orzekanie o winie

jak to jest z tym orzekaniem o winie podczas sprawy rozwodowej?Co moze świadczyć na moją niekorzyść?A w jaki sposób mogę się wybronić?

a co?puscilas sie z jakims gachem?

nie.nie pusciłam się :P za to mój mąż sie puścił.mimo to chce wystąpić o rozwód z mojej winy i chce mi zabrać dziecko ponieważ kilka razu zdarzyło mi się wyjść z domu na imprezę.Dziecko zawsze miało zapewnioną opiekę. za co jeszcze moze mnie obwiniać?hm..za brak chęci na figle.

to moze masz ochote na seksik? skad jestes? ;-)

:D jak juz bede po rozwodzie to przemyślę..na razie mam o jednego chlopa za duzo w swoim życiu

a teraz nie masz ochoty? :(

niestety :/ moze orientujesz sie ile trwa rozwód? będziesz juz znał przybliżoną datę ;)

nie mam pojęcia, nigdy się nie rozwodziłem

bu..szkoda :) a tak powaznie ..to naprawde nic przyjemnego..a mnie to czeka i to w krótce.mąz początkowo nie chiał rozwodu ale mamusia i tatuś mu kazali.Kochany synek.i tak przez całe małżeństwo.

to dlaczego za niego wyszlas? :o

bo byłam w ciązy..głupota totalna :o

:o

to nikt nie wie jakie argumenty mogą siwdczyć na moją niekorzysć? boję sie ze tesciowie i mąz zecchą mi odebrać dziecko...tak zebym została z niczym totalnie

nie stac Cie na dobrego adwokata?

jak masz dowody na jego "puszczenie się" to możesz mu udowodnic winę. Wprzypadku dziecka musza byc poważne powody. Przypuszczam, ze oboje bedziecie musieli przejść przez badania psychologiczne, która mają wykazać czy jesteście dobrymi rodzicami. te badania moga zadecydowac o tym z kim dziecko zostanie Same imprezy chyba nie powinny Ci zaszkodzić. No chyba że łaziłas na imprezy co tydzien i na całą noc

zdarzyło mi sie 3 tyg wyjść,ale zawsze mówiłam gdzie idę, wychodziłam z dziewcyznami..wracałam..hm..koło połnocy czasami chyba raz zdarzyło mi sie koło 2giej.Jak wiem tesc to zapisywał na kartce!!! ale nigdy nie zostawiłam dziecka samego!

3 tyg...tzn..piątek..sobota cały tydzień grzecznie

a po co q........ włuczysz się po nocach? z mężem trzeba było siedzieć!!!! wcale się nie dziwię temu chłopu

włóczysz jezeli juz on sie tez włóczy z kumplami jemu wolno a mi nie? równouprawnienie do diabła!