Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiriska

szpital Madurowicz w Łodzi.

Polecane posty

Gość Kinga_łódź
Ja rodzę w lipcu. chodzę prywatnie do dr J. Gruszczyńskiej. Kochana kobieta, bardzo delikatna i cieszy sie z każdej ciąży swoich pacjentek. Pracuje w Madurowiczu. Mam tylko takie pytanie czy do porodu rodzinnego potrzebne jest jakieś zaświadczenie, że chodziło się do szkoły rodzenia? Bo słyszałam, że niektóre szpitale wymagają takiego papierka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OL
HEJ, mam lekarza z Madurwicza, czy posiadacie wiedze ile płaci się za salę jednoosobowoą oraz położną i czy lekarz prowadzący może być przy porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raviadorcia....
kup "chwilę dla ciebie" tam opisują ten szpital. Jeszcze kilka lat temu było tam strasznei brudno i nie tylko. Poczytaj pewnie przejdzie Ci chęć na poród w tym szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia1111
W lutym 2006 roku rodziłam w Madurowiczu i przy kolejnej ciąży (a za jakiś rok planuję :)) też chcę tam rodzić. Porodówka jest po remoncie. Wszystkie sale porodowe są 1-osobowe więc za taką salę nie trzeba nic płacić. Poród rodzinny też jest bezpłatnie. Mój M był przy porodzie i bardzo miło to wspomina (ha,ha - stwierdzić ze poród to przereklamowane doświadczenie - stal w głowach, poród bez powikłań, więc jemu się podobało). Chodziliśmy razem do szkoły rodzenia w Madurowiczu - jest ona tylko dla dziewczyn które chcę rodzić w Madurowiczu --- i ... też jest zupełnie bezpłatna. Ja bardzo miło tą szkołę wspominam i uważam że warto było - efekt nawet raz nie krzyknęłam w czasie porodu, choć nie powiem bolało... Ogólne wrażenia bardzo pozytywne - jedyny minus to nie wygodne łóżka na oddziale położniczym (ja leżałam w 2-osobowej sali, rodziłam w czwartek a w sobotę rano wyszłam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudik
Czy poleciłybyście dr.Wilińskiego również przy staraniach (jak dotad nieudanych) sie o dzidzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam dwa razy w tym szpitalu, raz jak zaczęłam krwawić w 8 tyg., ciąży- na szczęście wszystko było w porządku i potem jak miałam bóle z rana w 19 tygodniu.. Obudziłam wtedy biednego doktora Wilińskiego (naprawdę cudowny lekarz:) i on od razu poradził i się mną zajął :) U dr. Dudarewicza miałam wczoraj usg genetyczne- bardzo, bardzo dobry specjalista. Zresztą jego wykształcenie, wiedza i doświadczenie same porażają. Czuje się z dzidzią bezpiecznie. Jeśli trzeba będzie urodzę oczywiście w Madurowiczu i żadnego innego szpitala, nawet nie biorę pod uwagę, jeśli zaś natura i dzidziuś pozwolą będę chciała urodzić w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie zastanawiam sie nad wyborem lekarza, jestem w 6 tc wlasnie wrocilam ze szpiatal madurowicza, bo mialam krwawienie - teraz jest ok (mam nadzieje) Zastanawiam sie nad lekarzami: dudarewicz, wilinski, kalinka moze ktos mi polecic?? zalezaloby mi na tym, by lekarz by, ze tak powiem \"z powołaniem\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monique87, a możesz napisać więcej o USG u dr Dudarewicza. Ja dziś kończę 16 tydzień i chcę się do niego wybrać na tzw. połówkowe. Jakie USG robiłaś? Genetyczne, przepływy, echo serca - to wszystko on robi? Czy trzeba się zapisywać dużo wcześniej, czy z tydzień wystarczy? I przy jakiej ulicy teraz przyjmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walther
NIKOMU NIE POLECAM TEGO SZPITALA!!! Kobiety na porodówce chodzą jak słonice jak nie urodzi do 40 tyg ciąży to czekają aż do 43 tyg, potem jak odejdą zielone wody płodowe to jest wielka panika i cesarka. Nie wywołują porodów bo za cesarkę mają więcej kasy z NFZ. Niczego nie można się dowiedzieć od lekarzy. Ostatnio to nawet kobiet w trakcie porodu nie przyjmują, (wmawiają że nic się nie dzieje) i odsyłają. Najfajniejszy był przypadek jak kobieta dała w łapę swojej doktor prowadzącej (baś) po to aby zrobili jej cesarkę (nie miała przeciwwskazań do naturalnego porodu tylko nie chciała rodzić naturalnie) i na obchodzie inny lekarz (wygląda jak Jan Rokita), który doktor baś nie lubi jak się dowiedział że dziewczyna chodziła do doktor to wpisał jej po złości infekcję górnych dróg oddechowych żeby nie mogła mieć cesarki odrazu i brała antybiotyk na chorobę której nie miała !!! Dodam że doistawała dożylnie wiec nie mogła sobie wypluć (fajnie nie?) Poza tym pół oddziału leczą tymi samymi lekami na rózne choroby. Żonie jak zaczynał sie poród (pojechaliśmy rano) powiedzieli że porodu nie widzą (a sączyły sie jej wody płodowe) i kazali czekać do 16 jak sie zwolni miejsce to przyjmą ją o ile nie będzie poważniejszych przypadków. Podsumowując jak chcecie rodzić w madurowiczu to polecam na izbę przyjęć zabrać namiot z wyposażeniem do koczowania, a jak się już uda dostać na jakikolwiek oddział to warto mieć swojego lekarza specjalistę i aptekę z własnymi lekami bo oni mają jeden unuwersaly na wszystko. Poza tym w madurowiczu przy porodzie jest zazwyczaj tłum statystów - stażystów, którym się nudzi i robią sobie z porodu szymon majewski show. Powodzenia wszystkim mamom, polecam Matkę Polkę przynajmniej pracują tam douczeni lekarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szpital Madurowicza uważam za najlepszy i fachowy w całej Łodzi, rodziłam tam we wrzesniu 2007 . Za porody rodzinne się nic nie płaci, opieka jest dobra nie ma sie do czego przyczepić wg mnie. Jeśliktoś ma pytania to niech pisze na maila osamo@o2.pl. W niedługiej przyszłosci planuje drugie dziecko i również tam będę rodzić. I nikomu nie dawałam w łape ani nie chodziłam prywatnie do lekarzy, ale miałam lekarza z przychodni Madurowicza. Polecam ten szpital. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szpital Madurowicza uważam za najlepszy i fachowy w całej Łodzi, rodziłam tam we wrzesniu 2007 . Za porody rodzinne się nic nie płaci, opieka jest dobra nie ma sie do czego przyczepić wg mnie. Jeśliktoś ma pytania to niech pisze na maila osamo@o2.pl. W niedługiej przyszłosci planuje drugie dziecko i również tam będę rodzić. I nikomu nie dawałam w łape ani nie chodziłam prywatnie do lekarzy, ale miałam lekarza z przychodni Madurowicza. Polecam ten szpital. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LIMAK
Dziewczyny, Ostrzegam przed Madurwiczem. Poło.żyli mnie tam 2 tyg przed terminem,bo njby coś na KTG było nie tak, ale w sumie nic nie zrobili aby to wyjaśnić. umęczyłam sie strasznie,były upały a ja w szpitalu, bez sensu, bo wjuz następnego dnia po przyjęci mnie KTG wyszło b.dobrze,ale do domu nie wypuscili bo termin za tydzien(!!!).wiec sie należałam, nasłuchałm opowieści o koszmarnych porodach i finał był taki:szłam do szpitala pełna nadzieji na normalny poród naturalny(nie bałam sie, chodziła do szkoły rodzenia, mąż tez), a po tych dwóch tygodniach byłam tak wystraszona i przerażona, ze skończył się cesarką(zielone wody), a ja w stanie emocjonalnego roztrzęsienia. przez to dopadła mnie ogromna depresja poporodowa, nie mogłam myślec o niczym i nnym tylko o bólu i upokorzeniu jakie mi zafundowano(przebijanoe pęcherza płodowego, wmawainie że jestem chyba nienormalna skoro nie chce rozic natralnie). ucierpało na tym moje dziecko, bo w ogóle nie miałam pokarmu, a w sumie to miałam, ale nie chciałam karmić.NIE RODŹCIE TAM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprupo
A ja polecam w szpitalu Madurowicza dr Kuzmecką, Basiowa jest spoko dopoki chodzisz do niej prywatnie... Bardzo fajna doktorowa jest tez gruszczynska-walczak, obecnie na urlopie macierzynskim. Jesli chodzi o usg, to polecono mi dwoch lekarzy dr Kaczmarek z CZMP i dr Dudarewicz. Osobiscie chodzilam na wszystkie wazniejsze usg do kaczmarka w Gamecie. Bardzo przyjemny lekarz. U dudarewicza byla moja siostra, również zadowolona. Lezalam w 12 tc w CZMP i odradzam wszystkim ten szpital. Mialam krwawienia i trafilam tam w czwartek, dopiero w poniedzialek zrobili mi usg, wczesniejsze badania ograniczyly sie do zbadania mi krwi i moczu - super. Leżysz i sie zastanawiasz czy juz poronilas, ronisz czy moze jednak się uda. Jak mialam drugie krwawienia sama pojechalam do madurowicza - zupelnie inne podejscie. Polecam madurowicza i tam tez bede niedlugo rodzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marki
polecam ten szpital, jesli chodzi o porod. w marcu 2009 miałam tam cc, opieka na pietrze czwartym SUPER, wszystkie położne to kobiety z prawdziwym powołaniem, gorzej niestety na trzecim pietrze- poporodowym. tam nikt nie udziela zadnych informacji. wszystkie połozne sa bezczelne i nie interesuja sie pacjentami ani dziećmi. na szczescie byłam tam tylko trzy dni. mimo to nastepne dziecko tez bede chaiala rodzic w madurowiczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość runka
hej czy wie kto jest teraz w Madurowiczu dobrym ginekologiem ? prosze o pomoc :( moj NIBY ginekolog wykryl u mnie ciaze w 4 miesiacu :( przyjma mnie do madurowicza ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest najgorszy szpital jaki
znam !!! odradzam kazdemu ten szpital !!! pojechalam tam z zagrozona ciaza 28 tc z silnymi bolami i skurczami . na izbie zbadala mnie bardzo niemila lekarka ktora stwierdzila ze zaczela sie skurcze porodowe i bede rodzic . powiedziala ze nie moze mnie przyjac bo nie maja wolnych respiratorow ( dla dziecka oczywiscie ) i musze pojechac do Matki Polki . nawet nie zaproponowali mi ze zawiaza mnie tam karetka - na szczescie przyjechlam z mezem ( bylismu samochodem ) pojechalam do Matki Polki - tam bez zadnego problemu mnie przyjeli , podlaczyli pod kroplowke ( w ktorej byl lek przeciwskuczowy ) lekarze nie wiedzilei czy skurcze mi przejda czy tez urodze . na szczescie wszystko skonczylo sie dobrze i po tygodniu wrocilam do domu ( z recepta na leki ktore bralam do 36 tc ) dziecko na szczescie urodzilo sie zdrowe w terminie w 40 tc . omijajcie Madurowica to pielklo a nie szpital . Moja znajmoa rodzila tam i tez stwierdzila ze tam jest okropny personel !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Statystyk
http://www.tvn24.pl/-1,1626410,0,1,dziecko-udlawione-smoczkiem-_-pielegniarka-przed-sad,wiadomosc.html Szpital Madurowicza po raz kolejny trafia do działu wiadomości. Ktoś już wspominał w tym temacie o historii z 2003, dotyczącej zarażenia bakterią Klebsiella pneumoniae, w wyniku czego kilka noworodków zmarło. Drogie panie - zanim wyślecie na forum internetowym kobietę do danego szpitala, weźcie może chociaż pod uwagę, że szpital ten na kartach historii wielokrotnie trafiał do wiadomości nie z powodu swojej niesamowicie świetnej obsługi czy innych powodów, a w wyniku rzeczy wręcz niedopuszczalnych i nie do pomyślenia jak dla tego sortu placówkę. Spytajcie się co o nim sądzą matki tych noworodków z 2003... Pomijając najważniejszą kwestię - aby matka i dziecko oboje po całym porodze powrócili do domu cali i zdrowi - w następnej kolejności mogę oceniać resztę scenerii w waszych postach. Najczęściej macie za sobą jeden poród w jednym szpitalu i rekomendujecie go od razu, mimo że same całościowo oceniacie podejście dostatecznie (co można wnioskować po waszych słowach na temat obsługi etc.). Co lepsze same chcecie w tym samym szpitalu drugi raz rodzić. Nie macie nawet empirycznego porównania z innymi szpitalami. Swoją drogą - nie warto poczytać postów koleżanek przed lub po umieszczeniu swojego ? I skąd w sumie u was taka pewność, że za drugim razem w tym samym szpitalu potraktują was w ten sam sposób ? Pozdrawiam, Madurowicza nie polecając, z wielu opinii zasłyszanych bezpośrednio od znajomych / dalszej rodziny nie mogę bowiem odgrónie powiedzieć, że ten szpital jest choć trochę dobry - w czym połowa użytkowniczek tym bardziej mnie utwierdziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość newone
Piszę na podstawie doświadczeń z oddziału przed prorodem i poporodowego.Ktoś kto wybierze ten szpital, musi mieć albo znajomości albo mocne nerwy, dużo kasy na swoje jedzenie i cierpliwość do pracowników szpitala począwszy od ciecia na dole (który na dzień dobry mówi - czego??!!) ,do położnych salowych (z nielicznymi wyjątkami). polecam ten szpital, jeśli komuś nie przeszkadza chamstwo,brak papieru w toaletach, wyposażenie rodem z filmów Barei. polecam również wszystkim mamom, które dzień po porodzie mają ochotę na kolację zjeść sobie serdelka z chlebem i tym które na obiad lubią zimne mięsko, zimny ryż lub ziemniaki ale za to gorącą sałatkę (która powinna być zimna). na pewno więźniowie mają wyższą stawkę żywieniowom. ogólnie smród, bród i ubóstwo. czas się zatrzymał w tym miejscu niestety zarówno jeśli chodzi o budynek jak i o ludzi (nie wszystkich) którzy tam pracują (większość chyba za karę). szczerze odradzam wszystkim przyszłym mamom. jeśli chcecie uniknąć stresu, nerwów omijajcie z dala ten szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka12345678
dziewczyny ja szukam szkoly rodzenia na nfz i szpitala w ktorym moglabym urodzic..czy w madurowiczu jest az tak zle czy to pojedyncze przypadki? a jesli nie madurowicz do gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkamilka
itam wszystkich! W szpitalu Madurowicza rodziłam w grudniu 2009r.i nikomu NIE POLECAM tego szpitala. Tam jest jakaś jawna rzeźnia.. Oddział przedporodowy rewelacja- cudowne położne z wielkim sercem, które były dla nas, a nie my dla nich- i to się bardzo ceni. Porodówka przyjemnie urządzona i wyposażona ale personel TRAGEDIA! ! ! Gdyby nie mój mąż byłbym całkiem sama przez cały poród. I nie jest to kwestia jednej zmiany położnych, bo przerobiłam wszystkie 3 (rodziłam ponad 30 godz.) Zamiast położnych, doglądali nas młodzi lekarze, którzy chyba jeszcze nie popadli w rutynę. Zastanawiałam się, czy nie wynająć sobie położnej ale po przeczytaniu tylu pozytywnych opinii o szpitalu zrezygnowałam i bardzo żałuję. Jest tam tylko jedno pomieszczenie sanitarne z dwoma prysznicami i w chwili, gdy kąpie się tam jedna kobieta, Ty z osobą towarzyszącą nie możesz tam wejść.. Jednym słowem porodówka masakra. Co do oddziału noworodków, nie jest lepiej.. Położne pierworódki traktują jakby miały Bóg wie jakie doświadczenie w wychowywaniu dzieci.. Nie można się o nic doprosić. Dobę po cesarce położna kazała mi się uruchomić i wyszła. Wołałam ją i usłyszałam: "No przecież się nie rozdwoję!" Stałam (ledwo..) na sali w kałuży krwi oparta o krzesło kiedy weszła inna położna i bez niczego opieprzyła mnie mówiąc: "To jest krzesło z sali noworodków, co ono tu robi!?!", zabrała mi je zostawiając samą na środku sali z cewnikiem w rękach.. Trzeba umieć karmić piersią, przewijać i radzić sobie z dzieciszkiem pomimo kiepskiej kondycji na początku.. Nie piszę tego wszystkiego, ponieważ jestem rozżalona (to swoją drogą) ale chce wszystkie przyszłe mamy przestrzec przed złym wyborem. Wszystkie, które teraz rodziłyśmy mamy podobne wrażenia. Życzę podjęcia właściwej decyzji i szczęśliwego rozwiązania!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda Perła
Czy ktoś zna dr Kazimieraka z Madurowicza?przeszłam dwa poronienia i szukam dobrego specjalisty...myślłam o Kazimieraku...poproszę o info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40 tydzien
Polecam prof. Kalinkę z Madurowicza. Jutro mam termin, jak nie urodzę to mam się stawić w poniedziałek do Madurowicza. Mam nadzieję ze wszystko bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLUB MALUSZKA W RZGOWIE
KLUB MALUCHA TĘCZOWY DOMEK Rodziców zainteresowanych powierzeniem nam opieki nad swoimi pociechami (0,5-5 lat) prosimy o kontakt. klubteczowydomek@gmail.com tel. 668-154-540 lub 509-998-715 Jesteśmy TU, NA MIEJSCU W RZGOWIE! Jeśli nie wiesz, jak zorganizować czas swojemu dziecku,zapewniając przy tym zabawę połączoną z nauką czegoś fajnego, kiedy Ty jesteś w pracy, nie możesz być z nim - zapraszamy do nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XdXX
Madurowicz to najgorszy szpital. robia sobie doświatczenia na kobietach w ciąży , najpierw wyuwołuja porody a potem daja na wstrzymanie. Jesli juz ktoraś zacznie rodzic dostaje magiczny zastrzyk na powstrzymanie. To jest ich metoda na cofnięcie porodu aby sie nie przepracowac np. w święta. sama jestem tego przykładem. ja i moja córka miałyśmy godziny policzone.tylko pacjetki ordynatora oraz zony starzystów sa traktowane jak ksiezniczki.zwykłe pacjentki ktore oplacaja składki zus traktowane sa w sposób oburzajacy i nie etyczny.z takimi szpitalami sa podpisywane kontrakty przez narodowy fundusz zdrowia a pacjetki cierpia i ich dzieci jeszcze nie narodzone dzieci . co z tego ze maja nowoczesny sprzęt skoro obsługa szpitala jest nieetyczna i łamie przysiege hipokratesa. oczywiscie jest również miły życzliwy personel ale to jest tylko niewielki procent tego lecz i tak musza tanczyc jak im zagra kalinko-ordynator. pozdrowienia dla czwartego pietra!!! przestrzegam każda matkę czekająca na narodziny swego dziecka przed tym szpitalem!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cc po cc
Czy orientuje się któraś z Was czy w Madurowiczu po pierwszym cc robią z założenia przy kolejnym porodzie również cc? Odstęp czasu 2,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dokładnie te sama sytuacje...... pierwsze dziecko w madurowiczu w 2008 roku w lipcu..... teraz termin za 3 tyg..... mam lekarza z madurowicza tam tez bede rodzic..... powiedziała mi ze nie ma 100% wskazań do kolejnej cesarki i nie jest to normą ale wszystkiego dowiem sie na 100% 11 pażdziernika wiem napewno ze odgórnie nie stosują metody jak poprzednie cc to drugie tez:) na kiedy masz termin??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cc po cc
1 czerwca 2012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×