Nie miło tak bez niego

Jejku straszne uczucie :( siedze tutaj i mysle co tez moj chlopak porabia , pewnie wybył na jakas imprezke ... ja jakos nie mam ochoty ruszac sie bez niego . Wiem , ze nie powinnam go ograniczac do tego zeby tylko ze mna spedzal czas ale do diaska my prawie wogole sie nie widzimy powinnam cos z tym zrobic ?

to ty nawet nie wiesz czy Twoj chlopak idzie na impreze czy nie?ile jestescie razem?

1,5 roku ..nie mam pojecia ..jestesmy z roznych miejsowosci jakos tak wyszlo ze nikt nie zaproponowal zeby sie spotkac

kto mnie pocieszy? jest mi żle , czuje takie dziwne ukłucie w środku:(

Wlasnie zalozylam topik na podobny temat.Problem w tym ze u mnie zaszlo to troche za daleko...Jestesmy trzy lata(ponad) ze soba...Nie wiem czy cos da moja walka i rozmowy. Czas pokaze Pozdrawiam...pa

myslicie , ze powinnam go zaskoczyc i napisac z zapytaniem jak spedza koniec karnawalu?

ooo Booooze wlansie dostalam smsa ze jest w burdelu :( kurcze a jak on ... bedzie pil piwo w tym burdelu :( tak bardzo nie lubie kiedy pije :(

o przepraszam to chyba nie burdel knajpa w ktorej przebywa z kolegami .to " POD BŁEKITNA OSTRYGA "

very funny podszywaczu a kysz z takim idiotyzmem

Bedziemy na dwoch topikach nadawac...;) No coz...Jesli mozesz napisz cos wiecej o was...Zawsze mieszkaliscie w dwoch roznych miastach czy ktores z was poszlo na studia do innego?

teraz razem?

skoro Twój facet gdzieś imprezuje bez Ciebie to nie widzę żadnego powodu dla którego Ty mialabyś nie imprezować bez niego:-PJeśli tylko masz ochotę to wyjdź gdzieś!On się bawi bez Ciebie,Ty bez niego też możesz;)

pusc sie w miasto zrob jakas spontaniczna laske facetowi poznanemu w barze po 4 drinkach . baw sie szkoda zycia twoj pewnie tarmosi cycki jakiejs innej na dyskotece a ty sie tutaj zamartwiasz

zastanawiam się też dlaczego on nie zaproponował Tobie żadnego spotkania w ostatni weekend karnawału.....czyżby miał inne plany na ten wieczór....Zadzwoń do niego i spokojnie spytaj się co porabia dzisiaj?Jeśli jest na imprezie to nie miej żadnych wyrzutów sumienia i też gdzieś wyjdź w ten wieczór!!!

Nie ma to jak prosci ludzie...Nie kazdy poprzez zabawe rozumie spotkania i zabawe z plcia przeciwna...Moze my nie chcemy same wychodzic...Jak dla mnie to jeszcze jeden problem...W mojej miejscowosci mozna isc tylko na piwo czy drinka...zadnych klubow nie ma a tak lubie sie bawic...

głupia sprawa ... jakos nie spyknęlismy sie , ze tak to ujme, nie wiem czy imprezuje czy nie ale bardziej prawdopodobne ze tak ... własciwie ma ktos racje piszac jesli on moze dlaczego ja nie - owszem moglabym gdzies wyjsc bez niego , przeciez nikt mnie nie trzyma , przy czym jak pisalam wczesniej.. nie mam ochoty na wyjscie bez niego- czy to jakies chore uzaleznienie? Mam ochote sie bawic wsrod znajmoych ale zeby on tez tam byl.. chlopak teraz pewnie swietnie sie bawi i ani na mysl mu nie przyjdzie , zeby pomyslec co ja robie w tym czasie .. niesprawiedliwe to..

wiem...tez mnie to drazni...

uzależniona od swojego chłopaka:-oNie powinnaś uzależniać dobrej zabawy od jego obecności.Wyjdź czasmi gdzieś bez niego,miej soich znajomych,swoje zainteresowania.On na pewno nie ma takich wyrzutów sumienia będąc na imprezie bez Ciebie jak Ty w tej chwili.On po prostu bawi się dobrze.Ty też powinnaś,nawet nez niego!Wiem,ze imprezowanie z chłopakiem jest fajne ale spróbuj czasami też wyjść gdzieś bez niego;)

kurcze i wyjsc za specjalnie tez nie mam gdzie , zero klubow itd.pozostaje siedziec mi tutaj ..nie wiem jak dlugo zdołam sie tak meczyc bo to chyba nie pierwszy raz jak tak siedze w sobotni wieczor.. rozumiem - spotykamy sie codziennie to ten weekend moznaby spasowac ale problem w tym , ze nie mammozliwosci by spotykac sie w tygodniu w konsekwencji nie spotykamy sie prawie wcale

wiem , ze nie powinnam ale my tak malo spedzamy ze soba czasu , tego jest mi najbardziej zal , chcialbym miec jakies wspomnienia z wspolnych imprez a tu nic bo chlopak imprezy woli spedzac beze mnie