Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomarańcza75

podejrzenie ciąży pozamacicznej - pytanie

Polecane posty

Gość tat-Artek
Witam Was cieplutko, Wraz z żoną oczekujemy od 3 miesięcy na dziecko - 3 dni temu w sobotę zrobiliśmy teścik który pokazał upragnione 2 krechy, przy czym testowa była słaba. Tak się złożyło, że żona miała na dziś (37 dc - cykl 30 dniowy) wyznaczoną wizytę u gin. gdyż chcieliśmy uzyskać kilka porad jak zajść w ciążę (zapisała się półtora miesiąca wcześniej na KCh). Myśleliśmy że po testowaniu dzis otrzymamy upragnioną diagnozę "DZIDZIA" ale stało się inaczej. Pani gin. dowiedziawszy się o teście postanowiła zrobić usg i nic nie zobaczyła. Od razu postawiła diagnozę: ciąża pozamaciczna... Dała skierowanie na krew i w razie "negatywnych wyników" wypisała żonie od razu skierowanie do szpitala... Bardzo proszę Was o pomoc!!! Żona jest załamana i zrozpaczona cały czas płacze. Ja[postanowiłem szukać pomocy i szukając w necie trafiłem na Was. Proszę powiedzcie: jaki poziom BHCG powinien wyjść na badaniu?? Jaki powtórzony 2 dni później?? Co robić dalej?? Będę wdzięczny za każdą pomoc i słowa otuchy... Dzięki i pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tat-Artek
Witam Was cieplutko, Wraz z żoną oczekujemy od 3 miesięcy na dziecko - 3 dni temu w sobotę zrobiliśmy teścik który pokazał upragnione 2 krechy, przy czym testowa była słaba. Tak się złożyło, że żona miała na dziś (37 dc - cykl 30 dniowy) wyznaczoną wizytę u gin. gdyż chcieliśmy uzyskać kilka porad jak zajść w ciążę (zapisała się półtora miesiąca wcześniej na KCh). Myśleliśmy że po testowaniu dzis otrzymamy upragnioną diagnozę "DZIDZIA" ale stało się inaczej. Pani gin. dowiedziawszy się o teście postanowiła zrobić usg i nic nie zobaczyła. Od razu postawiła diagnozę: ciąża pozamaciczna... Dała skierowanie na krew i w razie "negatywnych wyników" wypisała żonie od razu skierowanie do szpitala... Bardzo proszę Was o pomoc!!! Żona jest załamana i zrozpaczona cały czas płacze. Ja[postanowiłem szukać pomocy i szukając w necie trafiłem na Was. Proszę powiedzcie: jaki poziom BHCG powinien wyjść na badaniu?? Jaki powtórzony 2 dni później?? Co robić dalej?? Będę wdzięczny za każdą pomoc i słowa otuchy... Dzięki i pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tat-Artek
PS Przeprowadzone USG było wewnątrzmaciczne (nie wiem czy to ma jakies znaczenie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaa
spokojnie tat-Artek! Byc może jest tak jak u autorki topiku!Wasza ciąża jest bardzo wczesna i dlatego jeszcze nic nie widać! Poczekajcie!Zróbcie jutro betaHcg!Za jakieś 2 dni powtórzcie!jesli wynik wzrosnie 2x to znaczy, że wszystko ok, a tylko ciąża wczesna! Powodzenia i informuj nas o tym co sie u Was dzieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tat-artek
Dzięki Jaaaaaaa za słowa otuchy:) Dziś zrobiliśmy badanie krwi - godzina czekania... porażka... u nas - chodzimy przygnębieni, ja mam chyba trochę więcej wiary niż moja Melka... może to takie tat-a-rtkowe przeczucie, że wszystko jest ok... oby... dziś podłamała nas pani w recepcji... spytała - dlaczego HCG czy jesteśmy w ciąży; my - tak, ale lekarz podejrzewa pozamaciczną; ona - który tydzień; my - 5; ona-nie no to powinno być na wewnątrzmacicznym USG na 100% widać; my - Melka: prawie płacz, ja - bardzo Pani dziękuję... Pani Doktor, u której byliśmy to moim zdaniem porażka z powołaniem do bycia lekarzem... od razu wydała na nas wyrok, ba nawet skierowanie wypisała do szpitala i kazała SAMEMU (sic!) zinterpretować wyniki i jak będą złe to pójść do szpitala (reguła "nać klient nać pannnn" żałuje ze nie poszliśmy prywatnie tylko na KCh). Co to znaczy złe wysoki poziom HCG czy mały?!? Zabrakło mi u niej jako u lekarza: proszę się na razie nie martwic, może na razie być nie widać bo za wcześnie, zróbcie badania badania i wtedy zobaczymy... (idealista w mordę się znalazł...) To smutne. :( Kurde my nawet nie wiedzieliśmy że HCG trzeba po 48h powtórzyć (cóż net uświadamia - a to forum jest baardzo pomocne;)). Nie wiesz jaki teraz powinien wyjść wynik HCG?? Skąd my mamy wiedzieć jaka to ciąża?? Po samym badaniu krwi?? Będę Bardzo Wdzięczny za wszelkie informacje! Najgorsze jest to czekanie, niewiedza i ten strach... Pozdrowionka 4all.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tat-artek
Właśnie wróciliśmy z ośrodka z wynikami - BHCG = 417,9... DZIDZIA w drodze tylko czy znajduje się tam gdzie trzeba... wynik z wtorku, czyli 38dc, ale podejrzewamy że "transfer" mógł być 28 stycznia (a nie jak myśleliśmy 21 stycznia) czyli jesteśmy gdzieś w dniu 14pz (albo 21)... czy wynik jest ok??? od razu powtórzyliśmy badanie i znów czekanie... te 3 dni od poniedziałku to był koszmar- wczoraj(walentynki) siedzieliśmy przed tv i płakaliśmy jak bobry... to podobno niemęskie ale nie wytrzymałem ciśnienia... tak długo czekamy na naszą pociechę....jutro o 14:00 mamy zadzwonić do laboratorium po wynik, bo w ośrodku - standardowo się nie spieszą - dopiero w poniedziałek... czyli wychodzi na to, że dzisiejszy wynik powinien wyjść ok 650 - mam rację? Panią gin. zapamiętam na długo - zafundowała mi największy stres mojego życia... czym jest troska o siebie gdy Twoim ukochanym może dziać się krzywda...? PS. Czy brak ładnego wzrostu HCG to już wyrok???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja żona jest w ciązy na 100% - poziom bety jak na tak wczesną ciążę jest w porządku. On bardzo szybko wzrasta - normą jest wzrost o 60% po 48h i o 100% po 72h.Zarodek zaczyna być widoczny dopiero przy poziome bety 1000-1500. Musicie się uzbroić w cierpliwość i wybrać do innego lekarza za ok.tydzień - wtedy zarodek powinnien być już widoczny. Nie chcę komentować zachowania lekarza - ale jest ono co najmniej dziwne - w ogóle nie założył,że ten cykl mógł być dłuższy i ciąża może być o kilka dni młodsza,a co do pięlęgniarki w laboratorium to pewnie zrozumiała,ze to 5 tydzień po zapłodnieniu,a nie od OM - stad to jej wielkie zdziwienie... O powodzeniu ciąży nie świadczy poziom bety - to znaczy inaczej prawidłowy wzrost bety dobrze wróży, a niski poziom niczego nie przesądza. Jakiekolwiek dzialania są podejmowane na podstawie nie tylko bety, ale przede wszystkim USG dopochwowego. Myślę,że zupełnie niepotrzebnie zafundowano Wam stres, zamiast jeszcze troszkę poczekać i poobserwować. Trzymam kciuki, aby beta ładnie wzrosła i żeby na następnym USG już ładnie było widać zarodek z bijącym serduszkiem (serce bije od 21 dnia po zapłodnieniu). Daj znać jak coś więcej będziecie wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tat-artek
Witam i dziękuję Wam za słowa wsparcia. Wyniki BHCG: wtorek: 417,9 czwartek: 1150,0. Czy to wynik ok?? Czyli zostałem TATUSIEM??? :) PS Doris: Alusia jest śliczna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tat-artek:) Wielgachne gratulacje!!!!!🌻🌻🌻 Wszystko w porządku, piękny przyrost bety!!!!!:) Nie chcę podpuszczać, ale ja w takiej sytuacji nie zostawiłabym tej lekarki bez komentarza! Tyle stresu zupelnie bez sensu! Najpiękniejsze chwile przed Wami:) A co wolelibyście dziewczynkę czy chłopca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tat-artek
Doris! Jeszcze raz dzięki za wsparcie! Tego stresu, który przeżyliśmy nie jest w stanie zrozumieć ten, kto nie jest rodzicem - gdy lekarz od razu wydaje wyrok bez ŻADNYCH badań czy wywiadu. Też zastanawiam się co z tym fantem (Panią gin.) zrobić. Dla niej bylismy przecież jednymi z wielu klientów... Pani gin. nie założyła Melce nawet karty ciążowej - wyobrażasz sobie taką sytuację??? Teraz poczekamy spokojnie i zgodnie z Twą sugestią pod koniec przyszłego tygodnia idziemy do lekarza - tym razem prywatnie - na usg które pokaże nam śliczną dzidzię z bijącym serduszkiem :) Myślisz, że powinniśmy jeszcze raz - na wszelki wypadek - pójść w poniedziałek na BHCG??? Czy już sobie darować by zaoszczędzić stresu? Z pozodrowieniami, Art PS Jest nam to zupełnie obojętne - syn będzie miał na imię Miłosz a córa Kinga! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tat-artek - ja podwójnie rozumiem Wasz stres - mnie na samym początku ciąży laboratorium zrobilo bląd w badaniu bety - dostalam w 32 dniu cyklu wynik 22,7 -bylam zalamana, bo taki wynik świadczy o ciąży, ale w zasadzie nie daje szans na jej utrzymanie...W ten dzień poszłam do ginekologa - lekarka powiedziala,ze wynik świadczy o bardzo , bardzo wczesnej ciąży, na wszelki wypadek zrobila USG - oczywiście zarodka nie było widac, ale uznała,że macica rozpulchniona, szyjka zamknięta, brak oznak krwawienia- więc raczej o poronieniu nie ma mowy, zapytalam o możliwość ciąży pozamacicznej - lekarka na to,ze to naprawdę rzadkość i że w ogóle mam nie brać tego pod uwagę tylko uzbroić się w cierpliwość - bo ciąża pewnie jest dużo młodsza niż wynika z cyklu i że mam odczekać dwa tygodnie i znowu do niej przyjść. Po wyjściu od niej coś mnie tknęło następnego dnia zrobilam badanie w innym laboratorium - a tu wynik 318 - czyli dzień wcześniej nie mialam 22,7 tylko 227(sic!). Przy kolejnej wizycie (na której moja Alunia już miała 3,5mm i maleńkie serduszko) ginekolog skomentowala - często się takie pomylki w rozcieńczeniach bety zdażają - ja już na to uważam, ale wielu moich kolegów bez zastanowienia wysyła na czyszczenie macicy!!!!!! Zachowałam te wszystkie wyniki, aby mieć dowód,ze takie pomyłki się zdażają...ja na szczęście trafiłam na super lekarkę. Kartę ciążową zakładają lekarze zazwyczaj w momencie zobaczenia zarodka, wtedy też obliczają szacunkowy termin porodu. Moim zdaniem nie musicie już powtarzać bety:) przyrost jest bardzo ładny, a po co znowu denerwować się czekając na wynik. Myślę,ze już w przyszłym tygodniu zobaczycie malucha i dopiero wtedy tak naprawdę odetchniecie z ulgą:) Ale na krótko, bo w ciąży ciągle się człowiek denerwuje czy na pewno wszystko z dzieckiem dobrze - moim zdaniem to taki okres, który uczy cierpliwości;) bo nie można się na kolejne USG doczekać, potem na poznanie płci, potem na poród...Niemniej to piękny okres w życiu, a moment przyjścia dziecka na świat to już prawdziwy cud:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katkana
witam wszystkich gratulacje dla pomaranczki ale mam podobny problem przypuszczam ze jestem 3 -4 tygodnie w ciazy nie mam plamien wszystko jest ok tylko jak tam czytam to boje sie ze moge miec ciaze pozamaciczna poniewaz boli mnie tak delikatnie brzuch to po prawej stronie czasem po lewej mam juz jedno dziecko i wiem ze powinnam pojsc do lekaza ale chyba jeszcze za wczesnie robilam tydzien temu i dwa tyg, temu testy oba wyzly negatywne na trzeci brak mi odwagi bo bardzo chcialam byc w ciazy blagam napiszcie cos pozdrawiam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sywa
ja tez staram sie o dziecko od dluszego czasu a najgorsze jest to ze wszyscy do okola zachodza w ciaze tylko nie ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia_stokrotka
Mi chcieli wczoraj zrobić zabieg bo ordynator uważa że to ciąża pozamaciczna bo oczywiście na USG nic nie widać. Z moich obliczeń to dopiero 2 tydzień ciąży bo miałam normalnie okres 19 stycznia ale krwawiłam po podniesieniu ciężkich butli z wodą.. Zrobiłam test i wyszedł pozytywnie pojechałam do lekarza przeżyłam 3 dni koszmaru w szpitalu zrobili badanie krwi wyszło bardzo niskie że jestem w ciąży i tak jak już pisałam proponowali zabieg, uciekłam tzn na żądanie się wypisałam pojechałam na prywatne badania lekarz dał inne leki krwawienie mniejsze prawie wcale ból brzucha minął, wiem że mam torbiel dość duży ale nie zagraża ciąży... Teraz muszę powtórzyć badanie krwi jechać na ponowne usg i zobaczymy co dalej, jestem dobrej myśli bo pomimo 20 lat chcę razem z moim chłopakiem tego dzidziusia.. Życzę powodzenia wszystkim przyszłym mamom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kat2710
czesc czytam tak i czytam i mam wrazenie ze czytam o sobie. 6 marca powinnam miec miesiaczke,nie pokazala sie wiec od razu wyslalam meza po testy bo staramy sie o dzidzie.Dodam ze dwa lata temu poronilam w 10tyg.ciazy i dwa miesiace temu w 3tyg. Test pokazal ze nie jestem w ciazy ale miesiaczki jak nie bylo tak nie bylo,za dwa dni dalej test negatywny,za tydzien tez. Ale 6 dni temu na tescie pokazaly sie dwie oczekiwane kreski.Od razu pobieglam do lekarza bo mam bol w podbrzuszu,po dwoch poronieniach to jest koszmar.Zrobili mi usg a tu nic nie widac,powiedzieli ze moze byc za wczesnie zeby cokolwiek zobaczyc.Od razu skierowali mnie na badanie krwi i w ten sam dzien zadzwonila kobieta i powiedziala ze beta idzie ladnie w gore i musimy dac dzidzi troche urosnac zeby ja zobaczyc.Boje sie bardzo,ale staram sie byc dobrej mysli. POZDRAWIAM WAS WSZYSTKICH BARDZO GORACO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie stresujecie się opiszę Wam mój przypadek: 35dc beta HCG 2500 pęcherzyka na usg (dobry sprzęt) nie widać, 37dc beta HCG 5100 jest pęcherzyk 42dc beta ponad 23000 brak echa płodu - serduszka (chcą usuwać ciążę), ale jeszcze daję 2 dni 44dc jest serduszko. Nie dajcie sobie wmówić, że ciąża się nie rozwija, jesli długo nie ma echa płodu a beta rośnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kat2710
to naprawde musialas przejsc pieklo! Dzieki Bogu wszystko skonczylo sie u Ciebie dobrze:) Mam nadzieje ze u mnie i u innych oczekujacych mamus z tym problemem tez wszystko zakonczy sie szczesciem:) POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzinka
czesć jestem tu nowa mam pytanie mam regularne miesiączki co 29 dni miesiączka trwa u mnie 5-6 dni teaz dostlam miesiączke o czasieale mi się przedłuza dzisiaj jest 11 dzien.Bylam dzisiaj u ginekologa czyli 9.04.08 a 7.04.08 robiłam bhcg mlU/ml wynik to 9,92.Gin powiedziala ze mogla to byc wczesna ciaża i poronilam samoistnie nawet zrobiła mi usg pochwowe ale nic pęcherzyka nie widziala .Kazala powtorzyć bhcg drugi raz dzisiaj robilam jutro wynik .Mam pytanie czy te pierwsze bhcg może świadczyć o ciaży ze jest i który to tydzień bo na tabelce od 1-3 tygodnia 6-71mlU/ml a 4tydzień to10-750mlU/ml czy to nie jest w normie bo nic z tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaJa8602
Błagam o pomoc:(((Byłam dziś na usg lekarz powiedział że widzi dwa zarodki ale żadne nie ma echa....i że prawdopodobnie są martwe!!!!Kazał mi zrobić beta-hcg zrobiłam wyszło mi 12.700coś tam coś tam gin.powiedział mi żę to 6 tydzień pani która mi dawała wyniki żę jeśli beta wyszła 12.700 to żę to 3-4tydzień a jeszcze inny gin.żę to 10 tydzień jestem kłebkiem nerwów w poniedziałek mam iść na kolejne beta-hcg i jeśli bedzie rosło to bedzie dobrze a jeśli nie to strace moją upragnioną dzidzie a nawet dwie dzidzie....:(((((POMOCY co ja mam zrobić tak sie boje moje oczy są tak opuchnięte od płaczu żę już ledwo widze co pisze!!!!dowiedziałam się jeszcze żę \"KOZMÓWKA JEST BEZ CECH ABLACJI\"ale nie mam pojęcia co to znaczy i czy wynik 12,700to dobry wynik:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona_19
mój problem polega na tym że ostatnia miesiączka jaką miałam była inna niż wcześniejsze i trwała krócej a gdy sie skończyła odczuwałam ból w podbrzuszu. 19 dni po stosunku zrobiłam b-hcg i wyszło 0 a 23 dni po stosunku byłam u lekarza i miałam robione usg przez pochwe. czy jeżeli byłabym w ciąży pozamacicznej to czy lekarz podczas usg mógłby ją wykryć jeżeli byłaby tak wczesna i czy badanie b-hcg mogłoby wynosić 0 po 19 dniach od stosunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RODZINKA
Jeżeli bhcg miałaś 0 to przedewszystkim nie była to żadna ciąża a pozatym nie zawsze miesiączki są takie same co miesiąc bo jednego miesiąca mogą być miej obfitsze a innego więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alekst
czesc wszystki którzy bedą kiedys czytac tą wypowiedż, mam nadzieje ze pomogę komus uniknąc sytuzcji w jakiej ja sie znalazłam. Bardzo chcielismy miec córeczke, staralismy sie od dawna ale dopiero w pierszych dniach sierpnia zrobilam test który wyszedl pozytywnie. Pobolewało mnie w podbrzuszu a ze za kilka dni mielismy wyjechac na upragniony urlop poszlam potwierdzic do lekarza, mimo wczesnego czasu* . Na usg dopochwowym nic nie bylo widac choc lekarz twierdzil ze według ostatniej miesiączki to miał byc 5 tydzien. Pozwolil wyjechac na wakacje a po powrocie mialam isc na badanie krwi i ponowne usg. Niestety nie zdążyłam. Na wakacjach po mimo ze sie oszczedzalam coraz bardziej bolał mnie brzuch , poczatkowo na srodku a potem w lewym boku prawie pod żebrami. W koncu pojechalam na izbe przyjec w obcym miescie do obcego szpitala. Wysłali mnie do dyżurującego lekarza gdyż byla juz 23 w nocy. Po usg okazalo sie ze to ciąża pozamaciczna, pęcherzyk rozwinął sie w jajowodzie, w dodatku pękł i dostałam rozległych krwawień wewnętrznych. Operacja była konieczna i to natychmiast. Uratowali mi życie, ale stracilam dziecko którego bardzo pragnełam oraz w wyniku znacznych obrażeń musieli usunąć mi jajowód. W przypadku podejrzenia ciąży pozamacicznej nie warto ryzykowac, bo moze to sie zle skonczyc. Bądzcie ostrozne i badajcie sie czesto, pozwoli wam to uniknąć najgorszego. Pozdrawiam Was wszystkich gorąco i Zycze oby ten temat omijał Was z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudynka1987
Hej dziewczyny jestem tu nowa i wasze wypowiedzi dały mi nadzieje mam starszny problem pomóżcie mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasia
Witam wszystkich! poczytałam tu sobie i widzę ze macie doświadczenie wiec może coś doradzicie. Ostatni okres miałam 23 stycznia, cykl zwykle trwał mi ok 30 dni. Zaczął się spóźniać i 24 lutego zrobiłam test, wyszedł negatywny. Ale okresu dalej brak- a podbrzusze pobolewa trochę podobnie do okresu ale nie tak gwałtownie i nie tak mocno, a biust to wariacja-tak boli. Już w akcie desperacji- bo tak chce być w ciąży- powtórzyłam test 2 marca czylii tydzień później. Popłakałam się ze szczęścia bo wyszły dwie kreseczki, jedna była słabsza ale test robiłam po południu. Dziś byłam u lekarza, nic nie widać nigdzie. dostałam trzy wersje a) wczesna ciąża b) wada genetyczna zarodka i dojdzie do naturalnego poronienia c) ciąża pozamaciczna. Dostałam skierowanie do szpitala jak coś, propozycja bym się położyła teraz na dwa dni, ale wole być w domu.Wysłano mnie także na badania. Progesteron i HCG. Wynik mam progesteron 16,7 a HCG 407. Powtarzam HCG w sobotę. Boję się potwornie i o niczym innym nie potrafię myśleć.no i z wynikami na powtórne usg. obiecałam sobie ze pójdę w czwartek by był równo tydzień to może coś zobaczę. Szczerze to jestem przerażona i nie wiem co dalej to moja pierwsza "ciąża" jeśli w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiem dlaczego
Ja o ciazy dowiedziałam sie 11grudnia oczywiscie z testu.Pierwszy wyszedł pozytywnie ,po paru godzinach zrobilam nastepny i nic pusto.Zapisałam sie do gina na nastepny dzien noi rzeczywiscie ciaza trzeci tydzien wczesna ,ale na zdieciu było widac fasolke:)Wiec niemam pojecia czy to zalezy od sprzetu,czy...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sxxxxxx
Witam was przed chwila przeczytalam pewna historie ktora jest podobna do mojej.....Wiec jestem w 8tygodniui ciazy dzisiaj bylam na pierwszym USG i niestety w macicy nic nie bylo widac:( lekarz gin.stwierdzil ze to ciaza poza maciczna i dal mi skierowanie na badanie hcg w krwi jednak te badanie moge zrobic dopiero w poniedzialek.Jestem bardzo zalamana ciagle placze.Mam jeszcze male nadzieje ze moze zarodek sobie wedrowal i dlatego USG go nie zlapalo kamerka ..jakie sa szanse ze to moze byc przyczyna tego lub ze zarodek jest jeszcze za malutki?? Bardzo to przezywamy z chlopakiem bo bardzo chcemy miec dzicko....prosze o pomoc ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sxxxxx, jak się skończyło? Ja mam podobną sytuację do tych wyżej. Ostatni okres miałam 10 kwietnia. 8 maja zrobiłam test, wyszły dwie kreski (jedna blada), następnego dnia powtórzyłam i była wyraźniejsza. 11 maja poszłam do gina, powiedział, że jeszcze za wcześnie by coś zobaczyć na USG i kazał przyjść za dwa-trzy tygodnie. Dwa dni temu dostałam plamień. Przestraszyłam się i zadzwoniłam do gina. Kazał przyjechać. Zbadał mnie dzisiaj i powiedział, ze na 95% jest to ciąża pozamaciczna, bo nie ma pęcherzyka w macicy. W środę (za dwa dni) chce mnie położyć na oddział i operować. Strasznie się boję! Dodam, że HCG w czwartek(14 maja) miałam 361, a dzisiaj ok. 2100. Czy lekarz ma rację? A może zapytać innego lekarza? Jestem zrozpaczona. Nigdy nie chorowałam na żadne choroby dróg rodnych. w rodzinie też nikt tego nie miał. Staramy się z mężem o dzisiusia od roku. Jestem załamana! Pomóżcie, proszę!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sxxxxx, jak się skończyło? Ja mam podobną sytuację do tych wyżej. Ostatni okres miałam 10 kwietnia. 8 maja zrobiłam test, wyszły dwie kreski (jedna blada), następnego dnia powtórzyłam i była wyraźniejsza. 11 maja poszłam do gina, powiedział, że jeszcze za wcześnie by coś zobaczyć na USG i kazał przyjść za dwa-trzy tygodnie. Dwa dni temu dostałam plamień. Przestraszyłam się i zadzwoniłam do gina. Kazał przyjechać. Zbadał mnie dzisiaj i powiedział, ze na 95% jest to ciąża pozamaciczna, bo nie ma pęcherzyka w macicy. W środę (za dwa dni) chce mnie położyć na oddział i operować. Strasznie się boję! Dodam, że HCG w czwartek(14 maja) miałam 361, a dzisiaj ok. 2100. Czy lekarz ma rację? A może zapytać innego lekarza? Jestem zrozpaczona. Nigdy nie chorowałam na żadne choroby dróg rodnych. w rodzinie też nikt tego nie miał. Staramy się z mężem o dzisiusia od roku. Jestem załamana! Pomóżcie, proszę!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumbumbum
Twoja historia jest podobna do mojej.Też miałam test pozytywny,lekarz nie widział zarodka,kazał przyjść za 2 tygodnie.Dostałam plamień,wylądowałam w szpitalu na obserwacji.Kilka razy robione USG.Kilka razy robiona beta.Przyrost jak przy ciąży prawidłowej.Ból brzucha,operacja,wycięty jajowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxxxx
witam!! :) troszke pozno odp ale nie bylo mnie w zasiego netu ... wiec tak sama nie mozesz odroznic ciazy pozamacicznej! BETA HCG to badanie krwi i obojetnie ile masz tego hcg tzn ze jestes w ciazy . u mnie tez lekarz myslal ze to ciaza poza maciczna bo nic nie bylo widac w macicy na USG jednak okazalo sie ze mam tylo zgiecie macicy i dlateo na USG DOPOCHWOWYM NIC NIE BYLO WIDAC ! I mialam zrobione USG polowkowe i jest wszystko ok. popros lekarza o dokladne zbadanie czy nie masz czasem tylo zgiecia macicy . pozdrawiam 3mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×