Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anetaaaaaaaaaa

Wyleczyć lęk przed pająkami?

Polecane posty

Gość anetaaaaaaaaaa

Arachnofobia zatruwa mi zycie. Słyszałam że gdzieś w Polsce ktoś to leczy (hipnoza, terapia). Czy ktoś wie coś na ten temat? Gdzie? Za ile? Koszty są zresztą dla mnie mało ważne, wydam wiele żeby się tego pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetaaaaaaaaaa
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę Ci pomóc, ale Ci podpowiem - google na pewno wiedzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polarna
nie mam pojecia w jakim srodowisku sie obracasz -) ja nie widzialam pajaka od ...ojej... chyba dwoch lat! leczenie fobii to nie jest sprawa ani medycyny ani ezoteryki, to jest zwykla, zmudna praca z psychologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomi omi 26
hej! ja tez mam arachnofobie.nie boje sie zadnych innych wielonoznych stworkow.ale pajaki??nie pojde spac jesli chodzi po scianie chociazby maly i boje sie chociazby zdjecia z jakims wielkim pajakiem.. ehh mi tez nie jest z tym lekko ale naszczescie zadko w domu zdarzy mi sie ze jakis sie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomi omi 26
aaaa i jeszcze napisze ze dawno temu w tv ogladalam jakis zagraniczny program gdzie pomagali ludziom zwalczac rozne fobie. byla tam kobieta ktora panicznie bala sie pajakow.nawet nie chciala wejsc do pokoju z pajakiem w akwarium (to byl duzy posty pokoj z akwarium na stole) stala w drzwiach i plakala ze sie boi.. oswajali ja stopniowo az do momentu kiedy podeszla i polozyla reke na szybie akwarium..itp ja tez bym musiala to przejsc hehe pewnie reagowalabym podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uwielbiam
Papierowe Nozyczki ma racje, tak to sie robi mniej wiecej na terapii. Tylko nie tak drastycznie;P Po kolei i spokojnie- najpierw pajak w wyobrazni, relax, potem pajak w realu. Wazne by robic małe kroczki, na przemian z relaxem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uwielbiam
A w ogole to zobacz jakis osrodek, w ktorym prowadzona jest terapia behawioralna (bo taka metoda leczy sie fobie). To co opisala Nomi omi 26 to mniej wiecej zakonczenie terapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooo
Ja tez zawsze balam sie pajakow, wszystkich, teraz mieszkam w anglii i powiem wam ze w polsce takich paskudztw w domu nie mielismy a tu sie czesto trafiaja takie wielgachne, czarne brazowe lub szare brrrr, lubia siedziec tam gdzie jest drewno. Teraz boje sie juz tylko takich, na inne moge patrzec nie biore do reki ale patrze, ale przed tymi wielgasami uciekam jak wariatka. Chcialam sobie nawet tarantule kupic i chodowac w terarium bo sa swietne, ale nie wiem czy jak bym mi uciekl to nie posralabym sie ze strachu. Tez mnie moja arachnofobia wkurza a szczegolnie ze mamy w domu bardzo wysokie sufity i gdyby jakis tam siedzial, to nawet wchodzac na krzeslo bym go nie mgla zatłuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooooooooooooooooooooooooooooooo------> ja miałam w domu takie brązowe i czarne ale moja rodzicielka je dziś zatłukła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CytrynkaCROP
hey.to jest koszmar co ja przezywam z tymi pajakami one sa doslownie wszedzie!!!Moja mama mowi ze przesadzam ale to nie jest moja wina ze sie bardzo ich boje:(jak to mozna wyleczyc?jak sie ich nie bac?poradźcie cos bo zwariowac mozna!!!Czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusia1994
ratujcieeeeee!!!!! ja tez mam straszna arachnofobie, a na dodatem mieszkam na wsi, w poblizu lasu i pajakow mam w domu mnostwo!!!!!!!!!! jak widze jakiegos to zaczynam panikowac, czasami z fatalnymi skutkami, tzn krzycze i placze, az w koncu słabnę. mam 13 lat. czy jest szansa zebym jeszcze przestala sie ich chociaz troszke bac? z gory informuje ze zadne zaprzyjaznienie sie z nimi nie wchodzi w gre!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetaaaaaaaaaa
Dodam, że celem wyleczenia mojej fobii systematycznie odwiedzam wuja Edwarda i razem, przebrani w stroje Spidermana atakujemy staruszki wracające z pierwszego piątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arachnofobia to atawizm. Reakcja \'pierwotnego\" mózgu. No ale skoro znamy strukturę reakcji to zapewne chociaż częsciowo mozna ją opanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooo
Ogladalam kiedys program jak leczyli ludzi z wlasnie z fobi, i jedna kobieta bala sie....guzikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prowadzę badania na temat arachnofobii(fobia pająków) Szczegóły na gg 122667475 lub maila Serdecznie zapraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ups...........................
ja tez mam Arachnofobię i też boje się ich nawet na zdjęciu w szkole jak miałam o pajęczakach to dałam mamie książkę i kazałam pozaklejać zdjęcia z nimi, a na lekcji siedziałam i patrzyłam się tylko w swój zeszyt i cały czas musiałam uważać aby chłopaki się nie domyślili bo wtedy miałabym przechlapane. Ale nie chce leczyć tego lęku niech one mnie omijają a ja je będę omijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amanda147
bardzo kurde smieszne....ja wiem metoda behawioralna ze sie podhodzi potem dotyka szybki terrarium potem glaszcze a na koncu jeszcze zabiera do domu,....mnie sie zdaje ze to wszystko po to zeby z przerazonego czlowieka zrobic idiote juz do konca:/ widzialam program jak kobieta bala sie kotow- syndromy identyczne do arachnofobii - jak facet lekarz po wielotygodniowej terapi mial w pokoju kota na rekach to sie okazalo ze pacjentka i tak nadal tak sie boi ze nici z podchodzenia do mruczkow...ja tak uciekam przed owadami ze potrafie sie zderzyc z futryna i biec dalej dostaje istnej paniki a jak usiadl na mnie gigantyczny konik to jakos wcale mi nie przeszlo:/ wiec mam w glebokim powazaniu te metode behavioralna,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halabala
widze, ze nie jestem sama!:) ja mam ten sam problem co wy- arachnofobia. jeszcze kilka lat temu nie bylo az tak zle, balam sie pajakow ale nie do tego stopnia co teraz. wszystko sie zaczelo jak przyjechalam do irlandii!! tutaj sa takie bydlaki ze malo nie mdeleje jak jakiegos zobacze! tak panicznie sie boje ze nie ma dla mnie juz roznicy czy to bardzo malutki pajaczek czy wielki tlusty pajak! poprostu wpadam w szal!! mam lek nawet przed otwieraniem okna w nocy!!zastanawiam sie nad jakas wizyta u psychologa bo niedlugo chyba zwarjuje!!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la mam ba P
ja np sie nie boje tych wlochatych bo mialam na reku ptasznika ale te z cienkimi nogami sa odrażające i jeszcze jak szybko biegnie buuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Willo
Zastosuj EFT.net.pl prosta darmowa Na tubie masz tez filmiki rowniez po PL, bynajmniej te glowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszmarek!
Arachnofobia (jak każda inna fobia) jest bardzo trudna do wyleczenia. Moim zdaniem zwykły psycholog tutaj nie pomorze - potrzebny specjalista od fobii, a takich w Polsce mało. Najtrafniejsza wydaje mi się stopniowa konfrontacja z pająkami. Najlepiej zacząć od częstego oglądania zdjęć, później można przejść do filmów, aż do momentu konfrontacji z prawdziwymi pająkami (dotykanie). Fobie to irracjonalne lęki, których przyczyny bywają różnorodne, dlatego potrzeba wiele, wiele wysiłku i determinacji żeby się ich pozbyć. Bardzo ważne jest również wsparcie rodziny i/lub najbliższych. Ja akurat nie boję się pająków - mam nawet kilka ptaszników. Mam za to inną fobię, więc piszę o własnym sposobie na to paskudztwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja OPowiesć wam pomoze
moja oposiwec powinna pomoc mieszkam na wsi i jest dużo pająkow kiedy je widze paralizuje mnie i piszcze jak bo mnie przejdzie ;p ale jak na wsi jest ich tak duzo to powiedzialem sobie a co mi tam widzialem 2 pajaki na lozku polozylem sie obok i normalnie zasnelem wiedzac ze one mi nic niezrobia pajaki sa bardzo pozyteczne bo zjadaja inne owady pajak nic nam nie zrobi ale dalej sie ich boimi pytanie dlaczego otoz to boimy sie pajakow dlatego ze nasz mozg wyobraza je sobie za odraze ble itp poprostu trzeba wmowic sobie ze one nic nam nie zrobia z czasem podchodz do pająka jak jestes odwazny to wez go do reki i wkoncu lek przed pająkami minie mam nadzieje ze to wam pomoze ;p moj brat strasznie boi sie pajakow ja mu mowie ze mu nic niezrobia a on dalej swoje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleblebleeee
ja mam to samo... tak się boję że codziennie patrze czy w moim pobliżu przed pójściem spac nie ma pająka.. trwa to juz ok roku bo wczesniej nie spałam przy szafie. a za nią wiadomo co może zawsze być! też koło lasu mieszkam, jak zobaczę pająka to mnie paraliżuje, nie jestem w stanie sama go zabić. też bym się wybrała na terapię bo nie chce do końca życia sprawdzać przed snem czy są pająki. tak się boję że nawet mi się śnią koszmary z pająkami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on19
ja tez boje się pająków tzn. w jakąs histerię nie popadam ale strasznie nie lubie widziec tego dziadostwa w realu bo na fotkach to i moge te wielkie mutanty ogladac i najwyzej ciarki mnie przeleca :P btw. ale jak zobacze w domu czy gdzies jakiegos pajaka takie wieksze nie te chude bo te to mam w nosie aczkolwiek tez nie lubie wracajac to mam normalnie zawahania czy ja musze przebywac tam gdzie on jest boje sie go ze mnie ugryzie albo bedzie po mnie chodził fujj..ale staram sie zachowac trzezwosc umysłu i jak zobacze to zaraz zapala się lampka w głowie jak delikwenta zlikwidowac w domu najlepszy odkurzacz na podworku czy gdzies z buta zapodac i rozmazac najmocniej jak idzie wtedy jakos lzej mi na duchu i pewniejszy się czuje. Ostatnio kładac się spac spoglądam na sufit a na nim 2 takie włochate... zaraz odkurzacz i ich nie bylo i szczerze to osrany troche jestem jak se pomysle ze moze byc ich wiecej np siedze sobie przy kompie nogi mam wsuniete pod biurko i on mial by zapierdzielac po moich nogach chyba bym zawału dostał :/ Aha ci co hoduja jakies pajaki w terrarium to dla mnie ludzie powaleni i za zadne skarby nie zrozumiem jak mozna cos takiego trzymjac w domu jak by spierdolił i lazil po kims w nocy oblecha - ktos pisał ze srednio zjada sie iles tam pajakow wiem o tym juz od kilku lat ze takie sa badania i na samą mysl szlak mnie trafia brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×