Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Claudia -

DUZO STARSZY MEZCZYZNA

Polecane posty

Gość Claudia -

Co sadzicie o zwiazku, gdzie roznica wieku jest 15lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosik...
może będzie madrzejszy niż małolaty, ma już swoje wzloty i upadki za soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudia -
Zastanawiam sie czy nam sie uda, rok jestesmy razem i jest super, ale co bedzie za lat 20 ? Tego sie troche boje, jest tylko 2 lata mlodszy od mojej mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bca
Na udany związek nie ma recepty...nie wazne ile wynosi roznic wieku jesli dwoje ludzi sie kocha, moja przyjaciolka jest z mezczyzna 20 lat starszym i tworza b. udany , szcesliwy zwiazek, jest jeszcze szczesliwsza niz byla z facetami mniej wiecej w swoim wieku. Zreszta jak mowi znane powiedzenie" miłosc lat nie liczy";-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudia -
jesli sie kogos kocha to chyba naprawde lata nie sa najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bca
pewnie ,z e to nie jest wazne, ja uwazam , ze nie ma co patrzec na innych ludzi, Ty doskonale powinnas wiedziec co jest dla Ciebie dobre , a co nie. To Twoje zycie i T dokonujesz wyborow nikt nie zrobi tego za Ciebie. hmm..nie wiem ile mozesz miec lat, ale spojrz np. na zwiazki Twoich rowesniczek z rowiesnikami, napewno nie wygladaja tak samo jak Twoj, bo pzypuscmy ze masz np tam tych dwadziescia pare latek;-).....rowiesnicy nie sa jeszcze na tyle dojrzali, a my kobiet potzrebujemy takiego czulego, doswiadczonego faceta, przy ktorym czulybysmy sie kochane, doceniane i bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudia -
Mam 24 lata, a on 40. Wczesniej bylam w zwiazku z 3 lata starszym ode mnie mezczyzna i wiecznie musialam o niego dbac, utrzymywac go itd. Moja mama dziwi mi sie, ze szukam parnerow wsrod tyle lat starszych, ale ja nie chce miec mlodego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bca
Mowi sie, ze te kobiety, ktore nie zaznaly wystarczajaco duzo milosci od swoich ojcow , zazwyczaj szukaja starszych partnerow, kogos kto odgrywal by role tzwn. opiekuna. Napewno jaka czeesc prawdy tam jest, lae to nie jest regula. Ja jestem stanie Cie zrozuiec, ze szukasz starszych facetow i z takimi si ewiarzesz, napewno emocjonalnie, psychicznie jestes dojrzalsza od rowiesnikow. Mnie zawszetez fascynowali starsi mezczyzni i z takimi sie spotykalam i wcale nie chodzilo mi o to zeby pokazac, jaka to jestem swietna, bo starszy dojrzalszy mnie zechcial, tylko poprostu uczucie wzielo gore. Tylko czasem takie zwiazki napotykaja na wiele pzreszkod, w postaci braku akceptacji przez rodzine, pzryjaciol, otoczenie...no i niekiedy pojawia sie sie jeszcze znaczny problem , gdyz czesto taki mezczyzna to mezczyzna po przejsciach;-/...mąż, były mąż, ojciec...wtedy jest najgorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh...
Bca Masz racje , mężczyzna po przejściach to gorzej , jednak w wieku 40l. trudno znalezć faceta bez zobowiązań , Claudia- nie przejmuj się opinią innych ważne że jesteście szczęśliwi razem , powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze chciałam być ze starszym mężczyzną. Miałam wspaniałego ojca więc napewno nie dlatego. Życie bywa ironiczne ponieważ spotykam się z facetem o 14 lat młodszym. I to dopiero jest trudne bo bez przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bca
zycie płata nam rozne figle i czesem tzraba pzrez wiele przejsc, zeby znalezc tego jednego, ukochanego..czasem sa to lata poszukiwan, ale nie ma co sie zalamywac, ja naprawde slyszalam o cudownych zwiazkach, do duzo starszych facetow i mloszych tez, jesli sie prawdziwie kocha , to nie ma rzeczy niemozlliwych, bo milosc pzreciez uskrzydla;-)...najgorzej jest sie zakochac w takim po pzrejsciach i to z zona i dziecmi...brr tragedia, ja wlasnie sie z tego lecze;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja. A ja sobie codziennie powtarzam \"żeby tylko się nie zaangaąować\". Dalej uważam że związki ze starszym są dla kobiety może łatwiejsze? Jeśli w tle jest żona i dzieci to rzeczywiście masakra uczuciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wiesz co , naprawde nie ma co patzrec na ludzi, bo oni zawsze beda gadac, a zyc tak zeby im dogodzic nie ma sensu. Jak widza kobiete ze starszym facetem, gadaja, widza z mlodszym , tak samo...tak wiec tak zle i tak nie dobrze. Nie wiem czy uda Ci sie uciec od zangazowania;-/....bo uczucie spada nanas jak grom z jasnego nieba i pzrychodzi jak tego nie chemy i najmniej oczekujemy. A co do zwiazku z zonatym...hehe..tak owy jesli chodzi o mnie nie wchodzi wogole w gre, nie naleze do tego typu kobiet, aby ppo trupach do celu i budowac swoje szcescie na innym nieszcesciu. W koncu nic nie trwa wiecznie i tak samo jak mozna sie zakochac istnieje sposob na odkochanie sie...dnie ma rzeczy niemozliwych;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bca
hehe...moze tu byc cos troche niejasnego , dlatego od razu pisze , ze pod pseudonimem " jestem jaka jestem" to ja sie wypowiadalam;-)buzka dla wszytkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudia 666
Myslicie, ze ten zwiazek ma szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyjaciólka mając 19 lat wyszła z wielkiej miłości za faceta, który wtedy miał lat 50 (31 lat różnicy), był starszy od jej rodziców, miał córkę dokładnie w jej wieku. Było to w 1979 r. Do dziś tworzą baaaaardzo udany związek, dochowali się trójki dzieci, i ona powtarza, że nie wyobraża sobie innego faceta i nie wie co zrobi, jesli wydarzy się nieszczęście tzn. on odejdzie (umrze). Są zakochani zupełnie jak te prawie 30 lat temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powaznie
Na prawde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Claudia - spoko. Ja mam 19 lat starszego. Kocham go nad życie. Jego spokój ducha, szacunek do kobiety, rozwagę... A seks jest nie do opisania :) Ogólnie - czuję, ze jestem na piedestale. Nie ma możliwości, żeby mnie czymś uraził... Mam 30 lat, a czuję się jakbym pierwszy raz miała do czynienia z mężczyzną. Wcześniej byli rówieśnicy, może kilka lat starsi... Beznadzieja... Przez jednego np. prawie w anoreksję wpadłam, bo mi w kółko wmawiał, że jestem gruba (a ważyłam 48kg na 170cm wzrostu). Tutaj wiem, że On NIGDY nie powie mi nic złego - choćby i z szacunku. Jego zachwyca zapach moich włosów, uśmiech, błysk w oku... Nigdy nie złapał mnie za tyłek, czy udo, nie ciągnął mnie do wyra. Nigdy mnie nie krytykował; jest cierpliwy i opiekuńczy. No i młody duchem, bo jest zawodowym rockmanem :) Ale ufam mu, wyszalał się już dawno :) Zdobył mnie swoim uporem i determinacją - bo byłam pełna wątpiwosci - przerażała mnie różnica wieku no i ten jego zawód... Ale jest cudnie - to już pół roku. Oby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do powaznie: naprawdę, naprawdę. Nie mam żadnego celu, żeby kłamac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatunia
Witam...... bardzo mnie ten temat zainteresował...... ja własnie jestem z kims , kto jest odemnie starszy o całe 10 lat... na domiar wszystkiego.. poznałam go na czacie..... wp............. i jeszcze zeby było smieszniej.... poznalismy sie osobiście dokładnie rok temu..... w WALENTYNKI.................Tego sie nie da opisac.... jak jest słowami....sama byłam kiedys zwiazana z facetem w tym samym wieku co ja.....to był koszmar...a TEN własnie....jest poprostu wspaniały...... pod kazdym względem..... tamten.. na dzien dzisiejszy.. tak jakby nie istniał...... chociaz miałam z nim dwoje dzieci.....to ie znaczy że neguję młodszych....to wszystko wydaje mi sie zalezy od nas samych... charakteru, usposobienia... kultury......ja mam 42 lata.... a on 52.......jest cudowny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bca
pewnie ze to ma szanse, zycze powodzenia i trzymam kciuk za wasze zwiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudia-
Czy nie ma wiecej kobiet, z podobnymi doswiadczeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to
Ciebie zainteresuje mam 30kilka lat i pochodze ze związku w którym mój Tato był starszy o o około 17 lat od mojej Mamy... byli bardzo udną parą, Mama wciąż wspomina Tatę z miłością i zachwytem (wspomina bo Tato niestety już nie żyje)... ja nie wyobrażam sobie lepszego bardziej czułego i odpowiedzialnego ojca... taki związek to szczególne ryzyko ale bywają udane związki tego rodzaju... wydaje mi sie ze sam będę miał dziewczyne młodszą o te kilkanaście lat... życze powodzenia :) jedno jest pewne sugestie otoczenia czesto bywają fałszywe albo zwyczajnie głupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudia-
Milo bardzo, ze zwiazki z taka roznica wieku bywaja szczesliwe! Cieszy mnie to i dodaje otuchy ze i moj bedzie szczesliwy :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudia-
Pomylila mi sie buzka, mialo byc :-) :-) :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki kiciusss..
czujesz sie szczesliwa to trzymaj to szczescie.nie ogladaj sie na lata ani na innych ale moze pojawic sie problem mamy gdyz moze ona chciec odbic twojego partnera aby sprobowac jak to jest. znam takie przypadki.rowniez w druga strone ze to corka odbija matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudia-
Mojej mamy facet jest mlodszy od mojego, wiec mi to nie groz, sa szczesliwym malzestwem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki kiciusss..
tobie tez tego zycze .ale badz czujna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudia-
u nas w domu nie praktykuje sie kazirodztwa, nikt sobie mezczyzn nie podrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki kiciusss..
uspokoilas mnie. ale to nie jest kazirodztwo. gdyz tym mianem okresla sie stosunki rodzice/dzieci brat/siostra kuzyni w pierwszej i drugiej lini.ew. dziadkowie.brrrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×