ważna sprawa dla mnie.......

pomóżcie mi......od dwoch lat podoba mi sie pewien chłopak, spotykaliśmy sie nawet przez rok, ale nie w sensie związku tylko spotkania przyjacielskie.... i on pewnego dnia mowi mi ze sie odkochał no i .........własnie niedawno dowiedzialam się ze prawdobodobnie powod jego decyzji był inny....dowiedziałam sie przez osoby trzecie ze on wstydzi sie ze ma kiepska sytuacje materialna dlatego tez np. nigdy nie zaprosił mnie do siebie.....postanowiłam go olewac a on cały czas zagaduje chociazby na gg............skoro sie odkochał to po co to robi?? a moze on cos nadal czuje.....ja go kocham a kasa nie ma dla mnie znaczenia........co o tym myślicie??

Powiem Ci tak, on sie nie odkochał tylko ma problemy.Jeszcze pozostaje pytanie czy kochał??ja zanim zeszłam sie ze swoim obecnym chłopakiem też mieliśmy podobny problem. On nie pracował, szkoły tez zresztą nie skończył więc bał sie wiązać bo jak to on sam kiedyś przypadkiem po pijaku powiedział "co ja mogę Ci dać??nic. Nie jestem w stanie Ci niczego zapewnić"Po prostu sie bał.Ale z czasem znalazł pracę no i próbował odzyskać mnie.Trwało to równiutko 7 miesięcy.Udało się mu:)I dla mnie też kasa nie była ważna,bo sama na jej brak moco nie narzekam.Może to też było powodem-nie wiem.Ale w takiej sytuacji albo bedziesz zaje... cierpliwa albo poprostu odpuść, bo jak sie sam nie zdecyduje to nic nie zrobisz.Niestety...

dzięki za rade.............cały czas o niego walcze bo to daje mi siely na kolejny dzień........:) bede walczyc az do skutku..........wiem ze na forum sa tez idioci ale spora wiekszosc to tez ludzi inteligentni, którzy moga cos normalnego od siebie napisas...............z góry dzęki bardzo

na tym forum sa tez ludzi inteligntni, którzy potrafia doradzic a nie tylko kretyni piszace obsceniczne komentarze o seksie......norlamnym dziekuje za wypowiedź...................

a jeszcze co do mojej poprzedniej wypowiedzi.To złap do niego dystans-wiem że to trudne.Nie unikaj z nim kontaktu ale też nie szukaj go na siłę.Przyjdzie dzień,że np.zadzwoni wieczorem i zaprosi Cie na spacer:)Sam zacznie szukac z Tobą kontaktu.Z deka Go olewaj ale jednocześnie bądź blisko niego,żeby poczuł że zawsze moze na Tobie polegać i w każdej sytuacji wyciągniesz pomocną dłoń.Opisałam Ci sposób w jaki ja zadziałałam żeby moj kochany troche pomyślał...:):) pozdrawiam i powodzenia

dzięki za rade :)

i Lalka874 to ta sama osoba czyli ja:)

domyśliłam się............:) dzieki jeszcze raz że mnie tak podniosłaś na duchu. To dla mnie wiele znaczy :)

kurcze liczyłam że mi coś doradzicie..............dlaczego nikt nic nie pisze