oryental kiz 0 Napisano Czerwiec 24, 2009 dzięki katasha :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzusta 0 Napisano Czerwiec 26, 2009 ale tu ruch jak w ulu :) cóż mam pisać moje urządzenie po raz kolejny się sprawdziło w podróży przeżyło lot i rtg na lotnisku i zdało egzamin w upalnym klimacie i nie zauważyłam aby tempka podniosła mi się ze względu na klimat jak ktoś tu napisał i jeszcze do tego kompik dał zielone kompik daje zielone tylko po owu wtedy gdy tempka jest wyższa i utrzymuje sie na tym poziomie przez kilka dni podróżuje sporo i nigdy nie zauważyłam takiego fenomenu aby temka skoczyła z powodu zmiany klimatu a urządzenie od raz udało zielone choć owu jeszcze nie było. Myślę że u kogoś po prostu zgrało się czasowo owu i zmiana klimatu ot co. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 24 Napisano Czerwiec 26, 2009 dzusta a ktoś na lotnisku pytał cie co to jest??? Musiałaś sie tłumaczyć???? Ja też się wybieram na urolop do grecji więc troche mnie uspokoiłaś że urządzenie sprawdza się też w takich warunkach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja pisałam o zmianie klimatu Napisano Czerwiec 26, 2009 Nie mówię, że w każdym przypadku tak jest. Ja uważam, że mój skok temperatury był właśnie spowodowany ciągłym upałem + infekcją, która wdała mi się w ranę. Zalecam po prostu używanie też własnego mózgu, a nie jedynie wskazań jakiegoś urządzenia (które nawiasem mówiąc chwalę sobie) :O Idąc za tokiem rozumowania niektórych bezkrytycznych wielbicielek guru o nazwie LadyComp lub Pearly, jakaś kobieta może mierzyć temperaturę choć ma grypę, zapalenie pęcherza, czy jakiekolwiek inne świństwo, które powoduje wzrost temperatury i utrzymywanie się jej przez jakiś czas. A potem co? Pretensje, że ciąża? Jak myślicie, dlaczego przy stosowaniu NPR konieczne jest bezwzględne zapisywanie wszelkich zakłóceń, które mogą wpłynąć na temperaturę (podróż, stres, choroba, bóle głowy itp., itd.)? Właśnie dlatego. Przypominam po prostu, że to jest tylko zaawansowany termometr, a nie sztuczna inteligencja ;) Paulina 24 - Ja podróżowałam, nikt mnie o nic nie pytał. Wiozłam w bagażu podręcznym. Raz wyłożyłam na tackę razem z komórką - olali to. Drugi raz zostawiłam w torbie podręcznej na taśmie i przejechało bez problemu przez kontrolę. Ktoś tu pisał, że go pytali na lotnisku. Dlatego na wszelki wypadek dałam do plecaka męża, bo lepiej mówi po angielsku, to niech się tłumaczy :P W bagażu głównym podobno nie można wozić, bo jakieś nie takie ciśnienie jest w luku bagażowym i niby może się zepsuć. Ale tu któraś dziewczyna woziła i nic się nie stało. Ale chyba lepiej w podręcznym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja pisałam o zmianie klimatu Napisano Czerwiec 26, 2009 "kompik daje zielone tylko po owu" Tylko? Czyżby? Czyli jak zmierzę podczas gorączki, to urządzenie szóstym zmysłem wychwyci, że to choroba, a nie skok owulacyjny? Naprawdę, nie siejcie tu bezkrytycznej propagandy, bo któraś naiwna naprawdę w ciążę zajdzie :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oryental kiz 0 Napisano Czerwiec 26, 2009 Jak dla mnie oczywiste jest, że nie można stosować Lady-comp/Pearly w czasie choroby. J an szczęście niezwykle rzadko choruję, w zasadzie wcale i oby tak zostało. Dobrze wiedzieć, że komputerek działa tez w innym klimacie ;) Mam nadzieje, że to jest ogólna reguła i nie będę niechlubnym wyjątkiem :D Widzę zielone za 5 dni i zastanawiam się co z tym zrobić :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leidydiny Napisano Czerwiec 28, 2009 stosowałam różne zabezpieczenia i chciałbym przejść na naturalne ale samo mierzenie tempki przez kompa to nie zamało? najczęsciej polecaja kilka metod, jakos boje sie tylko jednej metody i to tylko temperatura... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 24 Napisano Czerwiec 29, 2009 Dzieki za odpowiedz dobrze że celnicy się nie czepiają:P A co do używania lady comp podczas gorączki to jak sie ma goraczkę to na urządzeniu pojawia się jakaś litera chyba F i wtedy urządzenie niby radzi żeby nie mierzyć temperatury. Ja raz tak miałam ale na szczęście też nie choruje często a jak mam przeziębienie to przechodze bez goraczki. Ale fakt faktem jak ma się gorączkę to wtedy nie należy korzystać można wtedy bazaować na tej prognozie na 6 dni w przód. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzusta 0 Napisano Czerwiec 29, 2009 ale jak masz gorączkę to się wtedy nie mierzy i właśnie literka f wyskakuje więc na pewno po tym, fakcie nie da zielonego :0 odnośnie lotniska to to w jedną stronę zapytali co to a w drugą nic nie zauważyli i nie pytali a był za każdym razem u mnie w podręcznym bagażu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oryental kiz 0 Napisano Czerwiec 29, 2009 W Pearly chyba nie ma tej funkcji \"gorączki\" z literką F? Bo w instrukcji nic na ten temat chyba nie ma. Mnie pearly pokazywało, że dziś mam mieć \"o\", a potem zmieniło zdanie i przestało mrugać :P Ale ja się nie gniewam, bo to 1-szy cykl :) za 2 dni zielone :D podniecam się jak jakaś 15-ka hehe Wklepuję swój cykl tez na www.fertilityfriend.com, fajnie w końcu rozumieć co się dzieję z moim własnym, tak długo w tej kwestii zaniedbywanym, organizmem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 24 Napisano Czerwiec 29, 2009 no to jak to twój pierwszy cykl to zielone możesz mieć później. Prognoza przynajmiej u mnie sprawdzała się tak po ok 4 miesiacach jak już się lady comp nauczył cyklu. a ja tez pamiętam jak miałam pierwsze zielone cieszyłam się jak głupia ale jednocześnie bałam się czy to nie za szybko:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katasha7 0 Napisano Czerwiec 30, 2009 No to chyba wszystkie tak miałyśmy no poza tymi które staraja się o dziecko z urządzeniami one pewnie wkurzają się jak jest zielone Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzusta 0 Napisano Czerwiec 30, 2009 o tak ja wyczekuję tylko czerwoności hihihihi ale pamietam początki jak to czekało się tylko na zieloną trawkę oj czekało :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad kupnem Napisano Lipiec 2, 2009 Lekarz na ostatniej wizycie kazał mi przestać brać tabletki powiedział że mam obniżona odpornośc i że to może być spowodowane tabletkami. Zaczełam czytać co w zamian i trafiłam tutaj. Myślę nad kupnem lady comp ale cena troche mnie przeraża. I mam jeszcze jedno pytanie czy tak po tabletkach mogę od razu zacząć go używać???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzusta 0 Napisano Lipiec 2, 2009 musisz zaczekac do pierwszej prawdziwej miesiączki po tabsach czyli po krwawieniu z odstawienia czekasz na następny @ i wtedy możesz zacząć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad kupnem Napisano Lipiec 3, 2009 hmm i jeszcze jedno pytanie wyczytałam ze do urządzenia można wprowadzić daty wcześniejszych miesiączek ale jak biore tabletki to chyba nie powinnam wprowadzać ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dzusta 0 Napisano Lipiec 3, 2009 nie tych tabletkowych @ się nie wprowadza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katasha7 0 Napisano Lipiec 3, 2009 No dokładnie bo podczas brania tabletek to są wymuszane plamienia a nie typowy okres więc jak brałaś tabletki wcześniej to nie wprowadzasz do urządzenia danych o miesiączkach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oryental kiz 0 Napisano Lipiec 3, 2009 Zielonych nadal brak, może tak ma byc w 1-szym cyklu... Temperaturę mierzę rano już prawie odruchowo :) Na razie żółto. Może starsze stażem użytkowniczki wiedzą na ile tak naprawdę starcza bateria w pearly? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 24 Napisano Lipiec 6, 2009 ja niestety nie pomogę bo pearly nie mam ale z tego co pisze producent to na 2-3 lata Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna8686 Napisano Lipiec 6, 2009 Ja mam Pearly ale dopiero od stycznia i nie potrzebowałam jeszcze zmieniać baterii. ale mam nadzieję ze trzyma te 2-3 lata. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia250 0 Napisano Lipiec 6, 2009 a wprowadzałaś jakieś @ na początku? bo jak nie to żółto będzie do następnej @ a o pearly piszą że starcza na 2-3 lata to chyba starcza chyba musi skoro tyle kosztuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 24 Napisano Lipiec 6, 2009 Ja tez nie wprowadzałam żadnych danych o @ zanim zaczełam stosować ale już w 1 cyklu po owulacji miałam zielone. Wydaje mi się, że w pierwszym cyklu poprostu dopiero jak pojawi się owulacja może wystapić pierwsze zielone światełko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna8686 Napisano Lipiec 7, 2009 hehe no kosztuje nie mało więc mam nadzieje że starcza ale jakby co to wiem że koszt nowej baterii to ok 10 zł bo jak kupowałam pearly to się zapytałam od razu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina24 Napisano Lipiec 7, 2009 oryental kiz i jak tam u ciebie pojawiły sie już 1 zielone???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość xeniarks Napisano Lipiec 8, 2009 Witam was wszystkie ja właśnie dzisiaj kupiłam lady comp mam nadzieję że jakoś sprawnie pójdzie mi wprowadzanie do niego danych jak nie to pozwolę się was poradzić Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia250 0 Napisano Lipiec 8, 2009 chętnie pomogę pytaj jakby coś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katasha7 0 Napisano Lipiec 8, 2009 Wszystkie chętnie pomożemy więc jak tylko będziesz miała problem to się odezwij:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
oryental kiz 0 Napisano Lipiec 8, 2009 witajcie dziewczyny! Tak Paulina, mam zielone światło od kilku dni ;) Myślałam, że mierzenie będzie mnie irytować, ale już weszło mi w krew. Codziennie budzę się budzikiem o tej samej godzinie, w weekendy mierze i idę dalej spać. I tylko czasem myślę o tym po co ja się trułam tabsami tyle czasu...Pearly jest super i to nie jest żadna reklama! Jak tylko człowiek zapomni ile musiał wydać :P to reszta to już sama przyjemność ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina 24 Napisano Lipiec 9, 2009 No chyba każda z nas myśli podobnie co do trucia tabletkami. Ale ja jak zaczynałam brać tabletki to byłam młoda miałam chyba z 17 lat i nie dość że nie było wtedy tych urządzeń to nawet jak by były to po pierwsze nie byłoby mnie na nie stać, a pozatym ja wtedy byłam przekonana że tylko tabletki są skuteczne a inne metody to ściema. No ale każdy musi się uczyć na własnych błędach. Teraz wiele moich koleżanek po mału mysli nad odstawieniem tabsów bo np po 7 latach brania nie wiadomo jakich szkód poczyniły one w organizmie. ale cóż skutki tabletek wychodzą właśnie najczęściej po wielu latach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach