Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

POLUKIEROWANA

KOCHAM WIEŚ !!!

Polecane posty

Ja z moim facetem nigdy nie bylam na wsi.. musimy sobie zrobic wspolny wypad jak sie cieplej zrobi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sie zawsze tak ciepło na sercu robi jak widze babcinki z laseczkami na ławeczce sobie gaworzące ale tez jest druga strona, ciężka praca, to ranne wstawanie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no... ale jak sie pojdzie troche wczesniej spac to rano daje rade :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela bnb.
A w ogole, to na urlop wybieramy sie do Skoszewa,11km od Wolina,na caly miesiac,z synkiem i wusia,na bank .W zwiazku z tym, jak ktos chetny, mile widziany.MIERZEJA ,plytka i gleboka woda ,co kto lubi,cudownie,polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam na wsi i kocham wies.I mysle,ze kazdy z nas powinien miec czas,aby nie tylko pracowac,ale takze obejrzec wschod i zachod slonca,zatrzymac sie na chwile nad dogasajaca na igle swierku kropla deszczu(mam piekny ogrod z iglakami).Trzeba umiec wygospodarowac sobie malenki kacik w duszy na odrobine postoju i wzruszen.A wszystko to w pelnej gamie mozna znalezc na wsi.Pozdrawiam wszystkich-fanka wiejskich krajobrazow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, to teraz wsadzę kij w mrowisko i napiszę co mnie na wsi wkurza. Przedtem jednak WAŻNE wyjaśnienie- opisane przeze mnie sytuacje to uogólnienia i na pewno nie wszędzie tak jest. Idioci zdarzają się wszędzie, w mieście też; ja wieś kocham i tak, nie chcę nikogo obrażać tylko sprowokować do dyskusji na pozimie. Wkurza mnie brak tolerancji dla odmienności - w mieście możesz mieć niebieskie włosy, kolczyk w języku czy szpony 5 cm a na wsi Cię zjedzą za drobną nawet ekstrawagancję , zwłaszcza starsi ludzie. Wszyscy wszystko o sobie wiedzą - plota plotę pogania. Podejście ludzi ze wsi do mieszczuchów (zresztą tak samo niesprawiedliwe jak stereotypy o osobach ze wsi w mieście). Że leniwi, nie wiedzą co to praca, kasy mają aż za dużo, próżni i nadęci a kobiety myślą tylko o solarium, fryzjerze i manicure. Bolało mnie to, kiedy pracowałam 10 godz dziennie, potem angielski, po drodze zakupy, w domu sprzątanie, gotowanie, zmywanie, prasowanie. Mimo to zawsze starałam się być zadbana, lekko podmalowana i uczesana. Do rozpaczy doprowadza mnie traktowanie zwierząt na wsi. Pies na krótkim łańcuchu, karmiony kartoflami, spragniony odrobiny uczucia - to nagminny widok i chwała tym, u których jest inaczej. Topienie kociąt, nie sterylizowanie kotek i suk. Wem że są na wsi ludzie wspaniali, sama znam takich. Jednak musiałam napisać co mi na sercu leży. Dziękuję za uwagę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela bnb.
Dzieki tez,ale.Zawsze jestem otwarta na szczera rozmowe,chocby z kloszardem,bo on tez ma cos do powiedzenia,tak uwazam i kropka.Zwracam jednak uwage na ton i forme wypowiedzi.np.pol zartem pol serio przekazuje to co ja mam do powiedzenia i to nieraz trafia do najbardziej zatwardzialych indywidualistow z ruznych srodowisk,staram sie nie dyskryminowac nikogo.Nawet malenkiego w doslownym tego slowa znaczeniu,bo nawet malec, to tez czlowieczek i trzeba go rozumiec.Nie wchodze na sile w zycie czyjes w kaloszach ,taka mam zasade.Lubie tez wysluchac.Przedewszystkim zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też staram się szanować i zrozumieć każdego. Trzeba być otwartym na racje innych i gotowym do uznania własnych błędów. Ale... Do czego zmierzasz i jaki to ma związek z tematem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vikki,masz racje-ludzie na wsi sa malo tolerancyjni(na zasadzie-jestes z nami albo przeciwko nam),bardzo hermetyczni(nieufni wzgledem \"nowych\"-ja taka bylam dla nich przez wiele lat).Ale to sie zmienia,coraz wiecej rolnikow jest po technikach lub po A.R.Mnie sie wydaje,ze ta negatywna opinia o mieszkancach wsi a zwlaszcza o rolnikach pokutuje z poprzednich lat,gdy to na gospodarstwie zostawalo dziecko ,ktore najgorzej sie uczylo-taka ofiara losu.Obecnie mlodzi rolnicy to swiatli,wyksztalceni ludzie i zaobserwowalam,ze idzie ku lepszemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwielbiam wies...zim na wsi jest super..a ten spikoj... a buraki to tylko polu sie spotyka czego nie da sie powiedziec o miescie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, młodsze pokolenie jest już zupełnie inne, miasto wymieszało się ze wsią. Ludzie ze wsi studiują w miastach a mieszczuchy budją domy na wsi. Ale jeszcze trochę brakuje. To co opisałam jest jeszcze bardzo widoczne. Może za kilka - kilkanaście lat... Najbardziej zwierząt mi żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela bnb.
Cholender,ja pomylilam topiki.Pisze nie tam ,gdzie trzeba olaboga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vikki rozumiem Twoj bol,ja sama nie moge zapomniec opowiesci miejscowego pijanicy jak sie przechwalal,ze przybil psa zywcem widlami do drzewa.Ale zaskoczyla mnie mile reakcja pozostalych sluchaczy-myslalam,ze nikt mnie nie poprze gdy \"napadlam\"na niego,a tu okazalo sie,ze wielu mysli tak jak ja..Wiesz w miescie tez dzieci robia straszne rzeczy psiakom i kocietom..Nie mam pojecia skad tyle okrucienstwa w ludziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektóre wypowiedzi świadcza o tym że niektórzy z was chyba na wsi w dzieciństwie byli. Zapraszam w wekend na wies i prosze w poniedziałek poprawić swoje odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo jak ja kocham wieś !! :) uwielbiam, ubowstwiam, nigdzie mi nie jest tak dobrze jak w \'mojej\' wsi. odiedziczylam wielki dom, tylko gorzej z remontem :( a nadawalby sie na motel.... eh. ale wies to wies :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nauzyka a gdzie masz ten dom?? a co do tolerancji, ja tez bywam odmienna, ale chyba mnie toleruja:) jakos przyzwyczailam sie do tego, ze ciezko im niektore rzezcy zrozumiec, ale juz jest coraz lepiej musze powiedziec:) subiektywne odczucia kjednak przezwazaja, ja lubie wies, nie wszystkich jednak jej mieszkancow;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivett, Twoje ostatnie zdanie mogłoby być moim mottem w tym temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie ingeruje w ich sprawy, oni w moje , lubimy sie z niektorymi bardziej z innymi gorzej :) ale sama wies, otoczenie przyroda, mistyka to sedno sprawy i tematu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
via - to miło że Cię poparli, widać faktycznie idzie ku lepszemu. Ale to wyjątkowo drastyczny przypadek. Nigdy nie widziałam żeby gospodarz zwrócił uwagę innemu gospodarzowi że jego pies to skóra i kości albo że ogólnie jest trzymany w złych warunkach. Na to jest ogólne przyzwolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nauzykaa-to moze sprobuj cos z agroturystyka-obecnie to bardzo modne i ponoc dochodowe a i o refundacje z U.E mozna sie ubiegac w oddzialach ARiMR-u. Vikki-jezeli chodzi o zle traktowanie psow na wsi to musze Ci powiedziec,ze dobra robote odwalaja tu weterynarze.Wiesz,rolnicy dosc czesto wzywaja wetertnarza,a ten widzi w jakich warunkach jest trzymany pies.Jezeli sa one zle-wlasciciel otrzymuje reprymende i wyklad oraz powiadomienie,ze zaden weterynarz w okolicy do takiego delikwenta nie przyjedzie o ile bardziej nie zadba o psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivett --> I wtedy są dwie możliwości: - właściciel się dostosuje - właściciel już nigdy nie wezwie specjalisty a jak pies się wykończy to zawsze można dostać jakiegoś szczeniaka od sąsiada (bo suki nie wysterylizował) Mąż opowiadał że niedawno widzał na wsi taką sytuację: Trzy psy zamknięte w kojcu tak małym, że nie miały jak zrobić trzech kroków. W tych anormalnych warunkach jeden zaczął być agresywny. Wezwano weterynarza a ten... zabił psa ze strzelby. Pies nie zdechł od razu, zaczął rozpaczliwie skomleć. Więc wet poprawił. Powedział że nie zrobi zastrzyku usypiającego bo jeszce pies go ugryzie. NIKT SIĘ NIE ZDZIWIŁ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też ja też lubię wieś :) tam czas inaczej płynie, wolniej, spokojniej, bezproblemowo, cisza, spokoj, uwielbiam w trakcie deszczu usiasc pod weranda i obserwowac wszystko ehhhh tesknie 😭 nawet prace w dosc sporym ogrodku sa dla mnie przyjemnoscia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też chciałabym kiedyś mieszkać na wsi. Ale nie takiej wsi, gdzie sąsiad ma płot pięć metrów od mojego okna, gdzie mieszka się przy drodze szybkiego ruchu, gdzie przyjeżdża Family Frost i trąbi z rana. Tylko gdzieś daleko, spokojnie... Może w jakiejś leśniczówce. Mmmmm... Moi rodzice w dojrzałym wieku wyprowadzili się na wieś. Tak... To całkiem dobry pomysł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podajcie namiary proszę
Gdzie można kupić hektar gleby przy rzece? Chciałbym kupić taki mały zakątek , gdzie jest bardzo blisko do rzeki przy łące , gdzie las widać na kilka kroków , mnie się marzy taki przysiółek, chciałbym domek postawić taki drewniany przy rzece i staw wykopać i zarybić , rano wyjść przed chałupę i rybę złowić w moim stawie przed wyjściem do pracy, chciałbym Tobie dziewczyno podać na śniadanie rybkę smażoną lub duszoną w cebulce , do tego pajdę gorącego wiejskiego chleba z masłem, do tego kawa z miodem , czy zechcesz ? Ale się rozmarzyłem .... Lubię wiejskie klimaty i mnie to kręci bardzo , pomimo że mieszczuchem jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do -. podajcie namiary prosze,sympatyczne te Twoje wizje,takie sielskie-anielskie.Pytasz o namiary,najlatwiej by Ci bylo pojsc do wybranego przez Ciebie urzedu gminy i popytac,czy nie maja takiej dzialki do sprzedania lub wydzierzawienia. Marzy Ci sie staw z rybami-hmmmm,my taki mamy ale oprocz ryb grasuje tam zarloczna wydra i czaple-zlosnice ktore pozeraja tak pieczolowicie pielegnowane przez mojego meza ryby.Co by nie powiedziec ,z pewnoscia bylbys blisko natury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak z tymi wiejskimi klimatami :>:>:> ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olinka33
nie kocham-tam sa komary,mrowki,kleszcze i smrody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×