdechlo..po tym gdzie byl zakopywany,,,z kim... tam byla ciocia krysia...a ciocia krysia ma meza,, a jej maz ma brode.. a taka sama brode ma pan pawel:)..I tak sie ciagna mysli ,i uklady w pociagi:) Najtrudniej jest byc uwarznym a trakcie agresji..Ja jestem na etapie gdy sie wkurze 5 minut po. stan silnej agresji zregoly utrzymuje sie nie wiecej niz 15 minut.Zauwarzasz jak pzrechodzi, jak jestes bardziej uwarzna to go zauwarzysz juz po 5, ale sila jest gdy zauwarzasz go w trakcie powstawania.I obserwujesz jak taki nalot szaranczy.. Przylatuje -odlatuje..to jest cholernie ciekawe przezycie..stac jakby z boku i odczuwac w swoim ciele zlosc.Momentalnie ta energia zlosci zamienia sie w uwarznosc ,w energie uwarznosci awerness dlatego tak szybko sie zlosc wypala...Napelnia sie nia \'uwarznosc\' jak obserwujesz sie..nielze zauwarzylam co?:) A skad te procesy?.Pamiec o piesku,,o cioci ,o panu wladku?. WLasnie z naszego zycia ktore przezylismy spolecznie,w jakiejs grupie do ktorej nalezymy,,w rodzinie. w panstwie.. To nas uksztaltowalo,,i to obserwujemy co w nas jest,,co od tej grupy zostalo nam dane.Zostalo nam dane wszystko..Dokladnie-czlowiek jak komputer. Niezmierna frajda jest obserwowac ten kaputer..Dzisiaj przy porannej medytacji omalo nie parsknelam smiechem hahaahah:) Boze kochany-skad takie glupie mysli hahaha:) A wiec jesli to wszystkoco sie dzieje w mojej glowie przynalezy do spolecznosci i do wychowania, pamieci.. To gdzie jestem Ja? i moj potencial? Pzreciez czlowiek nie moze byc tylko wycwiczonym komputerem..JEsli tak..to czym sie roznimy od zwierzat? Ukladaniem mysli w calosc?,,rozumem i pzrewidywaniami?.. Wizualizacja?..To i tak za malo.. Tym sie roznimy ze poznajac prawde o sobie, poznajemy swoja malosc,nie majaca nic wspolnego z Ego, z pozadaniami i wieczna walka o to kto jest lepszy..Jestesmy wszyscy tacy sami..A pzredewszystkim jestesmy NIEWINNI.. Dokladnie presencik takjak powiedzialas,,,odejmujesz Ego ,ale zastepujesz go Boskoscia..Co prowadzi do pewnosci i kochania siebie,,siebie jak rowniez innych.poniewaz doskonale wiesz,ze ta \'\'biala kartke\'\' kazdy otrzymal przy przyjsciu na swiat.. ALe nie kazdy sie obudzil. Pozdrowka Ps: ja tez nie poprawiam bledow,i nawet sie nie staram.. Poniewaz glupiec bedzie sie dopatrywal bledow, a medrzec przekazu❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bede bronila Osho-Osho sam sie obroni.Ma swoich czytelnikow, jak rowniez wrogow..Coz JEzusa tez ukrzyzowali kilka wiekow temu-w tym czasie byl on bluznierca:) Faryzeusze zawsze byli i beda :) Ja pisalam i pisac bede,ze niektore madrosci trafiaja do ludzi puzniej,ze wzgledu na powolny samozaplon :D buzienka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Centrum psychiki czlwowieka mozna by bylo porownac do uwarznosci.Choc wedlug mnie wewnetrzna uwarznosc to zewnetrzne (oceny i wybory)ale to to samo..Tak jak pisalam mistrz -uwarznosc,i uczen-wybory i oceny. to jakby jedno i to samo..Byc-widziec obserwowac,-i wyciagac wnioski ,oceniac,brac,urzywac zycia. Ze zmiana (ceny i wyborow) ucznia..Zaczynamy widziec swiat z wiekrza iloscia wyborow,wizji,nasze wewnetrzne granice zaczynaja sie poszerzac. czyli obserwator Pan uwarznosc i Wybieracz Pan oceniacz :) Gdy zaczynasz obserwowac swoja wewnetrzna agresje,,energia ktora idzie na oceny zregoly zewnetrzne..Idzie momentalnie do Obserwatora,,przemieszczasz sie z jednego zakatka do drugiego ,obserwujesz jakby z boku..-odczuwasz ale nie jestes odczuwaniem,zloscisz sie ale nie jestes zloscia..Kumash? Wydawalo by sie ze to schiza,ale to naturalna sprawa-zaprzestajesz ocen i wyborow,i stapiasz sie z mistrzem w obserwacji:) nie mam az takiego arsenalu slow,ktorymi mogla bym strzelac jak z automatu..ALe wydaje mi sie ze jestem zrozumiana,,,nawet pzrez pomaranczka,a jesli nie..To bedzie mi smutno ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wsumie co tu wiecej pisac. Chodzi o to -zeby te granice w ocenach i wyborach Pana oceniacza,poprostu poszerzyc.Bo jakby nie bylo w hunie, w buddyzmie,i w kazdych naukach wschodnich,,w ksiazkach,, Pan Deepak Chopra tez pieknie to opisuje w swoich ksiazkach. \'\'Atention energizes,and intention transforms\'\' Slowa maja swoja wielkosc i znaczenie dopiero wtedy gdy sie je samemu zrozumie w srodku.Nie zawsze moge je tak pieknie opisac jak pisarze,ale ciesze sie ze rozumie je w calosci. Intencje naleza do EGo ,a uwarznosc do obserwatora..Jakby to jedna energia wylewana i nadawana jej zostaje jakby pzrez Ego sciezka.. DLatego co ktorzy zyja w przeszlosci nie sa w stanie poszezyc swoich choryzontow.Zycie w przyszlosci to cien pzreszlosci. Choryzonty priskaja tylko wtedy gdy widzimy swiat takim jaki jest.Bez ocen SIEBIE I INNYCH. Gdy stajemy sie obserwatorem mamy caly swiat u stop.Wszystko bez granic,bez strachu,bez nienawisci, bez zazdrosci,bez niepewnosci,bez smutku,bez bolu. Caly ten arsenal jest w pamieci a pamiec w przeszlosci,a pzreszlosc w ramionach ucznia(czyli wyborow dokonywanych i ocen). Puzniej sie dziwic ze ludzie ktorzy medytuja i poznawaja siebie.Sa ludzmi pewnymi siebie, kochajacymi siebie i szczesliwymi. KAzdy taki moze byc.Kazdy taki jest.W obserwatorze jest taki. Ale w uczniu jest maly i cierpiacy. no dobra na dzis wystarczy:) Pzdr all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EUREKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ewka w końcu coś do ciebie dotarło. Gratulujemy, lepiej późno, niż wcale. Tyle, ze sama jesteś pełna takich negatywnych objawów......trzeba by nad sobą popracować koleżanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ci co pouczają i pouczają
najczęściej do powiedzenia nic nie mają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozycja misjonarska a tak liczylam ze moj pzrekaz trafi i do ciebie...ale jak widac,masz wewnetrznego krytyka ustawionego na full,i nic oprucz bledow do ciebie nie przechodzi. nr2 autodestrukcyjne programy masz nie pzrerobione rowniez.-widac to!:) wsumie mozemy sie zabawic w ustawienia berta hellingera (taka mialam nadzieje ze forum moglo by ci jakos pomoc ) Moja analiza transakcyjna twojej osobowosci jest nie omylna pamietaj!:) hehehehehheheh lol ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozycja misjonarska czy ty nie widzisz ze potepianie kochanek,jest tylko i wylacznie twoim punktem widzenia.? Pochodzacym z religi katolickiej i tory ? Arabowie maja po kilka zon i jest im fajowo.Zona ,jak i mezowi❤️ Chinczycy dziela sie swoimi zonami z gosciem -taka kultura:) Wiec moze pozycjo misjonarska zmienisz punkt widzenia. bo ja nie mysle ze jestes prawdopisemna. niech mi ktos udowodni ze kochanka to cos zlego?. Zlego jedynie wtedy kiedy wyroslas w tej kulturze gdzie sa one potepiane,i zatopilas sie po uszy w poczuciu winy. Poczucie winy w innej kulturze z tego powodu nie narasta. WIec gdzie ta prawda o kochankach? co??.. Twoja prawda ma sie tylko liczyc? wstyd mi za twoje ograniczenia...fe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no misjonarko - ty masz jedynie rodzica ktory marszczy brwi,wytyka palcem bledy i nigdy nie wypowiadasz zdan wartosciujacych innych.JEdynie czysta krytyka. Pisalam ze krytyka masz na fulla.starasz sie wypasc zawsze najlepiej,ponizajac innych-nie spasc z topu.. Fajnie nie?:)) Ale nie widzisz tego ze inni to widza???Pzreciez to widac jak cholera,,powiem wiecej,twoje zachowanie w oczy razi.. Mimo ze urzywasz czystej polszczyzny zachowujesz sie jak...:D Masz sie za madra-to zajrzyj sobie wkuncu w srodek-zobacz kim jestes,tak naprawde..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pzrepraszam czy to wszystko co macie na ten temat do powiedzenia? hihihihi.. Przez takie Milki jak wy ludzie wpadaja tylko w poczucie winy.:D Na szczescie sa ludzie ktorzy potrafia patrzec na zycie bez zadnych szkiel katolickich,zydowskich czy innych tam ustalen. Zrobiliscie sobie ustalenia?.To sie teraz sami z nimi meczcie. Zatrudniajcie terapeltow i psychiatrow.Mnozycie sie jak plaga egipska:) hje hje. z Zadrosci o cudze szzcescie i wolnosc,jedna z druga prubujecie wpedzic innych w poczucie winy z ktorego same nie mozecie wyjsc.. ...i jak tu was ma byc nie zal?.. no jak? co do mojej osoby,mozecie sobie snuc jakie kolwiek przypuszczenia. Ja na to bezczelnie stawiam klocka❤️ :) ide teraz jesc Pa milki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plaga egipska jestes wulgarna i za to nie bede ci odpisywac ciebie misjonarko rowniez pzrestane czytac,bo ty poprostu masz problemy i nie chcesz sobie dac pomoc.Wrecz pzreciwnie jak pies ogrodnika prubujesz zarazic nimi innych.Nie wstyd ci? Krytykujesz,wysmiewasz,bluznisz,zadajesz swoimi postami ludzia bol. I czekasz kiedy uwienczy sie twoje arcydzielo i ludzie przestana tu pisac,ze strachu pzred twoja krytyka.Czy ty aby nie za bardzo sie cenisz?Pzreceniasz sie-my tu cie i twoje posty olewamy droga panno misjonarko krytykarko:) Bedziemy sie uzewnetrzniac pomimo twojej krytyki i placzu. nie sciagniesz nas do swojego poziomu zla. nie usiadziesz na laurach cudzej krzywdy. Nie pozwolimy ci sie dac wysmiewac ze szpilek ktore wciskasz innym forumowiczom.Nie damy ci tej satysfakcji. Bedziesz zmuszona sama sie rozprawic z swoimi programami autodestrukcyjnymi nie wciagajac w swoja gre innych forumowiczow:) Pomimo twoich (tak ci sie wydaje) pieknie uformowanych slow w jezyku polskim.W tej pieknej polszczyznie ja osobiscie nie portafie znalesc nic WARTOSCIOWEGO..Sam bulgot cudzych slow. Wymysl cos sama misjonarko krytykarko pa zachecam do medytacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobacz kim jestes misjonarko. Przychodzimy na portal mowic prawde,to co czujemy.Po to by sobie pomoc.Poznajemy swoje wewnetrzne podswiadome wzorce. Jeden z nich podchwycilas u mnie(zeby moc sie piepszyc oklamywalam siebie-bo morale). Podchwycilas i bez skrupulow go wykorzystujesz. Jestes poprostu zlym czlowiekiem. Nie masz na tyle sily zeby o sobie pisac prawdy,a jedynie na krytykowanie osob ktore sie uzewnetrzniaja,i jeszzce wciskasz psychomanipulacje i poddanosc na nie.Czy ty za grosz nie kumash?,ze psychomanipulacje sa niemozliwe w momencie kiedy czlowiek zaczyna rozumiec chocby swoje wewnetrzne wzorce?Jak tu manipulowac kims takim-to niemozliwe.. Piszesz cos i nie masz pojecia wogole co piszesz. Jestes niedouczona i masz duza buzie jedynie..i jezyku polskim:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawdź GG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha... i uważaj, słońce, co piszesz i do kogo.... ty już wiesz, o co chodzi. Nieprzyjemności mogą być czy ty mnie straszysz misjonarko? Czy poprostu lusterko ktorym jestem Ja-powalilo bazyliszka?:) a moze nastepna pruba psychomanipulacji hihihih:D ide juz i zycze udanej nocy:). a co do polskiego to troche wiecej niz w 4 tygodnie,niezle mi idzie co?:) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×