Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość helppppppp______he

czy jestem ta zla, czy zdradzilam? co zrobic???

Polecane posty

Gość helppppppp______he

moj zwiazek dawno juz zaczal sie rozpadac poprzez brak jego checi do dzielenia sie ze mna troskami itd... doszlo do tego , ze przestal mnie zauwazac:( Mielismy kontakt, niby dalej byl to zwiazek ale czulam sie coraz bardziej samotna:( odbylam z nim dziesiatki rozmow, wiele lez wylalam.. on nie widzial mnie dopoki nie rozwiazal swoich problemow a ja ciagle czekalam. Minelo kupe czasu, bylam coraz bardziej zalamana i poznalam kogos na czacie. Gadalam z nim, wylewajac lzy w ukryciu, czemu moj facet mnie kocha a zachowuje sie dwuznacznie. Ten na czacie dal mi wiecej wsparcia niz obecny. Spotkalam sie z nim , milo bylo, a moj obecny nagle sie obudzil:( ma do mnie pretensje, ze umawiam sie z kims, ze wiedzialam ze jest mu ciezko, kocha mnie i nie rozumie czemu. Moglabym mu powiedziec, ze jego sprawy przyslonily mu nawet moja chorobe:( Ale sie wstrzymalam. Moj obecny placze, z czata dzwoni i prosi o spotkanie a ja nie wiem co robic:( chyba wyjade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oriccco
pzreciez fizycnzie nie zdardziłas? widocznie twoj afcet sie obudził jak zauwazylł ze cie tarci..daj mu szanse jeszcze jedną, a pzoatym ró to co ci serce podpowiada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawca życia
Jaka szansa? Kiedy poczuje, że znów jesteś tylko jego, będzie Cię olewał jak dawniej :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×