Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaki21

kupujecie w tzw.ciucholandach???

Polecane posty

przyznam sie szczerze,że tam często można się dobrze modnie a przede wszystkich za grosze ubrać...Kupiłąm np.spodnie h&m chyba za 2zł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj kupiłam beżowy wełniany golf z krótkim rękawem z River Island za 6 złotych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja13
No pewnie że kupuję można tam znalezc bardzo fajne i nie powtarzalne rzeczy a przy okazji mało zapłacić.Wymoczę wypiorę imam jak "nowe"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziak__
nie:( bo w moim miescie to takie szmatławe są....:P choc wiem ze gdzie indziej mozna kupic cos fajnego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE nie nie
bo nie mogłabym chodzić w czymś w czym chodził ktoś inny.. poza tym stać mnei na nowe rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja13
w moim mieście kupują nie tylko osoby których nie stać na nowe rzeczy w tych sklepach bywaja kobiety dobrze zarabiające i to one nie wstydzą się tego że korzystają z tego typu sklepu .ja jestem zadowolona bo zawsze znajdę coś czadowego , koleżanki mi zazdroszczą że ciągle na coś fajnego trafiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorcia111
ile placicie za kilogram?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie zastanawiam
jaki ludzie, ktorzy za nic nie wloza czegos, co ktos nosil, maja stosunek do antykow? Krzesla, na ktorych ktos siedzial, zegary, ktore byly dotykane - w sumie nie da sie ich wygotowac, jak ciuchy, Ja lubie i ciuchlandy i antyki, rozudzaja moja wyobraznie. Zupelnie mi nie przeszkadza,ze ktos to nosil. Jesli oczywiscie da sie porzadnie wyprac. A juz rozne koroneczki, serwetki itp uwielbiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baku skład0606
W Warszawiw na Świętokrzyskiej jest extra ciucholand. Super ubranka a cena 48 zł/kg:-( Trochę drogo ale naprawdę warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PŁĄCE OK.8-10 ZŁ /KG A RZECZY I TAK ZAWSZE SIĘ WYPIERZE,ZANIM JE UBIERZESZ,A POZA TYM NIE IWERZE,ZE NIE CHODIZŁAĆ KIEDYS W BLUZCE PO MAMIE CZY BUTACH PO SIOSTRZE...:) POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, odstraszaja mnie te tony ciuchow pozawieszane byle jak albo jeszcze gorzej powrzucone do koszow. Kiedys wstapilam do jakiegos takiego \"z wyzszej polki\" bo spodobala mi sie bluzka na wystawie, ale jak sie okazalo, ze kosztuje 150 zl to zwatpilam... :/ Ale fakt, ze jak sie dobrze poszuka to mozna znalezc cos fajnego. Kolezanka mojej mamy kiedys prowadzila taki sklep i wtedy zostawiala dla nas rozne fajne ubranka - wtedy ot naprawde byly super ciuchy, niektore nawet z metkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne
mnie tez stac na dobre ciuchy ale wole isc do second handu i znalezc cos oryginalnego nie lubie byc ubrana jak pol miasta,,,a ze mam dobra reke zawsze znajduje cos niepowtarzalnego...prawda jest ze kobiety dobrze zarabiajace ubieraja sie rowniez w takich sklepach...nie mowie o szmatach ,ktorych faktycznie nie da sie nosic.|ja bardzo czesto znajduje odziez markowa i to z metka...River Island.vero moda.H&M,dorothy perkins,aust.kiabi woman...lee,sisley,i naprawde wiele wiele firm mam w swojej szafie...ktora niebawem peknie chyba bo szmatek nigdy nie za wiele ale nie mam juz gdzie tego pomiescic.Zycze udanych zakupow a tym ,ktorzy jeszcze nie byli w ,,takich ,,sklepach zycze przelamania oporow bo naprawde warto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxmara35
no jasne .... w zupełnosci popieram twoją wypowiedź.Eynek zalany jest chińską tandetą :(( czesto sa to ciuchy jak dla mnie bez gustu , po pierwszym praniu nadają sie tylko na szmaty nie wspomnę już o farbowaniu.Uwielbiam szmateksy i cieszę sią jak dziecko gdy w rece wpadnie mi jakas ,,perełka,, W minionym tygodniu kupiłam przesliczną letnią sukienkę Dolce& Gabana. Przecudna , zwiewna , kumpele beda piały z zachwytu ..Zapewne nie stać bylo by mnie na nią w ktorymś z butików tej firmy. A tak za parę zlotych jest moja ! Dziewczyny . nie mieszkam w wielkim miescie , tu ludzie znają się z tzw,,twarzy,,Do szmateksów chadzają nauczycielki , dyrektorki banków i zony miejscowych biznesmenów. Wychodzę z zalozeniaze nie ma sensu przepłacać za szmatki , które nosi co druga osoba ...tu przynajmiej kupuję rzeczy oryginalne , niepowtarzalne i na dodatek markowe:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomi omi 26
a ja czasem tez wpadam choc stanowczo za zadko bo jakos do konca tych swoich oporow jeszcze nie przelamalam. i moge przyznac ze idzie trafic na fajne spodnie jednak bluzek czy sweterkow takich np na wiosne zadnych jeszcze fajnych nie trafilam a tego mi najbardziej w szafie brakuje. jakie fajne szmatlawce w poznaniu???moze rowiesniczki cos poleca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie na osiedlu
jest sklepik i sprzedaja rzeczy od 20zl wzwyz, chamstwo!!!!!!!!!Przeciez za taka kase mozna sobie kupic noweksy😠a dodam,ze nie wszystko to firmowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam sklepy z drugiej reki, tu gdzie mieszkam cicuhy sa boskie..marki dobrych projektantow i te no name..kazdy styl..kazda jakosc..i te pomysly i te dodatki..tak naprawde wole ubierac sie w takich sklpeach i tam zostawiac fortune niz w zwyklych gdzie kazdy bedzie mial to samo:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszy mnie twierdzenie
ze bogate osoby nie kupuja ubran w ciucholandach. Kilka lat temu Sharon Stone przyszla na wreczenie Oscarow ubrana w ciuch z takiego sklepu i wcale sie z tym nie kryla. Na pewno nie mozna o niej powiedziec, ze brakuje jej pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciucholand fanka
oczywiście, że kupuje, tym bardziej, że można czasami upolować rzeczy nowiutkie np. mój ostatni zakup to sukienka nike (z metkami i wogóle widać, że nówka, bo nawet nigdzie nie ma śladów rozciągnięć, a jest bardzo obcisła) za 18 zł. czy buty adidasa również nowiutkie bo na podeszwach były jeszcze takie "igiełki" z gumy, tym że za nie dałam 90 zł, ale to i tak taniej przynajmniej 2 razy niż w sklepie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morelllllla
Kupuje , najczęsciej takie rzeczy ,na które żal mi kasy w normalnych sklepach ,b nie mam pewności czy polubie ,a chciaąłbym spróbować :P (chodzi o dżinsy rurki np :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciuszek
gdzie w krakowie są dobre ciucholandy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z kraka
chyba sie uzalezniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z kraka
chyba sie uzalezniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie chodzenie w ciuchach
z ciucholandu to obciach :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd w ogole inni mogą wiedziec,ze akurat masz coś n asobie z ciucholandu,tam są przeciez równiez markowe ciuchy w idealnym stanie...dla mnie np.obciachem jest chodzenie w samych markowych cholendarnie drogich ciuchach...tzw.snobizm...ale ile ludzi tyle gustów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marciami
:) ja tez kupuje w takich ciucholandach.. :) i ostatnio kupilma sobie chyba 5 bluzek, spodniczke za jakies 20 złotych :) ciuchy markowe, wygladaja na nie uzywane..niektore nawet z metkami nie odczepionymi -marnotrawstwo..:/ - a poza tym takie ciuchy sie pierze po kupieniu i sa jak nowe:) mzoan je przerobic, znalezc swoj styl :) uwielbiam te polownaia w wielkim ciucholandzie :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciucholand fanka
ja też jestm uzależniona ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biała Kaśka
Ja uwielbiam ciuchy zciucholandu po pierwsze > są to często markowe ciuchy .. :)) czasem akie jak z sklepach, czasem z metakmi:)p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciucholandów trzeba się \"nauczyć\"... wejdizecie raz- nic ciekawego nie ma i się zniechęcacie. A to trzeba odwiedzić je pare razy i za kazdym razem pytać kiedy mają dostawę taką całkiem nową i kiedy dokładają towar. Wtedy traficie na fajne rzeczy. Ja zawsz poluję na serwetki i firanki:) ale mam też sporo ciuchów. Nie wstydzę się. Niestety z doswiadczenia wiem, że tylko bogate klientki się nie wstydzą... Większość kobiet, które widzę w futrach.. hmmm dobrze wiem gdzie je kupiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby nie ciucholandy nie mogłabym sobie na wiele rzeczy pozwolić, mogę sobie np. zbierać serwetki.. mam ich 300 sztuk. Jutro jadę na polowanie, na zasłonki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×