Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_Puma_

Lady-Com i Pearly najlepsza antykoncepcja,czy ktos stosowal?

Polecane posty

Gość zmartwiona1234
Przepraszam że tyle postów wysyłam, ale nie chce mi wklejac takich długich. Moja średnia długość cyklu to 33 dni, ale np w listopadzie miałam taki na 55 :O LC używam od roku. Temperatura po owulacji wynosi zwykle od 36,5 w górę, skoki są raczej wyraźne. Równolegle wprowadzam dane do FF (na wykresie lepiej widać), który pokazał owulację koło 20dc, podobnie jak LC, ale tak niska temp nie do końca mi pasowała. Poza tym po owulacji zawsze bolą mnie piersi, czego tym razem nie było. Dlatego nie uprawialiśmy seksu do końca - choć niby zielone to zielone :o Martwi mnie to plamienie koło 45 dc (nigdy się to nie zdarzało), zakłuł mnie też wtedy jajnik, zaczęły boleć piersi. Teraz plamienie ustało, piersi bolą mniej... Nic z tego nie rozumiem... Robiłam dziś test, negatywny, jutro rano powtórzę. Mam nadzieję, że LC się pomylił, i owulacja była dopiero 46dc, ale miga lampkami już teraz, skoro stwierdził owulację 32 dni temu... Seksu poza tymi dwoma przypadkami, nawet zabezpieczonego, nie było więcej. Przerażona jestem :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona1234
Aha, FF oczywiście zmodyfikował pomiar, pokazuje owu 35 dc. Widzę też, że w opisie temperatur dałam po 21dc od razu 33, przepraszam za zamieszanie, ale tak jak piszę nerwy mnie zżerają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cykl faktycznie dziwny. gdzie był drugi seks, bo nie napisałaś albo nie widzę. nie mogłaś mieć owulacji tak dawno, bo ciałko żółte żyje max 14 dni, po czym obumiera (spadek progesteronu --> spadek temperatury --> okres).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cykl mega dziwny bo niby koło 20 dc cyklu skok był i tempka wyższa kilka dni sama dałabym sobie zielone w takiej sytuacji :) ale potem spadek i potem znów skok??? a dobrze mierzysz? rano po przebudzeniu? jak mierze 7 lat to takiej sytuacji nigdy nie miałam aby po wyższych tempkach przez kilka dni znów potem opadły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no faktycznie poszalało w tym twoim cyklu, może stresy masz i śpisz w nocy, że tak powiem "byle jak":) i przez to takie wahania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona 1234
Dzięki za posty. SleepingSun, ten 46dc to tak naprawdę 35dc, tak jak pisałam, pomyliłam się w danych kiedy wpisywałam temperatury. Mój lekarz na razie nic, bo o niczym nie wie. W styczniu tamtego roku odstawiłam tabletki, od marca używam LC, i dotąd wszystko było ok, cykle ok 33 dni (najdłuższy 37, najkrótszy 29). Skok był wyraźny, te 0,16C to bardzo nietypowo jak dla mnie. Ostatnio byłam u gina w październiku, a w listopadzie zaczął się wydłużony cykl, z owulacją w 44 dniu. Stwierdziłam że to jednorazowa sprawa. A tu teraz takie kwiatki :O W nocy śpię dobrze, mierzę temp o w miarę jednej porze, nawet gdybym coś zmierzyła niedbale - mogłoby się to zdarzyć raz, ale nie kilka (boję się ciąży jak ognia, więc staram się robić to jak najdokładniej). Dzisiejszy test zdecydowanie negatywny. Pytanie co będzie dalej :o Wróćcie sobie do chyba 84 strony i postów użytkowniczki Justa_zg - miała identyczną sytuację, u niej skończyło się wpadką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @@@Niepewna***
zmartwiona 1234 - ja jestem świeżą użytkowniczką kompa także nie pomoge w interpretacji ale zastanawiam się skąd ta ciąża? Widzę że napisałaś o seksie w 40dc ale bez finału? Wiem, że stosunek przerywany nie jest metodą antykoncepcyjna ale na pewno w jakimś stopniu zmniejsza ryzyko ciąży. Myślisz, że jeśli ciąża to z tego dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona 1234
Niepewna, doładnie tym się pocieszam. Na razie czekam... Napisałam o tej sytuacji ponieważ chciałam sie tym podzielić z Wami jako innymi użytkowniczkami tych urządzeń - moze faktycznie nie jest wcale tak kolorowo jak mogłoby się wydawać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @@@Niepewna***
zmartwiona 1234 - po tym co napisałaś cofnęłam się do wspomnianego przez Ciebie przypadku. Szczerze? Wydałam 2500 na BC. Cieszę się, że go mam, myślę, że to naprawdę świetne urządzenie ale bardziej uwierzę w to, że za wcześnie pokazał zielone i się machnął z interpretacją temperatur niż w to, że jakiś plemnik terminator przecisnął się przez nie-pękniętą prezerwatywę i zwycięsko dotarł do jajeczka ;-) (mówię o tym przypadku z 84 strony). Zajść w ciąże wcale nie jest tak łatwo. Stosunek podczas owulacji to ile procent szans na poczęcie? Mniej 40%? I to przy pełnym wytrysku. A my mówimy o seksie w prezerwatywie. Moim zdaniem to musiał być niezabezpieczony stosunek w pobliżu owulacji którą LC błędnie wyliczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @@@Niepewna***
zmartwiona 1234 - ale testu nie robiłaś? Koniecznie dawaj znać jak się sprawy mają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona 1234
Tak jak pisałam, robiłam 2, ostatni dziś rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @@@Niepewna***
Zobaczymy co będzie dalej, pewnie będziesz znów testować za kilka dni jak się M nie pojawi? A ja się ostatnio zastanawiałam nad taką sprawą (zaznaczam, że to tylko moje PRZEMYŚLENIA). Otóż, mamy fazę temperatur niższych a potem skok i wyższe. Jak widać jeśli skok i wyższe tempki pojawią się w odpowiednim czasie (pasują do statystyk poprzednich cykli) to LC daje po kilku dniach zielone. A teraz przypuśćmy pewną sytuację: Owulacja w danym cyklu przesunie nam się o tydzień. I faza jest ruchoma więc może się tak zdarzyć. Ale z jakiegoś powodu w czasie gdy zazwyczaj mamy owulację np 13-14 dnia zaczyna nam wzrastać temp. Z jakiego powodu? No jakiegokolwiek - np mamy stan zapalny w organiźmie o którym nie wiemy. I nie mamy gorączki ale temp jest nieznacznie podniesiona. Jeśli taka sytuacja nastąpi i temp utrzymuje się 3-4 dni to LC da zielone a to dlatego, że NIE MOŻE znać przyczyny dla której temp jest podniesiona i zinterpretuje ją jako skok po owulacji. Ja w I fazie miałam 3 dni nieustająco wzrastającej temp. Gdyby to trwało 5 dni i byłabym w 15 dc to komp mógłby mi dać zielone. Rozumiecie mój tok myślenia? Więc mogło owulacji nie być ale z jakiegoś powodu była wyższa temp. Comp dał zielone. Potem były wahania, spadek, znów wzrost. Być może właśnie wtedy była dopiero owulka... Tak sobie tylko myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agala2
Niepewna masz zupełną rację. Dlatego wiara w urządzenie jak najbardziej, ale mimo wszystko warto obserwować śluz, bo może tu mieć znaczenie rozstrzygające. Dlatego ja oprócz używania Pearly obserwuję dodatkowo śluz a co do szans na ciąże to zależy od pary ja zachodziłam w ciąże trzy razy i za każdym razem to było od pierwszego cyklu starań, także ja bym nie liczyła na te 40%, bo u mnie raczej 100% wychodzi zmartwiona1234, moim zdaniem komp się machnął i za wcześnie dał Ci zielone, ale temperatury faktycznie masz kosmiczne ja bym obstawiała owu 48 dc, także ciąża ze stosunku z 40 dnia raczej niemożliwa ale wtedy to jakiś masakryczny 60-dniowy cykl by Ci wyszedł a na wszelkie testy ciążowe to i tak o kilka dni za wcześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @@@Niepewna***
agala2- masz rację, obserwacje i znajomość zasad NPR nie zaszkodzą a mogą tylko pomóc (ja muszę się zabrać za solidne pogłębianie wiedzy w tym temacie bo jeszcze naprawdę niewiele wiem). Uważam, że Compy to bardzo dobre urządzenia, sama wydałam na Baby Compa sporo kasy ale bezkrytycznie do nich podchodzić też nie można. Pamiętajmy, że to tylko urządzenie, które działa na podstawie pewnego algorytmu posiłkując się jakąś bazą danych. I tu jest miejsce na ten ułamek % zawodności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze powiem, że znając mniej więcej zasady działania tego urządzenia dla mnie jest ono bardzo niepewne. zwłaszcza jeśli chodzi o wyznaczanie niepłodności względnej - ja np. miałam bardzo długie cykle 45-50 dni, a teraz mam 28. urządzenie wylicza ile może mi dać zielonych na początku cyklu - on nie wie, że ten cykl będzie prawie połowę krótszy i traktuje go jak te poprzednie. teraz oczywiście nie sypie zielonymi, ale w pierwszym krótszym cyklu spokojnie mogłabym zajść w ciążę na zielonym światełku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cristal1
cześc, od kilku miesiecy używam pearly i wszystko było ok do teraz. Ostatnio miałam infekcje która spowodowała wzrost temp przez 2 dni...zauważyłam dopiero po dokonaniu pomiaru... cykle mam nieregularne 28-43 dni. Dziś jest 37 dzień. Zielone wsazuje od 19 dni co mnie niepokoi. 14 dni kochaliśmy sie - stosunek przerywany... obawiam sie ze pearly pospieszył sie z zielonym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja używam Baby comp ponad 4 lata i nigdy nie miałam jakiś nawet małych wątpliwości może dlatego, że ja sama nie analizuję wykresów i temperatur. Ale miałam kiedyś bardzo nieregularne cykle nawet 31- 47 dniowe i komp nawet przy takich wahaniach zawsze dawał odpowiednio wcześnie czerwone SleepingSun - ja miałam podobne sytuacje do twoich ale nawet w krótszym cyklu i tak dostawałam wcześniej czerwone i zapłodnienie było niemożliwe. Kiedy u ciebie w cyklu 28 dniowym dał pierwsze czerwone po M. Czy rzeczywiście dał je za późno ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy 45 dniowych cyklach miałam zielone do 10dc. tak samo było w sytuacji kiedy pierwszy cykl skrócił się do 28. ja to rozumiem i nie mam pretensji, bo nawet w NPRze wyznaczanie niepłodności względnej opiera się na statystykach i wyliczeniach. nikt nie przewidzi tego, że ze standardowych 45dniowych cykli (z owulacją potwierdzoną usg - nie były to w moim przypadku anomalie tylko fizjologia) nagle trafi się cykl 28. katasho, jak piszesz o BC zaczynasz od dużej litery, ale jak zwracasz się bezpośrednio do mnie to zaczynasz od małej. nikt Cię nie nauczył zasad kultury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm niepewna jak masz infekcje i widzisz zaburzona tempke to następnego dnia nie mierzysz i po kłopocie a jak ktos mierzy widzi ze są wyższe przez infekcje a mimo to mierzy dalej takie tempki to sam sprowadza na siebie ryzyko nieplanowanej ciąży... no troche myślenia nie boli. agala to że u ciebie ciąża była od razu nie znaczy że u kogoś innego będzie tak samo. te 40 % to fakt naukowy ty byłaś w tych 40 % reszta jest w tych 60 % bez ciąży. SleepingSun nikt nie jest wróżka i nie przewidzi jaki dany cykl będzie do póki on się nie skończy i nie jest wtedy ważne co się stosuje. ps może jestem ślepa ale katasha napisała z wielkiej litery Twój nik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu zapomnialam loginu
Cześc dziewczyny, znowu zapomniałam loginu, tak dawno tutaj nie byłam. Zmiartwion 1234 - co z tym testem? Co dalej? Prawdę mówiąc, ja nie wiem czemu LC dał ci zielone. Mnie się zdarzy przesunieta owu, i nawet kiedy już wiem, że po wszystkim to on NIGDY nie da mi zielonego szybciej niż w trzecim dniu temperatury 36,60 i wyżej. NIGDY. Dlatego wiem, że jest pewniak. Ja bym siebie puściła wcześniej, ale on trzyma na czerwonym. Dlatego się zastanawiam, jak to się stało , że LC dał ci zielone - czy w poprzednich cyklach miałaś też takie niskie skoki temperatur? Sleeping sun- co do wyliczania zielonych przed owu, a po miesiączce, to przyznam, ze mnie czasem też wkurza, bo np,. dałabym sobie jeszcze ze 2 dni zielone, bo po śluzie widzę, że nic, że będzie przesunięcie, a LC wylicza czerwone i basta. No ale czerwone to czerwone. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @@@Niepewna***
niepewna jak masz infekcje i widzisz zaburzona tempke to następnego dnia nie mierzysz i po kłopocie a jak ktos mierzy widzi ze są wyższe przez infekcje a mimo to mierzy dalej takie tempki to sam sprowadza na siebie ryzyko nieplanowanej ciąży... no troche myślenia nie boli. Dzusta - napisałaś (nieco złośliwie), że myślenie nie boli. Mogłabym Ci odpowiedzieć - czytanie ze zrozumieniem nie boli. Przecież w hipotetycznej sytuacji którą opisałam, wyraźnie zaznaczyłam, że chodzi o NIEZNACZNY wzrost temp, taki który nie wzbudza naszych podejrzeń. Może być spowodowany jakimś niewielkim stanem zapalnym o którym NIE WIEMY. Tak napisałam - wszystko masz powyżej. Nie pisałam o oczywistej infekcji lub gorączce które każdy z nas rozpozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny, ale się tu narobiło:) jakieś takie potyczki słowne. Ja tam jakoś tego nie analizuję i wierzę mojemu Ladykowi jak czerwone to czerwone, a zielone to zielone i już. Mam nadzieję, że się nie zawiodę bo dwójka dzieci mi wystarczy:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiemzielona
A ja ma czerwone i niksie bo miałam akurat w tygodniu przed owulacyjny stres duży i mało jadłam i czerwienią wali narzazie 17 dc i nie mam skoku ciekawe ile mi się to wszystko pokręci miewacie tak dziewczyny że stresu wam pokręci owulację i co zapewne za tym i M dostane później znowu masa testów :). A ni i wyluzujcie kobiety wiosna idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Crystal1
Mój wzrost temperatury spowodowany przez infekcje nie był duży, na początku nawet nie wiedziałam że mam infekcję. Ale mniesza z tym wczoraj pokazały mi się 3 światełka...no cóż pozostaje test...mam nadzieje że poprostu dał za wcześnie zielone i przez to teraz dał 3 światełka bo widzi że to się za długo ciągnie...i mam nadzieje że to będzie ta wersja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mogę no chyba jak masz infekcję to czujesz ją? u mnie babcyomp nigdy po np2 dniach nieco wyższej tempki przez infekcje nie dał zielonego ale i ja nie mierzyłam jak czułam że mnie w kościach kreci i dodatkowo i widziałam wyższą tempkę. Ja mówię o tym - jak ktoś uparcie mierzy pomimo infekcji to jego sprawa. SleepingSun święte słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja o infekcjach nie mogę się wypowiadać bo w zasadzie odkąd używam bc to nigdy nie miałam takiej sytuacji. tzn jak byłam chora i czułam się źle to poprostu nie mierzyłam. Nie zdarzyła mi się jeszcze infekcja, której bym nie czuła więc nie wiem jak to wtedy jest. Ale prawda jest taka że comp aby dać zielone to musi mieć kilka podwyższonych temperatur a nie 1 czy 2 więc powinno się obserwować jego pomiary no i jak czujemy się chorzy osłabieni itp to może lepiej odpuścic pomiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienienienienieneieneineneiiff
Nie czuje sie kazdej infekcji. Moze byc np stan zapalny pod zebem, o ktorym nie ma sie pojecia, a podwyzsza on troche temperature. Infekcja to nie tylko lamanie w kosciach i jakies objawy grypopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumpersticka
nie no bez przesady stan zapalny zęba nie powyższy ci temperatury tak że tego nie poczujesz kobiety kontrolujcie kompa same jak macie wątpliwości to nie idzie jak owce na rzeż tylko zabezpieczajcie sie dodatkowo zwłaszcza jak macie poczucie ze coś nie halo oblicza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×