jak kobietki dbacie o higienę miejc intymnych?

chcę być świeża zawsze i w każdej sytuacji, ale czasami ten cholerny brak warunków.... jaki macie sposoby by być zawsze świeżymi, jakoś nie jestem tak na 100% przekonana do tych nasanczanych chusteczek, ale przecież nie zawsze też mogę się podmyć. macie jakiś swoje sposoby???

NASĄCZANYCH, jełopie...

ja noeszę zawsze sobie trochę w butelce wody z mydlinami i w jakims ustronnym miejscu pomywam sie i wysieram dolna częscia spódnicy.

ja wycieram małego w zasłone :o

lubi,mój kochany jak Bonaparte - rusza mnie po 3miesiącach nie mycia się

A ja zawsze jak chce mi sie pierdziec, odsuwam sie na odpowiednia odleglosc od ludzi, podwijam spodnice i pierdze, aby nie zabrudzic bielizny. Jezeli celem moim jest oddanie stolca, zawsze uzywam obwitej ilosci wody z konewki, jezeli taka jest z zasiego moich rak.

Mirena ale po co Ci woda?

jesteście beznadziejni... ale jak przychodzi co do czego to później wypisujecie, że ktoś był nieświeży (np. po całym dniu w pracy)

ja myje cipke zawsze rano i na wieczor , czasami w ciagu dnia - i tak oto dbam o moje miejsce intymne:) chusteczek takich nie uzywam bo jakos nie mam do nich przekonania

te chusteczki sa często nasączane jakimiś zapachami i mnie one drażnią... a jak nie mam okazji się podmyć przez dłuższy czas i czuję się nieświeża to albo rezygnuję z seksu, albo raz-dwa szybko, bez oralu... a tak poza tym to jak to jest? zaraz po pracy biegniecie do samochodu na bzykanko czy jak?!? ja jadę do domu, odświeżam się i kłopot z głowy...

a jeśli chodzi o sytuację w podróży.... no to ok - niech już będą te chusteczki...

No właśnie to jest tak ze mną, że ja albo w pracy, albo zaraz po. Nie mam możliwości wstąpienia do domu i muszę być zawsze świeżutka. A głupio by wyglądało jakbym biegała do łazienki wciąż z mydełkiem i ręczniczkiem.

zaraz mnie ktos zjedzie, ale uwazam ze nie da sie w tamtych miejscach zachowac 100% swiezosci (takiej w sam raz do orala) w ciagu dnia. Sa pewne miejsca na ciele ktore ulegaja wiekszemu zabrudzeniu niz inne:). Do takich naleza nogi, pachy i narzady rozrodcze. Z pachami problemu nie ma - deo antyperspiracyjny i wszystko gra. Ale z naszym kroczem jest jak z nogami, ktore w ciagu dnia sie poca (zwlaszca w skarpetkach nylonowych albo rajstopach) i grubych butach. Ja bym nie przesadzala, golenie miejsc intymnych wedlug uznania, podmywanie 2 razy dzinnie i starczy. Jak chce sie bzykac ide dyskretnie do lazienki niby na siku i sie odswiezam. Chusteczki niestety tez u mnie wywouja podranienia, nie mowiac o tym ze dla mnie to taki sam wymysl jak szampon do wlosow do mycia na sucho:), rozmazuja tylko \'\'brud\'. Wychodze ze zalozenia prostego - chcesz byc czystym, myj sie jak najczesciej.

sie za czesto myc bo flora bakteryjna sie wyplukuje co powoduje czestsze infekcje