Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gapcia

matki bez matek, ojcowie bez ojcow....

Polecane posty

jakimi jestescie rodzicami dla swoich dzieci, jesli sami wychowywaliscie sie bez jednego z rodzicow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie dlatego ze wychowalem sie bez ojca, staram sie by moj syn czul, ze ma we mnie przyjaciela ....jestem mily i czuly, ale i gniewny i sprawiedliwy.....poprostu jestem zawsze przy nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem matka, ale moj tato kompletnie ze mnie zrezygnowal a moja mama jest zapracowana i ma malo czasu dla mnie.Ale wiem,ze mnie mama kocha i wiem ze dam sobie rade czy bedzie jej wiecej czy mniej. Mysle ze jelsi sie nie ma jednego rodzica czy nie mazna na jednym polegfac to nie koniec swiata, przynajmniej wiem na przyszlosc czego nie robic, nie powtarzac bledow swoich rodzicow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi mi glownie o to ze moj chlopak boi sie ze bedzie zlym ojcem dla swojego dziecka, bo nie wie jaki powinien byc prawdziwy ojcec, bo nigdy nie mial takiej osoby w swoim domu... mysle ze wiekszosc takich osob mialo takie obawy.. jak sobie radzicie w wychowaniu swoich dzieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reptilian
Czy Twój chłopak jest synem alkoholika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję sam i mam się dobrze
Mam własną kawalerkę , rodziców nigdy nie poznałem i nie chcę poznać , mam teraz 29 lat , studia skończyłem ekonomiczne, pracuję i mam się doskonale, nie jestem gotowy na rzaden związek, wolę być sam, tak mnie odpowiada, czasem na piwo zaproszę dziewczynę ale bez zobowiązań .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do replilian tak jest.... matka wygonila jego ojca z domu jak on mial 10 lat a brat 11... mysle ze to tez ma duzy zwiazek z obawa o DNA, bo moim skromnym zdaniem on jest DDA... sam nie ma problemu z alkoholem, ale nie mowie ze nie lubi.. ale bardziej chodzi tu o wartosci jakie powinien przekazac swojemu dziecku oraz uczucia jakimi je powinien obdarowywac.. bo twierdzi ze chyba nie bedzie potrafil.. bo nie wie jak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra raba
Twoj chlopak slusznie sie obawia .Niestety przyzwyczajenie jest druga natura czlowieka i jesli nikt nie nauczyl nas roli ojca czy matki jestesmy przyzwyczajeni do dbania tylko o siebie . Nie umiemy odnalezc sie w zwiazku .Jedni staraja sie byc nadopiekunczy innych mecza obowiazki rodzica. Oczywiscie na pewno uslyszysz od tych ktorzy sie sprawdzili , bo mozna sie tego nauczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reptilian
Chłopak się obawia bo ma prawo. Przeżycia z dzieciństwa ukształtowały go takim jakim jest. Razem poczytajcie o tym problemie. Zanim zdecydujecie się na związek i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pana co zyje sam... ja z moim chlopakiem budowalismy nasz zwiazek bardzo dlugo, mnustwo rozmow i poznawanie sie do szpiku kosci... w tym momencie jestesmy dla siebie najlepszymi przyjaciolmi i partnerami... ale ja chce wiecej... chce slubu, dzieci, wspolnego domu i swojej kochajacej sie rodziny... dla niego to ze jestesmy razem bylo bardzo wielkim wyzwaniem, obdarowal mnie niesamowitym zaufaniem... i to ze wpuscil mnie do swojego zycia to i tak byla dla niego wielka zmiana, wiem ze kazde wypowiedziane slowo (chodzi o komplement) jest ogromnym krokiem do przodu.... on tez na poczatku naszego zwiazku uwazal ze bedzie sam i ze nigdy z nikim sie nie zwiaze... bo nie chce kzywdzic innych tak jak go skrzywdzil brak ojca w zyciu... a teraz nie widzi swiata poza mna... wiec mam nadzieje ze ty rowiez spotkasz w swoim zyciu osobe ktora cie zrozumie i pokocha... nie warto zyc samemu... zycie jest zbyt piekne aby nie dzielic go z ukochanymi osobami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie o to mi chodzi... szukam osob ktore sie tego nauczyly... zeby powiedzialy mi w jaki sposob?? ja go rozumiem ze sie obawia... wiem ze jest momentami egoistyczny i dba tylko o siebie... bo takie bylo jego zycie... to sie odbija rowniez na naszym wspolnym.. ale ja kocham tego faceta.. chce byc z nim w zwiazku i miec z nim dzieci.. tylko ze nie nie mam pojecia jak mu uswiadomic ze bedzie wspanialym ojcem... a mam przeczucie ze bedzie na pewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra raba
Gapcia ,wyglada na to ,ze bardzo sie kochacie ,a to jest podstawa kazdej rodziny. Mysle ,ze jak bedziesz z nim dalej rozmawiac ,to nauczysz go jak byc dobrym mezem i tatusiem. Zycze ci powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję sam i mam się dobrze
To jest trudne bardzo aby siebie przekonać i kobietę przekonać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytac ale na jaki temat?? o swadomym rodzicielstwie?? o DDA?? o checi stworzenia szczesliwej rodziny?? nie wiem jak zdefiniowac takie obawy i wymyslilam ze wiele osob przewija sie przez to forum i napewno ktos jest czy zna kogos w podobnej sytuacji, a autopsja jest chyba najbardziej wiarygodnym zrodlem informacji... moze jakies konkretne propozycje literatury, bo z mila checia zglebie wiedze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra raba
Uwazam jednak ,ze twoj chlopak powinien spotykac sie z DDA .Te spotkania sa bardzo pomocne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję sam i mam się dobrze
Ja tak czuję , że rzadna kobieta mnie nie chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję sam i mam się dobrze
Już tyle razy otrzymałem 'kosza' od kobiet , że nawet nie chcę próbować ponownie, już sobie odpuściłem, mam swoją pracę i zainteresowania, raczej wolę sam zostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz zle nastawienie do zycia.. nie mozesz sie zamykac na ludzi.. jak to cie nie chce?? to jest niemozliwe.. :) jezeli spotkasz interesujaca cie dziewczyne, oczaruj ja tym co masz w sobie najpiekniejszego... ale najpierw musisz sobie sam uswiadomic ze jestes wartosciowa osoba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic na siłę
czasem miłość przychodzi niespodziewanie. Życzę Ci abyś tego doświadczył. Nie rezygnuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak DDA... hmmm ciezka sprawa, juz kiedys probowalam go namowic na poczatku budowania naszej przyjazni i nic z tego.. powiedzial ze poczyta i nawet wiem ze cos tam zagladal, ale o jakich kolwiek spotkaniach nie ma mowy... moze sprobuje jeszcze raz jak juz nie znajde innego rozwiazania, bo bardzo chce mu pomoc w pozbyciu sie tego leku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra raba
Do Zyje sam :ja wiem jak to musi byc trudno wpuscic do swojego pokaleczonego swiata kogos kto ponownie moze zawiesc ,opuscic ,a przede wszystkim nie rozumiec ,moze nawet wysmiewac sie z twojego dziecinstwa. Ale zdarzaja sie sytuacje ,ze nagle zaczynamy ufac tej jednej osobie .Jestes bardzo zdziwiony i przestraszony ,ale doswiadczasz jak to jest gdy ktos cie zaczyna rozumiec. Zycze ci spotkania takiej osoby ,zycze ci abys odnalazl radosc zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję sam i mam się dobrze
Po spotkaniu z kobietą tylko się dowiaduję , że róża jest cudowna , kawa była wspaniała w Wedlu fajnym jesteś facetem i tyle słyszę ale nic więcej nie będzie, szanuję słowo kobiety, skoro mnie nie daje szansy to czuję się odrzucony i niepotrzebny , takie mam nawyki, tak zostałem wychowany aby nie narzucać się kobiecie na siłę , niczego nie lubię robić na siłę, jeżeli mnie powie kobieta, że jej pasuję jako facet to będę dla tej kobiety na całe życie , jeżeli zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz moze twoj problem olegal na zlym okresleniu typu dziewczyny jakiej poszukujesz... dostawales kosza bo szukales nieodpowiedniego dla ciebie \"gatunku\" pan :) mowisz ze masz zainteresowania, wiec szukaj osoby o podobnych... lubisz chodzic do bibloteki to szukaj dziewczyny w biblotece.. lubisz siedziec w parku na lawce ( jezeli jest cieplo oczywiscie :) ) to szukaj dziewczyny w parku.. jezeli lubisz dyskoteki to chodz po dyskotekach... moja rada \"szukajcie a znajdziecie\" ale w sumie to ta jedyna i najwspanialsza milosc zazwyczaj przychodzi niespodziewanie, wiec miej nadzieje na taka niespodzianke w swoim zyciu... i tylko bron boze nie zamykaj sie w tych twoich czterech scianach... bo tam napewno nikogo nie spotkasz,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reptilian
Gapcia - nie naciskaj na niego zbytnio. To on powinien odkryć w czym tkwi jego problem. I teraz również Twój problem. Zapewne wiesz, jak może wyglądać wasz związek w przyszłości, jeżeli pójdzie w ślady ojca? Historia lubi się powtarzac - wyświechtany zwrot lecz prawdziwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra raba
Gapciu, alkoholizm jest jak nowotwor jak nie wyleczysz nie bedziesz zdrowa.Roznica polega na tym ,ze dzieci alkoholikow przechodza tak potworny stress w dziecinstwie ,ze czasami zajmuje im cale zycie aby sie z tego wygrzebac.Przede wszystkim wstyd, nienawisc ,poklady zlosci. I tylko na spotkaniach z DDA twoj chlopak moze spotkac ludzi ktorzy przechodza przez to samo co on.Oni mu doradza jak sobie poradzic z tym koszmarem, jak zbudowac zdrowa rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyję sam i mam się dobrze
Ale ja lubię i chcę na każdy temat porozmawiać , może być o modzie , mogę o stylach w architekturze pogawędzić lub o innformatyce , chyba problemem jest, że kobiety patrzą na wygląd faceta i szukają przystojniaków a ja mam tylko 167 cm. wzrostu , szczupły jestem ale nie przystojny, więc kobieta nie pochwali się mną przed koleżankami i kiedy powie, że z domu dziecka pochodzę to straci wszystkie koleżanki, taka jest prawda , nie jestem łysy i raczej nigdy nie będę tak myślę ale spotkania z kobietami sobie odpuściłem. Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra rada wlasnie opisal/a zycie mojego chlopaka idealnie.. powiem ci tylko jedno, moj zwiazek nie jest telenowelowy, ani z pieknego romansidla.. wymaga duzo pracy, kompromisu i rozmowy... wybieralismy jak najbarziej odpowiednie rozwiazania, zbudowalismy to wszystko po cegielce... i z perspektywu czasu zbudowalismy cos naprawde wspanialego... wiec jezeli tylko sie chce to mozna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doskonale zdaje sobie sprawe jak i on ze, historia lubi sie powtarzac... budowalismy nasz zwiazek bardzo dlugi okres czasu... i jest mi w nim naprawde wspaniale.. ale tak jak wspominalam chce wiecej, chce slubu, dzieci, prwadziwej rodziny... a jezeli chodzi o taka decyzje to nie ma czasu na eksperymenty i budowanie... bo dzieci szybko rosna, a maly blad wychowawczy moze skrzywdzic dzieciaczka na cale zycie... wiec tak jak dobra rada mowi... chyba pomoc psychologa bedzie najlepszym rozwiazaniem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reptilian
gapcia: czytałaś to? http://42.pl/u/gig Jednocześnie przestrzegam przed bawieniem się w domorosłego psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co opisales potwierdziles moja teorie.. szukales wsrod pustych dziewczyn, dla ktorych liczy sie tylko chajs i wyglad zewnetrzny, a neistety na swieceie jest ich coraz wiecej.. wiec nie dziwie sie ze cie nie rozumialy... nadal uwazam ze jezeli chcesz byc z kims szczesliwy to musisz wpierw zaakceptowac siebie.. bo ciezko ci bedzie ofiarowac i przyjmowac milos jezeli nie kochasz siebie tom cruse tez jest niski... a michal wisniewski nie jest ani piekny ani madry, tez jest z domu dziecka i robi kariere.. widzisz tu nie o to chodzi czy jestes gruby, chudy, niski , wysoki... tylko o to czy wierzysz w siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×