pytanie - sex - penis

w czasie stosunku zmiekl mi penis (bylem w srodku). jakie moga byc przyczyny...bylem podniecony, partnerka mnie pociaga...bylo mi strasznie wstyd :( czy przyczyna moze byc to ze pod prezerwatywa nasunal mi sie napletek?

problem masz psychiczny

tzn?

czasami prezerwatywa ma taki wplyw...nam tez sie to przydarzylo,i dlatego teraz biore tabletki...a kazdym razie nie chce nikogo zachecac zeby zaraz siegnac po tabsy...ale czasem lateks i te srodki plemnikobojcze wlasnie tak dzialaja..moze sprobujcie innych??

dzieki...ulzylo mi troche. moja dziewczyna zle znosi tabsy wiec odpada. gumka byla chyba ciut za luzna

nasyp trochę talku do stóp, lub mąki ziemniaczanej i problem nie wróci sprawdzone -potwierdzone

ocszywiście nasyp w kondona:D nasyp W KONDONA trochę talku do stóp, lub mąki ziemniaczanej i problem nie wróci sprawdzone -potwierdzone

czekam na powazne wypowiedzi

a może to naprawdę problem natury psychicznej. na przykład masz kompleksy, chciałes dobrze wypaść......... I klap-a.

?

Mam malego fistaszka ktorego chca strugac tylko wiewiórki :o

jestem pewna że problem tkwi w Twojej psychice. jest dokładnie tak jak ktoś napisał wcześniej. chciałeś dobrze wypaść. mojemu chłopakowi zdarzyło się to samo a jestem pewna że go pociągam:) początkowo trochę spanikowałam bo przestraszyłam się że to ze mną jest coś nie tak, ale naczytała się co nieco na ten temat i teraz wiem, że to się po prostu zdarza:)...

Miałem kiedyś podobny problem. Tzn. nie zupełnie taki sam, bo mnie zaczął mięknąć podczas wkładania do pochwy. To była dziewczyna z agencji, ale myślę że to jest nieważne. W każdym razie miałem wtedy 23 lata. Według mnie ważne jest to, że: Po 1. primo - paliłem wtedy papierosy Po 2. primo - byłem niewyspany i dosyć zestresowany Tak więc, gościu, nie wiem czy przyda ci się moja rada, ale jest ona następująca: Po 1. primo - jeżeli palisz papierosy to rzuć to natychmiast albo jeszcze szybciej Po 2. primo - unikaj stresów i dbaj o wypoczynek Po 3. primo - staraj się jakoś, do cholery

P.S. Dziewczyna najpierw mnie spytała "Co się dzieje?", a potem na szczęście swoimi cudownymi dłońmi pomogła mi rozwiązać problem :) Pozdrowienia dla Agnieszki z Haremu :]

P.S.2. Pardons, miałem wtedy 22 lata :) No, ale dzisiaj alkohol robi swoje :)