Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mój brat i ja

już nie mogę słuchać jęków jego laski zza ściany!!!

Polecane posty

Gość mój brat i ja

co dzień/ co noc, ten sam scenariusz !!! ile można!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój brat i ja
teraz już wiem... ale czy oni nie mogą robić tego gdzie indziej??? ja rozumiem że mają potrzeby, ale chociaż żeby trochę ciszej to robili... a oni... szczególnie ona...masakra... oooooooooooooo aaaaaaaaaaaaah jeszcze tygrysie nieprzestawaj, dawaj go dawaj aaaaaaaaaaaaaaaaa... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pogadaj z bratem
co za problem! powiedz mu zeby robili to ciszej albo gdzie inndziej...ze tez brat sie tak nie krępuje i ta jego laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprawiała mi humor
:D:D:D tygrysie hehehehe:D:D:D dawaj go dawaj:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autora.........
pedały tak mają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój brat i ja
gadałam...bo to nie raz!!! eh ja jak ze swoim to robiłam (a wcale TAK głośno tego nie robiliśmy, tylko łóżko skrzypiało) to odrazu wonty miał, że spać nie mógł, a jak on to robi to nawet słówka nie można powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłechłchłe....
skoro to robisz z bratem, mój brat i ja , to nie dziwię się, że to może być denerwujące. :classic_cool: dwoch facetów inaczej stęka, niż kobieta i mężczyzna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój brat i ja
hehe ja nie robie tego z moim bratem, mam swojego faceta a w sciane walilam i to nie raz... nie mowiac juz o drzwiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłechłchłe....
a o czym ja mowię ? :D mowię o tym, że facet facetowi bratem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój brat i ja
hehe chyba zaszła mała pomyłka...hehe, Wy chyba nie myślicie że jestem facetem???heheh nie nie... jestem jego siostra zaraz padnę...hehe dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joł joł joł
wejdz do pokoju jak się bzykają, o ile nie mają zamka w dzrwiach, i powiedz, żeby JEJ WRESZCIE DAŁ, albo NIECH TYGRYS NIE PRZESTAJE, ale robi to bez odgłosów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój brat i ja
sorki, może źle to wszytko napisałam, hehe...nieźle... dzisiaj znowu się zapowiada na jazdę z nią... napoczątku się z tego nabijałam...kiedyś nawet z facetem sami przestaliśmy żeby ich posluchać...wylew na maksa...ale to juz nudne sie robic ;}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłechłchłe....
dziwi mnie to jak takie piękne odgłosy mogą w ogóle komuś przeszkadzać. jesteś pewnie zazdrosna, że sama tak nie potrafisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaaaaaaaaaa
a co na to twoi starzy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dareq
Ja uwielbiam jak moja dziewczyna jęczy. Mam w du**e czu to komu przeszkadza. Dziewczynę mam odjazdową. A jak się komu nie podoba, niech sobie włączy muzykę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to se wycisz sciane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubel zimnej wody najlepiej pomaga...na nich oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój brat i ja
chyba nie wspomnialam kiedys jaka akcja byla...hehe...jestem mlodsza o rok od brata. Uczymy sie, tzn studiujemy na tej samej uczelni, wiec zamieszkalismy razem. i kiedys jak ja bylam na uczelni a moj brat zostal w domu razem ze swoja panna, odwiedzili nas rodzice. przyjechali nam oddac klucze, bo jak sie troche urzadzalismy to nam pomagali, dowozili kilka rzeczy, kiedy my musielismy byc w tym czasie na uczelni. i wlasnie wtedy, kiedy mysleli ze nas nie ma, nawet nie dzwonili do drzwi tylko sobie otworzyli tymi kluczami. a tu slysza, krzyki jeki itp wiecie o co chodzi, tata myslal ze kogos gwalca i wpadl doslownie do pokoju brata...a tam akcja na całego... na pieska moj brat wzial swoja panne i posuwal sa jak tylko mogl hehe... niezle sie usmialam jak mi to mowili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×