tak bardzo chciałam, żeby mi się wreszcie oświadczył, a teraz kiedy

ta chwila jest blisko jestem przerażona... już nie jestem taka pewna czy nam się uda, mimo że wiem, że to właśnie moja "druga połówka"

To co odczuwasz teraz to naturalne..... Teraz górę biorą w Tobie analizy kobiecej natury.... Każda kobieta która chce podjąc rozważną i świadomą decyzję ma tzw> pietra\" przed taką decyzją TO świadczy pozytywnie o Tobie, daj sobie czas i jemu też , nie rób mu przykrości i nie mów że masz obawy bo on odbierze to że nie chcesz GO , zobaczysz że okres narzeczeństwa na nowo Cie upewni w tym że to właśnie TEN !!!!

A ja nie chcialam, bo sie balam a teraz on sie zastanawia czy chce w ogole byc ze mna bo taka jedza jestem :(