Faceci to frajerzy

prawda jest jedna i jasna jak slonce... babom w dzisiejszych czasach odpierdala... wypieraja sie swych odwiecznych atutow, pierdola, ze zawsze musza ciezej pracowac i za mniejsza kase itd.... niedlugo beda psioczyc ze to one rodza dzieci a nie facetow do cholery badzcie kobietami a nie jakimis cyborgami nastawionymi na ciagla walke z wszstkimi i o wszystko... jak jestes inteligentna to fajnie ze masz cos do powiedzenia, ale zastawnow sie czy napewno wszyscy chca ci zrobic krzywde i trzeba sie bronic (zwykle - ATAKUJĄC!!!) jak jestes pustakiem to w ogole sie nie odzywaj tylko do garow i z pokora przyjmij to ze chociaz do czegos sie nadajesz :D:D:D

POCZYTAJCIE SOBIE JEŚLI POTRAFICIE... tak, my Polki jesteśmy takie beznadziejne we wszystkim, brzydkie, głupie, zero aktywności w łóżku, NATOMIAST POLSCY MĘŻCZYŹNI SĄ CUDOWNI!!! każdy wysoki, przystojny, dobrze zbudowany, zero brzuszka, wszyscy czyści i nie ma szans na spotkanie Polaka-mężczyzny który nie używałby pefum, mądrzy zadbani, kulturalni, piękne dłonie, zęby myją nawet 5 razy dziennie, oczywiście wszyscy golą jądra i przycinają włosy w okolicach penisa, nie zdarza się żeby Polak-meżczyzna śmierdział potem. W łóżku genialni...jak mało kto wiedzą jak dogodzić kobiecie, wiedzą jak pieścić dotykać, pamiętają o grze wstępnej, uwielbiają się całować przytulać, poytrafią sami przygotować romantyczną kolację i oczywiśvcie kazy Polak-męzczyzna przesyła swojej kobiecie kwiaty co najmniej raz w tygodniu.. POLSCY MĘXCZYŹNI SĄ BOSCY... JESTEŚMY Z NICH TAKIE DUMNE...SA naszą dumą narodową!!!! buaaaahaaa-dobre sobie

:P

:D

JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA bardzo trafne spostrzeżenie.Niestety feminizm fobi swoje.Najgorsze jest to, że feministki to takie "Lepery". Kobiety pomyślcie zanim zaczniecie powtarzać puste bzdety.

Codziennie rano pani Stasia z osiedlowego warzywniaka upycha mi w moje rdzawe oko kilogram soczystej kapusty kiszonej co zbawczo działa na mój zwieracz, który po tych zabiegach jest świeży i prężny niczym usta pani Bożeny Dykiel w słynnej „Sztuce Kochania”...:-p

Brawo KosaKosa Spotkałem taką dziewczynę jak Ty - ja się zakochałem ona nie - rzuciała. Dobrze że tak się stało, niech będzie szczęśliwa. Ja przeżyję i będę mądrzejszy :). Powinno być Was więcej - ja miałem to szczęście że trafiłem za pierwszym razem :D Powodzenia w życiu

Ale sa i minusy. Czerpiąc niewypowiedzianą rozkosz nadstawiam swoją zmęczoną wedlowską jamę ponętnym uczestnikom XV zjazdu kombatantów ziemi kieleckiej. Ponadto moim wyglądem przypominam leśnego trolla po chorobie Creutzfeldta-Jakoba, a mój młodzieńczy zarost wygląda jakby w gówno zapałek powbijał .

o widzę że mam naśladowcę :D Tylko szkoda że intelektu mu brak, dobrze tylko że opisał się jak wygląda :)

Oczywiście - działam w podszywie, obrażając i denuncjując innych. Zostało mi to po dziadkach. Ten ze strony mamy działał w NKWD i wyrabiał 129% normy podczas przesłuchań w Czelabińsku. Ten od strony mamy zginął co prawda w Oświęcimiu (spadł z wieżyczki) ale wcześniej przekazał mojemu biednemu tacie kilka prawd życoiwych z których najważniejsza to ta: \"W życiu liczy sie najbardziej zapadnięta, szczurza klata oraz draże kokosowe\".

skasowali topik, nie zdążyłam napisać:) nawet od zasady anatocyzmu istnieja wyjątki:D spokojnie można z podszywem, a Twoje teksty są zajebiste

Gadam sam ze sobą, oj nie jest ze mną dobrze:( czy ktoś jeszcze tak ma jak ja?

widze jednak tylko ja mam takie problemy ze gadam sam ze soba ale zrozumcie mnie jestem zagubiony :( i samotyny a kto mnie zrozumie tak dobrze jak ja sam i sam moge sobie dobrze zrobic nie musze o to prosic swojej siostry

Ja tak mam

ale my to jedna osoba wiec sie nie liczy :P ale daje sie we znaki rozdwojenie jazni :(

Podszyję sie jeszcze raz pod siebie co mi szkodzi, pomyslą, ze jestem popularny:)

szkoda takich babek, ktore nie trafily na tego jedynego i kipiąc zazdroscią plują jadem gdzie popadnie, najlepiej raniac przy tym jak najwiecej ludzi... zal mi Cie KOSA i Tobie podobnych... :(

szkoda:(

100% POPARCIA!!! Szkoda ze autorka topicu nie pomyslala troszke zanim upowszechnila swoj problem, bo chyba nie taki efekt chciala osiagnac... ...coz... ja sie chyba domyslam skad w niej takie wrogie nastawienie do mezczyzn - Droga Autorko Topicu - jesli frajerstwem nazywasz to ze faceci preferuja inteligentniejsze (probowalem sie powstrzymac: OD CIEBIE!!!) stworzonka, to jestes w powaznym bledzie i zakladajac pseudokrytykanckie topici, swojego problemu nie rozwiazesz.

mężczyźni zwracają uwagę na proporcje talia- biodra, integumentum commune, inteligencja kobiety ma marginalne znaczenie:)

Maalutka.... z calym szacunkiem, ale juz zenska forma Twojego nicka wskazuje, ze zwyczajnie nie wiesz co TAK NAPRAWDE mysla faceci i czym sie kieruja.

MAALUTKA DUZO CZYTALA WIEC WIE.A WIEDZE Z DOSWIADCZEN ZDOBEDZIE.

MAALUTKA DUZO CZYTALA WIEC WIE.A WIEDZE Z DOSWIADCZEN ZDOBEDZIE.

Haha fajnie i latwo napisac taki temat. Jak juz ktos wyzej zauwazyl frajer ciagnie do frajera, ale to dobrze. KosaKosa dlaczego namawiasz ludzi zeby najlepsze lata swego zycia spedzili bez milosci?

Haha fajnie i latwo napisac taki temat. Jak juz ktos wyzej zauwazyl frajer ciagnie do frajera, ale to dobrze. KosaKosa dlaczego namawiasz ludzi zeby najlepsze lata swego zycia spedzili bez milosci?

oczywiście, ze nie wiem:) jestem osłem a czego się można po osle spodziewać? intuicyjnie wiadomo o co chodzi, zadbała o to matka natura, Manning twierdził, że preferencje ustalają się już na etapie życia płodowego, zostało to naukowo udowodnione- jak i to że kobiety uwodzą trzykrotnie częściej niż mężczyźni- mężczyźni mają ograniczone widzenie obwodowe co sprawia ze musza sie obrocic jak przechodzi kolo nich długonoga cycata blondynka-odruch bezwarunkowy:P to kształt ciała jest podstawowym wyznacznikiem atrakcyjności kobiety

Witam ponownie, dziekuje za mile slowa i oceny mojej inteligencji. Mozecie sobie pisac co chcecie, naprawde mnie to nie rusza. Natomiast najbardziej zal mi kobiet, ktore tu wchodza i bronia facetow. Od razu przypominaja mi sie historyjki z mediow, gdzie maz lub kochanek bije zone, ale co gorsza - jej dziecko, a ona na to nie reaguje, jest z nim nadal i go kocha. Wy wlasnie kojarzycie mi sie z takimi kobietami. Ktore w imie prawdziwej (czytaj: fikcyjnej) milosci poswieca nawet wlasne dziecko dla swojego ksiecia z bajki, hahahaha. Jak slysze gdzies, ze facet bije i maltretuje zone, wcale mi jej nie zal, bo wiem, ze skoro sie daje, to znaczy ze na to zasluguje. Od zawsze tak bylo i bedzie - kobieta kobiecie bedzie wilkiem, natomiast faceta bedzie bronic niczym lwica, nawet wtedy jesli ja zdradza i leje. Jest to tak zalosne, ze nie wiem juz czy mam sie smiac czy plakac.

też słyszałeś? nic nie zmyslilam wszystko zalezy od testosteronu:P nikogo nie bronię, tak jest i tego nie zmienię, wystarczy zaakceptować i łatwiej się zyje:) przypomnial mi sie morał: \"Fakt, że mężczyźni to czasem sku.wiele I robią w życiu złych rzeczy wiele. Ale pamiętaj, że wróżki, niestety, To na tym świecie wyłącznie kobiety! \"

Cześć KosaKosa, Nie wiem skąd się bierze Twoje przekonanie, że proponujesz tu jakąś moralno-obyczajową rewolucję i że samotnie występujesz przeciwko partiarchatowi. Taka propaganda istnieje w kulturze już od lat i opiera się między innymi na założeniu, że tradycyjna rodzina funkcjonuje na zasadzie przemocy i krzywdzie kobiety ( \"bo zupa była za słona\" - coś w tym stylu ). Naprawdę w głowie mi się nie mieści, że swoją opinię na temat stosunków damsko-męskich budujesz na podstawie \"historyjek z mediów\". Naprawdę nie widziałaś szczęśliwej rodziny, naprawdę ? A jeśli nawet nie widziałaś, to naprawdę uważasz, że zawsze winny jest facet ? Naprawdę nigdy nie spotkałaś się ze zdradą kobiety ? Twój głos w dyskusji (choć wierzysz, że jest oryginalny) jest najbanalniejszy z banalnych, jest częścią hałaśliwego chóru propagującego \"nowy\" model rodziny ( jeśli oczywiście w ogóle można nazwać \"to coś\" rodziną ). \"Od zawsze tak bylo i bedzie - kobieta kobiecie bedzie wilkiem, natomiast faceta bedzie bronic niczym lwica, nawet wtedy jesli ja zdradza i leje. Jest to tak zalosne, ze nie wiem juz czy mam sie smiac czy plakac.\" Zgadzam się, że to żałosne. Żałosne uogólnienie. Śmiać się czy płakać ? Moim zdaniem śmiać - zabawna jest ta poza apostoła, którą przybierasz. :)