ciagle snie o swoim EX

czy wy tez macie takie problemy? niestety moj problem polega na tym, ze ja jeszcze mam go mocno w sercu! a naprawde chce zapomniec i przestac kochac! zastanawiam sie czy nie lepiej gdybym go znienawidzila!!! ona ma juz inna.... ja nadal jestem sama, bo nie moge poznac kogos wartosciowego i ciekawego! wczoraj znow mialam sen, w ktorym wystapil moj byly... calowalismy sie i nie tylko.... ale nie bylo sexu... i tak jest czesto... moze dlatego, ze wczoraj dzwonil do mnie? i myslalam pozniej... podobno sny sa odzwierciedleniem naszych mysli..... czekam na wasze opinie :)

a masz go za co znienawidzić? ranił cię, upokarzał, olewał? to rzeczywiscie dobry patent na zapomnienie o facecie! Czy ten twój raczej był w porządku i za bardzo nie masz sie czego przyczepic?

byl ok. i jest nadal... kurcze, choc mnie skrzywdzil bo odszedl to nadal mam tyle ciepla dla niego! ja nie potrafie go znienawidzic!

i nie przestalas :)

jakos tak.... mysle sobie, ze jestem jakas nienormalna, bo choc ma milion wad ja je toleruje i caly dla mnie jest nr 1! chora Magol!!!!

tez tak mialam..:o ale mi z czasem przeszlo..no,prawie ;) malutka czesc mego serca na zawsze bedzie zarezerwowana dla niego :)

wiem, to... jedna komnata w moim sercu dla niego bedzie zawsze! to pewne! ....bo serce tak jak szafa - choc niemodne, wisza ubrania.... czy cos takiego spiewa Kayah czasem mysle, ze jestesmy dla siebie stworzeni, ale to tylko chyba bardziej moja wobraznia tak dziala :)

a jaki podał powód zerwania? Po zerwaniu kontaktował się jakoś z tobą, czem proponował spotkanie? Ja miałam o tyle lepiej że miałam 1000 powodów by go znienawidzieć za to jakie krzywdy mi wyrzadzał. Głupia byłam ze sama nie kopnęłam go w tyłek.

wlasnie nie bylo normalnego powodu zerwania.... zaczal sie zastanawiac... stanal na rozdrozu i wybral droge beze mnie... mysle, ze to byla inna kobieta - bo teraz z nia jest choc mowi, ze to nie byl powod rozstania mowi, ze nie wie czy cos wyjdzie z tego zwiazku... ze jestesmy rozne... a w ogole to teskni tez za mna.... paranoja a spot. sie bo jestesmy "przyjaciolmi" :-))) paranoja do kwadratu! faceci sa inaczej skonstruowani - szybko dochodza do siebie!!! a niby tak cierpial po rozstaniu i w ogole..... zrobil mi duzo krzywdy tym wlasnie, ze odszedl w takim momencie, kiedy bylo fajnie, przed nami wiecej wspolnego czasu... znudzil sie mna? chcial poznac inne zycie? mam tyle mysli, ale to bez sensu rozdrapywac ciagle te rane!!!! bo to BOLI!!!!!!!!!!!! oj magol!!!!! auuu

magol doskonale Cie rozumiem i współczuje :-( ja tez za sobą mam taka wielka,szaleńcza miłosć ...niestety to juz przeszłosc...choc nie jestesmy juz ze soba,on nadal zajmmuje kacik w mym serduszku.... ułożył sobie życie z inna,było mi cieżko...jest mi nadal ciezko,ale dam rade ....mam nadzieje,ze z czasem całkowicie mi to minie,czego i Tobie życze !!!

ja tez mam nadzieje, ze calkowicie o nim zapomne i pokocham kogos innego! brakuje mi tego, ze ja kocham i jestem kochana! chce dawac radosc i milosc... chce uniesienia i poswiecenia... zrozumienia i ciepla.... chce po prostu milosci!!!!!!!!!! moja siostra powtarza, nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo! jak bardzo chce w to wierzyc!!!!

?

dlugo w pod koniec czerwca bedzie 2 lata... :(

nie powinnam sie zadreczac! wiem to dobrze! chyba jedynym sposobem na zapomnienie byloby pokochanie innego ksiecia! smutna magol

nie jest tak łatwo pokochać inna osobe na sile.......... choc od mojedo rozstania minelo 1,5 roku ja nadal kocham ,pragne , potrzebuje...............hm a inni , inni poprostu sie nie licza , wszedzie go widze slysze śnię o nim...........On jest i będzie zawsze przy mnie...........

to silniejsze dlaczego nie mozna latwo zapomniec i normalnie zyc?

sukces - nie snil mi sie w weekend!!!