ginekolog-podryw

apropos kichy to właśnie ten zdecydowany ruch nadejszedł gdy pan ginekolog wcisnął mi w kiszkę stolcową swojego cienkiego jak sznurówka pytonka i dołożył jeszcze wziernik z nierdzewnej stali

strzelam z dzyndzla niczym Billy Kid

ten kto się podszywa, to musi być niezły p

nie chcialabym aby moja druga polowka byla ginekologiem:o, ewentualnie moglaby byc dentysta:P

a dlaczego nie chciałabyś, żeby Twój mąż był ginekologiem ? zawód jak każdy inny :P

do białowkoło jesteś jeszcze? napisz coś więcej o zachowaniu twojego gina. Mój zdaje się ma podobny sposób bycia - dotykanie itp plus dziwne komentarze - na początku się tak nie zachowywał. Facet jest przystojny i chyba wykorzystuje swoją "przewagę" w ten dziwny sposób. Co do podrywania - nie dawaj się wciągnąć w te jego gierki - napisałabym więcej, ale może priv, bo tutaj pełno małolatów szukających wrażeń z językami do ziemi.

napisz! napisz więcej! już mi stoi jak nie spuszcze z kija to będe miał złe samopoczucie przez cały dzień! plisss!

no dobra opowiem zawsze jak siadałam na fotelu i rozchylałam nogi to lekarz penetrował moją pochwę palcami w gumowych rękawiczkach. nie byłoby w tym nic dziwnego ale on penetrował również moją odbytnicę pomrukując przy tym i śliniąc się jak dziki drapieżny kot. czasem zapuszczał też swój zwinny i długi język w moją czeluść delikatnie liżąc szyjkę macicy. to chyba nie jest normalne zachowanie lekarza. nie to żebym narzekała ale wydaje mi się to dziwne:O

WOOOOOOOOW!!!! strzeliłem potężnym ładunkiem który stłukł podwójną szybę w moim pokoiku....

no właśnie napiszcie coś więcej ja też jestem ciekawa słyszałam o gapieniu się na rozbierające lub ubierające pacjentki, głaskaniu, żarcikach i komplementach... :P

moj gin niedawno wsunął mi cały wziernik w moje kakaowe oko i poruszając nim rytmicznie jęczał i sapał powtarzając w kółko ze zaraz sie spuści

stwierdzam, ze Polacy maja ogromne poczucie humoru:) usmialam sie czytajac ten topic, dobrze ze ma tylko 2 strony ( jak na razie) gratulacje dla podszywaczy..........to mialbyc topic z powaznym pytaniem!

THX :D

co każdy piątek śpiewam sopranem w kole gospodyń wiejskich w Pałowicach Małych dorabiając tym samym do mojej skromnej pensji woźnej w szkole specjalnej nr 2 w tejże miejscowości:D

dziewczyna zadała pytanie a wy jaja sobie robicie. mój gin tez mówi komplementy, dotyka, gabi się jak się ubieram itp.

no właśnie zapomiałam dodać że patrzy na mnie jak się ubieram, czasami zagaduje na zupełnie inne tematy nie zwiazane z wizytą, czasami odnoszę wrażenie jakby chciał poprostu pogadać o mnie, dowiedzieć się czegos więcej na mój tamat

a dzwonią do Was? pytają co słychać? pytają o prywatne sprawy? jak się do Was zwracają : po imieniu czy przez Pani ?

zwraca się po imieniu, nie dzwoni,

białowkoło - jakbym czytała o swoim ginie :D A może oni po prostu mają taki styl bycia, który jest dość hmm kontrowersyjny? Mój gin również się na mnie patrzy jak się ubieram - stoi sobie zamiast iść do biurka, czy gdzieś i ma najwięcej do powiedzenia kiedy zakładam bieliznę. Ze mnie mało jest w stanie wyciągnąć, prawie nic jeżeli chodzi o prywatne sprawy. Nie dzwoni do mnie (jeszcze tego by brakowało) Z resztą on jest bohaterem tylko w gabinecie sam na sam. Zwraca się do mnie na Pani.

może mówimy o tym samym ginie

ja nie traktuję tego poważnie - mój ginekolog jest fajnym, przystojnym facetem, też żonatym i jest niewiele starszy ode mnie - zwraca się do mnie po imieniu albo używa pieszczotliwych określeń typu słonko, maleństwo dzwoni do mnie, próbuje zagadywać, pyta o prywatne sprawy i takie tam no i też się przygląda jak się rozbieram nie wydaje mi się, żeby to było coś wyjątkowego - taki widocznie ma sposób bycia:P zawsze to lepiej niż usłyszeć : niech pacjentka się posunie niżej :P

myślisz, że świat jest taki mały? Z jakiego regionu Polski jesteś?

Mój gin jest 2razy starszy ode mnie Ale jest b. przystojnyy.

a wy ile macie lat dziewczyny?

dwadzieścia pare :P bliżej 30

ja też prawie 30:) a mój gin jest w kwiecie wieku:D i jest taki przystojny... i pewnie nie tylko ja tak myślę :P a on wali takie same teksty do wszystkich pacjentek przed 40 :P

mój ma 40 i jest "okrutnie" przystojny

a skąd jesteś? :D

mazowsze

ufff :D i co dalej masz zamiar go poderwać? czy poczekasz na inicjatywę z jego strony?