NAJLEPSZY KREM BRĄZUJĄCY DO TWARZY, nie zatykający porów...

Podajcie swoje typy. Mam cere mieszana i boje sie wysypu. Z drugiej strony, zalezy mi na dosc widocznym (ale naturalnym) efekcie opalenizny. No i zeby byla rowna, a nie schodzila nierownymi placami.

wszystkie kremy brazujace dziwnie pachna, ale Sopot jeszcze nie najgorzej. Ja tam go uzywam i jestem zadowolona.

Polecam samoopalacz Eveline, jest lekki, łatwo się rozprowadza i daje ładny kolorek, trzeba wybrać do swojej cery (jasna/ciemna) i użyć 2 razy na początek, a potem np. raz na tydzień

Krem SOPOT używam już bardzo długo, jest rewelacyjny. Mam cerę mieszaną i dla mnie jest naprawdę idealny. Daje super kolorek, bardzo naturalny.

I nigdy mnie po nim nie wysypało :)

Polecam samoopalacz z vichy - buzia po nim nie jest , jak by się mogło wydawac, czekoladaow. Jest ładnie brzoskwinkowa:) no i ślicznie pachnie:) najpierw smarować 2,3dni pod rząd a potem raz w tygodniu dla utrzymania efektu:) aha mam cere mieszaną i jak dla mnie jest za ciężki:)

uuuppss przepraszam mialo byc ze nie jest za ciezki:)))

również polecam Sopot, bardzo delikatnie brązuje i nie podrażnia, można go stosować codziennie. Nienajgorszy jest też Soraya tyle że mocniej brązuje wiec lepiej go stosować jakieś max 3 razy w tygdoniu. Kiedyś stosowałam balsam brązujący Sopotu i efekt był naprawde super, zupełnie jak bym wróciła z ciepłych krajów.

w zelu, specjalnie do twarzy. Ladnie pachnie, daje ladny efekt opalenizny, schodzi rownomiernie. Tez mam cere mieszana i nie zauwazylam wysypu, wrecz przeciwnie! Moja cera wyglada znacznie lepiej, ale nie wiem czy to jego zasluga...

kupić miało być:)

Ten Clarins to nie jest krem tylko samoopalacz,kosztuje okolo 100zl

nawilżający krem brązujący Bielendy na dzień.

Mozesz go kupic w perfumerii, Douglas lub Sephora lub mniejszych. Albo na allegro, jesli akurat jest. To jest samoopalacz, ale dziala jak krem brazujacy - delikatnie. Jest tez nowa wersja w postaci mleczka do twarzy - jeszcze lzejsza. wyprobuje. Wiem, ze 100 zl jest nie na kazda kieszen, ale warto zaoszczedzic i kupic to niz wydac pare razy mniejsze pieniadze, ale na gowna, ktore trzeba wyrzucic. Suma sumarum wychodzi na to samo...

Dla mnie najlepszy jest brązujący herbe cosmetics z serii citro-bronze, tubka 75 ml kosztuje 13 zł. Zapach super, delikatnie cytrusowy, nie tłusty, w sam raz. Jest tylko mało dostepny ale jak go spotykam to kupuje zapas 3 tubki i mam na prawie rok.

Jestescie pewne, ze one nie zapychaja porow???

???????

Mam cere tłusta i mieszaną,potrzebuję pomocy, nie wiem jaki samopalacz dostosuje się do mojej cery . Pomórzcie ! Nigdy ni estosowałam takich preparatów .

ja stosuje kosmetyki garniera,ładnie pachną owocami,dobrze się wchłaniają i nadają z dnia na dzień intensywniejszy odcień

może nie należą do najtańszych ale zadowolić potrafią

Ja uzywam jonsona brazujacy na dzien i dla mnie rewelacja cere mam mieszana :)

ja mam cerę mieszaną (miejscami przesuszoną/odwodnioną) z rozszerzonymi porami, trądzikiem czy ktoś mógłby mi doradzić krem brązujący do twarzy? mam 25lat i pierwsze zmarszczki

polecam loreal,po nalozeniu duper zapach, pozniej po kilku godz juz sie pojawia ten charakterystyczny zapach, ale mozna nalozyc inny krem, aby sie go pozbyc

Ziemia IKOS. Zakładasz i uzyskujesz efekt delikatnej opalenizny. Jedno opakowanie wystarczy na 300 razy, czyli zakładając, że nie korzystasz codziennie, można stosować śmiało ponad rok.

lirene do twarzy i ciala w tubce. mam cere mieszana, nie smierdzi,daje lekka zlocista opalenizne di b jasnej karnacji i fajnie nawilza. polecam. nie mozna juz go nigdzie znalezc wiec zamawiam na internecie.

Ja od wielu lat używam samoopalacza Soraya do ciemnej cery. Chyba najlepszy w tym przedziale cenowym (ok. 13 zł). Poza tym musicie wiedzieć, że samoopalacze wysuszają skórę. Ja smaruję się samoopalaczem zawsze na noc i dokładnie rozsmarowuję na całej twarzy, szyi i przy linii włosów. Rano biorę prysznic i myję włosy. Używam kremów na dzień. Jeśli ktoś stosuje samoopalacz pod makijaż, to rzeczywiście jest on tłusty i twarz się po nim świeci. Kiepski efekt. Zdecydowanie jest lepiej posmarować się na noc, bo rano zmywa się ten nieprzyjemny po nim zapach. Do ciała rzeczywiście stosuję Sopot, bo nie jest tak intensywny i daje lekki odcień opalenizny zimą, czyli skóra nie jest taka blada. Na koniec dokładnie myję ręce i smaruję leciutko samoopalaczem Sopot wierzch dłoni, bo źle wygląda, kiedy twarz nabierze koloru, a dłonie zdradzają rzeczywisty kolor naszej karnacji ;/ Nakładam na wierzch trochę kremu i wierzchem dłoni o wierzch rozsmarowuję. Najlepiej pierwszy raz zrobić to w jakiś dzień, kiedy nie musimy następnego dnia gdzieś wyjść i aby można było jeszcze poprawić następnego wieczora. No i oczywiście uważajcie, żeby na dłoniach nie przesadzić z samoopalaczem, bo efekt może być porażający!!! Dłonie zdecydowanie mocniej chłoną kolor. Z chęcią zapoznam się z Waszymi doświadczeniami w tym temacie :) Pozdrawiam

a może krem-baza nawilżająco-brązujący celia? próbowała któraś? widziałam w fajnej cenie, warto kupic?

A może nie spamuj?

U mnie np. Krem samoopalający Hb świetnie działał - bardzo duża zmiana na lepsze, opalenizna równa, naturalna, a wiem że przy niektórych kosmetykach wygląda się po prostu śmiesznie.

Krem nawilżający, a jak się wchłonie nakładam ziemię egipską bikor. Lub inna wersja - krem samoopalający

Wg mnie też ziemia bikor jest najlepsza.