Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kosmetyczny detektyw

Smarowanie się balsamem a temperatura w domu

Polecane posty

Zauważyłam ze w zimie bardzo niechętnie smaruję się balsamem. Powód ? W moim domu panuje przenikliwy chłód. Zaraz po kąpieli choćby i gorącej błyskawicznie wskakuję w szlafrok bo w łazience jest zimno a szlag mnie trafia na myśl że mam się jeszcze smarować zimnym balsamem. Dom jest spory i ciężko go ogrzać, a kaloryfery nigdy nie są gorące tylko co najwyżej ciepłe. Na ogrzewanie nie mam żadnego wpływu bo to dom rodziców a oni olewają troche sprawe. Moja skóra na tym cierpi w sumie bo jest przez to sucha. Ciekawa jestem jak jest u was dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie też jest wypizdowo
na maksa w domu, ale jednak smaruję się balsamem, bo zadrapałabym sie na śmierć mam taka suchą skórę, ale może przez to ciągle jestem zaziębiona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciara1982
Mi sie tez nie chce smarowac, chociaz nie jest u mnie zimno, jakas taka ospala jestem tej zimy, ale dzis sobie zafunduje kapiel w lawedndzie, przy jakiejs fajnej muzyczce, a potem nasmaruje sie balsamikiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj przed pójściem pod prysznic czy do wanny położyć balsam na kaloryferze. Piszesz, że kaloryfery masz co najwyżej ciepłe, ale przez kilkanaście minut balsam wystarczająco się nagrzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w sezonie grzewczym jest OK, bo jest CO. ale wiosną czy jesienią, kiedy jeszcze/już nie grzeją, to brrr... i balsamy wtedy jakieś zimne, ale zaciskam zęby i smaruję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×