Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

załamana18

Życie nie ma sensu...

Polecane posty

Od razu pisze,że ten topik nie jest prowokacją!! A jeśli uważacie ,że jest to wyjdzcie z niego. Ostatnio dochodze,do wniosku że życie jest bezsensu..często w łóżku w nocy płacze..:( Tak żeby nikt nie widział moich łez..nie radze sobie z niczym,jestem beznadziejna..staram się pomagać innym a sama sobie nie potrafie pomóc.Najgorsze jest to,że cały czas ukrywam pod maską uśmiechu swoje prawdziwe uczucia.Wszycy myślą,że jestem szczęśliwa ale to nie prawda! Jak by tak było to bym nie myślała o samobójstwie! Czuje się okropnie,niedawno miałam coś takiego,że cały dzień płakałam..-taki dołek naszczęście dostałam w domu..a dziwne to było bo ja wstydze się płakać przed ludzmi,nie lubie pokazywać słabości przed innymi-wstydze się! Czasami nie wiem czemu płacze ale główny powód to moja tragiczna przeszłość..z którą nie moge sobie poradzić.Jako dziecko wiecznie tułaliśmy się z rodzicami,ja i moja siostra. Rodzice ciągle robili jakieś długi i uciekali przed policją..a nas ciągnęli za sobą.. bywało że chodziliśmy po śmietnikach ..zbierając jakieś rzeczy.. pewnego dnia mama nie wytrzymała a chce dodać,że tata był nałogowym alkoholikiem..wzięła nóż i powiedziała,że kto doniej podejcie do tego zabije..miałam 4 latka ale wiedziałam,że ona mówi poważnie! Wybiegła z domu,tarasując na wyjście i uciekła do szopy.Tata troche pijany otworzył okno i wybiegła za nią a my z moją 10letnią siostrą za tatą..patrzymy a mama się powiesiła:( nie zapomne zimnego wyrazu mamy..to było straszne..tata pijany zawiósł nas do sąsiadów..ale w samochodzie powiedział,,od tej pory będe dla was matką i ojcem!\'\'miałam tylko 4latka a pamiętam jego słowa,siostra mnie przystulała bardzo mocno..Rodzina się zjechała..do sąsiadów..itd.mnie i siostre rozdzielono,ja poszłam do jednej babci a ona do drugiej,ja mieszkałam u mamy mojego taty..Tata stał sie skąpy,przychodził do domu babci i sie awanturował!!Bolało mnie to bardzo..kiedy skończyłam 12lat tata umarł...poszłam do gimnazjum i zerwałam z siostrą kontakt na 4 lata..w szkole mnie bardzo prześladowano,wyśmiewano,opluwano i kto igłami a dlatego,że nie piłam itd...poszłam do liceum,wydawało mi sie,że wsyzstko się odmieni ale to tylko częściowo,tym razem jestem lubiana ale nie idzie mi z ocenami ,za rok mam maturę ale już czuje,że mi się nie uda..a co do mojej siostry to ma 24 lata,nie ma skończonej szkoły,pije,pali i czasami ćpa-ma już synka a teraz drugie dziecko w drodze..tak bardzo mnie dusi ta przeszłość..boje się o swoje życie w przyszłości..wychowuje mnie babcia (ma 75lat)a co będzie jeśli jej zabraknie,zostane sama...o boshe :( Tak mi sie chce płakać ,nic mi sie nie udaje,ciągle mnie coś prześladuje..nawet nie wiecie jak zazdrosze dzieciom które mają rodziców..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brak mi słów:-( a ja dureń narzekam na swoje życie:-( bo mnie jakaś idiotka rzuciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawca życia
Masz całe życie przed sobą. Nie oglądaj się do tyłu, tylko kształtuj je według siebie. UDA CI SIĘ! Pozdrawiam :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M-A-G
Czesc zalamana jezeli chcesz pogadac albo ewentualnie sie spotkac o ile nie mieszkasz za daleko to napisz tez cale zycie pomagalem innym a jak przyszlo co do czego nikt nie potrafil ,lub nie chcial pomoc mi wiec moze jest mozliwosc zebysmy sobie pomogli na wzajem jesli chcesz napisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia1504
...Witaj..strasznie mi przykro ..ze tak los cie spotkał..ale pomyśl przeszłaś piekło wiele wycierpiałaś i nie ogladaj sie za siebie bo to juz za toba moze byc juz tylko lepiej..Badz stanowcza a osiagniesz upragniony cel w zyciu żyj tak abys mogła byc z siebie dumna i zyj tak abys nie poczła juz nigdy tego bolu..bólu z dziecinstwa..Trzymaj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M-A-G
Agusia mowi prawde z tym ze napewno nie bedzie to latwe ale jak znajdziesz kogos do pomocy jakos pojdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M-A-G dziękuje Ci ale mnie już nic i nikt nie pomoże..już nawet nie panuje nad własnymi emocjami,potrafie płakać cały dzień nawet w szkole..kiedyś byłam wesołą dziewczyną a teraz??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneetka
Załamana. Jesteś mądrą dziewczyną- to widać po tym co napisałaś a poza tym właśnie kończysz liceum. Z własnego doświadczenia wiem, że jest bardzo prawdopodobne, że jak sobie powiesz, że nie zdasz matury to jej nie zdasz, ale głównie dlatego, że nie przyłożysz się do nauki, a nie dlatego, że nie potrafisz. Po nie zdanej maturze świat się nie zawali i zawsze można próbować jeszcze raz (ja za pierwszym razem nie zdałam, zdałam za drugim po 5-letniej przerwie, a teraz kończę studia). Zdaję sobie sprawę, że nie to jest dla Ciebie największym problemem. Myślę, że boisz się, że spotka Cię to co Twoją siostrę, że Twoje życie będzie podobne do życia Twoich rodziców. Ale wiesz co. Tak nie musi być. Przeszłości nie zmienisz, ale możesz zmienić przyszłość i masz na nią ogromny wpływ. Przeszłość możesz tylko zaakceptować (nie zapomnieć). Myślę, że powinnaś poszukać pomocy specjalisty, znaleźć jakąś grupę wspracia. Pozdrawiam Cię serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×