Lady-Com i Pearly najlepsza antykoncepcja,czy ktos stosowal?

czyli nie jestem sama:) Męczy mnie to trochę bo nie wysypiam się i mam nerwy na siebie że tak to wszystko przeżywam :D

no wiem, naprawdę Cię rozumiem:) Ale będzie coraz lepiej na serio...ja się martwiłam jeszcze jakiś czas temu że to ze mną coś nie tak że tak przeżywam jak mrówka okres :p

świetne określenie :D mam nadzieję ze te noce nieprzespane nie mają większego wpływu na pomiar temp.

Ważne żeby się zmieścić w limicie czasowym moim zdaniem:)

pierwszy pomiar zrobiłam chyba błędnie,budziłam się co 15 minut i zrobiłam go wtedy jak budzik dzwonił,więc praktycznie nie spałam od godziny..dzisiaj byłam mądrzejsza,obudziłam sie przed czasem i od razu zrobiłam pomiar, temp. była o wiele niższa niż w pierwszym dniu:)

Ja kiedyś na samym początku praktycznie nie spałam całą noc, może zasnęłam na jakieś pół godziny przed dzwonkiem pearly i wtedy zrobiłam pomiar, niepotrzebnie:O Ale! Były to zielone przed okresem i praktycznie temperatura nie różniła się po takiej nieprzespanej nocy w ogóle od tej z poprzedniego dnia. Także różnie to bywa.

to mnie pocieszyłaś, staram się o dzidzie więc mam nadzieję ze ta temp. nie wpłynie jakoś negatywnie na moje starania. Ten pierwszy pomiar był w 1 dc więc tez było zielone bo zaczęłam uzywac BC w pierwszy dzień M. I codziennie rano mnie pyta o M wiec naciskam plus. Producent pisze ze wskazane jest aby M wprowadzać przez 3 dni. czy w pearly tez tak jest?

Tak, w pearly jest dokładnie tak samo. Swoją drogą teraz mnie też pyta o M ale jeszcze jej nie mam, powinnam mieć w czwartek i na czwartek pokazuje mi właśnie już bardziej wiarygodne M...bo np jak klikam do przodu na jutro to jutro jeszcze nie ma. No ciekawe czy się sprawdzi, mam czasem nieregularne niestety:O

a ile dni M wprowadzasz do pearly? te plamienia po M tez wprowadzasz?

Przeważnie wprowadzam około pięciu. Z plamieniami to osobny temat u mnie bo często mam właśnie po M.....a czasem przed M....leczyłam się na to ale skutki takie różne:O W każdym razie plamień nie wprowadzam.

czyli 5 dni żywej krwi wprowadzasz do pearly? bo ja mam jeden dzień może dwa dni krew a potem same plamienia..więc nie wiem jak to zaliczyć.

tak ja wprowadzam pięć dni, czasem sześć. Na Twoim miejscu w takim razie te plamienia też bym wprowadziła...tzn sama wiesz najlepiej jakie one są;) Ale trzy dni to miniumum żeby wprowadzić.

Plamienia przed M tez mam,także dowiedziałam się ze ich nie wprowadza się do komputerka. teraz to się zaczynam zastanawiać czy ze mną jest wszystko ok, bo ja to mam tylko 1-2 dni prawdziwej M, w tym cyklu miałam tylko 1 dzień taki intensywny. Plamienia przed M i po M tez posiadam także nie jesteś sama ;)

A tak w takim razie z innej beczki, co jest przyczyną Twoich plamień? przed ostatnią M ich nie miałam co mnie bardzo ucieszyło. Teraz znowu są:O Miałam w maju usuwanego polipa i lekarz mówił, że już na pewno nie wrócą:O A tu proszę:O

raz je mam a raz nie....i tak szczerze powiem ze nie mam pojęcia co jest powodem tych plamień.. W zeszłym roku robiłam wszystkie badania hormonalne, musiałam je zrobić w 3 dc, więc od razu zapytałam mojego gin ze mam te plamienia przed M i jak mam liczyć ten 3dc.Odpowiedziała ze plamienia przed M nie wlicza się do nowego cyklu i nic więcej nie mówiła,więc uznałam że to chyba nic poważnego. Ale z tego co TY piszesz to chyba muszę się temu przyjrzeć z bliska, bo takie plamienia mam odkąd pamiętam...:(

Przyjrzyj się zwłaszcza że się starasz o dziecko. Jak miałam tego polipa to lekarz mi powiedział, że on działa na zasadzie "naturalnej spirali" czyli ze utrudniałby zapłodnienie. No teraz go nie ma a plamienia....hm no w sumie są zdecydowanie mniejsze niż przed zabiegiem ale są.

z lekarzem gin spotykam się niestety bardzo często..badania kontrolne i różne inne robię bardzo często..lekarzy odwiedziłam chyba na całym śląsku a teraz chodzę do najlepszej kliniki (przynajmniej taki mi się do tej pory wydawało :/) gdzie mają usg 4d, więc wszystko widać jak na tacy. Nikt nigdy nie powiedział że te plamienia to coś niedobrego :(

hej:) od tygodnia jestem szczesliwą posiadaczką lady comp. mam wiele pytań i rozterek, szkókam kobiet które mi doradza i podpowiedzą:) 1. Bardzo przezywam te pomiary, dlatego chyba budzę się przed budzikiem! Jak wtedy zmierzyć temp. skoro budzik jeszcze nie dzwoni? prawdę mówiąc gubię się ile razy mam naciskac na te przyciski by zmierzyć temp:( 2. czy za pierwszy dzień miesiączki/cyklu uznać plamienia? np. ja mam tak, że od rana boli mnie brzych, wieczorem zyna się normalny okresplamię i dopiero następnego dnia zaczyna się normalny okres.?? 3. Jak jest z wykonywaniem pomiarów? zawsze musi być na tej samej stronie?

Hej Nowa ;)) 1. To, że budzisz się przed pomiarem- normalka, każda z nas to przechodziła ;) Jak budzik nie dzwoni, termometr w limicie czasu już jest aktywny, więc po włączeniu kompa zobaczysz taki świecący z boku termometr. Wciśnij cokolwiek, sensor włóż do ust i mierz ! ;) 2. Miesiączka to nie żadne plamienia tylko "żywa " krew. Tylko taką wprowadzaj jako M. Żadnych plamień na początku ani na końcu. 3. Pomiary rób lepiej w tym samym miejscu, to nie jest trudne do opanowania zeby wkładac sensor zawsze w to samo miejsce ;)

jak długo trwa ta bezsenność? zaczyna mnie to już wkurzać..ja tez budzę się co chwilę;) marze aby obudzić się dopiero na dźwięk dzwonka z BC:)

e tam, ja mam dzwonek ustawiony a i tak zawsze budzę się po 6 i wtedy mierzę. No ni czorta, mój organizm nie umie inaczej - jak sobie wymysli o której się obudzić to nic mu nie pomoże :)

antyczka nawet budzik Cię nie budzi??? hehe musisz kupic taki chyba ze wzmocnionymi głośnikami :P

kiedy wprowadzacie SI w Baby compie? tego samego dnia czy następnego dnia po pomiarze? w instrukcji pisze że SI wprowadza się następnego dnia po pomiarze,ale przecież seksik był dzień wcześniej i nie wiem czy dobrze to interpretuje..:o

wprowadz tego samego dnia jak się da

mnie nie budzi, bo ja się sama budzę wcześniej i mierzę :) Mam budzik wewnętrzny, ten w LC ustawiam tylko profilaktycznie, gdyby moj wewnętrzny jakimś cudem nie zadziałał :)

dziękuje werix tak też uczyniłam,wprowadziłam SI w tym samym dniu. Ja ciągle budzę się przed budzikiem BC, i to u różnych godzinach. :( Dlatego moja tepm. jest taka różna. Nigdy wcześniej nie miałam takiego problemu,spałam jak suseł.

Aniołęczku jeszcze chwila i nawet BC Cię nie dobudzi ;) Uwierz, że też się tak budziłam i ciągle o tym myślałam a teraz nawet nie pamietam, że mierzyłam heh robię to na śpiocha z automatu;)

mam nadzieję ze tez juz wkrótce obudze sie na dzwięk BC. Męczą mnie juz te noce nieprzespane;)

Aniołeczku spokojnie niedługo się przyzwyczaisz i będziesz spać do dzwonka ja tez tak miałam na poczatku że ze stresu się budziłam przed budzikiem :)

planuje z BC dzidzie, powiedzcie mi kochane który dzień najlepszy jest na zapłodnienie? migający czerwony?