Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Topick Tylko dla dzieczyn

DZIEWCZYNY CO BYSCIE ZROBILY GDYBYSCIE POZNALY MILIONERA!!

Polecane posty

Gość ***mayday***
nie ma, nie ma :( aszkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PO co mi taki
Po co mi milioner???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym się naprawdę zakohała, to bym się z nim związała. O ile tylko bym go lubiła - to pozwalałabym mu się zaprosić po przyjacielsku do jakiejś eleganckiej restauracji albo na przyjęcie w jego willi czy zabrałabym się z nim samolotem do Paryża - ale kasy z niego bym nie ciągnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja odpowiem
mialam 25 lat i poznalam milionera. zupelnie przypadkiem, w knajpie. siedzialam z kolezankami a on przyszedl tam z kolega i jego zona. zobaczyl mnie, zaproponowal drinka,poprosil o nr tel. odmowilam drinka i tel nie dalam. za to jedna z moich kolezanek dala mu moj tel. zaczal dzwonic, pisac, po 3 miesiacach sie z nim umowilam. wtedy nie wiedzialam, ze to bogacz. nie widzialam ciuchow od armaniego ani rolexa na rece. zakochal sie, byl 7 lat starszy. jednak nie imponowalo mi takie zycie. pracowac bym nie musiala, ani gotowac ani kompletnie nic robic. on mial nawet osobe do prasowania koszul. zerwalam. dzwonil, pisal i blagal o milosc. dzis jestem mezatka i moj maz to normalny facet z normalna pensja. tamten wciaz sie nie ozenil, czesto pisze mi maile i prosi choc o spotkanie. twierdzi, ze ma przeczucie, ze ktoregos dnia bedziemy razem, ze kocha mnie na zawsze. ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×