Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dunhill

Miłość od pierwszego wejrzenia czy nie?

Polecane posty

Gość dunhill

Jak to jest u Was? Czy potrzebujecie tej iskry, która wewnętrznie rozpala na sam widok ewentualnego partnera/rki czy też wystarczają Wam obiektywne zalety wizualne, psychiczne do rozpoczęcia związku? I czy kiedy już jesteście w stałym związku to czy decydujecie się na rozstanie gdy czujecie, że czegoś Wam w związku brak...mimo, że nie potraficie nawet nazwać tej brakującej potrzeby? Czy potraficie być w związkach dla poczucia bezpieczeństwa, żeby mieć kogoś, ale bez tego uczucia zwanego potocznie miłością czy....też nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być z kimś dla samego bycia z kimś, nie bycia samemu? Nie, to nie dla mnie. To byłaby męczarnia. I nie próbuj zdefiniować miłości - to niemożliwe. Niewiadomo gdzie się zaczyna, gdzie kończy, jaka jest, jaka powinna być. Po prostu niech sobie będzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grenoble_
Miłość od 1go wejrzenia ? Bajki... :O A tego impulsu, króry mnie "pcha" :) do mojej Palinki nie mogę okiełznać . To jakaś siła, wobec której wymiękam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeminela_z_deszczem
iskra jak najbardziej potrzebna,bez tego cokolwiek zbudowac to chyba tylko z materialnego punktu widzenia, badz z braku laka , hehe ja jestem za iskrą, bez niej nic sie nie zapali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunhill
:(Cholera powinny być jakieś testy, które na 100% odpowiedzą w zależności od zdobytych punktów: a) to już miłość, b)jeszcze trochę, ale prawie, c) szukaj dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunhill
Ale przecież mówi się tyle, że przyjaźń jest najlepszym wstępem. Rzadko między przyjaciółmi jest jakiś pociąg seksualny(wg mnie to wyklucza przyjaźń przynajmniej na początku)....przecież mówi się tyle, że "pierwsze wrażenie maszkara i chcę uciekać....po paru spotkaniach(po paru tygodniach, miesiącach) odnalazłam/łem własny ideał....no jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grenoble_
sam znalazłeś odp ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dunhill
Może znam w głębi odpowiedź...ale nie wie wiem co zrobić. Nie wiem czy mam starać się żeby było nam lepiej w związku i nie myśleć o wątpliwościach...czy też wątpliwości nie znikną i lepiej rozstać się im wcześniej tym mniej boleśnie. Ehhh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×