Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

-chimera

sterylizator do mikrofalówki

Polecane posty

zastanawiam się nad zakupem sterylizatora do mikrofalówki, jednak mam wątpliwości czy jest to sprzęt niezbędny. Jakie są plusy korzystania z takiego sterylizatora, już nie wiem ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnoszę temat bo też się nad tym zastanawiam.Nawet już mam upatrzony i nie wiem czy warto kupić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_de
ja wole elektryczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! Ja mam sterylizator parowy firmy Avent wlasnie do mikrofali. Wg mnie jest bardzo dobry - butelki tez mam Aventu wiec nie ma problemu z dopasowaniem i ulozeniem butelek. Wlewam 200 ml, wstawiam 4 butelki ze smoczkami i przykrywkami na smoczek i na ok. 4 min. do mikrofalowki. Po takim wyparzeniu efekt steryzlizacji utrzymuje sie do 3 godzin. Dla mnie jest to bardzo wygodne rozwiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy jest niezbedny to kwestia karmienia - ja niestety od urodzenia maluszka karmie go sztucznie wiec steryzlizator u mnie chodzi od 3,5 msc i jeszcze raz tyle czasu bedzie uzywany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje bardzo za odpowiedzi :) słyszałam dużo opini że jest to zbędny wydatek a mi się wydaje że raczej się korzysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie korzystam... wyparzam butelki i tyle. Trochę przesady jest w tym sterylizowaniu. U noworodka to ok, u wcześniaka tym bardziej, w szpitalach konieczne, żeby nie przenosić ew. infekcji z jednego dziecka na drugie, ale wg mnie w domu, z nieco starszym niemowlęciem to już nie jest konieczne. Przecież nie wyparzam sobie ani piersi, ani dziecku rączek, które pakuje sobie do buzi. Tym bardziej, że moja siostra popełniła błąd z przesadną higieną i \"wyjałowiła\" malucha. Jej syn łapał wszystko, co się da, między innymi dlatego właśnie - nie miał jak się uodparniać. Każdy oczywiście robi jak uważa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×