Czy można zrobić badanie krwi podczas grypy,przeziębienia?

No bo własnie jestesm przeziębiona, a chciałabym zrobic sobie badania podczas ferii . Drugim problem jest to ze ja sie tak panicznie boje pobierania , ze od kilku dni w mojej głowie myślą przedwodnią jest własnie pobiernie... To moja prawdziwa fobia, po prostu paniczny lęk a do tego takie skutki jak zasłabnięcia, wymiotowanie w laboratorium, tak sie stresuje ze krew mi nie chce leciec;(JEJKU;(Ma tez ktoś tak ?Jaka na to rada:(?

no proszę...nikt nie wie?

Pobieranie krwi nie boli. Ale nie polecam robienia badań w czasie choroby (nie wiem czy lekarz by Ciebie do nich dopuścił). Ale nie pękaj :) Nie jest źle...wystarczy ni epatrzeć ;)) Ja tam sie nie boję :D

no fakt - na niektórych niefajnie to działa :)) Ale mnie nie straszne:)

badań lepiej nie robic podczas grypy i przeziębienia, bo będa nie wiarygodne, na 100% bedziesz miała podwyzszone OB i mozliwe zwiekszenie białych krwinek, w efekcie wszystkiego i tak bedziesz musiała powtórzyc badania

oczywiście, że można podczas choroy robić badania :) - tylko po co masz to robić właśnie w takim okresie? bardziej wiarygodne wyjdą, gdy będziesz zupełnie zdrowa- wg.mnie jeżeli to mają być tylko takie badania kontrolne, to lepiej poczekaj, aż wyzdrowiejesz :) Mietek - \"Ale nie polecam robienia badań w czasie choroby (nie wiem czy lekarz by Ciebie do nich dopuścił).\" a to niby dlaczego lekarz miałby tego zabronić - możesz wytłumaczyć ? :O

dzięki:) A macie jakiś patent jak do tego podjesc?Jejku ja wiem ze ludzie maja większe problemy ,ale dla mnie to taki malutki koszmar:)

Jak się tak boisz, to nie idź przeziębiona. Może Ci wyjść za dużo leukocytów i badania do powtórki.

wydaje mi sie ze nie ma sposobu... musisz przywyknac... ja kiedys tez panikowalam... do czasu kiedy wyniki mialam robione raz na tydzien a jak trafailam do szpitala codziennie... trzeba sie poprostu przyzwyczaic... wiadomo ze to nic normalnego... ktos przeciez ingeruje w nasze cialo... ale ja staram sie nie patrzec i myslec o czyms innym troche banalne...